Jak w obliczu światowego kryzysu finansowego poradzi sobie kubański&koreański socjalizm,bo jak zamierza przetrwać socjalizm białoruski to już wiemy.Łukaszenko domaga się od zdychającego neoliberalizmu usrajskiego pożyczki w wysokości minimum 5 mld $$.
dobrze że dodali że patronował Przegląd Socjalistycznym bo bym się nie kapnął.
A jak sobie teraz radzi kubańsko-koreański socjalizm? Nędza, nędza i głód. I tak od 40 lat.
Na Kubie jest jednak zdecydowanie lepiej niż w sąsiednim chaitańskim kapitalistycznym raju, nie sądzisz? I to mimo że Chaiti nie dotknęło żadne embargo. Od 40 lat...
Nie wiem , czy na kubie jest lepiej. Wiem, że na kubie podstawowe artykuły są na kartki, a i z ich wykupieniem jest problem. Wiem również (tak mówił castro), że chińskie szybkowary miały ustrzec od głodu Kubańczyków. Nie ustrzegły. Przypomnę, że USA jest jednym z ok. 200 państw. Dlaczego Kuba nie handlowała z resztą? Embargo jest jedynie wymówką. Nie miało ono żadnego praktycznie wpływu na rozwój Kuby.
Lepiej zaprosić samych swoich, wszyscy poklepią się po ramieniu, zgodzą się, że kapitalizm się wali, a socjalizm tuż tuż i rozejdą się w świetnych nastrojach.
Albo jeszcze lepiej nie organizować żadnej konferencji a zaoszczędzony czas spędzić przed komputerem dowalając tym, którzy coś robią.
A jak sobie teraz radzi neoliberalizm amerykański, łotewski albo islandzki? Ludzie nawet nie mogą wypłacać pieniędzy z banku.
A jak sobie radzi socjaldemokracja? Świetnie. Łotwa chce żeby Szwecja ją zajęła -
http://wyborcza.pl/1,75248,6058675,Szwecjo__prosimy__zajmij_Lotwe.html
Kochani, ktory mamy teraz rok? Bo ja usnąłem tuż przed Bożym Narodzeniem roku 1978. Widzę, że zdrzemnąłem się nie dłużej niż godzinkę, bo nic się nie zmieniło. Tylko, że przed pójsciem spać nie mialem takiej dziwnej klawiatury z ekranem.
RIP VAN WINKLE
Gierek junior Gierkiem juniorem, Bożyk Bożykiem albo nawet Bożkiem, obecność Stasia Gomułki - zgoda - to nieporozumienie, ale -
... Jerzy Żyżyński to poważna postać, facet ze zróżnicowanym dorobkiem naukowej w różnych działkach (od polityki gospodarczej i finansów publicznych przez teorię ekonomii po statystykę), autor olbrzymiej ilości "opusów" - do podręczników akademickich po setki artykułów.
Zdecydowany przeciwnik liniowca i przebiegu transformacji polskiego systemu finansowego, był ekspertem sejmowej komisji bankowej, w ogóle jako jeden z pierwszych dostrzegł przekręt Eureko. W czasie rządów poprzedniej koalicji o włos, a zostałby prezesem NBP.
Zadziwia mnie wasza niezwykła troska, jaką otaczacie Kubańczyków i Koreańczyków z północy, i zimna obojętność, z jaką się odnosicie do Hindusów, Afrykanów, Amerykanów głownie z południa, choć ci pierwsi wyglądają dorodnie i trudno znaleś w śród nich głodnych, bezdomnych czy wykluczonych, natomiast ci drodzy po prostu milionami z głodu umierają i milionami spychani są do rynsztoka. O co więc bardziej wam chodzi o jakoś ludzkiego życia bez względu na narodowość lub kraj, czy też bardziej o to, kto o tej jakości decyduje, kapitał czy komuniści. Jeżeli kapitał, to o.k. a jeżeli komuniści, to fe. Inaczej mówiąc życie ludzi w rzeczywistości macie tam, na czym siadacie...
czy w Korei Północnej są głodni? A czy wąż ma ogon? Wylącznie.
w krajach kapitalistycznych, oczywiście, są grupy żyjace w nędzy. Ale każdy ich przedstawiciel ma jakąś, większą czy mniejszą, szansę awansu.
