Czas na nas!!!
to źle, jak emerytury są zależne od "spekulacji papierami wartościowymi".
Czy lepiej zależeć od państwowego ekonoma? A jeśli zostanie nim demagog, który wdrapie się na beczkę i krzyknie, że umie robić złoto z gumy?
nie wiedzą, co to był "stary portfel".
Ano, niech popróbują państwowego monopolu. Zobaczymy, cczy w nim zasmakują.
przeniósł się na starość do Argentyny?
Przydalby się jeszcze "Wiesław" z ołówkiem, papierem w kratkę i suwakiem logarytmicznym, żeby naukowo wyliczyć wysokość emerytur, ktore Argentyńczycy będą teraz otrzymywać od państwa.
W Chile i Argentynie wprowadzono eksperyment, który powtórzyli łoBuzkowcy w Polsce. Tam już splajtował, w Polsce nas to za moment czeka.
W całej Europie natomiast (z wyjątkiem Polski, Węgier i krajów nadbałtyckich) system borewiczowsko-gomułkowski funkcjonuje całkiem nieźle. Bynajmniej nie jako monopol - chętni mogą się zapisywać do prywatnych emerytalnych funduszy kapitałowych. Problem w tym, że większość nie chce. Ostrzeganie Latynosów przed etatyzmem to wyjątkowo absurdalny żart - zawsze lubiłem absurdalny humor, stąd daję :-).
A co w Chile?
Wszak to ich reforma emerytalna
stanowi pierwowzór dla naszej,
która będzie
największą katastrofą humanitarną
w dziejach ludzkośći!
Zauwaz, ze to, ze panstwo znacjonalizowalo fundusze inwestycyjne nie oznacza tego, ze nie bedzie tych pieniedzy inwestowac, ani nie oznacza to zmiany systemu z kapitalowego na repartycyjny. Oznacz to natomiast, ze zarzadzac tymi funduszami bedzie znacznie bardziej wiarygodna instytucja, niz podejrzane osoby, ktore polozyly lape na OFE w Polsce.
Właśnie na tym polega problem, że panuje tu takie pomieszanie pojęć. Niektórym samo pojęcie własności państwowej kojarzy się z reglamentacją i urawniłowką. Tak jakby nie istniały spółki skarbu państwa i nie mogły funkcjonować jak normalny podmiot gospodarczy. "Jeśli państwo będzie właścicielem fabryki zapałek (ew. szpitala, biblioteki, radia), to te zapałki zawsze będą marne" - powtarzano, powtarzano i do pewnego stopnia się "przyjęło".
Dla mnie podstawowe są 2 rzeczy: aby umowa zawierana z funduszem emerytalnym była umową UBEZPIECZENIOWĄ a nie tylko cywilną na zasadzie lokaty finansowej, w której fundusz nie odpowiada nie tylko za wysokość wypłat, ale nawet samo ich wypłacanie.
Gdzie dokladnie "system borewiczowsko-gomułkowski " funkcjonuje calkiem niezle? Pytam z ciekawosci.
To był (ciągnący się od dobrego miesiąca) mój żart z wywodów ABCD, że nacjonalizacja OFE (a nawet gwarancje stopy zwrotu, czy w ogóle jakakolwiek ich krytyka) to Gomułka i Borewicz. Jeśli przyjąć, że fundusze emerytalne posiadane i zarządzane przez państwo a OFE tylko dla chętnych to "Wiesław", wyszłoby na to, że większość naszego kontynentu żyje w ustroju gomułkowskim.
nie generalizujmy: czasem fachowiec finansowy jest bardziej wiarygodny niż instytucja państwowa, ktorą jako swoją dzialkę w koalicji rządowej dostał Lepka Rączka, wodzu plemienia Politykierów..
to, że państwu argentyńskiemu (znanemu, jak wiadomo, z wiarygodności i troski o oszczędności obywateli ) udało się położyć łapę na 24 miliardach dolarów prywatnych oszczędności. Cała reszta to retoryka na użytek naiwnych.
że jeszcze 20 października, kiedy pani prezydent ogłaszała wprowadzenie nacjonalizacji funduszy, były one warte 33 miliardy. Tak więc w ciągu miesiąca udało się funduszom przepuścić 1/4 wartości.
No tak, fachowca finansowego rozpoznaje się po tym, że pracuje w prywatnym konsorcjum finansowym, a nie w instytucji państwowej. ABCD, taki np. Soros to niewątpliwie zdolny finansista, ale ilu zyskało, a ile milionów ludzi straciło wszystko (łącznie z pracą i mieszkaniem) dzięki jego genyuszowi?
