mam jednak pytania do pani szyszkowskiej:
1. Czy nadal pani uwielbia Mussoliniego? CZy w związku z fascynacją systemem władzy tego osobnika jest pani faszystką? (jeżeli pani zapomniała w której ksiażce talk chwaliła Duce słuze rekompisem).
2. JAk Pani pluje na PPP na zlecenie RLS , a później dostaje stamtąd kasę to mieści się w standardach przyzwoitości?
Nie no przewodniczą RACJI PL to ma refleks ;)
Jak widać Szyszkowska nawet po takim czasie nie zadała sobie trudu żeby ten list dokładnie przeczytać bo:
1. Nie jest to oficjalny dokument partii, a list wyrażający osobiste poglądy podpisanych pod nim działaczy PPP (jak i innych osób nie należących do tej partii).
2. W liście mowa tylko o korzystaniu KPH z biur PPP we Wrocławiu, nie wiem nawet czy ktokolwiek z KPH podpisywał w ogóle ten list, więc ten cały akapit o atakach KPH jest śmieszny.
odpowiedź.
ludzie ze środowisk lewicowych przestają się bać PPP oraz skupionych wokół jej kierownictwa "doradców programowych".
jesteśmy swiadkami wymiany ciosów słownych miedzy lewicą postepową homoseksualna a robociarskimi faszyzujacymi ugrupowaniami wywodzacymi się z KPP, ZChn i Nop:) a to Polska właśnie:)
list był napisany dużo wcześniej, tylko dotarł dopiero teraz
"rekompis" książki M.Szyszkowskiej jest jej prywatną własnością, chronioną prawami autorskimi. Nie powinieneś zatem przyznawać się publicznie, że go masz. Pomijam pytanie, skąd.
rozumiem, że sygnatariuszami ataku na prof. Szyszkowską, którzy nie należą do PPP, są Zbigniew Marcin Kowalewski i Dariusz Zalega?
Nadał uważam, że akurat refleks to nie najmocniejsza strona RACJI. Żeby podpisów w takim tempie nie zbierali jak "ujawnienie" tego dokumentu ;)
Zresztą na nic Szyszkowska tu nie odpowiada na żaden zarzut z naszego listu, a do tego okrasza to atakiem na KPH.
Przeczytaj sobie jeszcze raz na spokojnie listę sygnatariuszy tego listu (znajdziesz na niej myślę bez większego trudu osoby bezpartyjne i jednego działacza Nowej Lewicy), weź ze dwa głębokie wdechy i zastanawów się kilka razy nim napiszesz następny komentarz.
nie bede sie z Toba spieral, ale list byl napisany dawno
Najgłupszą decyzją pani profesor było podjęcie dyskusji z PPP i podniesienie tej obleśnej rękawicy. Nie ma sensu brudzić rąk...
Nihil novi sub sole.
Taktyka wysuwania na pierwszą linię osób "bezpartyjnych", aby stworzyć pozory pluralizmu, jest doskonale znana z historii pewnego nurtu XX-wiecznej "lewicy".
Wystarczy chyba przypomnieć, że jako "bezpartyjny" prezydent RP przez kilka lat występował... towarzysz Tomasz.
Niestety, brak odpowiedzi oni odebraliby jako dowód przestraszenia się.
nie zmienia to faktu, że system włądzy w faszystowskich Włoszech to dla pani profesor - sytem idealny.
Nie zmieia to9 faktu tez, że sprzedaje sie za pieniązki niemieckiego podatnika ( i kłamie, bo z Wrocławia z KPH nikt się o tym listem nie podpisał).
Korleacja faktów była bardzo prosta - Barański ogłasza wtykluczenie PPP z KLP (bez uzgdoneinia z innymi kolicjatami) - Szyszkowska staje sie wziętym prelegentem na imprezach sponosorwanych przez RLS i kasa na dofinansowanie jej ksiazki też z budżetu Republiki Federalnej Nuiemiec sie znalazły... rozdawana w Racji za darmo ... to sa fakty i moze sobie szyskowska pisac setki listów i udawać etyka... Nie przeszkadzłąo jej to startowac z list PPP (atak to etyka i morlność - - zreszta przyzwoitość kończy się w meijscu, gdzie idą pieniadze do prywatnego portfela).
