Chyba się ze mną zgodzicie, iż używanie oprogramowanie Open Source byłoby lepsze (i tańsze!)
niekoniecznie tak zawsze jest :)
wybrano jak rozumiem art najtanszego posrednika dla rozwiazan z gory ustalonego dostawcy - jesli to ma byc konkurencja na rynku informatycznym to sory
i tylko o to chyba chodzi w temacie
do ww. zastosowań NAJLEPSZE byłoby oprogramowanie open source. Najstabilniejsze serwery stoją na systemach uniksowych (dystrybucje Linuksa). Jako oprogramowanie systemowe najlepiej (najstabilniej) pracują linuksy (groźba załatwienia komputera wirusem jest znikoma). Autor nie wymienił o jakie aplikacje chodzi - na pewno o pakiety biurowe - znakomity jest bezpłatny Open Office - spokojnie zastępujący dziadostwo Micro$oftu a jeśli są jakieś dodatkowe programy pod specyfikę MONu (nie działające pod emulatorem wine) to mogli zlecić ich przygotowanie na platforę linuxa za co najwyżej kilkadziesiąt tysięcy a nie wpychać do kieszeni Micro$oftu 3 000 000 zł.
Najprawdopodobniej tak jest, niestety wybór innego rozwiązania przekracza kompetencje kształconych na państwowych uczelniach urzędników.
Uważasz, że prywatne uczelnie są lepsze od państwowych? Dobre, polskie, prywatne uczelnie można wymienić na palcach jednej ręki. Przeważa masowa, biznesowa produkcja licencjatów gł. z niebywale u nas popularnego zarządzania i marketingu. Wybitnych absolwentów tychże uczelni - żadnych nie pomnę.
bo MON nie stac na inny wybor, praktycznie wszystko maja pod M$, a ew. migracja to koszt jeszcze wiekszy niz zakup tego oprogramowania od M$, kogo za to winic, pewnie tych co odeszli juz na emeryture i kiedys tak ulegli..., wiem, bo posrednio uczestniczylem w tym procesie i wszelkie racjonalizatorskie pomysly alternatywne byly z GORY torpedowane. nawet nie deyduje o tym polski MON de facto...
Mam dla Ciebie przyklad z Warszawy:
Polsko Japonska Wyzsza Szkola Technik Komputerowych. Znacznie lepsza niz Politechnika Warszawska albo Uniwersytet Warszawski. Porownuje studia wieczorowe, ktore platne sa na wymienionych uczelniach. Znajomych mam ze wszystkich tych szkol, niektorzy studiowali i tu i tam.
Przyklad drugi: szkoly podstawowe i gimnazja spoleczne kontra szkoly publiczne.
nie chcialbym wystepowac jako adwokat diabla, ale jednak linuxy nie sa tak latwe w obsludze, trzeba sie troche nakombinowac zeby wszystko porzadnie zainstalowac, sporo programow na nich nie chodzi etc. Chcielismy w bezplatnym punkcie z dostepem do netu zainstalowac wszystko pod linuxem i wciaz byly z tym problemy:( a znalezienie specjalisty ktory cos zrobi za free jest wciaz dosc ciezkie;
Mysle, ze to taka roznica, jak robienie zdjec standardowa cyfrowka, a profesjonalnym aparatem- z drugiego zdjecia moga wyjsc lepiej, ale nie amatorowi, dla ktorego mimo wszystkich mankamentow lepsza jest jednak glupawka;
Mozliwe jest ze MON ma mase systemow i aplikacji dzialajacych pod DOS i Windows. I dlatego wybrali produkt Microsoft. Nie dlatego ze lepszy ale ze taniej i szybciej kupic OS, niz przepisac ich programy na Linux, ew. uruchomic pod WINE.
Rozumiem, że dla ciebie niski poziom niektórych uczelni prywatnych jest usprawiedliwieniem dla nielepszego poziomu na państwowych? Bo dla mnie jest karygodnym marnotrawstwem ale cóż innego lewica nie miała pomysłu na zmniejszenie bezrobocia jak wpuścić wszystkich na studia.
@towPawel. Chyba BSD jest do takich celów lepsze niż Linux.
A co do szpiegowania przez blacboxy MS. Na pewno się da, ale nasz "kraj" z definicji zaprzestał jakiejkolwiek działalności kontwywiadowczej przeciw nowym "sojusznikom". Rozpracowujemy Pasztunów, Arabów, Rosjan. To sa priorytety. III RP pod względem samodzielnosci na arenie międzynarodwej jest jak PRL. Dla "sojsuzników" jesteśmy jak otwarta księga.
Z powstaniem tarczy będizemy mieć podsłuch z open cource czy bez. Nie ma znaczenia.
Poza tym pewnie już od dawna jakieś gówno jest pakowane do hardwaru, a ten raczej open source nie jest.
Bardzo ciekawa uwaga.
Ale proponowałbym na to spojrzeć z drugiego końca:
Mając grant w wysokości ok 10mln zł (dwa wspomniane kontrakty razem) i grupę zdolnych programistów w wojsku - nie wątpię że taka istnieje - możnaby opracować własną dystrybucję systemu i podstawowych aplikacji. Na tyle pewną, by nie było problemu z eksploatacją na różnorodnym sprzęcie i na tyle unikalną, by była odporna na typowe ataki.
Niestety, wojskowym brakło odwagi na takie rozwiązanie, albo ktoś musiał zarobić na prowizji...
wiecie kto robil od podstaw SE LINUX ( nietrywialny program w jadrze zarzadzajacy zasadami bezpieczenstwa w linuksach )???
nie wiecie? to popatrzcie tam:
http://www.nsa.gov/selinux/
niezle? co? hahahah!
microsoftowi tez chyba 'pomagali' zeby znac system od tej strony a moze i pozostawic tylne furtki...