West: interwencja państwa sama z siebie nie jest dobrem ani złem. Pytanie, jak zostaną pieniądze zebrane i w jaki sposób wykorzystane. Zabawna jest jednak Twoja ignorancja - państwo może zarabiać na rzecz emerytur osób ubezpieczonych i robi to na ogół lepiej niż OFE (nie wspominając już o tym, że nawet w Stanach, OFE nie zdzierają takich prowizji jak w Polsce).
Czy Ty czasem ABCD nie dorabiasz w jakims funduszu emerytalnym? lol
Zapomniales moj drogi o tym, ze takze i dzisiaj politycy moga w kazdej chwili polozyc swoje lapska na kasie z OFE, dlatego Twoj argument nie jest jednak najlepszy.
Swoja droga, czy ktos moze wie w ktorym kraju dziala jeszcze podobny system emerytalny do polskiego?
Słyszałem tylko o Węgrzech i części krajów nadbałtyckich, na pewno na Litwie.
Według OECD, pierwsze emerytury będą wynosić ok. 50-75 % ostatniej pensji.
http://www.gazetafinansowa.pl/?d=wydarzenia&id=1577
Jak politycy z Polski mogą położyć łapska na zagranicznych funduszach emerytalnych? Ciekawy jestem.
lepiej niż OFE"? Pomijając uzasadnione (potwierdzone przykrymi przykładami z niedawnej historii) wątpliwości co do wiarygodności państwa argentyńskiego w zarządzaniu czymkolwiek, "państwo" może robić dokładnie dokładnie to samo co OFE, a więc inwestować pieniądze ze składek w przedsięwzięcia gospodarcze - albo, co bardziej prawdopodobne, wydać kasę na "nie cierpiące zwłoki potrzeby społecznie uzasadnione" i obiecać emerytom że po okresie przejściowych trudności dostaną swoje pieniądze z powrotem. Albo i nie dostaną.
Straszysz, oj starszysz. Tymczasem Argentyńczycy wiedzą, co robią. Ostetecznie zupełnie niedawno doświadczyli przekretów na ogromna skalę, których sparwcami byli włąśnie funkcjonariusze prywatnych firm a przede wszystkim banków a nie państwowy ekonom i demagog. Jakby na to nie patrzeć: państwowy zwasze jest pod kontrolą demokratycznych instytucji a prywatny tylko akcjonariuszy, od których zależy jego kieszeń. Może dlatego tak sypie się światowa finsnsjera szukając schronienia pod pańswowymi skrzydłami? Dlaczego takiego samego schronienia odmawiasz emerytom? I jeszcze jedno: jeżeli drugi filar zapewni taki poziom życia emerytom, jaki zapewniał stary portfel, to nie bedzie tak źle. Boję sie jednak, że takiego pozimu nie zapewni. Pewnie dlatego Argenteńczycy zrobili to, co zrobili. A już najlepszy to był ten twój Wiesław, który władzę stracił, bo poszybowały ceny. Czy teraz z tego powodu ktoś ją traci? Czy ktoś tym się martwi. Odpowidź jest prosta: rynek.
Opowiedz mi w jaki sposób demokratyczne instytucje kontrolują państwowe firmy. Możesz się oprzeć na przykładzie ZUS-u. W ZUS po 40 latach pracy i płaceniu składem moja matka ma 800 zł emerytury. A mojej żonie po śmierci matki, kazano zgromadzić dokumenty np. z firm, które już nie istniały, aby mogła ubiegać się o rentę. Dokumenty te ZUS oczywiście miał, ale zrobił wszystko, aby moja żona była zmuszona do rezygnacji z należnego jej świadczenia. Tak działa twój państwowy ubezpieczyciel pod demokratyczną kontrolą.
Rozumiem, ze dla odmiany prywatny ubezpieczyciel jest zywotnie zainteresowany wyplata kazdemu przyslugujacych mu swiadczen?