Szyszkowska w Senacie dwa razy obroniła ustawę o rejestrowanych związkach partnerskich, miała potem NOPowskie demonstracje pod domem, dostawała regularnie pogróżki i groźby ze strony radykalnej prawicy. Ona pokazała co sądzi o dyskryminacji mniejszości seksualnych i za ich obronę zapłaciła swoją cenę.
Obrzydliwy list PPPowski, gdzie za działaczy LGBT robią Kowalewski i Zalega jest niegodny komentowania.
w książkach naukowych formułuje się tezy do dyskusji, których nie można w sposób jednoznaczny przypisywać autorowi.
Tak więc "znaleziska" z Mussolinim nie da się wykorzystać przeciwko Szyszkowskiej.
te opowieści o dawnym starcie Szyszkowskiej z listy PPP, o współpracy PPP z Racją można skomentować krótko:
niektórzy dawali się nabierać na ladne ale naiwne hasło o jednoczeniu lewicy, pod którym liderzy PPP chcieli przejąć władzę na lewo od SLD.
Teraz naiwnych - jeśli nie liczyć "bezpartyjnych" z listu-ataku na Szyszkowską - już nie ma.
aby dowalić PPP bedziesz twierdził, że słońce jest zielone...
Pani Szyszkowska wywodzi się z środowiska związanego z PAX założonego przez znengo polksiego antysemitę Piaseckiego... zresztą przed wojną środowisko tego pana skolei było infiltrowane ( i szła za tym kasa) przez Abwerę (możn dużo oczytac w opracowani Lispkiego na ten temat). Widać niewiele się zmieniło...
Ciekawe właśnie jak PPS grupa Lipskiego przelknie współprace z ludźmi z środowiska, które prześladowało tego cżłowieka za jegio publikacje.
to dlaczego PPP popierała kandydaturę Szyszkowskiej na prezydenta RP, zbierając podpisy na jej rzecz?
Dlaczego umieściła Szyszkowską na swoich listach wyborczych?
PPP nigdy nie popierała kandydatury Szyszkowskiej na prezydenta RP.
w epoce PRL miał wydawnictwo, z ktorym współpracowali naukowcy-humaniści o bardzo różnych poglądach.
Publikowal tam jeden z największych pisarzy polskich, Teodor Parnicki.
Nie musiał tym samym identyfikować się z politycznym profilem PAX-u.
Ot, i kolejna insynuacja pod adresem Szyszkowskiej daje się łatwo obalić.
Odpowiedź Szyszkowskiej to kompletnie niemerytoryczny foch czerwonej hrabianki, brzydzącej się "robolami" z PPP.
zbierała podpisy na rzecz kandydatury Szyszkowskiej.
W ostatniej chwili odmowiła ich przekazania, co miało wyeliminować Szyszkowską z rywalizacji prezydenckiej, a tym samym - zwiększyć szanse lidera PPP, D.Podrzyckiego, który startował w tych samych wyborach.
Bajkopisarz z Ciebie całkiem niezły. Tylko rozmawiajmy o faktach, a nie czyichś fantazjach.
błędem było odpowiadanie na zaczepki szyszkowskiej, ale akurat to była grupy złożona z trockistów, którzy walą błąd za błędem w PPP, co spowodowało się moje mocne zdystansowanie od tej partii. PPP powinna zostawić sztyszkowską i grupę politycznych poomyleńców z problemem rejestracji list i tyle.
