W zasadzie Mołdawia mogłaby zaryzykowac interwencje zbrojną, jest tam co prawda niewielki garnizon rosyjski, ale całą inwazje poprłaby UE i USA KTÓRE NARAZ ZACZELO UZNAWAC PRAWO PAŃSTW DO SUWERENNOSCI terytorialnej. Rosja by nie interweniowala inaczej niz dyplomatycznie, za co by ja zreszta ochrzniono bo naszym sie wydaje, ze tylko oni moga przeciwko czemukolwiek protestowac, a inni maja sie nas laskawie sluchac i calowac w rece za dobre rady. Moim zdaniem gra warta swieczki.
Kto wie, kto wie.
Ale czy to by się opłacało Waszyngtonowi i zachodnim europejskim rządom jak i ich finansjerze?
Zapewne tak.
Za taką kolejną "misją stabilizacyjną" musiałaby stać jakaś "odpowiednia" teza którą dałoby się poprzeć i usprawiedliwić decyzje władz Mołdawii w oczach tzw. opinii międzynarodowej.
Wszystko da się zaaranżować...
Być może nadszedł ten czas
No, przyznam ale portret Guevary widoczny na zdjęciu pozwala stwierdzić że "nadniestrzanie" to raczej nie nacjonalisci, a oderwać się chcą od Moldowy z pobudek polityczno - gospodarczych. Jeśli chce tego 98% społeczeństwa to nikt nie ma prawa im tego zabronić. Mają moje poparcie.
czy myli mnie wzrok, czy faktycznie tam jest Che?
Z demokratycznych - Nepal, Mołdawia. Z niedemokratycznych - Kuba, Korea Płn., Wietnam, Chiny. Wszystko?
Chiny to rzecz dyskusyjna. Z komunizmu jest tam co najwyżej monopartyjność, zamordyzm i krótka smycz dla społeczeństwa.
Do listy możnaby dodać:
Turkmenistan- do niedawna usilnie starał sie być kopią korei Połnocnej jeśli chodzi o system polityczny, traktowanie własnych obywateli, kult wodza i poziomy ogólnego absurdu. Rządzi tam partia "demokratyczna", wcześniej będąca partią komunistyczną. Jako prawdziwi demokraci nie zezwalają oni na istnienie innych partii (LOL :)
Erytrea- monopartyjnośc, rządząca partia ma w nazwie "ludowa", gospodarka w dużej mierze centralnie planowana, cenzura, brak wolnych mediów, za wszelką krytykę rządu trafia sie do paki. W kraju panuje bieda że aż piszczy. Jak dla mnie ma wszystkie cechy kraju komunistycznego :D
Zimbambwe- do niedawna rządziła partia okreslająca sie jako komunistyczna, która lubiła swoją władzę wykorzystywać do znikania przeciwników politycznych. Lubią się z Koreą Północną. Mają modelowo zdemolowaną gospodarkę, lubią nacjonalizować ziemię i kontrolować ceny.
Czyli znowu-sporo cech kraju komunistycznego...
Jak na razie (oprucz Kuby) wymienione zostały tylko kraje pseudo - komunistyczne, mające mało związku z lewicą.
Niezły koktajl. Ciekawy kraj to Naddniestrze.
Na zdjęciu faktycznie jest Che. Podczas obchodów Dnia Niepodległości było zresztą pełno jego zdjęć.
Naddniestrze jest dużo ciekawsze. Praktycznie wszystkie siły polityczne są za niepodległością z wyjątkiem małej Partii Socjaldemokratycznej. Większość w parlamencie sprawuje ugrupowanie Odnowa, raczej probiznesowe, za nim jest proprezydencka Republika i dwie partie komunistyczne.
Mołdowa to Rumuni,a Naddniestrze zawsze było w Rosji,w latach 50 przyłączone do Mołdowy.mają prawo do niepodległości
Dobrodziej[dla siebie] pracodawca jak zwykle plecie bzdury, a Chiny to przykład państwa totalitarno-biurokratyczno-konserwatywno-liberalnego
A o tym słyszeliście? Powinno was ucieszyć.
http://en.rian.ru/world/20080903/116519145.html
Wiadomość wyszła stąd:
http://www.kplo.ru/index.php?option=com_content&task=view&id=612&Itemid=5
parę lat temu była koncepcja sfederowania mołdawii, plan zakładał istnienie trzech podmiotów: mołdawii "właściwej", naddniestrza i gagauzji (do której dołączono by w dużej mierze bułgarski okręg taraclia)...
a ten cały smirnow to niestety żaden chavez, tylko najzwyklejszy uwłaszczony biurokrata...