wydarzeń w Grecji:
- jeden zastrzelony przypadkowo (smutny incydent, ale coś takiego zdarza się podczas rozruchów)
- jeden ranny przypadkowo (w starciu ekstremistycznych subkultur politycznych)
Uważać wielotysięczne protesty związkowców i studentów za "starcia subkultur" to albo gruba pomyłka albo zła wola.
widzicie tam jakies studentki, czy piora swoim kolegom portki ?
miałem na myśli starcie komunistów z faszystami.
Ależ komuniści to też nie subkultura lecz potężny, masowy ruch głęboko zakorzeniony w pracowniczych dzielnicach i zakładach pracy, z wieloletnią tradycją walk z dyktaturami prawicowymi. Używanie tu sformułowania "subkultura" pasuje może do anarchistów ale nie ruchu komunistycznego.
a swoją droą to tymi protestami Grecy pokazuja co naprawde znaczy Solidarność i odwaga.Nie boją się stanąć do walki o swoje nawet przciwko represyjnej władzy.Polacy powinni brac przykład
w przypadku Grecji określenia subkultury na anarchistów czy komunistów to jedynie wyraz nieznajomości tamtejszej sytuacji. Subkultury są w Grecji zwykle mocno oddzielone od ruchów społ. (co jest moim zdaniem zdrową sytuacją)
napisałem: subkultur politycznych
w przeciwieństwie do finansowanych przez CIA kolorowo-kwietnych "rewolucji" gdzie jedna oligarchia zastępuje inną tu mamy doczynienia z prawdziwym powstaniem antysystemowym
Całe szczęście że nie ma takiej krwawej masakry jak ta w Rosji w 1993 podczas Drugiej Rewolucji Pazdziernikowej gdzie siepacze jelcyna zmasakrowali ok 2000 ludzi min. ze skrajnej lewicy przy aplauzie USA,UE i naszych prawaków.
Przypomne ze podczas tak atakowanego przez system demoliberalny buntu Janajewa w ZSRR w 1991 zginęła tylko 1 osoba
nie są subkulturą polityczną,nie są tak silni jak na Cyprze,ale mają silne poparcie dosyć licznych związków zawodowych,studenckich,młodziezowych.Co do anarchistów greckich tez bym był ostrozny z takim stwierdzeniem.Po pierwsze dosyć rozbudowane grupy od anarchosyndykalistów do anarchokomunistów.Ruch rad.lewicowy anarchistyczny w grecji to nie tylko anarchoillegalizm czy anarchoinsurekcjonizm,tak jak rad.lewica marxistowska to nie tylko guevarystowsko-goszystowskie miejskie partyzantki
Zarowno PASOK jak i partia komunistyczna odciely sie od zamieszek.
jest beneficjentem obecnego układu, więc w jego interesie leży jego zakonserwowanie i zniszczenie ruchu społecznego sprzeciwu przeciw skompromitowanej klasie politycznej. Po upadku rządu Nowej Demokracji władza prawdopodobnie przejdzie w ręce PASOKU i wszystko zostanie po staremu - w rękach kilku kontrolujących grecką politykę rodzin, stale zmieniających się u steru władzy.