Natomiast w "zdeformowanych państwach robotniczych" zdegradowani byli wszyscy. W PRL, nie szukając daleko, partia nie pozwalała się rozwieść czlonkowi swojego Biura, Stefanowi Olszowskiemu. Jak zrobił to bez jej zgody, to go szurnęła. Kiedy prezes TVP, Maciej Szczepański, popływal sobie jachtem, obfotografowali to ludzie Moczara i zrobili z tego wielką aferę. A w zgniłym kapitalizmie dostęp do (niekoniecznie własnego, ale wypożyczonego na pewno) jachtu mial w tym czasie każdy bezrobotny.
Uważasz, że Kubańczykom żyje się lepiej niż Łotyszom, Islandczykom? W Szwecji jest 25% bezrobocie wśród osób do 25 roku życia. Informacja podana przez lewicę.pl.
nie byłeś dawno pod PUPem? Każdy bezrobotny w kolejce po kuroniówkę Ci powie tą prawdę że co tydzień albo co dwa jeżdzą popływać jachtem na Mazury:)
Nie no, porażka jakaś, żeby dyskusję o kryzysie gospodarczym sprowadzać do PRL a nawet Korei to jakiś absurd, którzy kojarzy się z propagandowymi tablicami zachęcającymi do głosowania w referendum "3xtak": "NIE CHCESZ JEGO POWROTU!" i postacią hitlerowca ze szmajserem i w stahlhelmie - blaszanym nocniku na głowie.
Czyli - demagogia.
Żeglarstwo było oficjalnie wspierane przez państwo i z czym jak czym, ale wypożyczeniem łódki nie było problemu na jakiejkolwiek porządniejszej przystani (o ile miało się papiery: kartę pływacką i choćby najniższe stopniem uprawnienia żeglarza), jedynym żeglarzem naprawdę represjonowanym przez nie w latach 70. był chyba tylko Błażej Wyszkowski, ale wiadomo z jakiego powodu (zresztą konformistyczne władze organizacji żeglarskich wypięły się na prośbę o jego obronę pokrętnie tłumacząc, że to nie należy do ich obowiązków statutowych, bo żeglarze olimpijscy pływają na innych akwenach niż pełnomorscy). Akcja ze Szczepańskim była typową rozgrywką międzyfrakcyjną, prezes TVP sukcesu dysponował przecież wieloma jeszcze lepszymi atrybutami luksusu, przebijającymi zresztą standard ówczesnej nomenklatury.
ale przeciętny pracownik najemny Europy Zachodniej, gdyby musiał przeżyć dobę w warunkach, jakie miał Szczepański, zerwałby się do walki rewolucyjnej.
Byłem, w przeciwieństwie do wypowiadających się, na tej konferencji. Rzeczywiście było jakieś 200 osób, a obecnym przedstawicielom establishmentu nie było łatwo. Doszło do poważnej konfrontacji, bowiem niektórzy sugerowali nawet, że nie ma kryzysu i generalnie jest nieźle.
Bardzo dzielnie występowali przeciwnicy neoliberalizmu, przede wszystkim Jan Guz z OPZZ, prof. Szyszkowska, prof. Kuzińska.
Podzielam niektóre opinie, że łatwiej obradować we własnym gronie i zgadzać się z samym sobą, a jeszcze łatwiej pisać tutaj posty bez sensu i znajomości spraw.
dlaczego Łukaszenka prosi Stany Zjednoczone o pożyczkę? Czy on nie wie, że system w USA już upadł? A poza tym, na Białorusi przecież państwo wszystko ludziom zapewnia, więc po co pożyczka?
Szwecja to według badań jedno z najszczęśliwszych społeczeństw na świecie, kryzys tam nie zawitał. W Polsce też nie zawitał, dlaczego mamy wybierać drogę neoliberalnej Irlandii, skoro neoliberalizm jest tak niestabilny i ryzykowny?
Nie bierzmy przykładu z Kuby, Irandii, czy USA, bierzmy przykład ze Szwecji, czy Finlandii.
Nikt przy zdrowych zmysłach nie twierdzi na poważnie, że kapitalizm upadł. Plan Paulsona np. wzmocnił konsorcja kapitałowe.
