Komentarze czytelników portalu lewica.pl
Komentarze czytelników portalu lewica.pl
to widać to, co istotne - że jednak bez pieniędzy tych podłych kapitaliastów sie nie da.
jak widac tez sie nie da.powinnies byc jako pracodawca wdzieczny chavezowi.nagle rope przestaje sprzedawac sie kapitalistom,wszystko drozeje,wybuchaja zamieszki i jakiegos dobrodzieja pracodawce rozjuszeni pracownicy moga za jaja na najblizszym drzewie powiesc wsrod zreszta wielu innych dobrodziejow :)
"a bez ropy chaveza, jak widac tez sie nie da"
ależ oczywiście że sie da- jakoś przed tymi rozmowami sobie wszyscy radzili. Tyle że z ropą chaveza da sie taniej, a podli kapitaliści jak wiadomo patrzą przede wszystkim na zyski, ideologie raczej omijają. To Chavez zawsze tak maglował temat jak to paskudni imperialiści swoim kapitałem niewolą prosty lud. A wyganianie tegoż kapitału przez nacjonalizacje? a szumne hsełka zjednoczenia i współpracy "krajów południa" bez udziału bogatych wzyskiwaczy?
A tu proszę, nagle kapitał jest cacy. Jak widać ideologia ideologią, ale na bajkach nie da sie zbudować rzeczywistości.
"nagle rope przestaje sprzedawac sie kapitalistom,"
reszta producentów ropy zbija majątek, bo kapitaliści kupują teraz ropę u nich, gospodarka Wenezueli upada na ryjek w przeciągu 3 miesięcy, a za jaja wieszają Chaveza jego własni rodacy.
ja wole to realistyczne zakończenie, ale jeśli Ty lubisz bajkę o władcy świata Chavezie, który łaskawie zezwala na istnienie podłych kapitalistów, to proszę bardzo.
W ogóle śmieszny ten artykuł- autor próbuje namalować obraz jak to Chavez łaskawie zezwala kapitalistom na to żeby własną kasą budowali mu kraj. W innych okolicznościach te same inwestycje byłyby okrzyczane jako imperializm gospodarczy i próba wykorzystania biednych Wenezuelczyków jako niewolników przez "kraje centrum", czy "kraje północy", czy jak tam sie teraz mówi na bogatsze kraje.
pracodawca zrobiles glupi wpis ja go dla rozrywki dalej pociagnalem.tak na wstepie.ja nie jestem az takim wielkim zwolennikiem chaveza zeby przypisywac mi jak to ujales " ale jeśli Ty lubisz bajkę o władcy świata Chavezie".ja jestem z troche innej bajki niz on ale to taka marginalna uwaga.
nie przypominam sobie zeby chavez kiedykolwiek "a szumne hsełka zjednoczenia i współpracy "krajów południa" bez udziału bogatych wzyskiwaczy".przypominam sobie ze jedynie mowil ze wspolpraca jak to ich nazwales z "wyzyskiwaczami" ma byc oparta na innych fundamentach bardziej korzystnych dla krajow pld niz dotad.
co do sformulowania ktorego uzylem "nagle rope przestaje sprzedawac sie kapitalistom," to mialem na mysli wszystkich producentow ropy a nie tylko wenezuele.jak dalej sobie teoretyzujemy to wyobrazmy sobie taki scenariusz: kraje pld zrywaja wymiane handlowa z pln,nie sprzedaja surowcow,nie kupuja produktow z pln itd.. co sie dzieje?kto pierwszy zdechnie z glodu chlop francuski czy brazylijski lub pakistanski,chinski itd..?pewnie ze uderzy to tez w gospodarki pld ale w o wiele mniejszy sposob niz pln.ale to tylko zabawa.
co do smiesznosci tego artykulu.zgadzam sie z toba on mnie tez rozbawil.okazalo sie ze mozna gleboko sobie wsadzic godnosc pokrzykiwanie moralizowanie itd...jak bieda przycisnela to sie leci nawet do tego diabla chaveza i z podkulonym ogonkiem stojac na 2 lapkach pokornie przyjmuje jego warunki wspolpracy.oczywiscie ze zrobil laske hiszpanom,nie oni to inni przyjda i z pocalowaniem raczki podpisza kontrakty.widzisz chavez uzywa tej samej broni co pln w stosunku do pld i jak widac daje to duze efekty.
