ta rozmowa nie ukazała się w piśmie OPZZ: Nowy Tygodnik Popularny?
A kto sprywatyzował Nasz składki emerytalne, wprowadzając przymusowe otarte fundusze emerytalne ?
Tak na prawdę reforma Buzka z Akcji Wyborczej Solidarność miała na celu wstrzyknąć pieniądze z Naszych emerytur w prywatne fundusze inwestycyjne zwane dla niepoznaki drugim filarem a za ich pośrednictwem zasilić kapitałowo giełdę.
Jako ciekawostkę podam że były przewodniczący będącej wtedy w koalicji z AWS UW Leszek Balcerowicz postuluje dzisiaj w celu ratowania sytuacji na giełdzie zwiększenie opodatkowania oszczędności i zniesienie podatku od inwestycji kapitałowych i zysku z nich w celu wymuszenia trzymania oszczędności w akcjach a nie na kontach bankowych.
A więc zamieszczenie tego artykuł w konkurującym o dusze związkowców Tygodniku Solidarność było by zwykłą hipokryzją.
Bo w poniedziałek trzeba by zlikwidować wszystkie dotacje dla przemysłu i rolnictwa. Wtorek byłby więc odpowiednim dniem na liberalizację rynku ubezpieczeń społecznych i całkowitą prywatyzację ZUS. Wtedy w środę sprywatyzowalibyśmy na spokojnie służbę zdrowia i edukację, dzięki czemu w czwartek możnaby już znieść większość podatków takich jak VAT, CIT, PIT, akcyzy czy cła. W piątek unieważnilibyśmy Kodeks Pracy i pozostałe regulacje. W sobotę prawdziwi liberałowie mogliby już oddać władzę, reformy skończone.
A w niedzielę byłby czas, żebyś łaskawie postukał się w czoło i zastanowił po co wypisujesz te dyrdymały.
Może NTP wypowiedział posłuszeństwo OPZZ i Guzowi? Węsz dalej, coś w tym musi być. A na serio, skąd wiesz, że się nie ukazał? Czytałeś?
obszedłem wszystkie punkty sprzedaży prasy w Warszawie, lecz nadal nie udaje mi się kupić Nowego Tygodnika Popularnego.
A byłeś w siedzibie redakcji Popularnego? To chyba najprostsze rozwiązanie. W rzeczy samej - mogło zdarzyć się, że NTP nie znajdziesz w kioskach, bo od wielu lat nie rozprowadzaja go tą drogą.
Jest tak Popularny że natychmiast znika z kiosków, najlepiej zamówić prenumeratę;)
mieszkaĹ w Przasnyszu, to w celu zapoznania siÄ z NTP powinien odbyÄ pieszÄ
pielgrzymkÄ do redakcji?
JeĹli gazety z "tygodnikiem" w nazwie nie ma w kioskach, a nawet w Empikach, to nie jest to Ĺźadna gazeta, lecz coĹ na ksztaĹt folderĂłw Biedronki czy Lidla, rozrzucanych po klatkach schodowych.
to nie byłoby z nim problemu na popularnej stronie internetowej... Grabiłby rżysko...
Hyjdlo, moja wieś rodzinna jest podlączona do internetu.
Za to info z Nowego Tygodnika Popularnego ludziska przekazują sobie ustnie, jak kto akurat wrócił z Warszawy, gdzie pierwsze kroki skierował do redakcji tego tytułu.
A skąd wiesz, że redakcja nie mieści się w Przasnyszu? :)
Ok, nikt nie musi fatygować się do redakcji; faktycznie nie każdy ma na to czas i ochotę. Ale jeśli komuś, tak jak np. ABCD, bardzo zależy na czytaniu NTP, to w dzisiejszym zglobalizowanym świecie nie ma siły, żeby go nie dostał. Więc bardzo Was proszę: odpuśćcie, a będzie Wam odpuszczone.
a możesz mi wyjaśnić, po co redagować pismo, które nie jest kolportowane?
Pieski szczekają, karawana jedzie dalej.