Białoruś przecież nie jest samowystarczalna finansowo, a jej relacje gospodarcze np. z Rosją są nie najlepsze. Zresztą, Łuka chyba idzie po linii Gierka, co zresztą było jedną z konsekwencji kryzysu wiekopomnego pod wieloma względami roku 1973.
Na ówczesny kryzys energetyczny kapitalizm poradził sobie wdrażaniem neoliberalizmu, na kryzys 1929 - wiadomo. Jak na obecny trudno powiedzieć, w starej Unii pewnie mieszaniną odgórnej liberalizacji z korporacyjną "ugodą", w Polsce Donek i merdia szykują przygotowanie pod demontaż sfery publicznej, ale plus jest taki, że chyba nie da się tak łatwo kupić związków zawodowych, które będą stały po środku.
Lewica może dzisiaj podjąć natomiast właśnie obronę własności publicznej (świat pracy i związki zawodowe zostawiając Kaczce, bo może im zagwarantować więcej) - i geopolitykę, blokując się np. z Czechami i Węgrami przeciw zachodniemu kapitałowi i jankeskiej tarczy. Walka z PRL nic nie da, tu już nawet PiS oddał prowadzenie Platfusom, które chcą brać wszystko, jak Madoff. I tak jak on mogą się przeliczyć.
juz nieco wiemy, znaczna obnizka podatkow dla najlepszych wyzyskiwaczy, nowy pomost dla staruszkow.... akurat powinno starczyc na pokrycie potrzeb rentierow. Teraz Tusek nie musi dementowac, jest kryzys.
puśćcie moją odpowiedź do ABCD. To absurd, żeby prorynkowe i skrajnie antykomunistyczne posty przechodziły a jednocześnie odpowiedzi na ich przekłamania czy niewiedzę były blokowane - i to na lewicowym (!) portalu.
(z tym, że jestem także przeciwnikiem cenzurowania liberałów i libertarian - fajny jest z nich ubaw a poza tym wychodzi z tego niezły trening myślenia i reagowania na działania przeciwnika :-)
A czy w Polsce są głodni? Odpowiedzi szukajcie u tych, którzy dzisiejszy dzień spędzili na krakowskim rynku. A wężowi pozwólcie nadal żyć bez ogona. Z nim czy bez niego jakoś życia Kubańczyków i Koreańczyków z północy się nie zmieni.
Oczywiście przez "antykomunizm" chodziło mi o taki reaganowski neokonserwatywny i w pewnym sensie "metafizyczny" antykomunizm a la Pipes czy Wildstein a nie prawdę o notablach czy zbrodniach ich zbrojnego ramienia, co zresztą wynika z logiki tej dyskusji.
co chwilę lewuski, jeśli pojawi się temat Kuby, pieją coś o Haiti, zgodnie pewnie z wdrukowanym hasłem "a u was biją murzynów"...proszę więc o konkretne fakty dowodzące tzw. liberalizmu haitańskiego - prawo cywilne, ustawodawstwo pracy, podatki, przepisy dot. zakładania form itp...
i dlaczego nie porównujecie Kuby to także sąsiednich Bahamów czy też St. Barth,s???
Łukaszenka własnie się przeprosil z "zachodnim kapitałem", a Ty chcesz z nim walczyć? W bloku z Czechami, które wyprzedziły już w rozwoju Portugalię, tak więc raczej nie będą miały chęci na powrót do dawnych dobrych czasów towarzysza Gustava, kiedy to zachodniego kapitału nie było nad Wełtawą ani centa, bo nie wpuściłaby go tam przodujaca armia pokoju?
Sam widzisz, ze poza narzekaniem na słynny kryzys i księżycowymi scenariuszami niewiele proponujesz.
A najłatwiej debatować i wygłaszać długie elaboraty po faktach.Gdyby tak chociaż rok wcześniej ostrzegano by przed nadchodzącym kryzysem i jego rozmiarami.Gdyby chociaż połowa z tez spełniłaby się,to zdjąłbym beret z głowy i nisko się pokłonił.A tak?Pukam się w czoło.
zły Madoff zdefraudowal 50 mld dolarów, najpierw wydajny system gospodarczy musiał to bogactwo wytworzyć.
Dla porownania. Byl kiedyś taki dowcip (w czasach dominacji słusznej własności państwowej):
- Za co pan siedzi?
- Za kasę.
- Pancerną?
- Nie, grycaną.
- Rozpruł pan?
