Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

Włochy: Navarro-Valls o Jaruzelskim

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

Pulapka konsekwencji

Jak to zauwazyl w swoim komentarzu pan Przybylski popierajac ludzi, organizacje a nie czyny wpada sie w pulapke niekonsekwencji. Dotyczy to i prawej i lewej sceny.

Zabawne jak wiele swych celow pewni ludzie sa zdecydowani zmienic byleby zachowac konsekwencje: jak Rydzyk powie cos z sensem, to zajmuje sie stanowisko przeciwne nie dlatego ze bez sensu ale ze nie wypada mowic to samo co Rydzyk. Zamiast ojca prowadzacego mozna uzyc tez Walese, Kaczynskiego, Leppera, Millera, Michnika itd.

autor: radek.szkaradek, data nadania: 2008-09-28 14:05:54, suma postów tego autora: 88

widać i Watykanowi nawet jest znane poczucie elementarnej przyzwoitości

z pewnością czemuś to służy oprócz tego,ale jednak.

autor: nana, data nadania: 2008-09-28 15:49:11, suma postów tego autora: 4653

"Po owocach ich czynów poznacie ich"

Jeżeli wzbraniamy się przed tym, żeby Kościół mieszał się do polityki, to może też nie oceniajmy wypowiedzi dostojników w kategoriach politycznych. Można też zastanowić się nad ich zgodnością z nauczaniem Kościoła i na tym poprzestać. Sądzę, że bardziej dla wierzących powinny być one wiążące, ale już dla pozostałych niekoniecznie..

autor: Miś_Bucharin, data nadania: 2008-09-28 16:56:58, suma postów tego autora: 3566

mis_bucharin

piszesz: "Jeżeli wzbraniamy się przed tym, żeby Kościół mieszał się do polityki"
Moim zdaniem to zdanie to takie prymitywne uproszczenie. Samo zdanie jako przyjęte powszechnie, nie użycie go przez Ciebie w komentarzu, bo też nierozsądne jest oczekiwać, żeby w komentarzach nie używać kalek - choćby w celu skrótu -i pisać za każdym razem długie odkrywcze elaboraty.

Ale samo to zagadnienie wydaje mi się ciekawe (ciekawsze niz pytanie o Jaruzelskiego) więc akurat do niego sie odniosę. Wydaje mi się, że nie przed tym powinno się wzbraniać, ale raczej przed sposobem w jaki się miesza. Już nawet samo odcinanie się przez kościół od polityki już jest w jakiś sposób reakcyjne - konserwujące niemoralne status quo. Bo jest to organizacja, której przekaz jest wpływowy, co by nie mówić. I jej nie dla polityki jakoś tam przekłada się również na postawy tych, którzy się z tym przekazem liczą.

Trudno pogodzić etykę tego kościoła i jednoczesne wstrzymywanie sie od głosu. To ociera się o niemoralna obojętność, wreszcie o hipokryzję. Żeby był etycznie w porządku i w zgodzie z własnym przekazem nie wystarczy dawanie "biednemu jedzenia", konieczna jest tez odwaga i uczciwość, żeby spytać "czemu biedny nie ma co jeść". Niestety ten kościół jest w dość niezręcznej sytuacji, bo przyjęte przez niego ewangelie są ewangeliami ubogich. I nie ma wyjścia, albo musi być lewicowy i aktywny (naśladując aktywny sprzeciw ewangelicznego Chrystusa) albo zawsze będzie niekonsekwentny w tym co głosi, rozdarty i sztuczny, czy zamotany w bełkotliwej i tak niespójnej mistyce, że całkowicie pozbawionej znaczenia.

autor: yona, data nadania: 2008-09-30 12:22:05, suma postów tego autora: 1517

Dodaj komentarz