Jak "mądra" jest szyszkowska i jej partia pokazuje fotka zamieszczona na ich stronie internetwoej z marszu równości w POznaniu. Racja złożyła wniosek o status obserwatora w EPL, a na marsz równości zabrała logo PSE :-). Fotkę racja juz moze usunąc w EPL-u już ją widzieli i wbudziła konsternację :-).
http://poland.indymedia.org/pl/2008/12450526.sthml
"- Największym zagrożeniem dla polskiej lewicy nie jest prawica, ale wewnętrzne podziały i kłótnie w ramach samej lewicy – stwierdziła prof. Maria Szyszkowska, przewodnicząca partii Racja. - Na dodatek pojęcie lewicy w Polsce zostało zdeprecjonowane, gdy sprawujące władzę SLD odeszło od swoich ideałów, zbliżając się do ideologii neoliberalizmu. Innym zagrożeniem jest lewica faszyzująca, reprezentowana przez PPP. To ona rozbija lewicę pozaparlamentarną, posługując się argumentami poniżej pasa. Właściwie napisane przez PPP sprawozdanie powinno się wrzucić do kosza, bo wdawanie się w ocenę tego dokumentu byłoby żenujące.
"
Ze strony ATTAC: http://www.attac.org.pl/?dzial=30&typ=2&kat=30&lg=pl&id=909
Pani prof. Szyszkowska tego nie pamięta? Może by przerosiła?
Nie ma tam napisane: "Innym zagrożeniem jest lewica faszyzująca, reprezentowana przez PPP" ?
Co Kubuś? Doniosłeś już na Racją? Jeśli tak, podeślij, jako osoba tak strasznie do PPP zdystansowana jeszcze ten tekścik:
Polska Partia Pracy oświadcza, że na gruncie Parlamentu Europejskiego będzie współpracować ze wszystkimi ugrupowaniami, które opierają swoją wizję budowania Zjednoczonej Europy na fundamentach sprawiedliwości społecznej, poszanowania narodowych interesów i dorobku kulturowego.
Wybierając Partie Europejskich Socjalistów, jako swoją parlamentarną frakcję, chcemy realizować politykę bezpieczeństwa socjalnego, poczucia wolności, prawdy w życiu publicznym i równych szans rozwoju dla każdego człowieka.
(...)
Polska Partia Pracy
Warszawa 27 05 2004
bez przesady: to już słowa prawdy nie wolno powiedzieć?
prawda jest taka że piszesz do tego samego pisma co aktywista NPD - zgodnie z twoja logiką nei jesteś lewica tylko faszyszujaca nisza - bo nikt absolutnie nikt za tobą nie stoi !
przynajmniej konsekwetrnie i w 2004 PPP nie biegało z flagami EPL...
To zresztą lepiej niz być w jednej organizacji i mieć swoich ludzi jako praconików w przecinej frakcji nie przewdaż mloodysocjal?
Racja jest nie zdolna do rejstracji list i takie sa fakty - a o dokładną weryfikacje podpsów sam się osobiscie zwrócę ... żeby nie było jak w przypadku artycc lewicowej Samoobrony (ciekawe z czego biedacy teraz dane spiszą jak Begerowa listy zabrała z sobą)
A oto anegdota z życia wzięta:
Jedzie pani prof. Maria Szyszkowska z 2 działaczami Nowej Lewicy (w tym przewodniczącym partii Piotrem Ikonowiczem) do Gdańska na wizytę do Andrzeja Gwiazdy. W pociągu pośpiesznym klasy 2 w przedziale nie siedzą sami. Po wyjściu z pociągu pani profesor ni z gruszki ni z pietruszki zadaje współtowarzyszom podróży pytanie: To w tych czasach ludzie mogą tak śmierdzieć?
I to oddaje obraz i tej kobiety i jej partii. Organizacji potrzebnej tylko SLD, gdy trzeba zaapelować do różnych środowisk lewicowych o jedność. Wtedy to Racja Polskiej Lewicy leci pierwsza na zawołanie.
Rację, Barańskiego i Szyszkowską sponsoruje SLD i Fundacja Róży Luksemburg. Dlatego Racja to taki pieseczek, co leci na każde zawołanie na Rozbrat.
Jak to wg ciebie jest "prawda", to nie mamy o czym dalej rozmawiać. najpierw prof. Szyszkowska nas atakuje, a potem stawia siebie w roli kozła ofiarnego, którego nie wiadomo dlaczego ktoś czepia sie jej "obiektywnych" wypowiedzi.