Pismo jest kolportowane. Po prostu Ty nie miałeś szczęścia go odnaleźć, a ono nie dostąpiło zaszczytu obcowania z Twym wzrokiem i dłońmi.
i nigdzie jakoś zajechać nie może. Jak zajedziecie wreszcie do jakiekolwiek firmy kolportujące prasę to daj znać. A na razie traktuję NTP jak foldery "Biedronki", które mi podrzucają do skrzynki na listy.
nie to bym chciał bronić dobrego imienia NTP, ale czy tego pisma nie możńa np. zaprenumerować? [to do ABCD i Durango]
acz swoją drogą, skoro [używając terminologii ABCD] tygodnik wydawany przez "niszowy związek inflitrowany przez prowadzących wojenki kulturowe goszystów" potrafił wprowadzić swoją radosną twórczość do pierwszego obiegu, tygodnik wydawany przez autentyczny masowy związek, a nie jakąś tam [stosując terminologię jednego z redaktorów NTP] "chuligańską lewicę" powinien podołać kolportażu np. w empikach...
opzz po tym jak przez lata bezkrytycznie wspierał sld, niech się pocałuje w trąbe!!
właśnie o to chodzi. Nie o moją czy czyjąś możliwość prenumeraty NTP, lecz o to, że wprowadzenie pisma, nawet niewielkiego, do normalnego kolportażu jest stosunkowo proste. Podobnie jak utrzymanie się w owym kolportażu, jeśli tylko gazeta posiada grono zainteresowanych odbiorców. Natomiast jacyś nabzdyczeni kolesie opowiadają nam o tym, jakie to oni poważne pismo redagują, jacy są wpływowi, jak docierają do mas, a gdy ich zapytamy o elementarne konkretny, to zaczynają chrzanić, że gazetę można kupić w redakcji. Ja mogę nie lubić Sierpnia 80, a "Trybunę Robotniczą" uważać za arcynudną i arcytandetną gazetę, ale w tym przypadku można w ogóle zweryfikować jaka to gazeta - idę do Empiku, kupuję, czytam, oceniam. A podobnie jest z wieloma jeszcze bardziej niszowymi gazetami, jak choćby z periodykami anarchistów. A NTP, podczepione pod drugi pod względem wielkości związek w kraju, mogę nabyć "odwiedzając redakcję". Śmiechu warte.
Mucha nasr..a do zupy. Ale problemem jest nie gówienko, którym ozdobiła płyn, ani kto do tego dopuścił. Problemem decydującym stał sie fakt, że ABCD zauważył, iż talerz miał niebieski paseczek, w jednym miejscu z białą półmilimetrową plamką. To go dyskwalifikowało. Zdanie to podzieliła większość pacjentów.
co do twojej ostatniej wypowiedzi - zgoda!
wydawcy NTP słyszałem niejednokrotnie, że - jego zdaniem - tego tytułu nie ma sensu kolportować, bo ludzie normalni i tak kupują tylko jedyne pismo, jakie warto czytać w tym kraju: Gazetę Wyborczą.
jeszcze nigdy nie nie kupiłam "Wybiórczej" (ale czytałam - fani podrzucali). "Faktu" też już nie będę czytać - sąsiad niedawno umarł (((
O co w ogóle chodzi z tym "Al-Facetem"?
Google wskazuje jakiś lek :D
Wygląda mi na to że słowo "Al-Facet" jest Twoim wytworem. Byłbym wdzięczny za definicję lub opis gdy znajdziesz wolną chwilę. Może jakiś link?
Wprawdzie to nieelegancko obgadywać forumowicza na forum, ale że mnie o kurtuazję i takt nie można zbytnio posądzać, to słuchaj:
Kiedyś Jacuś był wotanem, bo on ma hopla na punkcie Wagnera. Durś go banowali, bo on strasznie wredny bywał. Teraz Jacuś jest ABCD i jest ciut mniej wredny. Mnie się ten nick od razu skojarzył z alfabetem. I najpierw Jacuś był alfabetem.
Ale że Jacuś jest także ALFA bo on głupi nie jest - a właśnie ALFA i OMEGA, to jest ALFĄ Poza tym Jacuś ma strasznie konserwatywne poglądy na kobitki, religię, gejów, sprawy gospodarcze, historię, a nawet kuchnię..., skojarzył mi się przy okazji z talibem albo inszym mudżahedinem. A nawet mi się z Al-Kaidą kojarzy, bo on tu wszystkich terroryzuje! Więc jest Al-Facetem!
To na zicher lek na porost futer u brunhild...
.