Wszystko super, ale po co ta Racja?
Kolejny, strategicznie nic nie znaczący, plankton SLDowski.
Szkoda tylko, że na tak wielkie upokorzenie narażona jest historyczna nazwa PPS...
Liczę, że ten ciekawy nowy twór może zdobyć nawet 0,01% głosów w wyborach do parlamentu europejskiego. :)))
PPP - o to jeszcze pod wodzą Podrzyckiego - próbowała przechwycić szyld PPS.
Im mniej członków tym lepiej.Można p.......ć wiecej i w bardziej wygodnych warunkach.Na jednej kanapie bedzie zrealizowana w 100%.Jestem tego więcej niż pewny,dlatego nie przyjmuje zakładów.Przyjme każdy zakład o kazdą stawke,ze w wyniku tej deklaracji nie będzie nigdy zadnego p........ia na forum zadnego parlamentu,poza forum lewicy.pl.
Ikonowicz chciał kiedyś przejąc Sierpień 80
logiką i jasnością umysłu posłowi Górskiemu.
Było tak S.P Podrzycki wrednie i podstępnie chciał przejąc PPS. W międzyczasie zginął. PPS startował w wyborach z PPP dostając miejsca na listach często w zamian nie oferując nic (podpisy itp.- żeby było jasne mówię o swoim podwórku). I tak parę razy.
Potem PPS i PPP było razem w KPL. Nagle 3 lata po śmierci Daniela Podrzyckiego, bodajże przewodniczący PPS, o nazwisku analogicznym wobec sejmowego krasomówcy, stwierdza że PPP jest zła bowiem jej nieżyjący były lider 3 lata temu conajmniej próbował przejąc PPS. Dziarscy chłopcy z PPS żeby nie dac się PPP przejąc w związku z tym startowali w międzyczasie kilkakrotnie z list PPP i formowali wspólne porozumienie wyborcze.
To jest genialna intryga!
nie było próby przsejęcia tylko propozycja zjednoczenia (w tym czasie byłem w PPS). Ale PPP się wycofało po zapoznaniu się z sytaucją prawną PPS. Zgodnie z ostatnim wyrokiem sądu Pan Gorski nie reprezentuje PPS (od czego się oczywiście odwołał). Stwierdzenioe faktu, że PPS od lat nie moze zarejstrować komitetu, bo ma nieuregulowaną sytaucję praną jest kłamswtem ?
Czy kłamswtem jest że działacze Racji startowali z list SLD ? Służę stosownymi linkami na stronę PKW.
Jeżeli gadają o PPP to pokazuje, że sa za słabi i gadają o innych, aby ukryć słabość. W życiu się nie zarejstrują !
I tak wychodzi, że PPP jest najważniejsza, bo nie ma spotkania, aby o niej nei rozmawiano. CO do ataku na Szyszkoską chciałem wszystkich poinformować, ze dokopałem się do rękopisu tej Pani, gdzie chwali ona Benito Mussoliniego i jego polityk. Będą jaja
nic podobnego. Ikonowicz proponował Sierniowi rzetelne rozmowy o współpracy. Wybór takiego partnera był zresztą błędem z jego strony.
zjednoczyła się bez PPP.
A niech sobie tworzą co im się żewnie podoba. Kto im broni. Czekam zwłaszcza z utensknieniem na ich listę w województwie lubelskim ;)
Zresztą sytuacja w PPS wcale nie jest taka jasna jak chciałby to widzieć Gorski. Niektóre okręgi partii (np. na Śląsku i Pomorzu Zachodnim) wydały oświadczenia w którym popierają PPP. W innych regionach znam też członków PPSu, którzy ze wspomnianym w newsie tworem nie chcą mieć nic wspólnego.
Była działaczka PAX-u, która tak gardzi SLD, że aż z tej pogardy publikuje w ich partyjnej gazetce swoje (wątpliwej jakości) felietony. Prześladowana przez PPP, tzn. umieszczona w 2005 roku na pierwszym miejscu ich warszawskiej listy. Obecnie tropi faszystów w tejże partii, w czym nie przeszkadza jej własne działanie w organizacji protofaszysty Bolesława Piaseckiego z ONR-u.
Młodzi Socjaliści, którzy powstali w wyniku oderwania młodzieżówek od PPS i UP, a którzy teraz chcą zawrzeć koalicję z...PPS. I może nawet z UP, jeśli ci będą na tyle naiwni, że uwierzą w możliwość odseparowania się od SLD (póki co przy życiu utrzymują ich LiD-owskie subwencje, ale i te mogą wyschnąć).
