bardzo ważny apel. szkoda, że pewnie inne zw. zawodowe zleją ten problem i o proteście masowym będzie można jedynie pomarzyć....(przynajmniej w polsce).
Zatrudniciele czerpią swoją siłę z poparcia rządu, pracownicy muszą liczyć na siebie. Razem przeciw niewolniczej pracy!
a po co inne związki? Sierpień jest wystarczająco silny.
To Pan Przewodniczący zniży się do tych pseudoli z SDPL i SLD? Ja na miejscu jedynego prawdziwego szefa związku i partii bym tego nie robił. Rączki sobie pobrudzi współpracą z robotnikami zrzeszonymi w OPZZ. Gdzie honor sierpnia? Naród i krew, że o honorze nie wspomnę skrzecząc jak wrona?
Wyjdźmy na ulicę jutro w samo południe! Zapraszam wszystkich toruńskich działaczy PPP i S'80 do wspólnego marszu. Spotkajmy się pod siedzibą ZNP i NSZZ Sekcji Oświaty przy alei Solidarności. Przemaszerujmy razem pod obelisk działacza robotniczego Juliana Nowickiego. Trasa krótka, ale wystarczy!
Od długiego czasu obsewrwuje co sie dzieje na portalu i w komentarzach i schodzicie na psy ( sorki mówię o niektórych) ABC zaczyna ci brakowac poloti i inwencji zaczynasz nudzić jedno i to samo zbuera sie na wymioty jak cię czytam sorki dla wszystkich ale musiałem to napisac i myślę że czas sie właczyć do dyskusji i skonczyć z obserwacją tylko. Apel jak najgoręcej popieram a wezwanie do pokazania rządowi ( nierobków) i pracodawców siły we wspolnym działania to nie zdrada ( patrz wspólne koalicje zachodnio-wschodnie w czasie II-j wojny) lecz obrona interesów pracowniczych czyli naszych tym bardziej że biznes szmal i pr4acodawcy nie cofna się przed niczym aby osiągac zyski w jak najszybszym czasie i to za pomoca rządu i ustaw po lobbingu.
Łatwo wzywać innych do działania jak się siedzi w domu. Jaka partia taki związek zawodowy. Ale wierzę w ludzi i liczę, że się weźmiecie do roboty!
A życie będzie nadal żłobić właśne koryto jak rzeka. Ludzie będą pracować więcej niż osiem godzin na dobę, bo chcą zdobyć trochę więcej grosiwa, by kupić za nie nie tylko kawałek chleba ale jeszcze coś do jego okraszenia. Mają więc wspólny interes z tymi, którzy ich zatrudniają. Jak to zmienić? Owszem można za to ścigać, karać, nawet protestować. Dopóki jednak pracy będzie mniej niż kadydatów do jej wykonywania, będzie jak jest, bo to się i jednym i drugim opłaci. Więcej więc krzczeć trzeba o miejsc pracy... Ale czy to będzie skuteczne przy obecnym kryzysie? Czy nie wymaga i on i tamto zmian systemowych? A może PPP o tym pomyśli?...