To jest szkalowanie jedynej partii opartej o robotników w tym kraju. I tyle w temacie.
w jednym masz rację: PKW powinna dokładnie weryfikować wszystkie listy wyborcze.
że weryfikacja przez PKW zablokuje start PPP.
tak mało wiesz PPP akurat bardzo uważnie i dokłądnie zbiera podpisy i na lewicy jest jedyną organizacją posiadajaca stosowny aparat do tego. I na razie to twoja Samoobrona fałszowała listy iu jej działaczom to udowodnionoi, a nie PPP -więc znowu kłamstwa i sugestie z twoje strony ponizej poziomu
jaki aparat może mieć partia, która nie ma nawet 500 członków?
PPP opiera się nie na robotnikach, ktorych w niej nie ma, tylko na zawodowych dzialaczach.
Nie ma co odpowiadać na głupie zaczepki ABCD. Koleś nie ma pojęcia ani o liczebności, ani o strukturze PPP i opowiada jakieś dyrdymały. W czerwcu się dopiero będzie frustrował jak po raz kolejny bez żadnych problemów zbierzemy podpisy.
Olewajmy typa.
masz racje, nie warto
Szyszkowska określiła PPP "lewicą faszyzująca", nie "lewicą faszystowską". Stwierdziła, że nie nazwała ich faszystami, bo faktycznie nie nazwała ich nimi, a "lewicą faszyzującą". Oba przymiotniki znaczą coś innego jakbyś nie wiedział. Nie wiem ile jeszcze razy to trzeba powtarzać. Jak widać czytanie ze zrozumieniem nie jest mocną stroną niektórych. Chociaż wydaje mi się jest to jednak zwykła złośliwość. Jakaż to lewicowa cecha czyż nie?
dane o liczebności PPP mam z wiarygodnego źródła. Wynosi ona maximum 400 osób.
anegdotka przytoczona przez PaKo (znam tą opowieść od naocznych świadków) doskonale obrazuje jaki poziom etyczny reprezentuje sobą ta pani - dla niej ludzie śmierdzą, i tyle ona o tych ludziach wie... nie ma o czym mówić, szyszkowska jest skompromitowana na równi ze swoimi (politycznymi) sponsorami. tyle w temacie.
Mało mnie obchodzą Twoje "wiarygodne źródła".
EOT
ma kłopoty nawet ze zgromadzeniem chętnych do kandydowania z jej list. W ostatniej kampanii wyborczej, nie brakowało ludzi, którzy o tym, że "kandydują" z list PPP dowiedzieli się z mediów. Sporo na ten temat pisał np. Dziennik Zachodni.
Pako doskonale ilustruje metody dyskredytowania ludzi, którzy czymś narazili się "doradcom programowym" PPP.
Andrzej Gwiazda nie współpracuje ani z Nową Lewicą, ani z Racją. Z Ikonowiczem spotkal się ostatnio tylko na festiwalu Obywatela w Lodzi. Z Szyszkowską nie utrzymuje kontaktów.
Wykluczone jest zatem, aby Szyszkowska jechała odwiedzić Gwiazdę w Gdańsku.
Reasumując: w anegdocie PaKo nie ma ani słowa prawdy.
Bo nie wiesz, kto jest tym źródłem.
anagdocie rozpowszechnianej przez PaKo, której nie on jest autorem, połączono ludzi mających ze sobą mało albo nic wspólnego. Łączy ich tylko to, że czymś się narazili szefowi rady programowej PPP.
Nie rozumiem po co ciągle jest wyciągana współpraca prof. Szyszkowskiej z PAX-em. W książce "W poszukiwaniu własnej drogi" jest nawet cały rozdział, gdzie wyjaśnia ona swoje motywy podjęcia jej. Stwierdza również, że poznała Piaseckiego kiedy już nie głosił faszystowskich poglądów. Polecam lekturę tego zanim zaczniecie wysuwać kolejne ośmieszające Was, a nie kompromitujące ją zarzuty.
