Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

Kostrzyn nad Odrą: Szpital żąda dopłat od pacjentów

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

sciema

wyborcza zrobila ferment a kolega martys za tym poszedl tymczasem z tego co wiem to wszystkie tego typu zaklady (zakłady opiekuńczo-lecznicze) pobierają opłaty. Nie mówię, że to dobrze ale robienie wielkiego halo z faktu, że akurat w Kostrzynie takie opłaty są pobierane to nieporozumienie. Jeśli ktoś nie wie czym się takie zakłady zajmują (ja nie wiedziałem) to może przeczytać te informacje (te akurat dotyczą ośrodka nakierowanego na dzieci):

Zakład Opiekuńczo - Leczniczy udziela całodobowych świadczeń zdrowotnych, które swoim zakresem obejmują pielęgnację i rehabilitację osób nie wymagających hospitalizacji oraz zapewnianie im środków farmaceutycznych, materiałów medycznych, wyżywienia odpowiedniego do stanu zdrowia, a także opieki w czasie organizowanych zajęć kulturalno-rekreacyjnych.

Okres przebywania dzieci w zakładzie jest bardzo różny, uzależniony od rodzaju schorzenia i wynosi średnio od dwóch miesięcy do kilku lat. Są u nas też dzieci pochodzące z rodzin biednych, zaniedbanych, patologicznych, którym należy się wiele ciepła i przyjaznej atmosfery.
Dzieci uczęszczają do szkoły podstawowej, która istnieje przy zakładzie, a starsze do Gimnazjum Gminnego w Siemiatyczach. Po zajęciach lekcyjnych wychowankowie uczestniczą w wycieczkach, imprezach sportowych i rozrywkowych, korzystają z pracowni komputerowej itp.

Pacjenci
Do zakładu kierowane będą dzieci w wieku od 3 do 18 lat wymagające udzielania świadczeń zdrowotnych w związku z przebytymi chorobami układu oddechowego, pokarmowego, krążenia, nerwowego, chorobami nowotworowymi, wadami narządu słuchu i wzroku oraz innych schorzeń.

1. Opieka nad dziećmi w okresie rekonwalescencji po pobycie w szpitalu w związku z przebytymi schorzeniami układu oddechowego, pokarmowego, krążenia, nerwowego, chorobami nowotworowymi, wadami narządu wzroku i słuchu oraz innymi schorzeniami nie wymagające hospitalizacji.
2. Opieka nad dziećmi z przewlekłymi schorzeniami nie kwalifikujące się do hospitalizacji, a wymagające dalszego leczenia.
3. Opieka nad dziećmi wymagającymi stałej pielęgnacji, dobrych warunków sanitarno­ higienicznych oraz właściwego żywienia dietetycznego.
4. Świadczenia z zakresu fizykoterapii i rehabilitacji /np. po leczeniu szpitalnym/.
5. Leczenie farmakologiczne, klimatyczne.
6. Badania diagnostyczne.
7. Leki i materiały medyczne.
8. Specjalistyczne konsultacje medyczne.
9. Badania przesiewowe i bilansowe.


autor: bartek_n, data nadania: 2008-11-11 19:11:27, suma postów tego autora: 138

bartek_n

Chyba jednak niezbyt dokładnie przeczytałeś tego newsa. Problem nie w tym, że się w takich ośrodkach płaci, ale w wysokości tych opłat. Przepis regulują dokładnie jakie są zasdy takich opłat i wygląda na to, że placówka w Kostrzyniu je po prostu łamie. Zresztą lubuski NFZ podwierdza, że opłaty są zbyt wysokie, a tym samym niezgodne z prawem.

autor: SzymonM, data nadania: 2008-11-11 20:05:34, suma postów tego autora: 915

szymon

przeczytalem niusa jeszcze raz i widze co nastepuje: tytuł nie brzmi "ośrodek pobiera ZBYT wysokie opłaty" co uzasadniałoby to co piszesz. Również w tekście nie ma nic o tym, że opłaty są zbyt wysokie (zbyt wysokie z punktu widzenia obowiązujących przepisów bo o tym mówimy a nie o ocenie moralnej samego zjawiska). Być może chciałeś napisać, że te 900 to więcej niż pozwalają obecnie przepisy ale nic takiego w tekście nie ma :)

autor: bartek_n, data nadania: 2008-11-11 22:07:45, suma postów tego autora: 138

PROSZĘ O DOKŁADNE INFO!