- Nie, wyniesłem.
że mój komentarz do tekstu ABCD że na Zachodzie: "bezrobotni nie mają problemów z dostępem do jachtów" był wyraźnie ironiczny.
Na przykład tej piszczącej niestety polskiej biedy ja oprócz krakowskiej wigilii podałbym fakt że przed świetami zawsze rośnie ilość oddawanej krwii. Co ludzi fakt narodzin Jezusa mobilizuje? Nie chodzi o to sześć lub pięć czekolad na odbudowanie krwinek- żeby było co dzieciom na święta dać.
Jakoś nie widziałem ludzi, ktorych nie stać na czekoladę, zauważyłem natomiast, ze moi sąsiedzi o kwalifikacjach: podstawowka i zawodowa szkoła pielęgniarska chyba ze trzeci raz w ostatnich latach zmienili samochod na lepszy.
Widocznie nie chadzają na konrerencje o kryzysie kapitalizmu.
:-))) ales pojechal :-))) Czekolady jakie daja przy oddawaniu krwi sa w sumie warte moze z 7 zlotych do tego jakies wafleki,wiem bo ostatnio oddawalem. Masowy wzrost osob oddajacych krew przed swietami nie wynika z tego, ze ich dzici nie maja co jest, ale z tego, ze przed swietami (np w Wigilie) ludzie chca miec wolne, a dzieki oddaniu krwi masz 1 dzien wolnego.
może pomyślimy o pikiecie pod punktem krwiodawstwa?
Z hasłem: więcej czekolady dla dzieci ludzi pracy?
Rzeczywiście wahałem się, czy również do ciebie zaadresować swój wpis. Niestety pomyliłem się. Mam nadzieję, że puścisz to w niepamięć.
Zamiast kasliwej ironii zwrocilbys uwage na powazne problemy wspolczesnego proletariatu, np. ludobojstwo w Grecji ;-)
co w Grecji? Czy pracownicy najemni rozprawili się już z biurokracją związkową?
To zalezy ile samochodow nalezacych do biurokracji zwiazkowej spalila grecka klasa pracownicza.
jestem, jak klasa pracownicza w Grecji odrożnia samochody słuszne, nalezące do swoich przywodców, od samochodów niesłusznych, których właścicielami są biurokraci. Bo przecież te pierwsze trzeba chronić.
O nadchodzacym kryzysie ostrzegali i Krugman, i Stiglitz, wiec to nie byla zadna niespodzianka dla tych ktorzy sledzili debaty ekonomiczne. Co wiecej, to wlasnie neoliberalowie zapewniali, ze wszystko jest w porzadku, probujac zdyskredytowac krytykow polityki Greenspana a dzisiaj udaja, ze nikt nic nie wiedzial, zas Greenspana nazywaja socjalista. Cale szczescie, ze swiat tych glupot nie kupuje, szkoda, ze kupuja ja jak zwykle biedni Polacy.
Swoja droga na Bialorusi nie ma socjalizmu, Korea polnocna jest rajem podatkowym, a Kuba to Kuba. Jesli chcesz rozmawiac na tym poziomie to powiedz mi jak sobie radzi liberalizm Somalijski, Nigerysjki i Haitanski, bo jak sobie radzi liberalizm lotewski to juz wiemy; prosi Szwecje o aneksje.
No to przyjzyjmy sie wskaznikowi na ktory powolywac sie uwielbiaja same liberaly, czyli PKB per capita.
