Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

Poznań: "Krytyka Polityczna" "mniej upolityczniona" od anarchistów

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

"wiecznie debatujących "radykałów""

debatowanie to nie przestępstwo, rzecz w tym że KP debatuje nie o tym, co jest najważniejsze dla lewicy, może dlatego że chcą być w mainstreamie, który nie zaakceptuje prawdziwej postępowości i radykalizmu...

Zwłaszcza że słowo jest ważniejsze niż czyn, co pokazał Jezus z Nazaretu, bo to słowo prowadzi do czynów, a czyny bez słowa nie istnieją albo są nieskuteczne, to zwykłe awanturnictwo.

autor: Luke, data nadania: 2008-10-21 23:02:47, suma postów tego autora: 1782

cisza

...KP chadza własnymi ścieżkami - stać ich na to (dosłownie). dla mnie to bardzo fajne wydawnictwo (dobre książki), całkiem niezłe pismo (niektóre nr słabiutkie) i nic poza tym. w każdym razie nie dziwi mnie, że wzięli tę audycję - wątpię nawet, czy oni w ogóle kumają, że to nieładnie w stosunku do radykałów z wcześniejszej audycji...(nie liczyłbym na ich solidarność) wątpię, czy zdają sobie sprawę, że - jeśli jest tak jak piszesz - stali się w tym momencie zwykłymi politycznymi pulpetami - taki "radykalizm" w wersji soft.

autor: rote_fahne, data nadania: 2008-10-21 23:24:11, suma postów tego autora: 1805

Ciekawe,

bo ja pamiętam dobrze, że anarchiści z Rozbratu często i chętnie debatowali wraz z "Krytyką Polityczną" i jakoś wówczas im jej przewidywalny "radykalizm paplający" nie przeszkadzał. Innymi słowy: kłótnia w rodzinie, podczas której większy synalek obił japę mniejszemu.

autor: Durango 95, data nadania: 2008-10-21 23:25:37, suma postów tego autora: 3848

Szkoda bo

"Szerokosc margnesu" to byl dobry program, prowadzacy czasami dawal sie poniesc emocjom, ale mowil do rzeczy i bez owijania w bawelne... Program od kad pamietam mial konkretny wydzwiek, moze nie tyle polityczny co ideowy (jak mogl nie miec? przeciez o to w nim chodzilo), wiec nie bardzo rozumiem ten niby powod zdjecia z anteny.
Nie sadze tez zeby tu chodzilo o jakies przepychanki Rozbrat vs. KP, po prostu w "Aferze" nie siedza sami lewicowcy i anarchiści (o ile w ogole jacys siedza...), moze ktos mial juz dosc, ze autor na antenie daje odpor neoliberalnemu dyskursowi i wywleka na wierzch poznanskie absurdy.

autor: jotte, data nadania: 2008-10-22 00:08:45, suma postów tego autora: 48

Durango

nie przesadzaj. to, że środowisko "rozbratu" siadało do debat z KP nie oznacza, że tworzyli z nimi jedną rodzinę... KP przyjmując audycję zachowała się niewporządku wobec anarchistów, ale także wobec siebie samych - aspirują do roli mainstreamowego think-tanku (politycznego z samej nazwy), a akceptują rolę tworu "mniej upolitycznionego", "krytyka mniej-polityczna"?

autor: tyvodar legocki, data nadania: 2008-10-22 00:15:08, suma postów tego autora: 849

Bez dymu

Gdyby niepodpisany autor artykułu słuchał kiedykolwiek audycji anarchistów w radiu afera, to pewnie by wiedział, że program leciał o zupełnie innej godzinie i chyba także innego dnia. Nie ma więc mowy o zastąpieniu jednego programu drugim. Jak Szerokość Marginesu spadła, to szkoda. Ale jak słuchałem Godziny Krytycznej to profil tej audycji jest jednak inny.

