postać - zamordowanego przez hitlerowców w roku 1934 - Ernsta Roehma, który nie tylko dokonał coming-outu, ale również słynął z ciekawej teorii z historii wojskowości. Otóż Roehm twierdził, że Spartanie nie wycofali się z Teremopil, mimo przewagi Persów, ponieważ ich oddział składał się z homoseksualistów. Więzi uczuciowe miały mobilizować ich do heroizmu. Dlatego Roehm postulował, żeby w dowodzonych przez niego jednostki Sturm-Abteilungen znajdowali się głównie geje.
Atak na Roehma i jego zwolenników można więc uznać za przejaw homofobii.
Mam pytanie czy Badacze Pisma Świętego mają swój pomnik,albo Świadkowie jehowy.Własny pomnik nalezy się Romom,ale skoro jakoby homoseksualiści mieli być exterminowani to dlaczego po reedukacji przyjmowano ich do Whermachtu czy nawet oddziału Dirlewangera[nawiasem mówiąc też był więziony w latach 1934-5 w KZ za pedofilie,był funkcyjnym-oberkapo].Homoseksualiści byli więzieni ale nie byli exterminowani jak Żydzi czy Romowie lecz poddawani reedukacji,co oczywiście było powiazane z szykanami a nawet morderstwami,ale homoseksualiści jako ofiary planowanej exterminacji?
Teorię Roehma twórczo rozwinął Michael Kuehnen (homoseksualista), który zorganizował młodych fanów Hitlera w Aktionsfront der Nationaalsozialsten (ANS). Ów oficer Bundeswery napisał rzecz o więzi łączącej homoseksualizm i faszyzm. Jego zdaniem faszyzm opiera się na miłości towarzyszy, których wzajemne stosunki seksualne wzmacniają jedność grupy.
faktycznie naziści kochali deklamować o braterstwie. Ich ulubiona piosenka głosiła: "jeśli nie chcesz być moim bratem, to rozwalę ci głowę".
wyrażonej np: w formie wizyty 2000 czołgów
Takich jak "dobrodziej pracodawca" Krupp czy inni "dobrodzieje" z IG Farben wspierani przez dostarczaną przez SS niewolniczą siłę roboczą z KZ powstrzymała nawała pancerna.