"pracodawca zrobiles glupi wpis ja go dla rozrywki dalej pociagnalem.tak na wstepie."
prawda w oczy kole?
"nie przypominam sobie zeby chavez kiedykolwiek "a szumne hsełka zjednoczenia i współpracy "krajów południa" bez udziału bogatych wzyskiwaczy"."
nie przypominasz? krótką masz pamięć- własnie to powiedział podczas wizyty w RPA, artykuł jeszcze kilka dni temu wisiał na tym portalu.
"co do sformulowania ktorego uzylem "nagle rope przestaje sprzedawac sie kapitalistom," to mialem na mysli wszystkich producentow ropy a nie tylko wenezuele."
i to podobno ja piszę głupie komentarze, haha :D
"kazalo sie ze mozna gleboko sobie wsadzic godnosc pokrzykiwanie moralizowanie itd..."
dokładnie o tym mówię. Chavez jedno mówi, drugie robi. No cóż, całkiem typowy polityk.
"jak bieda przycisnela to sie leci nawet do tego diabla chaveza i z podkulonym ogonkiem stojac na 2 lapkach pokornie przyjmuje jego warunki wspolpracy."
najwyrźniej żyjesz w tym samym bajkowym świecie co autor artykułu. gratuluję.
jednak musze uznac ze cierpisz na ppkam*.poszukalem owego artykulu i znalazlem w nim cytat :"Świat Północy przez wieki wyzyskiwał Świat Południa i teraz nadchodzi godzina, w której stajemy się suwerenni, niepodlegli, zjednoczeni i silni" oraz strezczenie jego wypowiedzi "Innym zadaniem stojącym przed politykami Południa jest - zdaniem wenezuelskiego przywódcy - dążenie do współpracy i zjednoczenia pomiędzy państwami Ameryki Południowej i Afryki"
a nie jaks idiotyczna nadinterpretacje ktora wyprodukowales :" a szumne hsełka zjednoczenia i współpracy "krajów południa" bez udziału bogatych wzyskiwaczy?" ja w tamtym artykule nie widze nic a nic o jakims wykluczeniu hehehe "bogatych wzyskiwaczy".nie posadzam cie o krotka pamiec,zostaje ppkam.
"prawda w oczy kole?" jaka prawda?co ty chrzanisz? nie chavez lata po investycje tylko investorzy lataja do niego po prosbie.
""co do sformulowania ktorego uzylem "nagle rope przestaje sprzedawac sie kapitalistom," to mialem na mysli wszystkich producentow ropy a nie tylko wenezuele."
i to podobno ja piszę głupie komentarze, haha :D"
przeciez napisalem ze zabawa i teoretyzowanie zreszta cwanie ominales w tej zabawie konsekwencje jakie by to przynioslo pld i pln..wiec jednak nastepny dowod na twoje ppkam.
dalej mi sie nie chce juz tego ciagnac tym bardziej ze powtarzasz sie i wykazujesz dalej ppkam.
reasumujac:jedno wielkie ppkam i na tym koncze poniewaz szkoda czasu.moge podjac dyskusje czy zabawe ale zeby miala rece i nogi a nie jakies nadinterpretacje,kompletny brak zrozumienia slowa pisanego i alogike ktorymi sie teraz popisales.gratuluje
*ppkam - problem pomiedzy krzeslem a monitorem
Wolontariuszu.
Ten artykuł: http://lewica.pl/?id=17248 ?
Gdzie tam jest zawarte to o czym roisz? Pamięć masz dobrą, ale wyobraźnię jeszcze lepszą ;-)
Z tego co wiem Chavezowi zawsze chodziło o niezależność polityczną i ekonomiczną w sensie autonomicznego podejmowania decyzji, czyli wyzwolenie się spod dyktatu Północy i międzynarodowego kapitału. Czyli o to, na czym zależeć powinno każdemu normalnemu politykowi. O suwerenność.