Anarchiści i środowisko KP występowali w Poznaniu obok siebie, np. w czerwcu w ramach festiwalu Malta były panele organizowane przez Krytykę, na jednym był też Sanczo (też ludzie z Komuny Otwock). Sztamy między nimi chyba nie było, raczej merytoryczna rywalizacja. Ale na pewno nie wrogość typu "bo my wam zabierzemy". Pamiętam też, że na stronie Krytyki ukazał się kiedyś tekst wystosowany w obronie Rozbratu. To chyba średnio możliwe, żeby jedni drugim robili źle, bo solidarność jednak była akcentowana.

Najlepiej by było, żeby szefostwo radia się wypowiedziało i opisało kiedy zapadły decyzje o zdjęciu jednego programu, a wstawieniu drugiego. Może ludzie z KP zaproszą Sancza do audycji i pogadają o sprawie?

autor: Teutonic, data nadania: 2008-10-22 00:32:57, suma postów tego autora: 333

Niewielka strata

Jarosław Urbański i Marek "Sanczo" Piekarski, jako anarchiści Gazety Wyborczej, mają dostatecznie dużo możliwości propagowania swoich poglądów.

autor: ABCD, data nadania: 2008-10-22 01:03:58, suma postów tego autora: 20871

Krytyka Polityczna.....hmmm

Onegdaj pracując w Biurze Poselskim Unii Wolności zajmującym całe piętro,usłyszałam od pani dyrektor owego biura mniej więcej to : "Od poniedziałku nasze pośrednictwo pracy prowadzone przez p.Basię przeniesione zostanie na parter,albowiem sama pani Basia zaburza moje poczucie estetyki swoim wyglądem oraz odorem palonych przez nią namiętnie niskogatunkowych papierosów jak i sami interesanci podobnymi cechami.Trudno mi prowadzić biuro wśród tego motłochu".- Koniec cytata.Otóż w jakiś niewytłumaczallny sposób Krytykę Polityczną odbieram podobnie jak panią dyrektor tego biura.Jest to dla mnie twór gadających głów - choć świetnie ,ale jednak TYLKO GADAJĄCYCH no i świetnie też piszących...:) Niemniej istnieją jakby poza środowiskiem związków,partii,formacji pozarządowych no i samych zainteresowanych - ludzi pracy - tzw.roboli.Nie można ich nawet określić jako "zaplecze" intelektualne lewicy,albowiem to oni właśnie grają pierwsze skrzypce w mediach - jakież więc to "zaplecze"- raczej wóz ciągnący tesztę,albo lans.Dla mnie to wciąż gadające głowy dość oderwane od życia zwykłego Polaka.Widać mają za co żyć sądzą więc,że i inni mają.

autor: Jot, data nadania: 2008-10-22 01:14:03, suma postów tego autora: 102

Cisza

A tak a propos - czy Ty w ogóle skontaktowałeś się z którąkolwiek ze stron ? Czy zapytałeś o cokolwiek ? Czy tak bez tYch ww "dupereli" walnąłeś sobie taki insynuacyny tekścik ? Jak Cię cenię,to w tym wypadku mam Ci za złe .Bardzo nawet,że jeśli...to autentycznie,jak napisał Teutonic,robisz dym .Masz deprechę ? Czyco ?

autor: Jot, data nadania: 2008-10-22 01:21:52, suma postów tego autora: 102

Konflikt

o audycję między anarchistami z Rozbrat a Krytyką polityczną jesy kłórnią w rodzinie lewicy michnikowskiej, czyli w skróce michnicy.

autor: ABCD, data nadania: 2008-10-22 01:08:31, suma postów tego autora: 20871

ABCD - Skoro dajesz radę

Właściwie to mnie trochę zastanawia...czasem.Dlaczego intelektualiści zawsze mają za co żyć,znaczy się jakiś kasz.Skąd on im kurka spada ? Bo ja, jak nie nawymaluję czegoś ,za co jeszcze ktoś chciałby wybulić,to nie będę miała na rachunki i eksmisja z chaty jak nic.Myślę sobie więc,że może zostanę intelektualistką jakąś.Tylko jak to się robi i czy ja umiem ? Matko ! - ABC - Ratuj - Ty wiesz pasożytnicza intelektualisto jedna !PS: nie było mnie tu 2 lata ,a Ty wiciąż żyjesz,znaczy - masz za co !

