Komentarze czytelników portalu lewica.pl
Komentarze czytelników portalu lewica.pl
Polacy są chyba jakimiś krypto amerykanofobami. Chcą bowiem ludzi, którzy przynieśli Ameryce szkody, w tym nieszczęsnej (nie przynoszącej oczekiwanych efektów) polityki zagranicznej. Jak to ujął Tusk- Tarcza ma służyć Polsce a nie Rosji czy USA. Naprawdę fajnie wiedzieć, że USA mają nam się wysługiwać, ponadto chyba nasz premier też traci powoli kontakt z rzeczywistością. Dziesięć antyrakiet Rosji nie zagraża, oczywiście nikt nie mówi, że się na 10 nie skończy, ale boją się instynktownie umocnienia wpływów USA na swojej zachodniej granicy. Swoją drogą jeśli USA tak bardzo zależy na sojuszu z Polską (to taki sojusz jak ZSRR i Mongolia, nie uwłaczając niczym mieszkańcom tego państwa) to może by naszym wyperswadowali, że rakiety w Kaliningradzie są bardziej niebezpieczne niż bezpieczeństwo zapewniane przez te rakiety USA i jedna bateria rakiet Patriot w Polsce. W dodatku zagraża to też całej europejskiej filii NATO. Mieć kilkaset rakiet tuż przy sobie, by się ochronić przed kilkoma z państw bandyckich (chyba ma być kilka, skoro antyrakiet ma być tylko 10 w jednej salwie) to chyba niezbyt logiczne- logika to podobno mocna strona zachodniej cywilizacji, tak się przynajmniej szczcimy. Pod takimi argumentami, jeśli to naprawdę nie jest wymierzone w Rosję, należałoby się z nią dogadać. Na szczęście Sarkozy zdaje się mieć więcej mózgu niż nasi przywódcy. O ile nasi dążą do konfrontacji prawie podświadomie (argument, że Rosja jest przeciwko, a i takie padają pojawia się w naszej debacie publicznej). Bardziej jest dla nich przerażająca wizja Rosji w jakiejś strukturze wojennej spowinowaconej z zachodem (zdaje się, że leżymy na zachodzie) niż rakiety, zimna wojna i takie tam. Biedny Pałasiński (bo chyba tak się nazywa się prowadzący zazwyczaj serwis zagraniczny TVN 24, do tej pory mylił mi się z tym prowadzącym horyzont), bo "wtedy Estonia była by zdana na jej łaskę"- prawie wierny cytat. Oczywiście ta logika ma uzasadnienie. Jest uzasadniona jeśli się spodziewamy konfrontacji z kimś. Z drugiej strony jeśli się jej spodziewamy, i wykonujemy takie ruchy wyprzedzające, które się drugiej stronie nie podobają (Rosji teraz mało co się podoba, tym większy sukces Sarkozyego), oni myślą podobnie (chyba już tak myślą, znalazłem tekst porównujący współprodukcję BMP-3 z Grecją, jaką ryzykowną, gdyż wiemy jak się skończyła współpraca z Niemcami w latach 20 i 30). Piszę, to bo skoro tarcza ma służyć Polsce a nie komu innemu, to chyba los Estonii nas tym bardziej powinien średnio obchodzić, chyba, że ją ktoś anektuje. W innym wypadku USA powinno nam wszystkim pozwolić się osiedlić u siebie, jako gwarancję przetrwania narodu w razie ograniczonej wojny nuklearnej.
Módlmy się do Marksa, by UE i Miedwiediew się za parę miesięcy dogadali. Bo nasi się będą modlić, żeby się najlepiej pozabijali. Wtedy z tej baterii patriotów, może będzie użytek.