swietnie, ze dzialaja, popieram w 100% i glupio mi sie czepiac, ale nie rozumiem kogo byli delegacja? kto ich wybral? jakis zwiazek zawodowy, czy co?
byli reprezentantami struktur związkowych "Solidarności", organizatora akcji, który z niewiadomych względów nie został w informacji wspomniany.
ilu jest ogólnie pracowników ochrony w Polsce?
to znudzony portier, dorabiający do renty czy emerytury. Każdy chce zarabiać więcej, ale nie zapominajmy że ich pensje są płacone z naszych podatków.
akurat troche pracowalem w konwojach- i nie jest to praca do pozazdroszczenia. Za pare zeta zyjesz w napieciu z ostra bronia w pracy, boisz sie bardziej, ze zgubisz 1 naboj, niz przestepcy. Pomijam juz przemila wrecz perspektywe dostania kulki w obronie czyjegos bogactwa...
No i chyba przyznasz, ze nawet znudzony portier powinien zarabiac godnie, jezeli pracuje na pelny etat? Bo mam kolegow, ktorzy robia standardowo po 280- 300 godzin (kolega dojechal do 380, spiac po prostu na nockach) zeby utrzymac rodzine, co oczywiscie odbija sie nie tylko na bliskich, ale tez na jakosci wykonywanej przez nich pracy.
chciałem jedynie zwrócić uwagę, że określenie "pracownik ochrony instytucji publicznej" może wywoływać skojarzenie z ochroniarzem w kamizelce kuloodpornej, z przewieszonym przez ramię peemem, z narażeniem życia konwojującym w drodze do NBP polską rezerwę złota. Tymczasem ogromna większość tych pracowników to przecież właśnie portierzy itp.