autor: Jot, data nadania: 2008-10-22 01:51:59, suma postów tego autora: 102

Ta straszna komercjalizacja

Mam wrażenie,że ani Naród,ani nawet część polityków ,czyli właściwie mało kto rozumie na czyjm polega ta cała komercjalizacja.Przede wszystkim nie wiemy o tym,że placówki prywatne mają umowy z FMZ ,co oznacza,że w nich też możemy się leczyć za darmo.Uważam,że media mają tu dużą rolę do odegrana ,bo ludziska zwyczajnie o tym nie wiedzą .Dla nich placówka prywatna - znaczy się płatna ! A przecież to nie jest prawda. To może być dobre wyjście,a w każdym razie lepsze niż to co mamy teraz.Otóż byłam w szoku,kiedy sąsiad powróciwszy z Antwerpii opowiedział mi co następuje - : Przyjaciel tam mieszkający od kilkunastu lat zapragnął wyjechać z żoną na Karaiby na 2 tygodnie.Na ten czas ściągnął do domu w tejże Antwerpii swoją mamę z Polski,albowiem w domu został syn w wieku 11-tu lat i piesek.Wyjechali.Po kilku dniach mama dostała wylewu i straciła przytomność,wobec czego wnuczek - ten 11-to letni zadzwonił po pogotowie.Przyjechali ,zabrali babcię i wnuczka,któremu udostępnili pokój tóż obok pokoju nieprzytomnej wciąż babci.Nikt się nie pytał o narodowość babci,czy też ubezpieczenie.Istotą sprawy był kontakt z synem chorej,który jak nadmieniłam przebywał z żoną na Karaibach.SZpital ten kontakt nawiązał sam.Pani starsza wciąż leżała beż świadomości ,a wnuczek był przez transport tegoż szpitala wożony 2 razy dziennie do domu tylko po to,żeby nakarmić i wyprowadzić pieska,po czym znowu lądował w pokoiku obok chorej babci.Po jakimś czasie wrócił syn z żoną z tych Karaibów i zajął się dalszą opieką,a dotychczasowa została potrącona z jego ubezpieczenia.I tyle - kochani moi.Jak Wam się to podoba ?

autor: Jot, data nadania: 2008-10-22 02:36:34, suma postów tego autora: 102

...

W świetle tego co napisał Teutonic, wynika, że sz. kol. tow. red. Cisza znowu popełnił małostkowego paszkwila. Zastanawiam się czy tu chodzi o zwykłą złośliwość wobec KP czy też jest to przemyślane działanie.

Generalnie nie wiadomo o co tam poszło, po cholerę stymulować głupie konflikty? Gen samozagłady i sekciarstwa wiecznie żywy na lewicy jak się okazuje.

autor: Crusty, data nadania: 2008-10-22 08:49:18, suma postów tego autora: 159

Pełna zgoda ABCD - Krytyka Polityczna jako kolejna mutacja hybrydy

z Rozbrat to twór, który mogą zaakceptować tylko niewidomi.
Wyedukowany i wygadany Sierak nie wystarczy by ciemny lud kupił bajkę o nowym lewicowym prądzie. Gdyby chociaż miał prezencję Kwacha, zamiast urody Wenderlicha ...

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2008-10-22 09:31:13, suma postów tego autora: 6199

Czy dawna Pani_Jot i Jot to ta sama dama?

Tak czy siak, witaj! Jedną dziewczynę więcej na portalu!
(*_*)

autor: Hyjdla, data nadania: 2008-10-22 10:34:30, suma postów tego autora: 5956

Sumień, czy mówiąc o urodzie Kwacha i Wenderlicha

masz na myśli ich fizys czy psyche? Zresztą, i to i to do rzici...
.

autor: Hyjdla, data nadania: 2008-10-22 11:02:03, suma postów tego autora: 5956

Durango 95

A mi wujek Obywatel przypomina pewnego Adama ze znanego dziennika. Chciałby wyznaczać z kim można debatować, a z kim nie można. Sam wujek Obywatel, miedzy innymi babrze się w popieranie PiSu, publikowaniu w niezwykle socjalnej Frondzie, zapraszaniu na swój festiwal Jurka (który rozpętał niezwykle potrzebną w tym kraju wojnę o aborcje). Natomiast w stosunku do innych zachowuje się jak lewicowa cnotka.

