"Solidarność" zauważa problemy, które odsuwają ją, jako związek zawodowy, od "koryta", bo do władzy doszli "ludożercy", którzy nie mają skrupułów, nawet dla tych, którzy im to "podali na tacy".
"Ludożercy" = "kapitalizm-kanibalizm", gdzie przekształcono "robotnika","pracownika" w "siłę roboczą", gdzie podnosząc akcyzę i inne podatki, z których korzysta większość biednego społeczeństwa fundusze przekazuje się na "rezerwę solidarnościową", aby prezesi banków nie stracili premii... KPINA!
A może tym młodym, dobrze sytułowanym ludziom, którzy przyjechali "Pociągiem Solidarności" pokazać ststystyki ?
A jak pięknie wpisuje się w to wszystko weekend u Wałęsy ?!
(Człowiek, który potrzebował tłumacza nawet na język polski) jest odwiedzany przez NOBLISTÓW z dziedziny praw człowieka, którzy z kolei pięknie mówią ... przylatując na "imprę" swoimi, prywatnymi samolotami i odprowadzani są pod dom naszego "Mędrca" w konwojach policyjnych za pieniądze państwowe. :)
Tj. w każdy dzień obrad sejmu i to we współpracy z wieloma innymi związkami zawodowymi. Podzielono dni na regiony i akcja może trwać do 18 grudnia bez przerw, angażując ludzi z całej Polski.