Jak to? Przeciez policja zawsze stoi po stronie burzujow.
działaczom rrrrrrrrrewolucyjnej lewicy.
ależ to właśnie tak jest, policja zawsze jest po stronie burżuazji. w tym wypadku aresztowania są jedynie próbą odciągnięcia uwagi od tego oczywistego faktu.
Nie bardzo rozumiem. Aresztowanie osob podejrzanych w jakiejs sprawie jest proba odciagniecia uwagi od tej sprawy?
to chyba oczywiste, że aresztowania w sprawie oliviera b. mają odciągnąć uwagę od tego, że policja zawsze jest po stronie burżuazji?! nie wierzysz? zapytaj np. red. ciszę i niektórych uczestników forum lewica.pl, a zapewne wszystko ci wytłumaczą.
W tej sprawie zadymili parlamentarzyści z Partii Socjalistycznej. Wezwali rząd do zrewidowania dekretu zezwalającego na sprzedawanie taserów i do zawieszenia kontraktu pomiędzy SMP Technologies i Ministerstwem Spraw Wewnętrznych. Inwigilację Besancenota przedstawili jako przykład na "niezdrowy klimat panujący w republice".
W tej sytuacji nagła (po ponad roku od powiadomienia!) aktywizacja policji wydaje się zrozumiała. Tym bardziej, że sprawa taserów dotyczy również tejże policji.
Zdaniem AFP Besancenot to poważny rywal zarówno PS, jak i FPK we Francji. Według sondażu BVA 39 proc. ogółu Francuzów i 57 proc. wyborców lewicowych chce, by przywódca francuskich trockistów "miał większy wpływ na życie polityczne kraju".
Z tą sympatią ludzi PS i FPK muszą się liczyć. Już choćby dlatego, że obecnie politycy z ich szeregów o takiej popularności mogą tylko pomarzyć.