autor: werer, data nadania: 2008-10-22 11:36:55, suma postów tego autora: 36

krytyka krytyki

Szkoda że poparcie dla rozbratu ogranicza się do nagłówka artykułu a w żadnym wymiarze, nawet najbardziej podstawowej uczciwości, nie przekłada się na praktykę.
To że ekipa poznańskiej krytyki zgodziła się przyjąć czas antenowy w radiu Afera po wyrzuconym stamtąd kolektywie rozbrat jest haniebnym ciosem w plecy. Nie wierze że miejscowa KP nie znała powodu zwolnienia się czasu w ramówce i nie widzę powodu dla którego KP miała by z naszej strony otrzymać jakiekolwiek wsparcie.
Ciosów zadawanych z własnej strony barykady w chwili gdy przygotowujemy się do obrony tak ważnego miejsca jak Rozbrat wybaczyć nie można.

źródła:
[URL=http://www.rozbrat.org/]rozbrat.org[/URL] / [URL=http://cia.bzzz.net/krytyka_wykopuje_margines]cia[/URL]

autor: harcesz, data nadania: 2008-10-22 12:08:39, suma postów tego autora: 2

Wyłącznie fizys, Hyjdlo.

Sierakowi znacznie bliżej do Wenderlicha, niż Olka.
Cała ta Krytyka Polityczna to nieudolna próba tworzenia lewicy ideowej na wzór zachodni przy użyciu betonu z Rozbrat.
To tak, jakby ktoś chciał zbudować komputer, dysponując deskami i gwoździami.

Ale gawiedź cieszy się i klaszcze, dumna z tego, że w Kraju nad Wisłą rodzi się nowoczesna lewica.

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2008-10-22 12:17:29, suma postów tego autora: 6199

Werer,

ależ jeśli chodzi o mnie, to możecie sobie debatować z kim chcecie - ja jedynie mam dobrą pamięć i przypominam twarde fakty, że po kumpelsku wielokrotnie debatowaliście z tymi, na których dzisiaj żalicie się, że kopnęli was w tyłek. Napisałem coś nieprawdziwego?

A co do Jurka, Frondy itd., to my debatujemy z Jurkiem jako z politycznym przeciwnikiem (gdybyś był na debacie z nim, to byś o tym wiedział), nie zaś sojusznikiem, a we Frondzie publikujemy teksty o wymowie prosocjalnej (ostatni mój tekst tamże zawierał mocną krytykę neokonserwatyzmu). I nie skarżymy się później, że Jurek czy Fronda robią coś niezgodnego z naszymi poglądami, bo z góry zakładamy, że tak robić będą. A jak wy wychodzicie na kolaboracji z KP to widać jak na dłoni w powyższym newsie i towarzyszących mu gorzkich żalach.

autor: Durango 95, data nadania: 2008-10-22 14:24:43, suma postów tego autora: 3848

ABCD

twoja pojemność terminu "michnica" jest zastanawiająca.. na jakiej podstawie o uległość wobec gw, czy sprzyjanie jej oskarżasz piekarskiego i urbańskiego? osoby bez reszty zaangażowane w ruch pracowniczy, krytyczne analizy społeczne, niezależne inicjatywy wydawnicze...

autor: tyvodar legocki, data nadania: 2008-10-22 14:47:58, suma postów tego autora: 849

tyvodarze,

zwykle prónujesz występować jako obiektywny obserwator, a teraz jesteś jakby trochę stronniczy.
Ale, jeśli podasz przykłady krytycznych analiz i niezależnych inicjatyw Jarosława Urbańskiego i Marka "Sanczo" Piekarskiego, to uchylę kapelusza.
Bo na przykład teksty tego pierwszego z Gazety Wyborczej i polskiej edycji Le Monde Diplomatique trudno określić - ze względu na miejsce druku - jako niezależne, a ze względu na treść nie wyglądają na przesadnie krytyczne.

