szkoda tylko, że jeden z pierwszych artykułów, który tam się znajduje, o wprowadzeniu euro, jest typowym neoliberalnym nic nie mówiącym tekścikiem ubranym w "racjonalny i wyważony" styl.
Złe strony sprowadzone są do wydumanego według autora(autorki?) wzrostu cen oraz do iracjonalnych obaw przed nowością. Ogólnie słabiutko.
stronę, gdy tylko zobaczyłem artykuł pod tytułem "W obronie generała"
No dobrze, a co racjonalista ma wspolnego z lewica?
a to musi miec? lewica o ile wiem wspiera mniejszosci a ateisci sa w mniejszosci
W mniejszosci sa tez filatelisci i zwolennicy monarchii.
Swoja droga pierwsze slysze taka definicje lewicowosci. Skad ja wytrzasnales. Zawsze myslalem ze lewica narodzila sie m.in. z koncepcji demokracji wedle Rousseau, stawiajacej na piedestale przede wszystkim wiekszosc.
to musisz sie jeszcze pouczyc skoro nie slyszales
Z wielka checia sie ucze nowych rzeczy. Moze jakies lektury mi zaproponujesz, gdzie mozna przeczytac tego typu definicje lewicy?
kazda lewicowa partia ma w swoim statucie badz deklaracji ideowej
A co np. z KPFR? Albo z maoistami ze Swietlistego Szlaku? Albo z przeszlosc - nie pamietam takiego zapisu w programie radomskim PPS. Dla przykladu masz tu link do slynnej deklaracji frankfurckiej Miedzynarodowki Socjalistycznej z 51' O mniejszosci mowa jest tylko w kontekscie "mniejszosci wyzyskiwaczy" oraz JEDNOKROTNIE w konteksice demokracji, ktora powinna byc wiekszosciowa, ale respektowac prawa mniejszosci. ANI slowa o tym, ze zadaniami lewicy jest reprezentowanie mniejszosci. Caly czas powoylwanie jest wlasnie na wyzyskiwana WIEKSZOSC.
Wiec jak widzisz nie kazda lewica twierdzi, ze reprezentuje mniejszosci. Skoro tak, to albo cos nie halo z twoja wybitna definicja lewicy, albo mniej wiecej do 68' lewica nie byla lewica, a obecnie wiekszosc lewicy z np. trzeciego swiata to nie lewica.
Nadaj aktualne jest moje pytanie, dlaczego lewica ma reprezentowac mniejszosc ateistow a nie np. monarchistow albo filatelistow.
:-))) Opamiętaj się, bo wyjdzie ci, że lewica w Polsce powinna wspierać korwinowców, w Ameryce Południowej - latyfundystów i generalicję, w Niemczech neonazistów, a w USA KKK, bo te polityczne środowiska są w swoich mniejszości :-)))
Lewica to sprawiedliwy i egalitarny ustrój społeczny i demokratyczne prawa dla każdego (a nie mechaniczne "stawanie po stronie mniejszości")
ma reprezentowac mniejszosci, ktore sa atakowane, bo , ze ateisci sa atakowani na kazdym kroku przez kler nie ma watpliwoscia co do programu Radomskiego to poczytaj sobie punkt XI
Swoja droga, jak juz lewica osiagnie swoj cel i ateisci stana sie nagle 51% populacji w Polsce, to wtedy lewica powinna zaczac propomowac katolicyzm :-))))
A gdzie wyczytales, ze definicja lewicowosci, jest obrona "atakowanych mniejszosci"? A co np. jak atakuje sie mniejszosc burzujow?
Teza, ze ateisci sa na kazdym kroku atakowani przez kler nalezy do dosc karkolomnych bo analogicznie kler jest (a kler to tez mniejszosc przeciez) na kazdym kroku atakowany przez ateistow. Mam podawac przyklady?
W programie radomskim w rozdziale XI pisze o wolnosci sumienia a nie o jakis tam mniejszosciach. Jest tam bardzo rozsadna zasada, aby panstwo nie stalo po stronie zadnej z religii, a takze, aby byla wolnosc przekonan religijnych. Nie zauwazylem tutaj postulatu reprezentowania przez ruch socjalistyczny wszelkich mniejszosci.
Jesli nadal nie widzisz do czego pije - to posluze sie innym przykladem. Oto fragment konsttucji IV RP autorstwa PiS:
"Art. 10
1. Kościoły i inne związki wyznaniowe są równouprawnione. "
"Art. 22.
1. Każdemu przysługuje wolność sumienia, wyznania, kultu i praktyk religijnych
oraz nauczania religii w życiu prywatnym i publicznym. "
Te dwa artykuly wyrazaja dkladnie te same zasady, ja jakie powoluje sie PPS w programie radomskim. Czy wobec tego uznasz, ze "z definicji" PiS to reprezentant przesladowanych mniejszosci, bo opowiada sie za rownorzednoscia wszystkich religii?
zasady ujęte w przytoczonym przez Ciebie dokumencie. Zasady te zresztą są na codzień naruszane w życiu publicznym również obecnie. Można dyskutować na ile są to zasady ważne, ale skoro uznajemy je za stanowisko lewicy, to W TEJ KONKRETNEJ SPRAWIE środowiska takie jak środowisko portalu racjonalista.pl trzeba traktować jako sojuszników lewicy. Co nie zmienia faktu, że bywają ateiści prawicowi czy obojętni politycznie.
Artykuł na Racjonalista.pl:
"Izrael - kraj laickiej wiary". Cytat:
"...tam gdzie dzisiaj Izrael jest zielony, zadrzewiony, pełen plantacji zbóż i owoców, tam gdzie dzisiaj są wsie i osiedla o ślicznej architekturze biało-czerwonych domków i willi - tam jeszcze na początku naszego stulecia była jałowa, żółta, kamienista pustynia. I tę pustynię w jej surowym stanie zachowywali Arabowie i Beduini, którym jałowy piach w niczym nie przeszkadzał. Dopiero osadnicy — kibucnicy — żydowscy w ciągu paru dziesięcioleci z pustyni uczynili krainę żyzną i zieloną."
Racjonalista.pl jawnie popiera czystki etniczne. Podobnych artykułów można na tym portalu znaleźć zatrzesienie.
Nie jest prawdą deklarowane promowanie racjonalizmu. Racjonalista.pl promował np. Kod Leonarda Da Vinci. Kod, jak i generalnie działa pana Browna nie grzeszy logiką, ale co tam. Promując Kod podkopujesz chrześcijaństwo, więc warto na chwilkę zboczyć z oficjlanie deklarowanej drogi.
Dalej mamy swoiście pojmowaną lewicowość, a więc walka z lustracją, walka z lustracją i jeszcze raz walka z lustracją.
Racjonaliści przedsawili pana Kissingera wygląda tak, że Ghandi wysiada.
Taki to tam panuje "racjonalizm".
antyklerykalizm, wojujący gimnazjalny ateizm, ostentacyjny syjonizm, obrona upiorów PRL/III RP