Współpraca w Ameryce Płd. i z Afryką ma na celu wzmocnienie pozycji. a co za tym idzie łatwiejsze odparcie nacisków ze strony Północy.
"to widać to, co istotne - że jednak bez pieniędzy tych podłych kapitaliastów sie nie da. "
Poprawka: bez pieniędzy biedny postkolonialny kraj nie może nic kupić od "tych podłych kapitalistów", z konieczności więc musi z nimi podjąć współpracę. To się nazywa realizm i walka o własne żywotne interesy. Z obu stron. Nie wiem co w tym dziwnego..
Nie pojmuję skąd u Ciebie pewność, że to Ty wiesz najlepiej co przystoi "lewakom", a co nie? Liberalizm "poważnie szkodzi Tobie i osobom w Twoim otoczeniu" :-D
Swoją drogą dawaniem jakiej pracy się zajmujesz? Dajesz fizycznie czy umysłowo i dlaczego za darmo? ;-)
żeby nie-lewicoweiec probował przekonać lewicowców o tym że Chavez ma negatywny sotosunek do zagranicznego kapitału i kapitalistów... czysty absurd :)
"ja w tamtym artykule nie widze nic a nic o jakims wykluczeniu hehehe "bogatych wzyskiwaczy".nie posadzam cie o krotka pamiec,zostaje ppkam."
no to jak rozumiesz tę wypowiedź? względem czego południe staje sie suwerenne i niepodległe? przecie nie chodzi o polityke (bo niby jaki kraj politycznie wpływa na RPA czy Wenezuele), tylko o zmniejszenie wpływu kapitalu zachodniego, czyli kapitału od "Północy" która przez wieki jakoby gnębi biedne południe.
A jego działania przeciwko IMF? to pewnie też nie jest oznaka że chciał sie pozbyć zachodzniego kapitału, co nie?
A nacjonalizacje?
No, ale załóżmy że nie mam racji- sugerujecie mi że Chavez wcale nie ma nic przeciwko zachodniemu kapitałowi? I dopuszcza krwiożerczy zachodni kapitał do dojenia Wenezuelskiej gospodarki?
" investorzy lataja do niego po prosbie."
tak tak, wręcz liżą mu stopy.
"cwanie ominales w tej zabawie konsekwencje jakie by to przynioslo pld i pln"
cwanie? a co można na takie bzdury napisać, zresztą jak sam dodałeś, nierealne? "kto pierwszy zdechnie z glodu chlop francuski czy brazylijski lub pakistanski,chinski itd..?"- Europa zdechnie z głodu? hahhaha, Europa ma nadwyżkę produkcji żywności, ktorą to opycha za dopłatami biedakrajom w Afryce, na co zresztą płaczą lewicowcy.
"dalej mi sie nie chce juz tego ciagnac tym bardziej ze powtarzasz sie i wykazujesz dalej ppkam."
innymi słowy jedyne co wniosłeś do tej dyskusji to nierealny (jak sam przyznałeś) scenariusz, twierdzenie że Chavez nie ma nic przeciwko zagranicznemu kapitałowi
i halucynacje o kapitalistach łaszących sie do Chaveza. Może lepiej że sie wycofujesz.
"Z tego co wiem Chavezowi zawsze chodziło o niezależność polityczną i ekonomiczną w sensie autonomicznego podejmowania decyzji, czyli wyzwolenie się spod dyktatu Północy i międzynarodowego kapitału."
no własnie. Tam kapitał zły i wyzyskuje, trzeba sie od niego uwolnić. A jak przychodzi co do czego to jednak trzeba ten paskudny kapitał dopuścić.
"Poprawka: bez pieniędzy biedny postkolonialny kraj nie może nic kupić od "tych podłych kapitalistów", z konieczności więc musi z nimi podjąć współpracę. '
otóż to, to wląsnie mowię. Czyli najpierw szczekamy na podłych kapitalstów i ich wywłaszczamy pod hasłami sprawiedliwości społecznej, a tu nagle proszę- ich inwestycje nagle nie są takie najgorsze, a i handel z nimi też sie przyda.
ten "biedny postkolonialny kraj", nawiasem mówiąc,jeden z największych producentow ropy naftowej na świecie.