autor: ABCD, data nadania: 2008-10-22 19:12:58, suma postów tego autora: 20871

Anarchisci

sami marginalizuja inne grupy, np szczecinska sekcja FA nie dopuszcza innych grup na swoich demonstracjach. Ludzie o troche innych pogladfach- np socjalisci, trockisci sa po prostu wyganiani. Rozbrat jak kazdy sklot to fajna zabawa, ale nie jest to nic powaznego.

autor: Wilkinson, data nadania: 2008-10-22 19:16:52, suma postów tego autora: 461

Wilkinson

O powadze porozmawiamy jak zorganizujesz bibliotekę społeczną na kilka tysięcy tytułów i spotkania z pracownikami Cegielskiego jak to robiono na Rozbracie.

autor: Cisza_, data nadania: 2008-10-22 21:57:07, suma postów tego autora: 2083

ale mam szczescie...

kurcze, w wakacje powstal u nas pomysl zrobienia wlasnie w Aferze audycji, nie po to, by wyrzucac z niej anarchistow, tylko by pokazac inne, nasze propozycje dzialania i idei. No i na szczescie nie dopielismy jeszcze wszystkiego, bo gdyby nie daj boze zbieglo sie to w czasie z wyrzuceniem anarchistow, to by dopiero bylo... Lepszy Swiat wbijajacy noz w plecy, zdrada i wogole. No ale padlo tym razem na KP.
Gdybym byl psychopata, to oskarzalbym dajmy na to ludzi piszacych do GW o zdrade i noze w plecach, bo mimo masy akcji i dzialan moje srodowisko w poznanskim wydaniu GW jest generalnie bojkotowane. Ale nie drukuja nas, to lepiej juz anarchistow, niz samych neoliberalow. Wazniejsze jest ego, czy sprawa?
Chyba, ze ze strony KP byl jakis walek, zeby ich wyrzucic i wskoczyc na to miejsce, ale mocno w to watpie...

autor: MJ, data nadania: 2008-10-22 22:31:41, suma postów tego autora: 1280

Durango 95

Czy ja napisałem,że klepiecie się z Jurkiem po plecach czy wychwalacie neokonserwatystów we Frondzie, nie. Napisałem tylko,używając twojego języka, że kolaborujecie z nimi. Mi to nie przeszkadza. Wasza sprawa, tylko czemu rozliczasz innych? Było kilka dyskusji organizowanych przez KP na które zostały zaproszone osoby ze środowiska @ i tyle, a Ty piszesz kumpelstwie czy kłótniach w rodzinie(ciekawe na ilu takich dyskusjach byleś). Rozumiem, że Ty byś nie przyjął zaproszenia od KP na dyskusje, a tekst który napisałeś dla nich to sam niewiadomo jak tam trafił?

autor: werer, data nadania: 2008-10-22 22:41:08, suma postów tego autora: 36

Werer,

owszem, nie przyjąłbym. Natomiast tekst do KP napisałem 6 lat temu, ukazał się tam pięć i pół roku temu. Czyli wtedy, gdy nie było jeszcze za bardzo wiadomo, czym ta KP w ogóle jest, co będzie robiła i z kim. Co nie zmienia faktu, że już wtedy mój tekst był wobec KP bardziej krytyczny niż wasze dzisiejsze "zarzuty", że olaboga KP ukradła nam audycję.

autor: Durango 95, data nadania: 2008-10-22 23:35:41, suma postów tego autora: 3848

Sytuacja

Sytuacja jest dosyć jasna: audycja "Szerokość Marginesu" została usunięta za prezentowaną politykę. Na jej miejsce (w ten sam dzień i o tej samej godzinie) weszła KP. Nikt nie oskarża KP o to, że miała coś wspólnego z wyrzuceniem audycji Szer. marg. ale o to, ze wiedząc o tym (zaraz po zdjęciu audycji pojawił się dostepny i komentowany artykuł na ten temat, poza tym KP została poinformowana osobiście) nie zrobiła w tej sprawie zupełnie nic.

autor: DK, data nadania: 2008-10-23 00:06:31, suma postów tego autora: 119

Mam pytanie do red.Ciszewskiego.

