co jest w przypisie 28 niniejszego artykułu? Jakie to publikacje mają znikać z bibliotek?
jest jak poszukiwanie perpetum mobile, wykonano sporo prób, bez powodzenia. Gdyby tylko jak w przypadku niedorobionych wynalazców, kończyło się indywidualną kompromitacją to można by uznać takie poszukiwania za nieszkodliwe fanaberie. Narody podpuszczone do eksperymentowania srogo odpokutowały za socjalistyczne ciągoty. Dlaczego przykład ZSRR nie jest wystarczającym memento? Wygląda na to, że każdy domorosły socjalista wierzy w przekonanie, że wystarczy nie wiedzieć
że coś jest nie do zrobienia, trzeba tylko bardzo chcieć.
Socjalizm jest sprawą defnicji i prawdopodobnie każdy sobie trochę inaczej go wyobraża.
Tobie (niesłusznie) kojarzy się z ZSRR, mnie bardziej ze Szwecją.
A może byś się zastanowił nad tym jak powinien wyglądać socjalizm i podał jaka jest
Twoja definicja.
Perpetum mobile naturalnie nie można się spodziewać, bo natura rzeczy na to nie pozwala,
wie o tym lewica, ale chyba potwierdzisz, że obecny system społeczny zwłaszcza w Polsce bardzo daleki jest od ideału.
Wynalazca to nie tylko ten kto wymyśla perpetum mobile, ale zwłaszcza ten kto wymyśla
coraz sprawniejsze urządzenia, metody, systemy.
Ten kto zakłada, że wymyślenie czegoś lepszego jest niemożliwe, naturalnie niczego lepszego nie wymyśli.
Cały Kosmos funkcjonuje na tej zasadzie, każda roślina, każde zwierzę. Gdy się je zatrzyma, nie będzie nic. Absolutnie nic. I nawet nie będzie nikogo, kto mógłby to sobie pomyśleć, że już nic nie ma.
Dla mnie ustrój może nazywać się dowolnie, ważne,żeby znacząca większość ludzi miała szansę na dobre życie, tym "na górze" pomagać nie trzeba, a ci "z dołu" jeżeli nie sami, to ich potomstwo ma realną szansę wyjść z biedy. Taki był według mnie PRL. I to właśnie dlatego jest z tak ogromnym uporem wyszydzany, wyśmiewany i zniekształcany. Prawdy jednak nie da się zmienić. Faktem jest, że w PRLu ludziom było łatwiej żyć i jest faktem, że dali się omamić fałszywą amerykańską wizją "dla każdego willi z basenem" pod warunkiem, że do dobrobytu będą dochodzić po plecach sąsiada. Wielu się dało skusić i wyrzucili swoje człowieczeństwo jak balast. Teraz to się i na nich mści i nie pomogą "wycieczki szopingowe" do supermarketu by zagłuszyć sumienie. Od zarania dziejów ludzkości najlepiej żyło się każdemu wówczas, gdy nie miał on ani za mało, ani za dużo. Nędza to wyczerpująca harówa o przetrwanie. Nadmierne bogactwo to nieustanny męczący wysiłek w obronie go przed biednymi. Przysłowiowy "złoty środek" jest tu rozwiązaniem. Używam go w stosunku do siebie przyjmując samoograniczanie z zdobywaniu i gromadzeniu dóbr materialnych. Mam w związku z tym dużo wolnego czasu na inne prace, nie związane z zyskiem.Mam nadzieję, że nikt z mego powodu nie popadł w nędzę i nie chodzi głodny. Masami ludzkimi daje się łatwo manipulować. Jednakże wpływać na każdego oddzielnie jest bardzo trudno. "Jeżeli naprawdę chcesz coś zmienić, to zmień siebie" jest moją maksymą. Dlatego przede wszystkim mój prywatny świat staram się utrzymać w porządku. Każdy ma wolną wolę i może robić, co uważa za słuszne. Ja uważam podstawy socjalizmu za słuszne i według tego żyję.
jeżeli socjalizm ma kojarzyć się ze Szwecją to z marzeniami o wydźwignięciu narodu do poziomu względnego europejskiego dobrobytu w następnym pokoleniu trzeba się pożegnać. Szwecja pracowała na ten socjalizm od kilkuset lat. Była już za czasów potopu potęgą gospodarczą i militarną, bajońskie sumy zarobiła na sprzedaży broni, której producentem była niemal monopolistycznym nie mówiąc że złupiła w swoim czasie nie tylko Polskę. Jeżeli pobieżnie tylko spojżeć na historie krajów o podobnym standardzie życia obywateli jak Szwecja, to można dostrzec przyczyny obecnego wysokiego poziomu wydatków socjalnych wielu z nich, sukces opierał się na połączeniu postępu technologicznego z grabieżą podbitych krajów. Chyba, że pomysł jest taki aby zmienić nazwę naszego kraju na Szwecjabis.
ZSRR natomiast, miało szansę udowodnienia, że gospodarka socjalistyczna ma sens uniwersalny. Przywódcy partyjni mieli wszystkie atuty w ręku - władzę absolutną, olbrzymi kraj z niezliczonymi bogactwami, brak skrupułów w wykradaniu wiedzy i mordowaniu przeciwników, aparat propagandy, jednego tylko nie mieli - nie potrafili skojarzyć poczucia sukcesu indywidualnego ze zbiorowym.