"1. Czy nadal pani uwielbia Mussoliniego? CZy w związku z fascynacją systemem władzy tego osobnika jest pani faszystką? (jeżeli pani zapomniała w której ksiażce talk chwaliła Duce słuze rekompisem)."
Gdybyś zadał sobie trud przeczytania wszystkich publikacji Szyszkowskiej to nie zadawałbyś tych pytań. Zarzuty te są o tyle zgubne dla PPP, że są niezwykle łatwe do obalenia. Znów tylko się ośmieszycie i nic z tego nie będziecie mieć.
A czy ja gdzieś napisałem o "lewicy faszystowskiej"? Nie, ja podałem cytat ze zwrotem "lewica faszyzująca". I do tego też odnosi się "list otwarty": "Z najwyższym zdumieniem przyjęliśmy Pani ostatnie publiczne stwierdzenie, w którym określa Pani Polską Partię Pracy mianem "lewicy faszyzującej". - oto jego początek. Trudne?
Tak więc tomzek, chyba warto zacytować pewnego trola, który chciał użreć ale mu nie wyszło:
"Jak widać czytanie ze zrozumieniem nie jest mocną stroną niektórych".
Coś mi się zdaje że zioniesz jadem do PPP, że rozum ci już szwankuje...
Cóż, tomzek, kompromitacja, naucz się czytać nim zaczniesz czytać.
Miało być "zanim zaczniesz pisać" nie czytać :)
wydaje mi się, że nic tu nie wskórasz: pani szyszkowska to po prostu święta krowa i nie można jej krytykować, bo ona się nie myli, nigdy się nie myliła i nigdy mylić się nie będzie (w żadnej kwestii)...
i co z twoimi naocznymi świadkami?
Nie ma co się "zdumiewać" trafnym określeniem.
przytaczana powyżej przez środowisko lewicy faszyzującej, ma znikomą wartość. Zadzwoniłem do Andrzeja Gwiazdy, który twierdzi, że o żadnej wizycie p. Szyszkowskiej nie wie.
Ale jestem przekonany, że za chwilę dowiemy się, iż anegdotka jest prawdziwa, jedynie cel podróży był inny. Jestem przekonany, że p. Szyszkowska jechała tym pociągiem na grób Piaseckiego. I są na to naoczni świadkowie.
A swoją drogą naprawdę zabawne są oskarżenia o współpracę z PAX-em formułowane przez ludzi, których szef i kilku jego zastępców zaledwie kilka lat temu kolaborowali intensywnie z NOP-em, Le Penem, byli członkami ZCHN-u lub KPN-u. Naprawdę żenujące jest to, że ktoś taki zabiera głos w temacie "rozliczeń z faszyzmu". Są chyba jakieś granice absurdu, prawda?
"miałam ją za mądrą osobę i taką która nie będzie popadać w szaleństwo ongiś stalinowskiej a dziś politpoprawnej gorączce poszukiwania faszystów".
uwielbiam czytać jak piszesz o rozliczeniach i faszyzmie :) szczególnie, gdy publikuje się teksty sztandarowych neonazistów, powinno się zachować umiar... ale co ja tam wiem, kiedy nawet sam nie kto inny ale andrzej gwiazda, itp..
KPNie?
Granice absurdu zostały przekoczone, kiedy ludzi którzy swego czasu organizowali wielkie walki robotnicze i strajki nazywa sie "lewicą faszyzujacą".
A ja zadzwoniłem przed chwilą do Jarka Kreta i powiedział, że jutro mróz we Wrocławiu będzie...
Nt. anegdoty mógłby się wypowiedzieć lider NL, bo to z tej partii swego czasu wypłynęła ta opowieść.
zainteresowanym pójść do sądu z tą anegdotą.
A może ci ludzie faktycznie wydzielali nieprzyjemną woń (mam nadzieję, że ta peryfraza nie rani uczuć kolegów - obrońców prostych ludzi).