Wojtas ci odpowiedział. Nie mam nic do dodania.
podstawowa roznica pomiedzy panstwowym a prywatnym jest ze przynajmniej drobny ulamek z panstwowego zysku pojdzie na edukacje ,swiadczenia socjalne itd..a z prywatnego najwyzej na nowy jacht jakiegos prezesa.przyklady ktore podajesz sa smutne ale przynajmniej dopoki panstwo nie zbankrutuje ta osoba ma swoje swiadczenia,gorsze czy lepsze a jak pan prezes uzna ze za malo zarobil to raczej ciezko bedzie od niego wydebic...chyba ze znow panstwo da gwarancje :)
zreszta nie przeszkadza ci chyba odkladac na prywatnych funduszach zeby miec dodatki do panstwowej emerytury?
i prosze nie wmawiaj ze w prywatnych funduszach jest mniejsza biurokracja niz w panstwowych
ponieważ, będzie miał dzięki temu więcej klientów chcących lokować u niego swoje pieniądze...
u państwowego ubezpieczyciela owczywiście wszystko jest cacy...niech żyją marumury i dyskiety w ZUS, hehe...
Rząd argentyński znacjonalizował emerytury bo potrzebne są mu pieniądze do regulowania długów zagranicznych. Informacja w wczorajszej GW. Podobnie uczynił Jaruzelski w 1986 roku. Wszystkie pieniądze z ZUS wrzucił do budżetu państwa, aby ratować upadającą gospodarkę.
A co zrobili z tysiącami miliardów prywatni bankierzy? Rozdali je głodującym biedakom czy budowali za nie apartamentowce na sto dziesiątym piętrzę z bazsenami i kortami tenisowymi a teraz proszą rządy o wsparcie, w następstwie którego głodni będa jeszcze głodniejsi. Czy to zestawienie cię nie przeraża. Przecież oni marnują na gigantyczna skalę zasoby naszej planety, do których wszyscy mamy jednakowe prawo jako jej prawowici mieszkańcy. Jeżeli nie podzielasz tej opini, to się nigdy nie porozumiemy i nasza dyskusja zamieni się w przelewanie próżnego w puste.
Tak, bankierzy rozdali pieniądze biednym udzielając im kredytów, których ci nie mogli spłacić. Wina za to co się stało leży po stronie państwa, a nie banków. Teraz banki zgłaszają się po pomoc do tego samego państwa, którego regulacje doprowadziły ich na skraj upadku. I jest to zrozumiałe. W normalnych warunkach, warunkach które można by nazwać wolnorynkowym kapitalizmem, banki, które w swej działalności popełniały błędy i doprowadziły siebie na skraj bankructwa po prostu by upadły i tyle.
Zwróć jeszcze na jedną rzecz uwagę. Gdy polityk się pomyli i wprowadzi w życie regulacje złe, to koszty ponoszą wszyscy. Gdy w kapitalizmie jeden bank upadnie, to koszty ponoszą ci co z tym bankiem współpracowali. Inni, co zaufali innym bankom nie ponoszą żadnych kosztów. Kapitalizm dywersyfikuje ryzyko, socjalizm je kumuluje.
@kwak
To nie regulacje ale brak regulacji czyli liberalna deregulacja doprowadzila do tego kryzysu. Nikt nikogo nie zmuszal, gdyz prywatnych firm nie mozna zmusic do rozdawania kredytow. To one same niczym nie ograniczone podejmowaly decyzje i sie pomylily ergo rynek zawiodl.
Jak prasa podaje III filar zbankrutowal. Rozumiem, ze giganci rozumu tacy jak dres, kwak, west i abcd twierdza, ze 0 zl od prywatnego jest nadal lepsze, niz 3 tys. zl od panstwowego? Jak widac emerytury w Polsce to rosyjska ruletka.
@ABCD
Rzad scisle reguluje fundusze emerytalne, pobierajac co jakis czas rozne "oplaty". Dodaj do tego zarzadzanie prywatnymi funduszami ktore jest kosztowniejsze niz panstwowym, gdyz w jego przypadku odpada problem marketingu.
A właśnie, ze zmuszał. Sam wiesz, ze ustawami państwo może zmuszać ludzi i podmioty gospodarcze do konkretnych działąń. Jak chcesz poczytać jak w USA zmuszano do udzielania niespłacalnych kredtów poczytaj na www.mieses.pl
A jak chcesz poczytac o medycynie alternatywnej to polecam www.urynoteriapia.pl
Widzisz moj korwinku, bankom oplacalo sie dawac kredyty ubogim, bo mogly na nich wiecej zarobic. Tym bardziej, ze niekontrolowany marketing nakrecal biznes, nie majac nad soba wiekszych ograniczen. Wszystko bylo fajnie, az sytuacja wymsknela sie spod kontroli.