86 Mexico $ 12,400 2007 est.
87 Turkey $ 12,000 2007 est.
88 Bulgaria $ 11,800 2007 est.
89 Iran $ 11,700 2007 est.
90 Turks and Caicos Islands $ 11,500 2002 est.
91 Mauritius $ 11,300 2007 est.
92 Costa Rica $ 11,100 2007 est.
93 Romania $ 11,100 2007 est.
---------------------------------
94 CUBA $ 11,000 2007 est.
---------------------------------
95 Kazakhstan $ 11,000 2007 est.
96 Uruguay $ 10,800 2007 est.
97 Panama $ 10,700 2007 est.
98 Saint Lucia $ 10,700 2007 est.
99 Belarus $ 10,600 2007 est.
100 Grenada $ 10,500 2007 est.
101 Serbia $ 10,400 2007 est.
102 Lebanon $ 10,300 2007 est.
103 World $ 10,000 2007 est.
104 Saint Vincent and the Grenadines $ 9,800 2007 est.
105 South Africa $ 9,700 2007 est.
106 Brazil $ 9,500 2007 est.
107 Cook Islands $ 9,100 2005 est.
108 Dominica $ 9,000 2007 est.
https://www.cia.gov/library/publications/the-world-factbook/rankorder/2004rank.html
Jak widac Kuba ma tylko troche mniejszy PKB pc od Turcji, Meksyku, Rumunii i Bulgarii, ale za to wiekszy od multum kapitalistycznych rajow Ameryki Poludniowej, jak Urugwaj, Brazylia, Peru czy Paragwaj. Moral z tego taki, ze Kuba ktora jest symbolem socjalistycznej biedy radzi sobie nie tylko lepiej od Haiti, ktory jest symbolem kapitalistycznej biedy, ale rowniez od wielu innych kapitalistycznych krajow.
Niezle co?
To w sumie jest tez ciekawy watek, poniewaz tow. Xavier napomknal o prowokacjach skrajnej prawicy i policji polegajacej na przebieraniu sie za demonstrantow i podpalaniu malych sklepikow i samochodow. Najwyrazniej w Grecji trwa prawdziwa walka klasowa, klasa pracownicza pali samochody burzujow i sprzymierzonej z nimi biurokracji zwiazkowej, zas skrajna prawica i burzuje pala samochody klasy robotniczej. Kto wyjdzie zwyciesko z tego starcia?
Poczytaj sobie na dobry poczatek.
Apparently, the choice of a former Inter-American Development Bank economist, although perhaps the pragmatic candidate for Preval's hogtied government, is Haiti's best hope of entrenching the free market reforms that have begun to take hold since 2004, particularly the downsizing and privatization of Haiti's telephone company, the potential privatization of Haiti's ports, and the beginnings of international corporate interest in strip mining in Haiti's comparably lush northern region. These reforms have lately done little to develop prosperity in Haiti and, in the case of the Teleco privatization, have had the effect of causing large-scale job loss within a country whose unemployment rate stands at around 70%.
http://www.dominionpaper.ca/weblogs/stuart_neatby/1831
Podatki w Haiti wynosza 9,5% w stosunku do PKB. Prawo wlasnosci jest przestrzegane, ale problemem jest korupcja ktora slabe panstwo liberalne nie jest zdolne zwalczyc, a takze marne ustawodastwo, ktore jest wynikiem oslabiania panstwa przez liberalne reformy. Ale ja proponuje przyjrzec sie jednemu wskaznikowi z rankingu wolnej przedsiebiorczosci fundacji Heritage: Freedom from Government, czyli wolnosc od Rzadu. Im mniejszy procent, tym niej wolnosci, im zas wiekszy, tym tej wolnosci ma byc wiecej. A teraz porownajmy Haiti ze...Szwecja.
1. Haiti.
Freedom from Government - 93.3%!!!
Total government expenditures, including consumption and transfer payments, are low. In the most recent year, government spending equaled 15 percent of GDP. Political instability has made government economic and financial management weak and inconsistent. The restructuring of inefficient state enterprises is an important objective, but progress has been very limited.
http://www.heritage.org/Index/country.cfm?id=Haiti
2. Szwecja.
Freedom from Government - 3.9%!!!
Total government expenditures, including consumption and transfer payments, are very high. In the most recent year, government spending equaled 56.6 percent of GDP. Spending has been reduced from over 60 percent of GDP in the 1990s but is still one of the highest among OECD member countries.
http://www.heritage.org/Index/country.cfm?id=Sweden
Jak widac, Szwecja to panstwo w ktorym rzad odgrywa bardzo aktywna role w gospodarce, Haiti zas to kraj, gdzie rzad nie miesza sie do gospodarki. A jak wiemy juz od Balcerowicza, im mniej rzadu w gospodarce tym lepiej, prawda?
Nic dziwnego, ze liberalne raje takie jak Islandia czy Lotwa prosza Szwedow o wsparcie.
ps
Bahamy sa kolonia USA, wiec nie da sie ich porownac do Kuby czy jakigokolwiek innego kraju.