Czy Pan pracuje w HCP? Jeśli nie, to uprzejmie proszę mi napisać gdzie Pan pracuje zawodowo (tj.poza redakcją lewica.pl) i do którego związku zawodowego Pan należy (nie chodzi mi o partię/stowarzyszenie tylko zz).
Problematyka pracownicza to też moja działka, a Poznań jest miastem, które jest dla mnie szczególnym miejscem na ziemi.

autor: Teutonic, data nadania: 2008-10-23 00:07:18, suma postów tego autora: 333

Durango 95

Właśnie na tych "kumpelskich" dyskusjach, KP była krytykowana ze strony anarchistów. Nie napisałeś czy w ogóle byłeś na któreś z nich, ale wiesz, że na pewno jesteś bardziej krytyczny.

autor: werer, data nadania: 2008-10-23 00:28:23, suma postów tego autora: 36

ABCD

to, że nie ze wszystkimi mi po drodze, nie oznacza, że jestem obiektywny w swoich ocenach..

piekarski z urbańskim w ramach wydawnictwa "trojka" http://trojka.scenaonline.org/ wydaja ksiazki miedzy innymi chomskiego i wallersteina, a takze swoje wlasne [np. "odzyskac miasto", "globalizacja a konflikty lokalne" urbańskiego]; regularnie wydają także "przegląd anarchistyczny" (nie, nie za pieniądze michnika i sld) http://biblioteka-poznanska.bzzz.net/przeglad

o publikacjach w GW nic mi nie wiadomo [zreszta kto do niej nie pisał - niech pierwszy rzuci kamieniem], tematu LMD PL nie poruszam przyzwyczaiwszy się, że dla ciebie każdy zamieszczający tam artykluły ulega automatycznemu przecweleniu i do końca życia traci swą rytualną czystość... a kto jeszcze nie tak dawno był felietonistą NTP, e?

autor: tyvodar legocki, data nadania: 2008-10-23 08:27:40, suma postów tego autora: 849

Durango

teraz taki złośliwy jesteś, a ja tymczasem w sklepiku obywatela zastałem pozycje wydawane przez środowisko rozbratu...

http://sklepik.obywatel.iq.pl/product_info.php/cPath/21/products_id/33

zresztą o ile pamiętam, wasze pismo wydało oświadczenie w solidarności z rozbratem, skąd ta nagła zmiana?

autor: tyvodar legocki, data nadania: 2008-10-23 08:30:08, suma postów tego autora: 849

Teutonic

Firmy wolę nie zdradzać, m.in. ze względu na przynależność do związku, bo mam umowę na czas określony. Niech wystarczy info że jest to przedsiębiorstwo zajmujące się szeroko pojętą mechaniką precyzyjną, a ja pracuję w biurze. Należę do OZZ IP.

autor: Cisza_, data nadania: 2008-10-23 11:14:14, suma postów tego autora: 2083

...

Tyvodar, a gdzie tu widzisz zmianę i na czym miałaby ona polegać? Jeśli Rozbrat robi/wydaje coś sensownego, to my to chwalimy i w miarę możliwości wspieramy - jeśli robi coś wedle nas mało sensownego, to wtedy nie popieramy. Tak jest odkąd pamiętam.

Werer - zapisu bodaj dwóch lub trzech debat z udziałem KP i ludzi z Rozbratu słuchałem dzięki plikom zamieszczanym na stronie KP. Jakiejś wielkiej krytyki tam nie znalazłem. Tak jak nie znajduję wielkich ideowych różnic między linią programową KP a tekstami np. Jarka Urbańskiego. Ale nie w tym rzecz - żeby już zakończyć temat, powiem jeszcze raz to samo: jeśli ktoś chce współpracować z KP, to jest to jego sprawa, nie przypominam sobie, żebym tu z tego powodu rozdzierał szaty. Jedyne co zrobiłem, to zwróciłem uwagę, że śmieszne są te gorzkie żale Rozbratu pod adresem ludzi, z którymi wielokrotnie współpracowali.

autor: Durango 95, data nadania: 2008-10-23 12:40:28, suma postów tego autora: 3848