No i resztki z PPS, i to nawet nie całe, albowiem Zachodniopomorski PPS poparł już zawczasu listę PPP. Co i ja niniejszym czynię.
to skrajni fani Wojciecha Jaruzelskiego, zooligiczni antykatolicy w ostatnich wyborach popierający SLD lub "mniejsze zło" PO to lewica.
Też bym był antylewicowcem jakbym żył w takim przekonaniu.
PPP kokietowała bezkrytycznych nostalgików PRL (przypomnijmy symbolikę festynów Trybuny Robotniczej). A jakie poglądy na religię, a zwłaszcza katolicyzmu, mają grupy "emancypacyjne", które w swoim czasie skupiły się wokół KPiORP?
Czemu więc teraz krytykować ugrupowania zjednoczonej lewicy pozaparlamentarnej za to samo, co niedawno głosiła PPP?
typu "rzuc granat na tacę"?
Pamiętajmy, że im więcej list lewicowych tym mniejsza skuteczność. Rozsądek nigdy nam nie zaszkodzi. Najważniejsze hasło - Nie ma wrogów na lewicy!
zgadnij, jakie pismo, utrzymujące się za LiD-owskie subwencje, przed ostatnimi wyborami agitowało za tą "lewicową formacją", posługując się hasłem "LiD to hit"?
najbliższych wyborach będzie reprezentowała Samoobrona. Folklor w postaci ex-neofaszystów od Le Pena oraz - dla odmiany - kolegów Grzegorza Piotrowskiego z SB, może się nazwać lewicą, ale świat nie zna przypadku, aby osioł aktem woli stał się koniem.
wokół KPiORP i Trybuny Robotniczej skupiły się grupki używajace dużo ostrzejszych haseł.
że Racja poza antyklerykalizmem, obroną Jaruzelskiego i ewentualnie LGBT nie ma nic innego do zaoferowania. Założyciel tej partii po nuworyszowsku się chwali, że był na forum ekonomicznym w Krynicy i chwali politykę gospodarczą PO. Linki do strony Racji czy "FiM" widziałem na stronach libertarian, którzy w równym stopniu nie znoszą kleru, jak kochają Miltona Friedmana, co też wiele mówi o "lewicowości" tej formacji.
PPP kokietuje stylistyką PRL-u, który dobrze kojarzy się wielu biednym ludziom, ale jej twórcy siedzieli w latach '80 w więzieniu, więc trudno ich posądzać o resentyment. Zresztą nie tylko PPP jedzie na pozytywnych skojarzeniach z tym okresem - PiS puszcza jako soundtrack do orędzi Kaczyńskiego motyw z "komunistycznego" serialu, PO zaprasza na swoje spędy podstarzałych piosenkarzy, którzy porobili w PRL-u kariery itd.
z tym "siedzeniem w więzieniu" to przekroczyłeś granicę absurdu.
jeszcze powiesz, jra, że w więzieniu siedział też Boni?
Nawet w połowie okręgów niezdobędą wymaganej liczby głosów pomylence
powiem więcej: był taki okres, kiedy SB co drugi dzień zgarniała z ulicy albo z akademika Leszka Maleszkę.
Zdaniem Panan Okraski lewicę bedzie reprezento0wał eks neoznazista Piskorski i jego towarzystwo utrzymujące do dzisaj kontakty pnaslawistyczne (przypomne że A Lepper wizytowął brunatna uczelnie na Ukrainie dwa lata temu).
Racja jak bedzie liczyć na fikcyjne struktury MS i głeboko podzielony PPS nie uzbiera podpisów.
A szyszkowska jako piewca Musoliniego słabo wypada jako lider lewicy.
Wielka koalicja!
Z utęsknieniem czekam na jej listę w okręgu kuj-pom. Masy pracujące w regionie już palą się by opuścić OPZZ i poprzeć jednych, prawdziwych, moralnie czystych jak łza! Grand (grant?) leftist coalition. Jeśli na liście będzie 2 czynnych związkowców, mają mój głos!