Z newsa wynika,że ośrodek jest de facto PRYWATNY(90 proc.udziałów w rękach jakiejś spółki Know How,czyli pewnie Wiem-Jak...-Robić-Kasę-Na-Chorych!).

Formalnie jest on natomiast KOMERCYJNY(10 proc.dla samorządu,hle,hle...Gdzie tam prywatyzacja?Toz to komercjalizacja "jedynie"...).Jakaś różnica dla pacjentów? Na pewno nie różnica PRAWNA.Ani FAKTYCZNA(czego dowodzi news).

Dyrekcja ośrodka twierdzi,że pacjanci(KLIENCI?)podpisują umowę CYWILNOPRAWNĄ(podstawa prawna-kodeks spółek handlowych???jeśli tak,to zaje***szcze info w kontekście ustaw PO!!!).

A więc KLIENCI,a nie PACJENCI.

-jak wygląda taka umowa?(SZ.M.-zdobądź choć jeden egzemplarz)
-czy ośrodek NIE MA KONTRAKTU z NFZ???(SZ,pliss,dowiedz się),
(Skoro podstawą świadczenia usług jest umowa cywilnoprawna, to wiele wskazuje na to,że ośrodek olewa NFZ.Inaczej przyjąłby inną podstawę przyjmowania pacjentów na oddział.I niekoniecznie żądał od nich takich kosmicznych opłat).

- czy pacjentów/KLIENTÓW nie obejmuje ubezpieczenie w NFZ (to na ch** te składki?!) A to dlaczego? I co na to Kopacz?

- skoro wiele na to wskazuje,DLACZEGO nowy ośrodek NIE MA KONTRAKTU Z NFZ?!?

- Jak się mają do tego"zapewnienia"PO,że prywatne ("skomercjalizowane"...)szpitale i ZOZy będą przyjmowały ludzi z ubezpieczenia w NFZ? A będą? Tak samo, jak ów ośrodek?

- na czym polega łaskawy 10 proc.udział samorządu we własności tego ośrodka?
a). na ciągnięciu swojej dywidendy do samorządowej kasy z ewentualnych zysków ośrodka;
b). na obsadzaniu 10 proc.(lub więcej)stanowisk kierowniczych swoimi ludźmi?

i to by było na tyle pytań do przemyślenia dla rozsądnych i inteligentnych ludzi.

Aczkolwiek żaden rozsądek,inteligencja czy wiedza,a już zwłaszcza ta o tym,co jest w interesie większości,nie chronią nas przed głupimi(hm? zależy dla kogo,tzn.czyich INTERESÓW)rozwiązaniami.Bo jak stwierdził kiedyś prof. Kołodko:"nie wystarczy mieć rację,trzeba jeszcze mieć większość".Słuszne to skądinąd twierdzenie(ale słuszne tylko na użytek układów parlamentarnych,gdzie decydują się arytmetycznie i układowo losy ustaw),można trawestować w bardziej dla nas frustrujący(ale szczerszy...)sposób:"nie wystarczy mieć racji, własza gdy nie ma się WPŁYWU na większość"...

Sad but true...

Wniosek? Albo się pochlastać,albo oszaleć,albo zrobić rewolucję...

autor: Magda, data nadania: 2008-11-12 02:15:53, suma postów tego autora: 62

Dodaj komentarz