"Nie pojmuję skąd u Ciebie pewność, że to Ty wiesz najlepiej co przystoi "lewakom", a co nie?"
no cóż, czytam tylko wypowiedzi lewicowców na tym portalu i wyciągam wnioski. Akurat przy chavezie są często zachwyty jak to pogonił zagrraniczny kapitał, a tu taki zonk! już sie przeprosił z kapitalistami.
"Swoją drogą dawaniem jakiej pracy się zajmujesz? Dajesz fizycznie czy umysłowo i dlaczego za darmo? ;-)"
podobno na nowej maturze jest nacisk na czytanie ze zrozumieniem, proponowałbym na tym popracować, bo może byc płacz na koniec roku.
dlaczego z uporem mnie wsadzasz na konia na ktorym nie jezdze.nie przypominam sobie zebym na portlalu lewica.pl zadeklarowal sie jako lewicowiec.chyba ze sie nim automatycznie staje nie potepiajac chaveza.
teraz znowu wymysliles nowa interpretacje ktora tez jest jakas chaotyczna.jego nacjonalizacje,zerwanie wspolpracy z mfw(zreszta splacil wczesniej dlugi wenezueli) itd wcale nie sa oznaka jakiegos mitycznego ograniczenia czy wykluczenia obcego kapitalu.zmienil zasady podzialu zyskow na ktore zreszta obcy kapital po chwilowych wrzaskach i uzalaniu z pokora przystal.co to ma wspolnego z tym co chcesz nam wmowic?
oczywiscie ze liza mu stopy.jak inaczej nazwac ich zachowanie i zgode na warunki ktore im stawia?jecza,zala w wlasnym kolku i godza sie.
pracodawca co ty tu o nadwyzkach zywnosciowych europy?jakby otoczyc unie duzym murem to nadwyzki zjedza w ciagu roku i zdechna z glodu nawet koni nie maja zeby plugi przetopione z mercedesow pociagnac a watpie zeby amerykanie z swoim niedoborem wlasnej ropy i surowcow naturalnych chcieli sie dzielic z europa.pln jest uzalezniona surowcowo od pld i wie nawet to dziecko.dotad miala fajnie ale takie inicjatywy jakie propaguje chavez sa dla pln bardzo niebezpieczne.
zreszta znow gadamy o chwilowej zabawie w przerwanie kontaktow handlowych i gospodarczych.
jak dla mnie to ty masz jakis problem z rzeczywistoscia.chavez stawia swoje warunki a obcy kapital zamiast mu powiedziec nie dziekujemy to przytakuje glowa i sie zgadza.to nie on krola i zapatero goscil w wenezueli proszac o investycje tylko jego prosili o dopuszczenie do rynku i pol w wenezueli.prosili na majorce i w limie.odwracasz role kto prosil a kto udzielal zgody.
to jest cytat :"Na 32 towarzystwa naftowe nowe warunki podyktowane przez Cháveza odrzuciły jedynie dwa - francuski Total i włoskie ENI i nie było wśród nich amerykańskich. Chávez wzruszył jedynie ramionami i powiedział: "Komu ten interes się nie podoba, niech idzie gdzie indziej".".wystarczy za cala odpowiedz z tym wykluczaniem przez chaveza obcego kapitalu i pokornym przyjmowaniem owego kapitalu z powrotem.wbrew pozorom biale jest biale a czarne jest czarne choc inni sadza innaczej.
Co to znaczy "zonk"?
Objaśnię Ci o co chodzi: facet rozpędził na 4 wiatry "podłych kapitalistów", którzy bezkarnie żerowali na zasobach jego kraju, a teraz, gdy zaprowadził względny porządek może spokojnie prowadzić interesy na warunkach jakie będą korzystne dla jego kraju.
Co w tym takiego skomplikowanego, że mimo iż się tyle "naszczekałeś" to "ugryźć" w sedno Ci się nie udało?
""Swoją drogą dawaniem jakiej pracy się zajmujesz? Dajesz fizycznie czy umysłowo i dlaczego za darmo? ;-)"
podobno na nowej maturze jest nacisk na czytanie ze zrozumieniem, proponowałbym na tym popracować, bo może byc płacz na koniec roku."
