ilu prenumeratorów ma Bez dogmatu?
ile osób kupuje to pismo na wolnym rynku?
swojego doborowego środowiska założycielskiego, pismo zalicza Bochniarz, Cimoszewicza i Waniek.
No właśnie. A kto od 15 lat pokrywa deficyt tego pisma? czy przypadkiem nie jest to podatnik? Czy moze to samo źródło, kóre finansuje portal (irr)racjonalista.pl?
może być pokryta tylko w stosunku do większych miast. Na prowincji działacze UP byli w większości ludźmi wierzącymi (wg. moich doświadczeń).
drugim ważnym fundamentem UP był ruch samorządów pracowniczych, o jeszcze PRL-owskich korzeniach. Trzecim - lewe skrzydło "Solidarności", to, które nie przehandlowało lewicowości z Balcerowiczem i Jaruzelskim.
P.S. Lubię "Bez Dogmatu" - dwa razy zrobiło nam darmową reklamę, wskutek której pozyskaliśmy m.in. jednego z najbardziej cennych współpracowników. Poza tym jest to jedyna gazeta wydawana przez Książkę i Prasę, napisana w poprawnej polszczyźnie i w której z 30% tekstów nadaje się do czytania.
a nie masz wrażenia pewnej monotematyczności tych tekstów?
Aczkolwiek, co racja to racja: ten kwartalnik jest popraweniej redagowany od miesięcznika edytowanego przez tego samego wydawcę.
Nie wiem, czy dotowanie przez partię polityczną (SLD) można nazwać finansowaniem przez podatnika.
Eeech, a skąd partie biora fundusze, jeżeli nie z budżetu, czyli z pieniedzy podatnika?
Świata tyle panowie przysłania.
Niektórym nader aktywnym krytykantom chyba nie tylko KiP przesłania świat, ale również butelka - KiP... ;)
właściwie - szczególnie w interesującym nas wypadku - masz rację.
Dzięki nam przynajmniej były jakieś komentarze na temat artykułu o pismie istniejącym od 15 lat.
żeby podziękowali wam bo nie mam z nimi kontaktu.
Prawdziwa cnota obywa się bez nagród.
żeby pismo przetrwało.
Pismo musi nadto rozszerzać krąg tematow, zwiekszać
objętość, uatrakcyjniać szatę graficzną i stale pozyskiwać nowych współpracownikow.
"W jego weszło grono lewicowej i liberalnej inteligencji przerażonej rosnącymi wpływami Kościoła Rzymskokatolickiego na życie publiczne w Polsce. Wśród członków stowarzyszenia znajdziemy m.in. dr. Marka Balickiego, Henrykę Bochniarz, Hannę Bakułę, dr. Włodzimierza Cimoszewicza, Marka Gromelskiego, Krystynę Koftę, prof. Zofię Kuratowską, dr Barbarę Labudę, Olgę Lipińską, Andrzeja Pągowskiego, prof. Barbarę Stanosz, Piotra Szulkina, Stanisława Tyma czy prof. Danutę Waniek."
Czy to ten sam Cimoszewicz, który później - jako minister spraw zagranicznych rządu SLD-UP - walczył o wpisanie do preambuły projektu konstytucji europejskiej Invocatio Dei i odwołania do wartości chrześcijańskich? Marny mi to autorytet w dziedzinie walki o świeckość państwa ;].
...która to w kwietniu 2005. r., jako przewodnicząca KRRiT, wystosowała do mediów list z podziękowaniami za stworzenie atmosfery, która pozwoliła wszystkim "oddać hołd Papieżowi Janowi Pawłowi II" (o liście tym donosił także portal lewica.pl) i nie podjęła żadnych wyraźnych działań w celu przeciwstawienia się dominacji światopoglądu katolickiego w mediach publicznych...?
Widać, że wymienione osoby, rzekomo "przerażone" rosnącymi wpływami Kościoła w początku lat 90., tak się przeraziły, że same zaczęły działać na rzecz ich poszerzania...
Zaiste, wspaniałe to "autorytety" promuje teraz Pan Machalica.