Dopóki socjaliści nie uswiadomią sobie prostej prawdy, że przeciętny człowiek pracujący, ma za małe poczucie wspólnoty aby oddawać ponad 50% swojej pracy w ręce urzędnika bez poczucia krzywdy, nic z socjalizmu nie będzie. Kierowanie agresji tłumu w stronę właścicieli firm jest oczywiście jakimś kanalizowaniem frustracji, tyle, że jest przeciwskuteczne do celów społecznych jakie stawia lewica.
Może Cię rozczaruję gdy powiem, że ja do PRLu nie tęsknię, chociaż staram się ten okres sprawiedliwie oceniać, biorąc również pod uwagę to, że mój i mojej rodziny awans społeczny byłby bez tego socjalizmu mało prawdopodobny.
Zachęcam też „biegłych w piśmie” do napisania obszernej monografii dotyczącej tego okresu, dla młodszych pokoleń
w celu poznawczym a nie manipulacyjnym.
Czasami też myślę sobie co by było gdyby np. Gierkowi pozwolono zrealizować jego plany, a Gorbaczowowi udało się z pierestrojką.
Systemy podlegają wszak ewolucji podobnie jak świat przyrody.
Poza tym myślę podobnie.
W sprawie Szwecji masz sporo racji chociaż trochę przesadzasz z tymi źródłami dochodów.
Nie raczysz zauważyć przy tym, że lewica była przy władzy w Szwecji przez 64 lata od 1932, a prawica ok 10, przy czym w pierwszych latach 90 rządy neoliberalnej prawicy skończyły się prawie katastrofą gospodarczą.
Nie zapominaj, że ZSRR po I WŚ, rewolucji 1917, wojnie domowej i wojnie z Polską był krajem nędzarzy.
Liczne bogactwa naturalne dopiero trzeba było uczynić dostępnymi poczynając od elektryfikacji ogromnych obszarów kraju i budowy przemysłu ciężkiego.
I to wszystko bez napływu obcych środków kapitałowych.
Do tego doszły także II WŚ i nieszczęście stalinizmu, po których ZSRR pozostał na długie lata totalitaryzmem społecznym z gospodarką nakazowo-rozdzielczą.
> przeciętny człowiek pracujący, ma za małe poczucie
> wspólnoty aby oddawać ponad 50% swojej pracy w ręce
> urzędnika bez poczucia krzywdy,
Ciekawe dlaczego właśnie w krajach skandynawskich człowiek pracujący zgadza się oddawać ponad 50% swojej pracy w ręce urzędnika mając na uwadze dobro wspólne, a w Polsce nie.
Czy społeczeństwo nie dorosło jeszcze do socjalizmu, albo może działa tutaj określona propaganda, która skutecznie manipuluje ludźmi wpajając im niechęć do płacenia podatków.
No ale w ten sposób brak pieniędzy na „wspólny dom”, na infrastrukturę, na budownictwo publiczne, bezpieczeństwo społeczne, naukę i oświatę, kulturę itd.
Czyli jest co jest.
Lewica nie kieruje agresji tłumów w stronę właścicieli firm jak piszesz.
Przynajmniej tych właścicieli którzy zachowują się przyzwoicie w stosunkach pracodawca – pracobiorca.
W tym przypadku byłoby to zresztą niemożliwe.
Szwedzi, poza majątkiem, odziedziczyli po przodkach pewien zbiór cech charakteru, który pozwala na wiarę, że podatki są przeznaczane na właściwe cele. Polacy tych cech nie posiadają i dlatego w połączeniu z brakiem odpowiedniej bazy socjalizm musi poczekac aż kapitalizm na niego zapracuje.
A biedni ludzie radzieccy nie dość że mieli wojny to po wojnach jeszcze utrzymywali kraje demokracji ludowej. Tak, znam te tłumaczenia. Dodam, że idee socjalistyczne z powodzeniem przecież rozwijają się w Korei Pn i Kubie i kto nie wierzy niech jedzie i się nauczy jak żyć.
może tego jako prawicowy konserwatysta nie zauważyłeś, ale świat się zmienia, ba idzie nawet z postępem. Kapitalizm był dobry, bo był w swoim czasie lepszy od feudalizmu, który poszedł na śmienik historii.
Teraz nadchodzi czas kiedy stary już, zdegenerowany mutant bedzie musiał ustąpić przed nowym systemem, lepszym dla większości ludzi na świecie.
Sprzyjają temu rewolucja komunikacyjna, rozwój nauki i kultury.
Sprzyja temu również fakt, że ludzi dobrej woli jest więcej.
Masy ludzkie będzie coraz trudniej utrzymywać w ciemnocie
i zakłamaniu wykorzystując w tym celu wszelkiego rodzaju religie.
Podatność ludzi na manipulacje ze strony neoliberalizmu, współczesnej religii kapitału, dzisiaj jeszcze duża, będzie się zmniejszać.
Tutaj wielka rola dla lewicy w demaskowaniu manipulacji, odkłamywaniu zakłamanego i uświadmianiu, że stary nie służy już efektywnie ludziom lecz utrzymywany jest przez grupę jego beneficjentów opłacających suto swoich pomocników i klakierów.
Nowy system będzie syntezą dwóch przeciwstawnych systemów na wyższym poziomie kultury, lepszy dla większości ludzi.
W tym kontekscie zapraszanie do zmiany klimatu i wyjazdów na Kubę lub do Korei Pn. jest zupełnie bezsensowne.
Zastanów się nad tym wojnier.