Po z zapachem prostego człowieka, w środkach komunikacji publicznej, w naszym pięknym kraju jest jak z wonią świętych kościoła katolickiego. Według "Żywotów Świętych" woń takiego świętego po jego chwalebnym zgonie niektórym kojarzyła się z zapachem fiołków, niestety większości owa woń kojarzy się raczej z trupim odorem.
Co do higieny "prostego człowieka", która, nie bójmy się towarzysze prawdy, kuleje. "Konserwatysta" pozamykał by ich w gettach, żeby mu nie śmierdzieli przy śniadaniu, "postępowiec" by ich przekonał do potrzeby regularnego mycie się.
Jak rozumiem kolegów, przytaczających "anegdotę", żeby pogrążyć Szyszkowską (za szczerość? za węch? za zwrócenie uwagi na problem?), prawdziwy "lewicowiec" przekonałby się sam, że to nie smród, tylko zapach prawdziwego człowieka.
Jak zwykle wątek ad personam ma dziesiątki komentarzy.
Tylko tyle potrafi internetowo-kanapowa lewica - obrabiać komuś tyłek z zaangażowaniem godnym lepszej sprawy.
Nie bronię i nie tłumaczę Szyszkowsej, bo nie ma przed kim i z czego, ale wiem jedno - jest 100x bardziej w Polsce znana ze swoich lewicowych przekonań niż setki internetowych klapaczy w klawiaturę, którzy tu siedzą co dnia i biją pianę.
Odczepcie się od niej, niech se gada co chce, ma do tego prawo, a PPP nie jest świętą krową na wzór JPII.
To wyjątkowo obrzydliwe, że pani Szyszkowska najpierw publicznie kogoś nazywa "lewicą faszyzującą" za co na dobrą sprawę można by było ją podać do sądu, a potem pyskuje, gdy w obronie poszkodowanej partii jest pisany list otwarty. Czemu pani Szyszkowska ani słowem nie odniosła się tu do głównego problemu, czyli tego, że nazwała ludzi lewicą faszyzującą? To jest prawdziwa podłość!
Nie rozumiem, czemu ten news pojawił się akurat dzisiaj, skoro jest stary. Czy autor może wyjaśnić sens publikowania go akurat teraz?
jakie "wielkie walki robotnicze i strajki" masz na myśli?
z jednego kłamstwa brniesz w drugie.
W NL doskonale wiedzą, że Ikonowicz mało, jeśli w ogole współpracuje z Szyszkowską i Gwiazdą. Nie wpadłoby też im do głowy lączyć Gwiazdę z Szyszkowską, Racją czy własną partią.
Twoja anegdota nie mogła więc wyjść z NL.
czy protestowałeś, kiedy politpoprawną gorączkę poszukiwania faszystów nakręcali ludzie, ktorzy są dzisiaj doradcami programowymi i działaczami PPP? Prawda, że nie?
Nie dyskutujcie na tym forum z dwoma "agentami" PIS-u, którzy biorą od tego środowiska kasę na swoją działalność publiczną, a celem tych facetów, na tym forum jest programowa dyskredytacja Polskiej Partii Pracy - najsprawniejszej organizacji lewicowej oraz systematycznym opluwaniu jej ludzi.
Oni tu właśnie po to są, aby Was dyskredytować w każdy możliwy sposób. Z diabłem założą spółkę, jeśli tylko to ma pomóc osłabieniu PPP.
Jesteście dla ich mocodawców potencjalnie najgroźniejsi w przyszłości, stąd z chwilą ukazania się kolejnego artukułu na Lewica.pl jest komentarz z atakiem na PPP...
Weźcie się w garść do cholery
czym niszowa PPP może zagrozić jakiejkolwiek liczącej się partii politycznej?
to podaj Szyszkowską do sądu.
Nie zrobisz tego, bo wiesz, ze Szyszkowska łatwo wygrałaby proces.
w okresie gdy został napisany "elaborat" pt. "W jednym froncie ze skrajną prawicą" czy jakoś tak dotyczący ATTACu byłem tylko średnio aktywnym sympatykiem OM Samoobrony i pisałem naiwne tekściki o zjednoczeniu lewicy na Ś.P portalu krakowskiego anarchosyndykalisty Cyryla (pozdrawiam!) o nazwie Kolejna Komunistyczna Sekta.
