Komentarze czytelników portalu lewica.pl
Komentarze czytelników portalu lewica.pl
Trzeba pokazać że jest alternatywa do neoliberalnego syfu
Na koniec Mauzoleum Chaveza. Historia lubi się powtarzać.
Niewątpliwie socjalizm jest alternatywą dla kapitalizmu. Tyle tylko, ze ta alternatywa zawsze prowadzi do głodu, biedy i zbrodni w imię ideologii.
Byłoby dobrze dla Wenezuelczyków, aby ich wódz bliżej przyjrzał sie temu, co osiągnął na Kubie jego idol.
wiadomo, ze za realnego socjalizmu (socrealizmu?) media saczyly propanstwowa propagande. Wiedzieli to wszyscy, i z tym faktem sie nie dyskutuje.
Ale czemu sa jeszcze tacy idioci, co mysla, za za kapitalizmu realnego media sa wolne, prawdomowne i cnotliwe? Jasne jest, ze zaden Walter czy Solorz nie bedzie chwalil panstwa, w ktorym rzadza ludzie pierwsi w kolejce do upanstwowienia jego majatku.
"Biedna Kuba" to mit. Kuba to jedno z lepiej prosperujacych panstw w regionie, jest tam mniej bezdomnych, mniej prostytutek, mniejsze rozwarstwienie majatkowe niz na Haiti, Dominikanie, Jamajce itp.
Nikt nie twierdzi, ze fidelowsko-raulowski zamordyzm jest OK. Trzeba tylko uczciwie na to spojrzec. Fidel ma realne poparcie w spoleczenstwie - bo to on obalil Batiste, on zindustrializowal Kube, on przeprowadzil alfabetyzacje, on dal im jako-taka godnosc (a kazda godnosc jest lepsza niz jej brak), on wypedzil mafie. Fidel, to taki kubanski Piłsudski - nie zawsze fajny, ale poważany. A faktem jest, ze to co dal kubanczykom przewyzsza wszystko co dostali do tej pory.
Gdyby Fidel miał realne poparcie to zorganizowałby prawdziwe wybory i je wygrał. Czemu tego nie zrobił. Czyżby się bał, ze przegra.
Z tymi prostytutkami to przesadziłeś. Kuba jest znana z tanich prostytutek, które za 1$ zrobią wszystko.
Ciekawe na czym opierasz ta dobrą prosperity Kuby. Gdyby ona była faktycznie tak dobra, to nawet przez myśl Fidelowi by nie przeszło aby prywatyzować ziemię.
Jedną mafie zlikwidował, ale zastąpił ją sobą i swymi ludźmi.
Też mi godność. Po 50 latach rządów doprowadzić naród do nędzy i spowodować, że kobiety za kilka dolców muszą sie prostytuować, albo na starych oponach uciekać do największego wroga.
"Dopóki Chavez tutaj jest rządzą ludzie a nie oligarchia" PRL przegrał, bo ludzie nie cierpieli ologarchicznego aparatu państwa i partii, jak to się mówiło: nomenklatury. Teraz też nie cierpią, chociaż inaczej się ją nazywa. Dają temu wyraz swoją małą aktywnością wyborczą. Ale nie tylko nią. Psioczeniem również. Czy w Polsce ludzie wyniosą wreszcie kogoś takiego, kto powie, że nie on rządzi lecz oni? Oczywiście w drodze restruktyryzacji, prywatyzacji i poszerzającej sie w skutek biedy to nie nastąpi a może właśnie odwrotnie?..
Na Kubie nie ma nędzy. Jest skromnie, ale nędzy nie uświadczysz.
Oczywiscie zyjac w XXI wiecznej Polsce z telewizorami HD, garniakami za kilkanascie tysiecy i samochodami spod igly na ulicach, Kuba wyglada bidnie.
Ale tylko debil porownuje kraje Europejskie z Kuba, ktora na droge rozwoju weszla dopiero na poczatku XX wieku, a z gospodarki monokulturowej wyrwala sie w 1959...
W porownaniu do Haiti, czy innych krajów danego regionu, Kuba jest zajebista.
Co do prostytutek - media mowia jedno, a prawda jak zwykle inna. Prostytutki sa wszedzie, i na Kubie, i w Polsce, i w USA, i we Francji - ale znacznie wiecej niz na Kubie jest ich na Haiti. Procentowo.
Istnieje zasada domniemania niewinnosci. Dziala to zawsze - wiec skoro Fidelowi nie udowodnia oszustw, jest on niewinny. A ze wystarczy, ze wybiora go ludzie tylko z jego okregu wyborczego (na Kubie jest inny system wyborczy, prezydenta/premiera wybiera parlament), to ja nie sadze, zeby cokolwiek falszowal. Lepiej dbac o tych specyficznych wyborcow.
Kuba to przyklad panstwa autorytarnego, gdzie partia rzadzaca naprawde posiada autorytet. Troche dzieki legendzie i propagandzie, ale poparcie ludzi jest autentyczne. Moze sie nam to nie podobac,ale... decyduje lud.
Za Batisty Kuba miała lepiej no Nie a po za tym na Kubie dobrze się żyje czemu większość co uciekła do USA wraca z powrotem na Kubę
Pewnie, że za Battisty na Kubie było lepiej. Jedyne samochody, które na Kubie jeżdżą pochodzą właśnie z tego okresu. Być może wtedy Kuba była amerykańskim burdelem, ale za to za normalne pieniądze. Teraz też jest burdelem, ale za grosze.
Pełne poparcie dla Prezydenta Chaveza i Rewolucji Boliwariańskiej. Oby zatoczyła z czasem szersze kręgi.
Pewnie że wracają, ale tylko wtedy kiedy Amerykańska Straż Przybrzeżna ich dorwie. Ciekawi mnie ilu Kubańskich sportowców nie wróci na Kubę. Już kiedyś Kubańczycy odwołali udział swej drużyny (chyba siatkarskiej) w zawodach przed obawą, ze nie będzie miał kto wrócić. Skoro sportowcy nie wracają, a tym się żyje lepiej niż zwykłym ludziom, to nie wciskaj kitu, że Kubańczycy po zobaczeniu amerykańskiej biedy ładują się na tratwy i udają się w powrotną drogę na Kubę.
Poza tym nie wiem czy wiesz, ale nie bezpośrednich samolotów, statków, pociągów z USA na Kubę.
Moze cos przeoczylem, ale czy ktorys z 26 dekretow uwzglednial postulaty ruchu rewolucyjnych gejow?
Powiedział prezydent rządzący za pomocą dekretów i dążący do maksymalnego zwiększania swoich uprawnień. Ot, ironia.