To dlaczego Czescy socjaldemokraci i komunisci notuja rekordowe poparcie u naszych poludniowych sasiadow?
http://www.angus-reid.com/polls/view/social_democrats_increase_lead_in_czech_republic/
Jak widac socjaldemokraci, ktorzy w Czechach sa socjaldemokratami w odroznieniu od naszych pozal_sie_boze Millerow czy Rosattich, maja poparcie 44,5%. Jak tak dalej pojdzie, to kto wie, a moze obejma samodzielnie wladze. Dodajmy do tego rosnacych ciagle w sile czeskich komunistow, ktorzy obecnie sa trzecia partia, z poparciem silnych 14%. Prawica jest tam slaba jak nigdy przedtem, a to nie jest przypadek. Podatek liniowy, tarcza antyrakietowa i inne neoliberalne bzdury dzialaja na Czechow tak jak powinny dzialac. Portugalie zas to Czeska gospodarka przegonila juz dawno temu, zanim prawica objela wladze i byla to zasluga 8 lat rzadow centrolewicy, ktora byla - co warto zawsze podkreslac - bardzo na lewo od naszego SLD.
ps
Powinienes wiedziec tez o tym, ze w Czechach (tak samo jak na Slowacji czy Wegrzech) nostalgia za "komuna" nadal jest bardzo wysoka, o wiele wyzsza niz na piastowskiej ziemii.
Nie wiem mogą być różne pobudki ale ja słyszałem tak od pani co pracuje przy pobieraniu krwi.
ABCD, jak tak wszyscy zmieniają samochody to może jakaś logika postaw się a zastaw bo jednocześnie znaczną liczbę Polaków nie stać żeby zjeść co drugi dzień posiłek mięsny (według danych lewaków z Komisji Europejskiej) więc czekam na jakąś mesjanistyczną hipotezę że może ludzie żywią się owsiankami żeby kupować więcej samochodów.
BTW ten boom samochodowy raczej nie odzwierciedla kokosowego czasu dla branży samochodowej której kryzys wiąże się: ze spadkiem sprzedaży samochodów. I tych spod igły i tych ze stłuczki z Niemiec.
Gratuluję. Znokautowałeś kwaka. Więc go odliczyłem. Ale on się poniesie i oświadczy, że powołałeś się na źródła finansowane przez Pekin a może nawet przez Moskwę, bo z nią nigdy nic nie wiadomo. Tak to już jest z naszymi prawiczkami.
jasne, że w kapitalizmie panuje głód, a socjalizm zwycięża na całym świecie.
Dobrze wiesz, ze nie taki byl sens mojej wypowiedzi. Sek w tym, ze jesli ktos probuje przypiac gebe socjalizmowi poprzez odwolywanie sie do Kuby, to niech pamieta, ze i tak radzi sobie ona znacznie lepiej niz calkiem sporo znanych kapitalistycznych krajow. Moral z tego taki, ze najbiedniejsze panstwo socjalistyczne jest bogatsze od najbiedniejszego panstwa kapitalistycznego. Jak mawia moj znajomy korwin, sa to "fakty ktore otwieraja mozg".
Dzieks. Sek w tym, ze walka z prawiczkami to taka syzyfowa praca.
wkleiłeś dane, z ktorych wynika, ze Kuba jest na 94 miejscu pod wzgledem PKB per capita.
Czy to takie znowu osiągnięcie?
Przyjmuję do wiadomości twoją samokrytykę. Masz w niej rację. Bo rzeczywiście, gdyby kapitalistyczna Polska karmiła wszystkich, podkreślam wszystkich, swoich obywateli, na takim poziomie, jak czyniła to PRL, to na hakach nie tylko nie byłoby mięsa ale one same nie byłyby niepotrzebne, bo wszystko od ręki byłoby zjadane łącznie z octem. Popatrz na statystyki: ile krów hodowano wtedy a ile dziś, ile świń, ile zbierano zbóż, ile zbiera się dziś, itd, itd. Okazuje się, że od ilości produkcji wizualną obfitość, bo nierzeczywistą, lepiej zapewnia stosunek ilości pieniądza i cen. Oczywiście pod warunkiem, że godzimy się na to, by większość co najmniej nie dojadała a nieliczni pękali z przesytu... Stąd potem potrzeba odwoływania się do tak modnej obecnie charytatywności, ktora przedtem była po prostu nieznana.