Lewica.pl nie czytywałem z większą częstotliwością a jak już to newsy nie publicystykę natomiast z Lewicy Bez Cenzury tylko teksty historyczne nie ruszając artykułów dotyczących hermetycznych środowisk radykalnej lewicy ze stolicy. Dodatkowo moja percepcja tych środowisk była nikła. Dlatego przeciwko polowaniom z nagonkami czy to w NLR czy ATTAC czy OM PPS czy co tam jeszcze nie byłem na bieżącoo, nie rozumiałem ich a tym bardziej nie reagowałem na nie tak czy inaczej.
podaj nam proszę nazwiska (nalegam, żeby to były właśnie nazwiska) tych agentów PiS-u, finansowanych przez tę partię czy jej środowisko. Chętnie się dowiem, co to za łotry tak nisko upadły. Bo kto na tym forum jest płatnym funkcjonariuszem PPP i za pensję broni tej partyjki, to już wiemy.
Ostap - a co mają do rzeczy "wielkie" strajki? Czy nie można faszyzować i robić wielkich strajków? A nie można być prawicowym związkiem zawodowym? Przecież to gazetki twoich kolegów nie raz i nie dwa nazywały np. Solidarność 80 skrajną prawicą, ba, nawet sama Solidarność była tak nazywana. Dlaczegóż więc związkowcy spod znaku Le Pena i NOP-u nie mieliby zasłużyć na podobne miano?
A co do reszty pyskaczy: no proszę, to jednak anegdotka nie jest prawdziwa i nie ma tych naocznych świadków, którzy wcześniej podobno byli gotowi na zawołanie potwierdzić jej prawdziwość? Kłamstwo ma krótkie nóżki, kochani. Podobnie jak kłamstwa o odwiecznej krystalicznie czystej lewicowości waszych wodzusiów spod znaku Le Pena.
Wcale nie wiem czy by wygrała. Zdaje się, że publiczne przypisanie komuś faszyzmu to wykroczenie lub nawet przestępstwo. Nie jestem jednak za rozwiązywaniem konfliktów na lewicy w sądach. Wystarczy, że pani Szyszkowska przeprosi ludzi z PPP i powinni się pogodzić. Nie powinna jednak udawać głupiej i przypisywać oplutym przez nią osobom winy za swoje własne zachowanie i atakować ich za to, że zareagowali na to podłe pomówienie. Mieli to zostawić bez odpowiedzi? A jak by ktoś napisał, że Obywatel to pismo faszyzujące, co z racji ostatnich kontaktów z redaktorami Frondy było by bardziej uzasadnione niż w przypadku PPP, to co byś powiedział? No - wyobraź sobie, że Szyszkowska staje na na jakimś kongresiku Racji i mówi: "jest też nurt w polskiej publicystyce, nurt faszyzujący - to jest pismo Obywatel...". Jak byś zareagował?
a wedle jakiej to logiki "zadawanie się" z redaktorami Frondy jest bardziej "faszyzujące" niż zadawanie się z Le Penem (czołowy neofaszysta Europy), wspólny start w wyborach z NOP-em (jedna z najbardziej skrajnych partii neofaszystowskich w Polsce) oraz bycie posłem ZCHN-u? Jeśli Fronda jest faszyzująca, to Le Pena można nazwać wyłącznie odpowiednikiem Hitlera.
Nawiasem mówiąc, to akurat nasze środowisko było opluwane znacznie bardziej chamsko niż Szyszkowska uczyniła to wobec PPP i jakoś wtedy ty i tobie podobni arbitrowie elegancji i moralności nie protestowali i nie wzywali sprawców do przeprosin. To odbiera wam wszelkie prawo do dzisiejszego oburzania się na krytykę - nawet gdyby była przesadna - PPP przez Szyszkowską.