Ciekawe kto będzie liderem? A może podzielą okręg na pół? A nie, przepraszam, teraz jest troje koalicjantów. Podzielą więc pewnie na trzy. Skoro można na 2 to czemu nie na 3 :-)
jak w temacie...
a pani szyszkowska nienawiscia do ppp z ktorej list jeszcze niedawno startowala zapalala strachem przed zakreceniem kurka z kasiora przez fundacje rozyczki//ewentualnie recytuje przygotowane przez sponsorow formuly ktorych sama nie rozumie...
a jak oceniasz szanse PPP?
Szczerze mówiąc, szkoda Młodych Socjalistów. Wdepnęli w towarzycho z obrońcami autorytarnego generała z jednej strony i z Przykurzonym Pudełkiem Sentymentalistów z drugiej. Szkoda, bo jako organizacja młodzieżowa niosąca alterglobalizm na sztandarach MS dawali nadzieję na nową jakość w lewicowej polityce w Polsce. A tak, skończy się na pozorowanych ruchach za pieniążki niemieckiej podatniczki, podlanych pseudoetosowym sosikiem okraszonym elitarystyczną bufonadą Pani Psor. Bez sensu.
a jaką Młodzi Socjaliści mieli alternatywę?
PPP wypadnie na podobnym poziomie, co w 2007. W Polsce i w naszym okręgu przy dobrych wiatrach, niskiej frekwencji i ciężkiej pracy max 1%.
Brak struktur w regionie spowoduje, ze znowu wystawią listę z samymi Ślązakami. Oczywiście mogą znaleźć jakiegoś drugiego Wenderlicha, Sobecką, Girzyńskiego czy Lenza, ale ludzie już chyba nie dadzą się nabrać na takie oszustwa. Akcje "na bliźniaka" drugi raz już im nie wyjdą. 1% raczej nie przekroczą, tym bardziej, że podzielą go pomiędzy siebie a listę PPS.
Może zamiast żyć wciąż naiwną wiarą że w PPP są tylko i wyłącznie ludzie ze Śląska przejrzyj, dostępne bez problemu na stronie PKW, listy z kandydatami w kilku ostatnich wyborach. Jest tam informacja o miejscu zamieszkania poszczególnych osób.
nie krępuj się i opowiedz nam, jakie macie prężne struktury w zachodniopomorskim, kujawsko-pomorskim, pomorskim, warmińsko-mazurskim, lubuskim, opolskim. Albo o nieco większych od zera strukturach w łódzkim czy lubelskim. Niedawno mnie szczerze rozbawiłeś na innym forum, kiedy stwierdziłeś, że Sierpień 80 ma w województwie lubelskim trzy struktury zakładowe, z czego jedną w teatrze. Doprawdy - niesamowicie prężny ten wasz związek. To wszystko nie byłoby niczym złym, bo wszyscy wiemy, jak trudno działać organizacjom spoza głównego nurtu i zdobywać przyczółki bez wielkiej kasy, dostępu do mediów i przy społecznym marazmie. Natomiast od tego waszego nieuzasadnionego chwalipięctwa i autoreklamy robi się po prostu niedobrze.
Tylko a propos tego, ze PPP oczerniała te różne środowiska żyjące na garnuszku pewnej fundacji. Kolejnosc faktow jest nastepujaca:
1. Pierwsze byly ataki na srodowisko Sierpnia 80 ze strony szefa Fundacji
2. Potem bylo oczernianie nas i dość niecne zagrywki w Europejskiej Partii Lewicy autorstwa pewnych młodych działaczy z Polski
Mielismy więc prawo sie bronić, a nie po chrześcijańsku przyjmować cios za ciosem.
A potem było jeszcze ciekawiej. List w sprawie Szyszkowskiej dotyczył tego, że na konferencji organizowanej przez fundację określiła PPP jako "lewicę faszystowską" :) Potem stwierdziła że nic takiego nie powiedziała, ale takie słowa były w relacji z tej konferencji napisanej przez Piotra Kawiorskiego. Ktoś więc kłamał - Kawiorski, czy prof. Szyszkowska?
Cóż poradzić skoro bawi Cię, że mamy cztery struktury na terenie województwa lubelskiego (nie trzy - jedną komisję międzyzakłodową w Świdniku, komisję zakładową w Teatrze Muzycznym w Lublinie i dwie komórki komisji zakładowej w Tesco - w Lublinie i Łukowie). Będą też kolejne. Nie narzekamy też na brak działaczy w partii.