Cisza

Dzięki. U mnie też zz jest niemile widziany. Takie czasy.

autor: Teutonic, data nadania: 2008-10-23 19:01:33, suma postów tego autora: 333

@jot

Napisz wiecej o tej Antwerpii. Czy to byla prywatna placowka? Ile to wszystko kosztowalo? Czy wiadomosc jest wiarygodna? Wiesz jak to "nasi" lubia ubarwiac historie jak to im sie wiedzie za granica ;)

Rozumiem, ze placowka byla skomercjalizowana, tak? Jesli tak, to czy sa jakies ograniczenia w obsludze pacjentow, bo np. w Polsce te skomercjalizowane oddsylaja pacjentow z rakiem do panstwowych szpitali.

autor: Bogusław_Siemiątkowski, data nadania: 2008-10-23 19:11:52, suma postów tego autora: 700

obieg informacji i interpretacji

nikt tu nie jeczy. nie wiem czy to ty remik, ale jesli, to znasz nas nie od dzis i wiesz jak to leci. dla nas to dzialanie tworzy rzeczywistosci. nie zabardzo kreci nas peplanie. mozna wiele gadac zza klawiatury albo za sterty ksiazek. taki abcd z gdanska - nic nie kuma i wypisuje swoje madrosci, jak widze ma tu ponad 7000 wpisow. no i co? jemu nic nie mozna zarzucic bo nic nigdy nie zrobil - czysty jak lza, ale wiecznie spocony. wracajac do tematu - my nie jeczymy - raczej informujemy co sie dzieje. to ludzie sobie interpretuja i kieruje ich to tak albo inaczej. ty np. mozesz teraz wykorzystac to w swoich dzialaniach. no chyba ze "kp" z tematem cos zrobi (wykona jakies dzialnie). jakby nie popatrzec my i tak jestesmy stratni, wiec daruj ;-)

autor: sanch, data nadania: 2008-10-23 19:26:53, suma postów tego autora: 14

sanchu,

wybacz ale argumentacja w stylu "my coś robimy, więc eo ipso mamy rację", jest trochę naiwna. Po pierwsze, można i nawet bardzo często się to zdarza, że nietrafnie pomyślane i zaplanowane " robienie czegoś" nie wpływa na rzeczywistośc, nie zmienia jej albo nawet umacnia te jej struktury, które warto by obalić lub przekształcić.
Po drugie, żadnemu ruchowi społecznemu nie zaszkodziła krytyczna refleksja. Wielu takim ruchom zaszkodził natomiast jej brak.
I po trzecie, spór w tym wątku dotyczy przecież nie aktywności praktycznej, tylko medialnej autoprezentacji anarchistów poznańskich oraz grupy z nimi konkurującej, nieprawdaż?

autor: ABCD, data nadania: 2008-10-23 20:11:07, suma postów tego autora: 20871

ABCD

Wyjaśnij mi, na czym polega "niewielki" krytycyzm np. poniższego tekstu Jarka Urbańskiego:
http://www.rozbrat.org/publicystyka04.htm#anatomia

A może zdefiniujesz nam wyrażenie "krytyczny tekst"? Bo mam wrażenie, że najważniejszym warunkiem jest to, by napisał go sympatyk Ikonowicza.

autor: RRRadykał, data nadania: 2008-10-23 21:15:55, suma postów tego autora: 1084

po co ta afera ?

nie wiem o co tyle szumu. że anarchistów wyrzucili z państwowego radia? powinni się ciszyć, jak założą swoje radio będą bardziej autentyczni. śmieszą mnie te pretensje. państwo miało dłużej sponsorować swoich przeciwników a dyrekcja radia tolerować we własnej ramówce program, który ją krytykuje? tak dobrze to chyba u nas nie ma :) może więc z tej afery (nomen omen) będzie pożytek. radia afera i tak prawie nikt nie słucha a zrobienie radia internetowego nie jest niemożliwe :)

autor: kunicki, data nadania: 2008-10-23 22:17:55, suma postów tego autora: 15

sztabka i klosz w Sevres

Tak w ogóle, to ten wątek powinien zostać przesłany do Sevres jako wzorzec dyskusji na lewicy.pl. Od pyskówki międzyśrodowiskowej do... pyskówki międzyśrodowiskowej, w tle z pół tuzina personalek, kieszonkowy michalkiewicz zapodał codę a wodzirejem całości - lokalny działacz SLD o "kręgosłupie z gumy". Wot.

