górnikach, pielęgniarkach, pracownikach marketów i rybakach, targetem Sierpnia stali się handlarze nadgraniczni.
gdyby Sierpień wezwał ludzi, żeby nie palili, bo to szkodzi.
Żaden z nich elektorat lewicy.
Zależy im jedynie na tym źeby okradać podatników z należnego cła.
Dziś przemytników poparł UPR. Zabawne jest stawanie z nimi w jednym rzędzie.
Rządy lewicy jakie by nie były przede wszystkim muszą ograniczyć podatkowe krętactwa.
W Medyce przez dwie noce trwała wojna.
Felix - nie chrzań o "prawie". Coraz mniej to kogo obchodzi, historia powoli zatacza koło.
Ja wiem że palenie i picie szkodzi. tylko że przemyt to także w moich stronach jedyne źródło dochodu. Jak sie pojedzie na Ukrainę, zatankuje bak ropy do ciagnika, kupi żarcie i troche ciuchów wódkę i fajki sie opchnie zeby się zwróciło za drogę i taniej zakupy wyszły i da się jakos przezyć. teraz przed świętami ludzie sa wk.. bo wódki nie kupia a to w koncu artykuł religijny.
dziwisz się?
Każde marginalne ugrupowanie, czy z prawicy, czy z lewicy, rozpaczliwie zabiega o elektorat. W tym nawet o "mrówki".
A ekstrema z prawa i lewa zwykle się stykają, co lubił podkreslać m.in. Lenin.
nie jest ważne. Ważne, by nie okradały nas z "należnego" cła. He, he. Że też można tak dać sobie za.rać mózgownicę!
Nie chcę się mieszać, ale może najwyższy czas na sojusz ekstremów?
UPR to żadna ekstrema. Raczej obsesjonaci karykaturujący mainstreamowy neoliberalizm.
Mało zaufania budzą też koniunkturaliści skaczący bezładnie z lewa na prawo czy na odwrót.
Popieram "mrówki"! Rosnące ceny papierosów wołają o pomstę do nieba (że też użyję tego wyrażenia)! Gdyby nie dostęp do dużo tańszych fajek zza wschodniej granicy, to bym pewnie dawno poszła z torbami. I nie ja jedna, nadmieniam. A może chodzi o to, by w krótkim czasie dorobili się producenci maszynek do robienia papierosków (który poseł lub urzędas?)? Tytoń w torebkach, gilzy i maszynki będą lepiej schodzić, ale odpadnie część kosztów robocizny... I miejsc pracy tu i tam. A akcyzę i tak szlag trafi :-))) Szkoda tylko tych biednych ludzi, którzy żyli z tego handlu... Bo wielu palaczy będzie co wieczór śmigać mozolnie na maszynkach papieroski na następny stresujący dzień życia, zamiast: 1. dokładać do budżetu nieudolnego państwa rosnące koszty akcyzy (na kolejne wojenki pseudoimperialne? bo raczej nie na np. ochronę zdrowia, edukację czy naukę...), 2. kupować normalnie fajki i dawać zarobić biednym ludziom ze i zza wschodnich rubieży - ludziom, którym "przemądre" państwo nie oferuje żadnej alternatywy i nie oferuje żadnej pracy, z której mogliby się utrzymać. Kretyńskich posłów stać na kupowanie Malborków w sejmowych bufetach i kioskach, normalnych ludzi - nie. Skoro tak się wychwala zasady wolnego rynku, to czemu w sztuczny sposób ogranicza się "naturalny" mechanizm popytu i podaży? Cóż za brak konsekwencji... ;-)
Bury: wyobrażam sobie współpracę taktyczną lewicy z niektórymi antyliberalnymi, socjalnymi chadekami, kpn-owskimi piłsudczykami czy socjalkonserwatystami. Trwalsza współpraca musiałaby się wiązać z wypracowaniem jakiegoś programowego minimum przynajmniej.
UPR to skrajny liberalizm gospodarczy połączony z ideologicznym konserwatywnym autorytaryzmem i elitaryzmem. Innymi słowy państwo ma się wycofać z gospodarki, ale używać siły wobec "roszczeniowych, leniwych warchołów" no i wyostrzać kary, także za wszelakie "przestępstwa przeciw własności prywatnej", które oczywiście w przypadku wiernej realizacji postulatów UPR byłyby nagminne. Dziękuję, dla mnie to antypody.
A ad vocem: oczywiście zadaniem lewicy nie powinno być gnębienie "mrówek", tylko taka polityka gospodarcza i społeczna, która zapewniłaby im sensowne źródła dochodu. Jednak otwarte poparcie polityczne dla ludzi utrzymujących się z przemytu to przesada. Jak potem będzie wyglądała ta sama organizacja np. popierająca postulaty strajkujących celników?
Znaczy się , że co, bo nie kumam?
Jasne, że żaden UPR nie może wchodzić w grę (choć niektóre ich postulaty bywają słuszne). Ja tak tylko ogólnie z tym sojuszem.
a co tu jest do kumania? To była uwaga pod adresem wynurzeń Felixa i tego jego "należnego" cła.
które postulaty UPR uważasz za słuszne???
Są takie postulaty.
Np. drastyczne zmniejszenie biurokracji wraz z jednoczesnym, mówiąc nieco emfatycznie, zmniejszeniem wpływu urzędasów na życie Człowieka. Czy to nie jest nad wyraz słuszne z każdego punktu widzenia?
Inny przykład to postulat likwidacji przymusowych składek na ZUS. Racja, tych, którzy pracują w charakterze najemnym, sprawa ta praktycznie nie dotyczy. Ale co z tymi, którzy pracują samodzielnie i pod groźbą obrabowania przez państwo zmuszani są do płacenia tych tzw. składek? Z tego co wiem minimalny wymiar tego swoistego haraczu wynosi teraz ponad 1000 zł miesięcznie! Co w takim układzie ma zrobić ktoś, kto na przykład sprzedając łachy na jakimś targowisku, nie wyciąga nawet tego tysiąca na miesiąc? Ma pożyczyć czy ma ukraść, by opłacić ZUS? A nawet jak osiąga ową zawrotną sumę, to w całości ma oddać ją Strukturom Zła?
Tak, że nie sytuujmy się na pozycjach godnych Lulka z Przedwiośnia czy Zoi z serialu Dom. Od wrogów też można przyjąć coś dobrego.
(Poza tym UPR krytykuje partyjniactwo tej całej demokracji parlamentarnej, a to chyba też winno być bliskie lewicy).
a to może i tak. Ale już się wystraszyłem, że zwariowałeś i postanowiłeś nienawidzić "roszczeniowej hołoty" w kraju "pełnym socjalizmu":)
Uff, na szczęście nic z tych rzeczy:)
Jak sobie wyobrazasz nierynkowe gospodarowanie bez rozrostu biurokracji?
Ale to g... da bo "Donek" stwierdził, że ma poparcie społeczeństwa wyznaczone w wyborach i zrobi co chce ! :)
Oby tak dalej Polsko!!!