Komentarze czytelników portalu lewica.pl
Komentarze czytelników portalu lewica.pl
Czy jest jeszcze w Europie kraj, gdzie ludzie mogąc czytać pisma wielu różnych opcji politycznych, różnej wartości intelektualnej, reprezentujących różne poglądy na sztukę, filozofię, politykę itd. czytają pisemka dla zaściankowych gospodyń domowych JAKO PISMA OPINIOTWÓRCZE? Gość Niedzielny i inne tego typu pisma to przecież skamieliny XIX wieku! Gdzie się podziała, tak do niedawna liczna, polska inteligencja, dawni czytelnicy "Życia Literackiego", "Przeglądu Kulturalnego", "Tu i Teraz", "Prawa i Życia" i całego mnóstwa pism, z których wiele było na poziomie niezapomnianej "Rzeczywistości", wydawanej ponoć na papierze od Susłowa, ale przecież nie gazetki parafialnej...?
Bez żenady pozwalamy, by całkowicie obce polskim sprawom i potrzebom, amerykańskie pismo w swojej wersji dla tubylców nad Wisłą było OPINIOTWÓRCZYM pismem na drugim miejscu po Polityce, która zresztą popisuje się takim naprzykład materiałem, jak pozytywna recenzja z "sztuki teatralnej", przypisującej Władysławowi Gomółce rabunek miliona złotych, który umożliwił mu wejście do KC PPR i zamordowanie B. Mołojca...
Tempora mutantur, nos et mutamur in illis.
Będę publikował do upadłego tezę, że jeśli na stronie lewicowej ma być ranking pism, to niech on się odbędzie uczciwie ! Nie można w to włączać różnych gości "niedzielnych,poniedziałkowych...itp"... Tego nie można porównywać z jakąkolwiek prasą !
Dystrybucja jeast tak samo "wątpliwa" jak finansowanie i prawdeziwość zawartych tam informacji...
przeraża, że ludzie czytają Gościa. Ale nie dlatego, że jest on - jak sądzisz - pismem dla gospodyń domowych (bo takim akurat nie jest), lecz dlatego, że ta niby katolicka gazeta linią w gruncie rzeczy niewiele się różni od Wyborczej.
Nie myśl sobie, że staję w obronie Gościa Niedzielnego (swój stosunek doń wyraziłem wyżej), ale chyba nie do końca masz tu rację. Istotnie, statystkę nabija Gościowi rozprowadzanie w kościołach, a mówiąc bardziej dosadnie - wciskanie babkom po mszach. Ale z drugiej strony skoro np. Wyborcza czy Rzeczpospolita może być rozprowadzana po firmach, to dlaczego Gość miałby nie rozchodzić się w ten w gruncie rzeczy identyczny sposób?
Na marginesie. Gość Niedzielny to pismo jednak znane, o długich tradycjach - stąd też twój "Gość Poniedziałkowy" nie jest tu zbytnio na miejscu.
kogo jest gość niedzielny, bo szczerze mówiąc nie czytałam ani jednego numeru.
Ale zastanwia mnie o co chodzi tymi "gospodyniami domowymi"? Jak pismo jest "dla gospodyń domowych", to dobrze o nim świadczy, czy własnie źle?
Są dla tychże gospodyń specjalne pisma? Chyba są- widziałam kiedys coś takiego jak "Poradnik domowy". Czyli zdaniem Twoim Bury "Gość Niedzielny" i "Poradnik domowy" zasadniczo różnią się treścią? O to chodzi czy nie o to? Oj Laboga, laboga.
czy nie zauważyłaś, że to nie Bury określił "Gościa Niedzielnego" jako pismo dla gospodyń domowych tylko Staruszek? Przypuszczam zresztą, że Staruszek tak samo jak Ty nigdy żadnego numeru nie czytał. A żeby coś krytykować to chyba warto by się z tym zapoznać. Ja czasami czytuję i dlatego mogę "Gościa" krytykować - jako organ katolicyzmu w stylu gowinowskim tzn. liberalnego ekonomicznie. Pod tym względem nie różni się od współczesnej "Polityki". Pod względem poziomu - raczej też nie.
Faktycznie nie zauważyłam. Bury przepraszam
Anka Leu
Nie wiedziałam. Sadziłam raczej, że w "Gościu" jest raczej katolicyzm w wydaniu ultrakonserwatywnym i ugrzeczniona prasa dworska, tzn. bedzie to troche przypominac w tresci i formie "list biskupow polskich zebranych na..." -zdenerwowałby się człowiek gdyby się wczesnie nie zanudził.
Z prasy katolickiej bardzo lubiłam kiedyś TP, ale jest teraz jest tam ten sam problem- liberalna ekonomicznie linia propagandowa. W koncu to już Agora. Jeszcze tak ze 4, 5 lat temu dało się to znieść omijając sprytnie dział polityczny. Działy religijny kulturalny można było jeszcze czytać z przyjemnością. A potem stopniowo i to nie.
Szanuję stronę przeciwną, która ma za zadanie siać ferment !
1-Pokaż mi pismo, które jest zaprenumerowane i za które się nie płaci !
2-Pokaż mi gazetę, która jest rozdawana za darmo.
Jak nie znajdziesz odpowiedzi to ja podpowiem - "Gość Niedzielny"
A te "Żydowskie" wyborcze lub inne periodyki są rozdawane w instytucjach na zasadzie "prenumeraty"
AMEN!
i ty to teraz dopiero mówisz? Muszę powiedzieć teściowi, że jest frajerem bo płaci regularnie za coś co powinien mieć za darmo.
PS. A może ci się z "Metro" pomyliło?
Parafie prenumerują Gościa Niedzielnego. Gazeta jest sprzedawana, a nie rozdawana.
A nawet jeśli by tak nie było (załóżmy hipotetycznie), to trochę dziwne, że ktoś uważający się za lewicowca bierze w obronę gazety typu Wyborcza z racji abonowania ich przez prywatne firmy.
Co do "żydostwa" to niestety kulą w płot. Gość nawołuje do dialogu z judaizmem tudzież innych podobnych postaw.
Jestem "cynikiem" i nigdy nikt nie zobaczy u mnie "pro" !