autor: _Michal_, data nadania: 2008-10-24 00:46:40, suma postów tego autora: 4409

kompleks-owosc

przecztalem calosc komentarzy. marcin janasik jak przy kazdej okazji kiedy pojawia sie dyskusja o anarchistach poznanskich swoje "obojetnie co" musi dolozyc, wazne by pojawilo sie choc slowko o tej lepszej organizacji. nedza straszna z tego wychodzi. a mi na ryj sie usmiech cisnie jak czytam pozniej w wyborczej o owej radykalnej alterglobalistycznej organizacji w dodatku - edukacja- matura 2009. jak widac drogi marcinie i ciebie dostrzegla ta ch...wa gazeta. nie trzeba pisac paszkwili w formie listu otwartego do jej redakcji na anarchistow (po jednej z demonstracji w pń). trzeba cos robic i wtedy jest do czego sie odnosic nawet wyborczej.

abcd. zgodzic bym sie mogl, powiedz mi jednak kolego z jakiej ty pozycji to wszytko w tym internecie piszesz. z pozycji aktywisty co niedosypia bo nie mial czasu w robocie na napisanie, zlozenie ulotki/plakatu? z pozycji weterana co siedzial w wiezieniu za swoje przekonania? czy piszesz to jako felietonista polemizujacy z kierunkiem dzialan? jesli to ostatnie to zamiast 7000 postow pod czyimis dzialaniami napisz 3 dobre teksty - i opublikuj gdzie chcesz - nie musi to byc gazeta wyborcza. a moze tez opowiadaj o tym w audycji (robiac ja co tydzien przez godzine). bede wtedy nawet mial szacunek za najazdy na mnie, bo bedzie to jakas tam czesc ruchu. w tym momencie jestesmy niestety w miejscu twojego bawienia sie i to kosztem ruchu.

autor: sanch, data nadania: 2008-10-24 01:12:07, suma postów tego autora: 14

sanchu,

moim zdaniem, nie ma większego znaczenia, kim jestem i z jakiej pozycji mówię.
Ważne, czy stwierdzam prawdę (a zdaje mi się, że na ogół tak jest).
I wreszcie, gdzie i jak mam krytykować działania tych czy innych grup? Czy nie w związku z inmformacjami o tych działaniach i komentarzami o nich, tak jak próbuję to czynić?

autor: ABCD, data nadania: 2008-10-24 09:17:27, suma postów tego autora: 20871

RRRadykale,

podlinkowany przez Ciebie tekst na pewno rozszerza horyzonty czytelnika w porównaniu ze standardem naszej publicystyki, Z drugiej strony, o tyle nie przyniósł mi rewelacji, że na ten sam temat czytałem ciekawsze teksty np. Tittenbruna, Waluszki, Adama Sandauera, Tomasiewicza, Swolkienia, Gwiazdy czy chociażby Ikonowicza.
W drugim tekście J.Urbańskiego z Rozbratu (Przed nami kolejne protesty pracownicze) zwraca uwagę jego brak krytycyzmu wobec strajku pielęgniarek (białe miasteczko) czy strajku w Budryku. Nie każdy protest pracowniczy warto chwalić, bo też nie każdy - mimo deklaracji - jest propracowniczy.
Nie mam nic przeciwko drukowaniu tekstów krytycznych gdzie się da.
Ale czy drugi z tekstów, o którym mówimy, musiał ukazać się w pismie, które te same publikacje dziennikarza Gazety Wyborczej, Artura Domosławskiego recenzuje nie tylko że czołobitnie, ale dwukrotnie (rzadki wypadek w historii prasy)?

autor: ABCD, data nadania: 2008-10-24 10:11:52, suma postów tego autora: 20871

Dodaj komentarz