tekst! dzieki!!!
RBOW to wspaniała formacja,elita ruchu robotniczego,tak jak czerwoni kosynierzy PPS
W kalendarium zabrakło informacji że 11 września 1877 urodził się Feliks Dzierżyński,czy to przeoczenie,czy obawa przed prawackim szałem
Czy mógłbyś mi wyjaśnić, Czerwony 93, dlaczego uważasz Feliksa Dzierżyńskiego za postać, o której urodzinach warto pamiętać i odnotowywać je w kalendarium?
Pytam bez złej woli. Daleko mi do prawactwa. Może ja o czymś nie wiem, o czym wiedzieć powinnam?
ze względu na zasługi dla ruchu robotniczego,nie będe się wypowiadał na temat jego działalności w Czeka,róznie się to ocenia,ale dla działalności lewicy na ziemiach polskich w okresie caratu zrobił wiele i to jest jego zasługą
zgoda w walce z caratem zrobil duzo, ale co to wspolnego z tekstem, pod ktorym piszesz komentarze? Dzierzynski zmarl w 1926 wiec 13 lat przed wybuchem wojny to raz , a dwa mysle ze i tak nie poparlby wlaki z III Rzesza dla obrony Polski
Ciekawie napisane.
A co do Feliksa,ciekawe czemu lewica.pl "przeoczyła" jego urodziny
Ciekawy teskt. Swoja droga szcxzegolnie ciekawy, ze ukazal sie w gazecie, ktora tytulem nawiazuje do PRLowskiej, co biorac pod uwage powojenne losy kpt. Keniga wydaje sie interesujace.
to przesadziliście. To nie jest na szczęście normalna inaczej LBC, tylko lewica.pl
Dlaczego warto pamiętać?
Dla przestrogi!
Ale znam też takiego jednego, którego tylko brak zdolności literackich pozbawia możliwości napisania nowej wersji Konrada Wallenroda w oparciu o życiorys Felusia D. I nie piszę o sobie, chociaż częściowo podpisuję się pod takimi poglądami ;)
No cóż, chętnie poznam nowe, nieznane wcielenie Feliksa-Konrada. (Kurczę, to brzmi prawie jak Gustawa-Konrada...) Bo na podstawie tego, co wiem do tej pory, raczej bym nie czciła jego pamięci, nawet jeśli miał chwalebne początki. Cóż, wielu było takich, co dobrze zaczynało, ale fatalnie skończyło... zwłaszcza jeśli przyjęli zasadę, że cel uświęca środki. Nie wiem co to jest z tymi środkami, że tak lubią się emancypować i zajmować miejsce celu, któremu miały pierwotnie służyć.
Pamiętaj, proszę, o tym, młody czerwony rewolucjonisto:)
...nie było do Ciebie, Marcin, tylko do Czerwonego 93. A dla przestrogi? Why not. To brzmi rozumnie.
Nie zapominaj o zasluzonych dla niemieckiego ruchu robotniczego takich postaci, jak E. Rohm, bracia Strasserowie, czy J. Goebbels.
Czy wszyscy którzy tak go potępiają czytali Czarna księge komunizmu,te prawicowe wypociny,a co ma Strasser,Rohm ci prawicowi extreemiści do tow.Feliksa
Czy niektórzy naprawdę uważają Dzierżyńskiego za człowieka lewicy? To może monarcha Kim Dzong Il to też lewicowiec? Albo Pol Pot?
Dzierżyńskiego raczej wątpliwości nie budzi. Po drugie, Polska miała dwoje działaczy lewicowych "skali międzynarodowej" - Feliksa Edmundowicza właśnie i Różę Luksemburg. Głupio byłoby zastępować pamięć o nich pamięcią o jakiejś pepesowskiej drobnicy.
takich jak ty Feliks Edmundowicz rozwalał pod ścianą zaraz po czarnosecińcach :).
i w ogóle o polityce władzy radzieckiej. No, ale to nie mój problem.
To wlasnie "pepeesowska drobnica" miala realne i relatywnie duze poparcie polskiego spoleczenstwa, w odroznieniu od Dzierzynskiego i jego kolegow, ktorym polska klasa robotnicza juz w 1920 roku pokazala jak bardzo ich ceni.
Po druge - nie wiem, czy Dzierzynski i Lenin nienawidzili kogokolwiek batdziej niz liberalow twojego pokroju. Przykladem moze byc chociazby Struwe, choc nie chcialbym go obrazac porownujac do ciebie.
w historii nic nie zostało. Ani trwałych osiągnięć ani choćby "spadania z wysokiego konia". Wycieczki osobiste sobie daruj, mnie osobiście szkoda czasu na takie pyskówki.
Jesli cos zostalo - to przynajmniej cos pozytywnego. Coz pozytywnego z osiagniec Dzierzynskiego pozostalo?
Jako ludzie lewicy powinniśmy pamiętać o tych, którzy zasłużyli się w walce o postęp społeczny, nieważne czy byli akurat komunistami, socjaldemokratami, chrześcijańskimi radykałami czy liberałami. To po pierwsze. Po drugie, Dzierżyński to nie postać szeregowa. Był jedną z kluczowych postaci rewolucji październikowej i jednym z ważniejszych współtwórców państwa radzieckiego. Czy nam się podobają poszczególne rozwiązania czy nie, było to pierwsze państwo świadomie oparte na zasadach socjalistycznych, realizujące masę konkretnych postulatów socjalistycznych i wpływające na rozpowszechnianie idei socjalistycznych na całym świecie. No i dochodzi aspekt marketingowy :-): Polaków (lub osób związanych z Polską) znanych szerzej na świecie jest tyle co kot napłakał, więc nie warto wybrzydzać.
Wszystko ladnie, gdyby tylko Rosja radziecka reprezentowala faktycznie jakikolwiek postep w stosunku do sytuacji wczesniejszej. Tymczasem byl to zupelny REGRES, klasa robotnicza i w ogole obywatele stracili wszystko to,co uzyskali dzieki rewolucji lutowej. Np. radykalnie spadly zarobki, pojawil sie glod, policja zaczela strzelac do strajkujacych a robotnicy utracili 8 godzinny dzien pracy.
Gdyby po Rewolucji Lutowej zaprowadzono ośmiogodzinny dzień pracy - jak też reformę rolną, oraz gdyby Rosja wycofała się z wyjątkowo wyniszczającej, światowej wojny - to gwarantuję Ci, nigdy byś nie usłyszał o bolszewikach.
Więc nie... będę używał słów niecenzuralnych.