No to teraz działacze do salonów po nowego Forda Mustanga i inne dobra kapitalistycznego świata.
Na miejscu demonstrantów, z brzydzeniem odrzuciłbym to odszkodowanie, bo nie chciałbym się uzależniać od kapitalistycznego bożka, którym jest mamona.
Proszę redakcję o monitorowanie sprawy i poinformowanie co demonstranci zrobili z pieniędzmi.
Inna sprawa, ze na tym polega roznica pomiedzy panstwami Zachodu, a zdeformowanymi panstwami robotniczymi...
ciekawe czy można by żądać od demonstrantów odszkodowania np. za zakłócenie przejścia chodnikiem, czy też przejazdu samochodem.
rewelacja, szkoda, ze w PL nie respektuje sie w ten sposob prawa... Sady w USA po raz kolejny udowadniaja swoja niezawislosc, w PL sady orzeklyby pewnie oskarzenie o czynna napasc i mandaty, a nie odszkodowanie...
jednym slowem- wyprzedzamy USA pod wzgledem prywatyzacji wymiaru sprawiedliwosci i jego upolitycznieniu:(