W jakim sensie Haiti jest państwem kapitalistycznym? Bo, kapitału tam nie ma prawie wcale. Większość dochodu to biedne, zacofane rolnictwo. Ba, państwo jest podmiotem, który ma bronić prawa własności. Sam podajesz jednak, że na Haiti państwa nie ma. Musisz zdać sobie sprawę, że silne państwo to nie jest państwo, które odpowiada za wszystkie dziedziny życia. Państwo Szwedzkie jest państwem, które bierze się nawet za wychowanie dzieci, ale słabo sobie radę daje ze szkolnictwem, służbą zdrowia itp. Haiti jest państwem, które przez praktycznie całą swą historię targane było wewnętrznymi walkami. To nie jest grunt dla budowy kapitalizmu. Kto tam zainwestuje? Kuba natomiast przez całe rządy castro miała święty spokój. Mogła się rozwijać. PKB na osobę na Haiti wyniosło 2004 roku 1700 dolarów, a na Kubie 2500. Niewielka różnicy, biorąc pod uwagę wewnętrzne warunki w których oba państwa się rozwijały. Porównywanie Szwecji do Haiti zakrawa na żart. Może lepiej porównaj Szwecję do Monaco. Wielu bogatych obywateli Szwecji stało się rezydentami tego księstwa.
Kwak napisał: Państwo Szwedzkie jest państwem, które bierze się nawet za wychowanie dzieci, ale słabo sobie radę daje ze szkolnictwem, służbą zdrowia itp
Ile jest krajów na świecie, które lepiej daje sobie tym radę niż Szwecja?
Przestańcie w końcu posługiwać się tym prostackim i zawodnym instrumentem oceny jakości zycia jakim jest wysokość PKB na głowę! Chcesz powiedzieć, że ludziom na Kubie żyje się tylko nieco lepiej niż na Haiti? Wiesz doskonale, że to kłamstwo!
Na Kubie nie juz takiej kaszany jak wczesniej. Od paru lat chyba wybrali cos w stylu drogi chinskiej lub wietnamskiej, ale nieco ostrozeniej.
Naprawde trudno powiedziec, czy akurat w tej sferze geograficznej Kuba moglaby wiele lepiej sie rozwinac. Aczkolwiek nei zmienia to faktu, ze to zaden przyklad do nasladowania.
Ja nie wiem, czy ludziom na Haiti żyje się lepiej, czy gorzej niż Kubańczykom. Wiem, ze Szwecja ma poważne problemy z edukacją i służba zdrowia (Goran Person zrezygnował z publicznej służby zdrowia, gdy dowiedział się, że operację mu wyznaczyli za 6 miesięcy).
Jeśli chcesz na temat Szwecji coś poczytać to proponuję książkę Macieja Zaręby "Polski hydraulik i inne opowieści ze Szwecji.
Więcej. Zdychający "tygrys" nie tylko prosi o aneksję, ale i wsadza do pudła za mówienie o kryzysie.
http://wyborcza.pl/1,76842,6040788,Pierwszy_aresztowany_za_mowienie_o_kryzysie.html
Widzisz, probujesz odkrecic argumenty ale ci sie nie uda.
Porownanie Haiti ze Szwecja obala liberalny dogmat, ze im mniej panstwa w gospodarce tym lepiej. Koniec i kropka. W Monako mieszka zaledwie kilku Szwedow, ilus tam Amerykanow, a nawet Szwajcarow oraz calkiem sporo Rosjan. I co? I nic!
Odsetek Szwedow ktorzy uciekli przed podatkami do innych krajow jest znikomy. Sek w tym, ze media lubia takie historie i je naglasniaja, ale juz tymi wszystkimi bogatymi Szwedami ktorzy uczicwie placa w Szwecji podatki nie chca sie interesowac - to nie jest temat na "njus". No a takie kwaki beda te banaly powtarzac, bo i po co myslec samodzielnie jesli od tego jest rynek.
