widać boją się, że byłby zbyt popularny. Wezmą Szubartowicza, zrobi kilka programów, które znikną obok "cieni PRLu" i "misji specjalnej" zwłaszcza że teraz TVP oglądają chyba tylko fanatycy PiSu, tropiciele spisków i agentów, a potem zdejmą program "bo nie mial oglądalności". Będzie koment, że "widac nie ma zapotrzebowania na lewicową publicystykę"...
coś jest na rzeczy... urbański to nie głupi facet, swoje wie, a do tv nikogo od tak nie wpuści... gadki o pluralizmie nie zostaną bez pokrycia, program "lewicowy" ruszy...ciekawe tylko, czy przeciętny widz wyłapie tą "lewicowość"? wątpię.
niech dziękuje Urbańskiemu, że mu nie dał programu. Bo gdyby dostał program, musiałby bazować na oglądalności i uznaniu widzów, a nie jak dotychczas - na kumoterskiej promocji, znajomościach, autoreklamie i pochwałach ze strony swoich koleżków. A wtedy mogłoby się okazać, że Sławek jest co prawda wybitnym redaktorem, jeszcze lepszym socjologiem, cudownym publicystą, znakomitym krytykiem literackim, wielkim reżyserem teatralnym, niezmordowanym kochankiem, i w ogóle Słońcem Nadwiślańskim, tylko niekoniecznie ludzie chcą oglądać jego smutny bełkot o dyskursach, Żiżku i Kuroniu.
nie ma programu KP.
Jej protektorzy uznali, że jeszcze nie czas na weryfikację tego medium.
Ale, jak dojdą do wniosku, że taka weryfikacja im się opłaci, to ją przeprowadzą. I wtedy... Strach przewidywać, co będzie.