myślałem że kryzys dotknie Białoruś znacznie lżej ze wzgędu na specyficzny "typ" gospodaraki panujacy tam - kapitalizm z elementami planowania...
towarzysz Łukaszenka odizolował się od zgniłego Zachodu: skąd więc w jego socjalistycznym państwie robotników i chłopów wziął się kryzys?
mondralo abcd?
Oświeć nas glupich roboli z polski
Obywatelu Jacku Z. Przecież Białoruś Łukaszenki to nie żadne "państwo robotników" tylko kapitalizm państwowy.
nie ma żadnego państwa robotniczego. Tam istnieje kapitalizm, a pracownicy są brutalnie pacyfikowani. Myślałem, że to "oczywista oczywistość"...
Teraz ceny ropy padły na pysk i "kołchozowy socjalizm" został z gołą de. Też mi sensacja.
nie byłoby tam problemów gdyby nie fakt że wszystkie państwa dookoła łącznie z Rosją chcą sprywatyzować (zniszczyć) gospodarke białoruską i robią wszystko żeby Białorusi zaszkodzić.Jak okazało się że nie da się przeprowadzić tam kolorowego puczu to teraz probują inaczej
niestety mocno zależna od Rosji Białoruś nie wytrzymuje nacisku kapitalistycznych oligarchów i MFW, podobnie jak gospodarka kubańska nie wytrzymuje międzynarodowego embarga i blokady przez USA - jedni i drudzy muszą iść na pewne kompromisy z wolnym rynkiem. Wielka szkoda.
stawiać pomniki.
.