Maturę kupiłem na bazarze :-) A Tobie widać ten nacisk szkodzi :-))
To taka zabawa, pomyśl:
pra-ca - celowa działalność człowieka zmierzająca do wytworzenia określonych dóbr materialnych lub kulturalnych;
daw-ca - ten, kto coś daje.
A teraz sam: pra-co-daw-ca czyli ... No skup się! Osoba, która daje pracę. Pracą jest celowa działalność. Czyli co trzeba robić, żeby być pracodawcą? :-D
różnica między kontraktami wynegocjowanymi z pozycji zdecydowanej obrony interesów słabszego państwa i NA JEGO WARUNKACH a "inwestycjami zagranicznymi" w krajach zależnych od bogatej Północy, MFW i BŚ w sposób neokolonialny jest taka, jak między krzesłem a krzesłem elektrycznym. W pierwszym przypadku, własne produkty sprzedaje się po jak najkorzystniejszej cenie, w drugim - za dajmy na to 10 % wartości (jak w polskiej prywatyzacji) wyprzedaje się sam majątek trwały, by pracował dla zysków koncernów.
"rząd wenezuelski unieważnił 32 dotychczasowe koncesje na ich eksploatację. Państwowy koncern (...) PDVSA, stał się właścicielem co najmniej 60% wszystkich pól naftowych. Dawne prywatne spółki zostały zamienione na przedsiębiorstwa typu joint venture, w których PDVSA jest większościowym wspólnikiem. Do czasu tej zmiany zagraniczne koncerny (...) odsprzedawały baryłkę ropy (...). NOWY SYSTEM EKSPLOATACJI przynosił dziennie państwu 3 mld dol. dochodu z produkcji rzędu 500 tys. baryłek ropy pochodzących z 32 pól naftowych eksploatowanych NA NOWYCH ZASADACH przez PDVSA WSPÓLNIE z koncernami British Petroleum, Exxon Mobil, Chevron Texaco, Total, Statoil, Repsol i in."
Stoi tu jak wół, że najpierw wydobycie ropy należało do obcych prywatnych koncernów, a w/g nowych zasad: większość tylko do państwa, reszta do joint venture państwa z koncernami, gdzie państwo dyktuje warunki i na dodatek podwyższa podatek od dochodów uzyskiwanych przez korporacje.
Dla mnie czar omawianego omawianego przywódcy polega na powieleniu "najważniejszego błędu" jakim jest likwidacja analfabetyzmu. Kuba i Wenezuela są jedynymi państwami Ameryki Łacińskiej, gdzie wszyscy obywatele umieją czytać, pisać i prawdopodobnie także myśleć. Nie starajmy się ich w tym wyręczać.
Obrzydliwa komuna w naszym kraju wyedukowała społeczeństwo, które następnie zażądało powrotu kapitalizmu, płatnej edukacji, służby zdrowia i in.
Też likwidacji wielu bzdur jak: wiejskie biblioteki, domy kultury, przedszkola, a też ubezpieczenia społeczne.
Czytając w portalu wielu komentatorów, widzę jak ich myślenie=wnioskowanie niedoskonałe.
jest w tym coś przedziwnie przewrotnego, że zajadły 'antykapitalista' Chavez nie widzi problemu w tym że swoją ropą napędzą pojazdy wojskowe z napisem U.S. Army...
a jak ich stosunki na dobre sie posypia [vide ostatnia akcja z ambasadorami], pojazdy napedzane wenezuelska ropa zostana wykorzystane do ataku na wenezuele... jak mawiaja, w biznesie nie ma miejsca na sentymenty, co zreszta swietnie pokazuje ten cytat
""Na moim przyjacielu Hugo wszyscy publicznie wieszają psy, a prywatnie zwierzają mi się potem: Robimy z tym Chávezem świetne interesy"."
a co to ma do rzeczy?
Zrozum, Chavez nie ma w tej chwili możliwości zmiany ustroju w USA i polityki tego państw. Ropa wenezuelska i tak byłaby dostarczana Amerykanom, tylko dzięki Chavezowi można wywalczyć zyski, które inwestuje się rozwój socjalny - a kompradorzy budowaliby za to tylko swoje wille.