Ekolodzy zażądali szybkiego zamknięcia kopalń węgla brunatnego w Polsce
Oczywiście te postulaty mają pełne poparcie Sierpnia 80 i Polskiej Partia Pracy.
Niedługo lewica stanie przed dylematem Poprawność Ekologiczna czy Proletariat.
A jak zamkną już te kopalnie to kogo będzie ubezpieczał posłanka Jakubowska wraz z mężem?
Człowiek wytwarza kilka promili C02. Jaki jest więc sens ponoszenia miliardowych nakładów? Mam wrażenie, że ktoś chce na tym zarobić. Ciekawe kto będzie zbierał pieniądze z pozwoleń na emisje CO2, kto będzie obsługiwał transakcje itp.
A poza tym, CO2 jest gazem życia. To dzięki niemu życie na ziemi się rozwija. Ponad wszelką wątpliwość dowiedzono, że w historii ziemi były czasy kiedy CO2 było 20 razy więcej niż obecnie. Były to jednocześnie czasy bardzo dużego rozwoju ziemi (fauny i flory).
A skad wiesz o tej "wiekszosci naukowcow"?A moze wiekszosc naukowcow ma zdanie wprost przeciwne?
Gdzieś czytałem, ze ponad 32 000 naukowców z różnych dziedzin podpisało się pod petycją stwierdzającą, że histeria wokół globalnego ocieplenia to jeden wielki bzdet. Powiem więcej, nawet były prezez organizacji na badania której powołują się "ekolodzy" stwierdził, że te badania to jedna wielka lipa.
Po konkrety odsyłam na stronę internetową Rzepy, tam można znaleźć sporo wiarygodnych materiałów na ten temat.
potrzeba by tego, potrzeba by tamtego- a gdzie pomysł, jak te potrzeby zrealizować? Tekst nie wnosi żadnej konstruktywnej, lewicowej propozycji wobec problemów ekologicznych. Nawet jeśli przedstawia pomysły, to nie pisze za którymi się opowiada. Nie przedstawia też wyliczeń- kosztów, pomysłów, itp...
"Aby powstrzymać te negatywne efekty, konieczne jest ograniczenie emisji gazów cieplarnianych (m.in. dwutlenku węgla) do atmosfery"
proponuję więc wysuszyć wszystkie oceany bo ponad 90% gazów cieplarnianych one produkują
Luke - co sie dziwic ze slaby w koncu pochodzi z TR.
Zawartość CO2 w atmosferze od początku rewolucji przemysłowej zwiększyła się o 36%, a metanu o 148%. Przedtem poziom ten był mniej więcej stały.
http://www.epa.gov/climatechange/science/recentac.html
Tyle tylko, że nie człowiek za to odpowiada. Występowanie jednocześnie rozwoju gospodarczego i zwiększenia obecności CO2 jest korelacją pozorną, na co wskazują inne dane.
Jakie dane?
Czy tego rodzaju korelacje mogą być przypadkowe (najwięcej pokazują środkowe wykresy)?
http://www.epa.gov/climatechange/science/images/atmosph_conc_co2-lg.gif
http://www.epa.gov/climatechange/science/images/atmosph_conc_ch4-lg.gif
Zauważ, że takiego stężenia metanu nie było nawet 600 tysięcy lat temu, więc na pewno nie można tego zrzucić na karb normalnych cyklicznych zmian (bo czuję, że taki argument pojawi się względem CO2).
Na wszystkie twoje pytania odpowiedział z podaniem źródeł odpowiedział prof. Zbigniew Jaworski. Jego raport oraz odpowiedzi innych naukowców można znaleźć na strnie internetowej tygodnika Polityka, w dziale nauka www.polityka.pl/goraco-o-zimnie/Lead33,1750,256665,18. Naprawdę polecam. Bardzo pouczająca jest to polemika.
A tak swoją drogą, to ekoterroryści podają Malediwy, Tuvalu jako przykład katastrofalnych skutków ocieplenia klimatu. Okazuje się, że wykonane badania dowodzą, że poziom wody nie zmienił się tam od 40 lat, a wcześniej opadał.
A już jako kuriozum, i przykład na totalną niewiedzę stanowi twierdzenie "ekologów", ze jak lodowce się roztopią to poziom wody w oceanach się podniesie. Jest to w oczywisty sposób zaprzeczenie prawu Archimedesa.
Dzisiaj w radiu podano, że pierwszy raz od kilku lat spadł śnieg w Nowym Orleanie. To jest przykład na co? W afganistanie w ubiegłym roku były mrozy nienotowane od lat itd, itd. To dalej są przykłady na globalne ocieplenie?
Jak juz pisalem kilkakrotnie wczesniej. Wsrod naukowcow nie ma nadal zgody, nawet co do podstawowych faktow. Ty podajesz dane dotyczace CO2, a taki np. Jaworowski - zupelnie inne i to z kilku roznych zrodel.
http://www.polityka.pl/idzie-zimno/Text01,936,251186,18/
Komu wierzyc?
Przepraszam, a Jaworowski jest profesorem jakiej nauki??Ile Pan Profesor opublikował recenzowanych prac naukowych nt. globalnego ocieplenia ?? Wielokrotnie podkreślano, że Jaworowski nie wie o czym pisze i popełnia merytoryczne błędy.
Problem w tym, że analizy prof. Jaworskiego są zbiorem innych naukowców. Przeczytaj to do czego podałem link. To właśnie prof. Jaworski merytorycznie rozkłada na łopatki zwolenników globalnego ocieplenia. To właśnie im wytyka błędy merytoryczne, podpierając się licznymi niekwestionowanymi badaniami. Badaniami, które nie są zauważane przez zwolenników ocieplenia. Oni natomiast opierają się na komputerowych modelach. Problem tylko w tym, że wyniki badań opartych na modelach nie są zgodne z wynikami badań rzeczywistości.
