sankcji to sposób zachodu na to, by Białoruś nie uznała niepodległości Osetii i Abchazji.
Przyczyna może być bardziej trywialna. Połowa kruszywa w Polsce jest z Białorusi, a to to całe Euro...
O psiakrew, nie wpadłem na to... Wszystko składa się do logicznej kupy - Drzewiecki chce ściągnąć chińskie firmy budowlane, a Sikorski bieży mu w sukurs i chce zadbać o białoruskie materiały budowlane... Niezłe, niezłe.
UE robi nam (tj. Lewicy.pl) po prostu konkurencję :-)
Mnie się natomiast wydaje, że tu nie chodzi o żadne kruszywo, lecz o to samoo, co w przypadku Gruzji. Nie ma się jednak co obawiać. Tylko dureń może uwierzyć, że Białorusini wystąpią przeciwko Rosji.
Nie wyszła "kolorowa rewolucja" (niebieska?), czas dać marchewkę powąchać. A ten afgański Rambo jest tu jedynie śmiesznym pionkiem i pośrednikiem (w "branży burdelowej" ma to dosadniejsze określenie)...
.
by Białorusini dali się Zachodowi zagłaskać. Zbyt dużo mają informacji o polskiej biedzie, bezrobociu, kółótniach, wyprzeaży majątku narodowego, by dali sie na to nabrać.
Możliwe że polscy kapitaliści najzwyczajniej za pośrednictwem rządu chcą sobie ułożyć poprawne "kontakty gospodarcze" z Białorusią, tym bardziej że władze białoruskie zapowiadają prywatyzację przedsiębiorstw państwowych.
Każdy polityczny zwrot w relacjach UE-Białoruś ma służyć interesom "słusznego" zachodniego kapitału.
Kapitał zachodni za pomocą swojego pionka jakim Jest Polska chce zawalczyć z kapitałem rosyjskim o jeszcze dość "dziewiczy" jak na tą część Europy, rynek zbytu.
Sprawa jest bardziej złożona. Chodzi nie o rynek białoruski, lecz rosyjski. Np. Białoruś jest prawdziwym potentatem na rynku rosyjskim w konfekcji damskiej. Stąd produkty polskie są sprzedawane w Rosji pod marką... białoruskich. Tyle że pośrednikami są... firmy łotewskie. W razie ocieplenia relacji deal byłby bardziej korzystny.
Z kolei inne polskie produkty, np. materiały budowlane trafiają na Białoruś z fakturą dajmy na to... z Kazachstanu. A pośrednicy kosztują.
Największy problem powstał jednak z kruszywem, które w ogromnej ilości zasila polską budowlankę. Jarosław Kaczyński, gdy tylko został premierem od razu obłożył import kruszywa cłem. Żeby dowalić Łukaszence. Okazało się, że przywalił tym polskiej budowlance. No i zaczęto szybko sprawę odkręcać. A teraz mamy budować "drugą Polskę" na Euro...
A poza wszystkim, o ile dobrze pamiętam, to największym zachodnim inwestorem na Białorusi są... USA. Potem Niemcy i Francja.
Z drugiej strony, na białoruskie "Biełazy" zamówienia trzeba składać z dwuletnim wyprzedzeniem. Podobnie jak ta podmińska fabryka, na trzy zmiany pracuje tam wiele innych zakładów, produkujących na eksport. Nie mówię już o zbrojeniówce, która lata całe będzie realizowała kontrakt dla Malezji (Ukraina zadeklarowała się do NATO, więc Białoruś przejęła jej część kontraktu, negocjowanego przez Rosję).
krik-to ty wczesniej pisales o nowoczesnych telewizorach z Białorusi -ponoc rewelacyjne ale mialy jedną wadę NIKT ICH NIE WIDZIAŁ!!!
Prawda o białoruskiej gospodarce jest taka, że już został wyprzedana. Co było wartosciowe zostało juz pzrejete albo przez Rosjan albo spółki z Cypru i innych rajów podatkowych. Łukaszenko i jego otoczenie juz sie ustawili i teraz boja się, że Rosja im to odbierze. Dlatego Łuka zwolnił wieźniow politycznych i poluzował srube opozycji. Liczy na współprace i kredyty z UE i USA aby uniezależnic sie od Rosji
Mylisz mnie zapewne z jakimś swoim alter ego. Nic nie wiem o białoruskich telewizorach.
Natomiast twoje przedstawienie gospodarki Białorusi, jej tendencji, dynamiki i zależności też blado odnoszą się do faktów. O wyrwie budżetowej w gospodarstwie Łukaszenki też nic mi nie wiadomo.
Za co przepraszam.