W większości w wymienionych przez Ciebie województw istnieją struktury partyjne i/lub związkowe, więc się tak nie zamartwiaj, dajemy sobie radę bez Twoich dobrych rad.
gratuluję dobrego samopoczucia, skoro wyniki wyborcze na poziomie 0,99% i rachityczne akcje społeczne oraz brak widocznych działań związku/partii w większości województw Polski uważasz za sukces, rozwój, dynamikę itd. Niestety, w starciu marzeń i samochwalstwa z realiami i wymiernymi faktami po prostu przegrywasz.
Szczekaj dalej. A może lepiej stwórz własną listę wyborczą, zobaczymy jakie wyniki osiągniesz. Obawiam się, że raczej mizerne.
właśnie tym się różnią poważni ludzie od wyszczekanych szczeniaków, że nie tworzą list wyborczych, których szanse popularności wyznacza pułap 1%. Zaprzyjaźnionych posłów i senatorów, którzy forsują nasze projekty dotyczące różnych spraw, mamy w ostatnich trzech kadencjach więcej niż wy kiedykolwiek uzyskacie startując ze swoich list. A wszystko to bez wydania ani złotówki z robotniczych składek na bezpłodne kampanie wyborcze.
A czy ja Wam bronię wisieć u klamki posłow z PiS? Wasza sprawa.
do końca świata startować i osiągać 1% oraz przechwalać się, że już w następnych wyborach klasa robotnicza poprze was masowo? A startujcie ile chcecie - będzie kabaret za darmo.
I to pisze człowiek który praktycznie przy każdym newsie o jakichkolwiek inicjatywach "Sierpnia 80" czy PPP ze swoimi koleżkami czepia się tych środowisk.
Widocznie ten 1 proc. Wam jakoś wyjątkowo doskwiera.
Mnie on jedynie śmieszy. A ze względu na pewne rachunki krzywd do wyrównania, chętnie się bawię waszym kosztem.
bardzo jestem ciekaw, jakie to wzniosłe idee przeforsowali w sejmie "wasi" posłowie, czy to z PiS-u, czy też z partii eksczłonka PZPR Andrzejka. A przy okazji naskakiwania na innych za pychę okazuje się, że sam bez zażenowania chełpisz się swoimi wyimaginowanymi wpływami.
a co powiesz o próbach wrogiego przejmowania konkurencyjnych struktur na lewicy? O kaperowaniu działaczy?
Miałeś rację. Sprawdziłem. Przyznaję, myliłem się.
Prawie wszyscy z Grudziądza, a Sosnowiec to Zagłębie nie Śląsk.
Tak czy siak jeżeli nie urodzi się dziś nic z krytycznej postawy OPZZ, to nie ma co liczyć na fajerwerki...
i mówić potem że tu chodzi o idee i tak dalej.
My bawimy się jeszcze lepiej czytając Twoje wpisy.
Szyszkowska określiła PPP "lewicą faszyzująca", nie "lewicą faszystowską". Oba przymiotniki znaczą coś innego jakbyście nie wiedzieli. Stwierdziła, że nic takiego nie powiedziała, bo faktycznie nie nazwała Was faszystami, a tylko "lewicą faszyzującą". Także nikt tu nie kłamie. Po prostu Wy nie umiecie czytać ze zrozumieniem.
A o co chodzi partiom niszowym, startującym w wyborach? O idee? Nie, o dotację budżetową.
jak ponoć mawiał towarzysz Lenin, najważniejsze są kadry. A to oznacza, że źli ludzie niczego dobrego nie stworzą. Dlatego też w przypadku PPP tak ważna jest kwestia personalna.
A o idee się nie martw - zajmuję się działalnością ideową od ponad 15 lat i to wystarczy, żebym miał czyste sumienie w tej kwestii. A pyskówki z fanami i funkcjonariuszami PPP to może 0,1% ogółu mojej życiowej aktywności.
póki co zauważyłem, że moje komentarze was raczej złoszczą niż bawią.
Bo tam obecnie jest więcej liberałów i salonowych profesorków niż w SLD.
Acha bym zapomniał.
I oczywiście kamień z serca wreszcie mi spadł.
nie jak Twój kolega że "ma misje ostrzegania przed PPP". Napisz że załatwiasz osobiste porachunki i tyle.
Ludzie osądzą sami kogoś kto kilkadziesiąt minut dziennie na lewica.pl i cholera wie ile na indymediach "się mści" i "załatwia porachunki".
Po dyskusji widzę, że lewica nadal będzie rozrastała się podziałami :)
Chyba zmienię pseudonim na "TRIKSTER".