Panstwo szwedzkie daje sobie swietnie rade ze szkolnictwem jak i ze sluzba zdrowia, co potwierdzaja badania czy rankingi (WHO, UNICEF itp.) Panstwo w Haiti istnieje, ale jest minimalne - co jest zreszta zgodne z dogmatami liberalnymi. Rownie dobrze moge napisac, ze ani Zwiazek Radziecki ani Kuba nigdy nie byly socjalistyczne, gdyz nie spelnily szeregu socjalistycznych postulatow, jak chociazby utworzenia rad zakladowych. Sek w tym, ze minimalne panstwo w Haiti jest efektem reform liberalnych: prywatyzacji, deregulacji oraz obcinania podatkow i wydatkow. Od tego chlopcy tak latwo nie uciekniecie. Kapital w Haiti jak i w Somalii to m. innymi prywatni operatorzy telefoniczni, o ktorych "sukcesach" jest glosno w prasie libertarianskiej.
Prawo wlasnosci na Haiti jest przestrzegane, gdyz do tego sprowadza sie ta minimalna rola panstwa.
Piszesz o danych PKB na glowe z 2004, zupelnie pomijajac to co wczesniej napisalem, dlatego spiesze z wyjasnieniami: PKB per capita to wlasnie PKB na glowe. A teraz porownajmy PKB na glowe z 2007 roku.
1. Kuba 11 000 dolarow
2. Haiti 1,300 dolarow
https://www.cia.gov/library/publications/the-world-factbook/rankorder/2004rank.html
Czyzby w ciagu 3 lat Kuba az tak przyspieszyla? Czy moze dane CIA sa klamliwe?
Piszą że Boliwia zlikwidowała analfabetyzm jako zjawisko społeczne i jest 3 po Wenezueli i Kubie kraju. W związku z tym kilku komentatorów (zarówno tych liberalnych jak i tych którzy "ratowali ongiś czerwony sztandar") udawadnia że w związku z tym w krajach rządzonych przez lewicę socjalistyczną jest do dupy!
Bo prawdziwe południowoamerykańskie wzory do naśladowania do Peru, Kolumibia, Brazylia.
Kwak
he he Haitiy nie kapitalistyczne bo nie ma kapitału; do szkoły hej pasterze nie gadajcie głupotow w wieczrzę:P
Nie bronie systemu kubanskiego tylko zwracam uwage na pewna ironie. Kuba ktora jest symbolem socjalistycznej biedy, a jak widac nadal radzi sobie lepiej niz calkiem sporo wolnorynkowych krajow. Zatem zwolennicy wolnego rynku ktorzy smieja sie z Kuby de facto smieja sie z samych siebie, gdyz jak widac ich ideologia moze doprowadzic do jeszcze wiekszej biedy i nedzy niz jakikolwiek twor quasi socjalistyczny, bo przeciez wszyscy dobrze wiemy, ze w takiej Europie zachodniej wprowadzono wiecej elementow socjalistycznych niz w jakimkolwiek kraju nominalnie socjalistycznym.
Luka nigdy nie był jakimś ideologicznym (o ile w ogóle) lewicowcem, co najwyżej umiarkowanie nacjonalistycznym i (do pewnego czasu) prorosyjskim politykiem antyzachodnim. Jego przepraszanie się z ponadnarodowym kapitałem ma już swoją historię, był tu njus o inwestycjach sieci komórkowych, które wolą Białoruś od... UE i jej dyrektyw antymonopolistycznych.
Czechy wyszły na transformacji lepiej niż Polska, bo nawet tamtejsi liberałowie Klausa nie są takimi kompradorskimi pachołkami jak cały polski establishment polityczny. Nie zmienia to faktu, że lewica jest tam znacznie silniejsza i bardziej lewicowa niż w Polsce - ani też faktu, że również i ten kraj zostaje dotknięty kryzysem, choćby poprzez czeskie oddziały niektórych koncernów, np. motoryzacyjnych (z tego, co pamiętam, Citroen i General Motors mają tam swoje filie), które już ogłosiły plany zwolnień. Natomiast już np. proponowane przeze mnie, ale pominięte przez Ciebie Węgry straciły przez transformację i prywatyzację bardziej niż Polska.
zarobił zdefraudowane przez siebie pieniądze na spekulacji, spekulantami finansowymi była zresztą większość jego ofiar, z "funduszami wysokiego ryzyka" na czele.
W sumie pierwszym nasuwającym się przykładem ofiary Madoffa, która straciła produkt realnie przez siebie wytworzony jest Spielberg. Jednak o tak daleko posuniętą apoteozę "dobrego i sprzedającego się na rynku kultury towaru" nigdy bym Cię - sądząc po Twoich wpisach - nie posądził :-)