A swoja drogą, skoro naukowcy maja różne zdanie na temat klimatu, to dlaczego realizując jedną, niepewną, opcję mamy wydać miliardy dolarów?
Globalnego ocieplenia wprawdzie nie neguje, ale w to, że jest spowodowane działalnością człowieka, też nie wierzy.
A tak w ogóle to takie przerzucanie się autorytetami bardziej pasuje do humanistyki (przepraszam), niż do nauk przyrodniczych...
Problem w tym, ze Jaworski nie zna się na temacie o którym pisze..Czytałem te linki. W świecie nauki problem przedstawia się tak : nie ma zgodności..ale jest coś takiego jak communis opinio doctorum..wiekszosciowy poglad przyjety w nauce.. i to jest argument dlaczego powinnismy na poważnie brać hipotezę globalnego ocieplenia. Zastanówmy się czyj lobbing jest silniejszy, czy producentó eko-technologii... czy koncernów naftowych itp?? odpowiedź jest oczywista...Pomyłka w zakresie globalnego ocieplenia może być katastroficzna, uważam że główny koszt transformacji technologicznej powinny ponieść pańśtwa bogate, więc Polska powinna mieć czas na dalsze spalanie węgla i rozwój..
...już się ruszyli obrońcy tezy "to nie my"... już niejaki W. stawia swoje odwieczne naiwnie-prowokacyjne pytanie "a skąd wiesz?"...
A ze wszystkich możliwych źródeł, złotko. Również ogólnie dostępnej Wikipedii. Wszędzie stoi napisane, że 90% naukowców uznaje wpływ człowieka na zmiany klimatu. Olać to, tak? Bo Mesjasz Jaworowski, lekarz-radiolog zresztą, a nie żaden klimatolog, wieszczy inaczej?
Jak to miło uznać, że nic od nas nie zależy. I dalej możemy tkwić w błogiej nieświadomości niczym pasażerowie Titanica.
Tak, erupcje wulkanów też ocieplają atmosferę. Tylko że wielkie wybuchy wulkanów zdarzają się co kilka dziesięcioleci, natomiast od początku 18. wieku trwa nieprzerwanie, dzień i noc, przez trzy stulecia, wielka „erupcja emisji z wulkanu zwanego działalnością ludzką” (T. Flannery, 2007„Twórcy pogody”). Jak wam w ogóle może przyjść do głowy, że to nie ma znaczenia?
I na tym kończę, bo z doświadczenia wiem, że z wami szkoda gadać. Pa.
Observer: To moga byc inni naukowcy? Np. ci dwaj: http://en.wikipedia.org/wiki/Richard_Lindzen
http://en.wikipedia.org/wiki/Roy_Spencer_(scientist)???
Zielona: A coz zlego jest w pytaniu "skad wiesz"? To chyba natualne, ze jak sie stawia jakas teze, to nalezaloby ja udowodnic. I obawiam sie, ze podanie wikipedii, a takze "Wszędzie stoi napisane" nie zalatwia problemy. Dlatego tez bardzo unizenie prosze o wyjasnienie mi skad wiadomo, ze wiekszosc naukowcow opowiada sie za wspomniana teza?
Dla przykladu: http://www.petitionproject.org/
Tutajh masz: "Ponad 31 tysięcy naukowców amerykańskich, w tym ponad 9 tysięcy z tytułami doktorskimi w takich dziedzinach jak klimatologia, meteorologia czy badań środowiska, podpisało petycję odrzucającą powszechnie propagowany mit “globalnego ocieplenia” będący jakoby konsekwencją efektem działalności człowieka na Ziemii mającego wytwarzać zgubne “gazy cieplarnianie”.".
Myzle, ze bez względu na naukowe rozstrzygniecie (jest ten efekt czy nie), grupa ludzi szykuje wyrafinowany system kolonialny. Wypchnąć "brudną" produkcję do biednych krajów, a zyski z tej produkcji przejąć nakładając na te kraje podatek węglowy. Najlepszy dowód, że Polska w przeliczeniu na mieszkańca moze się spodziewać limitów bardziej wyśrubowanych niż kraje Europy Zachodniej. Z punktu widzenia walki z CO2 jest to absurd, a przyjmując moją teorię spiskową nie.
Sprawa efektu cieplarnianego a takze elektrowni atomowych, jak widac dzieli takze samych ekologow. Polecam wywiad z B. Lomborgiem - naukowcem i ekologiem. http://en.wikipedia.org/wiki/Bj%C3%B6rn_Lomborg
http://polskatimes.pl/opinie/wywiady/63743,bj-rn-lomborg-wiecej-ekorozsadku,id,t.html
"Bierzemy prąd z elektrowni wiatrowych tylko dlatego, że rządy i Unia Europejska dopłacają do niego - inaczej byłby on tak drogi, że nikogo nie byłoby na niego stać."
"Obecnie inwestuje się miliony euro w alternatywne źródła pozyskiwania energii. Wszędzie powstają tysiące turbin wiatrowych i paneli słonecznych. Ale one kosztują krocie i są bardzo mało wydajne. Na pewno za ich pomocą nie uporamy się z problemem globalnego ocieplenia"
"W Niemczech powstało najwięcej baterii słonecznych na świecie, rząd wydał na nie 120 mld dolarów. Dzięki nim do końca wieku uda się opóźnić efekt globalnego ocieplenia o jedną godzinę. Warto było wydawać tak gigantyczną sumę dla tak mizernego efektu?"