Pod pretekstem ekologi chcce się znisazczyć reszki polskiego przemysłu np.kopalnie cementownie itp.prąd jak na nasze zarobki i tak jest za drogi a ma być jeszcze droższy?chyba jakaś paranoja euro biznesmeni nas wykończą jeśli im nato pozwolimy to tylko kwestia czasu...
Młodym ludziom, którzy często za pieniążki rodziców, jeżdżą po różnych ekolo imprezach, piją, wciągają i uprawiają wolny sex? Ekofilia, którą częściowo popieram, jest częścią stylu życia dzieci z lepiej sytuowanych domów, które zamiast dorabiać na wyspach pracując w wakacje by przeżyć na studiach, rozbijają się po imprezkach wydając kasę na sex, drugs and rock'n'roll :-)
Przecież dla nich przemysł i praca to abstrakcja!
Trzeba wymyślić trzecią drogę: połączyć ekolo styl życia z pracą w przemyśle ;-)
Brawo zwiazki!!!
choć sam jestem robotnikiem przemysłowym. Nie może być tak, że zrezygnujemy z odpowiedzialności za środowisko, które z kolei może mieć bardzo niekorzystny wpływ głównie na życie ludzi na biednym południu, żeby utrzymać miejsca pracy oparte na szkodliwych i przestarzałych technologiach. Postawa związków to już całkiem dosłowne "po na choćby potop".
Na nowe źródła energii będziemy się musieli przestawiać tak czy inaczej. Oczywiście nie jest to w Polsce łatwe ani tanie. Ale gdybyśmy zawsze chcieli łatwo i tanio to do dziś chodzilibyśmy za stodołę kupkę strzelić.
Mozna bardzo szybko sie przestawic: wystarczy zbudowac elektrownie jadrowa.
Elektrownie atomowe nie implikują miejsc pracy w przeciwieństwie do elektrowni alternatynych. Dlatego lewica powinna promować odnawialne źródła energii.
,,Dla porównania - elektrownia nuklearna tworzy rocznie jedynie 75 miejsc pracy na wytworzoną 1 terawatogodzinę energii, gazowa - 250-265, węglowa - 370, a wiatrowa - od 918 do nawet 2.400 miejsc pracy! Już dziś w tym sektorze zatrudnionych jest niemal 74.000 osób w Niemczech i 35.000 - w Hiszpanii. Choć dziś z wiatru Unia czerpie jedynie 3,3% swojego zapotrzebowania na energię, szacuje się, że ten wskaźnik może wzrosnąć nawet do 25% w roku 2030"
A jeszcze wiecej miejsc pracy wprowadzi wysposazenie kazdego domu w takie pradnice i zatrudnienie 2 000 000 ludzi, zeby w kolko pedalowali, co bedzie dawalo prad.
po drugie generują kolejne zagrożenia dla środowiska i człowieka.
Serio? Ile istnieje elektrowni na swiecie i gdzie ucierpial czlowiek, poza Czarnobylem, gdzie wojskowi swiadomie eksperymentowali?
urzedasy znalazly kolejny powod zeby wyjac grosika z kieszeni Kowalskiego pod pretekstem ochrony klimatu, ziemi itp.. jakby naprawde cos grozilo naszej kochanej planecie.
a ja stoje po stronie zwiazkow, troska o nasza ziemie jest przesadna, taki problem generowany z niczego dla pozyskania wplywow ziemi naprawde nic nie bedzie, w odroznieniu od nas :)
Energetyka odnawialna to przecież od groma nowych miejsc pracy. W dodatku rozproszonych po całym kraju, blisko miejsca zamieszkania, co sprzyja aktywizacji lokalnych społeczności. Atom tego nie zapewni.
Poza tym, kochani koledzy z lewa (bo tych z prawa to zapewne nie wzrusza) - atom utrwala energetyczny monopol. A energetyka odnawialna to dużo lokalnych producentów, konkurujących ze sobą, również cenowo, co jest korzystne dla kieszeni użytkownika. Naprawdę chcecie dominacji wielkich monopoli?
bardzo elegancko wspierają interesy wielkiego kapitału... O tym, że widzą czubek własnego nosa i nic poza tym (tego, że mają d... w g..nie już nie) nie wspomnę.
Ciekawostka, że związkowcom nie przyszło do głowy choćby istnienie nowych miejsc pracy dzięki energetyce odnawialnej...
(tzn. Ludowy Froncie:) )
Co gorsza, nie przyszło to do głowy również wielu komentatorom na tym portalu - przez miłosierdzie nie wytknę palcem.