"Wcale nie wiem czy by wygrała. Zdaje się, że publiczne przypisanie komuś faszyzmu to wykroczenie lub nawet przestępstwo."
Wygrałaby bo nie nazwała PPP faszystami. Określenie "faszyzujący" nie jest tożsame z "faszystowski".
akurat ludzi, którzy kłamliwie tak określali pismo Obywatel, nie brakowało.
Nie wytoczono im procesu z różnych względów, jak np. niszowość jednych oskarżycieli (Lewą Nogą) czy brukowość innych (tygodnik Nie).
Aczkolwiek, ja zwykle byłem za tym, żeby mimo kontrargumentów się procesować.
który sam jest niszą - nie reprezentuje nikogo - co pewien czas tylko próbuje się gdzieś przykleić nazywa kogoś niszą ! CHłopie popatrz w lustro zobaczysz jak nisza wygląda
OK, ale rzecz w tym, iż autor elaboratu W jednolitym froncie ze skrajną prawicą nadal działa. I nie zmienił metod. Dowodem - nagonka na Szyszkowską, a pośrednio - na Ikonowicza, NL i Gwiazdę.
czy ty przypadkiem nie publikowałeś w wydawnictwie, które jest własciclem "Lewą Nogą"?
ja akurat jestem dumny z tego, co mi zarzucasz. Rzeczywiście, nie reprezentuję nikogo poza własnym zdaniem, które z reguły wyraża prawdę obiektywną.
W ogóle, niezależny publicysta powinien "nie reprezentować nikogo". Tout proportions gardees, już dawno stwierdził to Karl Kraus.
Co innego z politykiem czy działaczem związkowym. Jeżeli jeden lub drugi ma minimalne poparcie, to można mu to zarzucać w imię celu, ktory sobie założył - to jest zmieniania rzeczywistości dzięki sile zbiorowej, którą potrafiłby zmobilizować.
warto odnotować, że publikowanie "w wydawnictwie, które jest właścicielem Lewą Nogą", traktujesz jako przesłankę publicznie stawianego zarzutu.
Tu akurat podzielam Twój pogląd.
ABCD to kolejny przedstawiciel antysystemowej alternatywy, który każdego kto krytykuje jego ołtarzyk w postaci np. "Obywatela" chce ciągać po systemowych sądach. Marzą tacy o rewolucji, a jak ktoś im nadepnie na odcisk, to z płaczem do "reżimowego" sądu. Godna podziwu niekonsekwencja, a może tylko dziecięca naiwność.
Skąd się tacy biorą - czyżby ofiary oglądania na TVN amerykańskich "dramatów" prawniczych, a może serialu "Sędzia Anna Maria Wesołowska"?
nie stawiam zarzutu z pracy w wydawnictwie, tylko pokazuje kim jesteś - jak dostawałeś stamtąd kase wydawnictwo było cacy - teraz jest obrzydliwe...
Co do niezaleznego publicysty - takowy nie znalazł by się w komitecie wyborczym Piotra Ikonowicza...
Przypomnę tobie również jak pręzyłeś na tym forum miesnie , jak to w tym komitecie nam pokarzecie wszystkim... Ponieważ jesteś nie zdolny do pozytywnych dziasłąn , a jedynie siania kłamst i nienawiści 0- dlatego twój kandydat okazał sie niszą uzyskał mniej głosów niż ludzie z PPP na których tak plujesz. MOże na te twoje poglądy nie mam chętnych? A moze jesteś nieudacznikiem? zastanów się nad tym... Niezaelznemu publisyście został już jeden tytuł gdzie publikuje koło ludzi z neonazistwokiego NPD i gdzie promwano "sojusz ekstermów" czyli w2spółpracę z skrajną prawicą... Niezalęzny publicysta misiaczku pisuje najćzęsciej w wielu tytułach a nie w niszowej gazetce.
Nie jesteś niezależny, a twoja morlaność i oburzenie kończy się takm gdzie jest twój portfel, co pokazuje przykład wspominanego wydawnictwa (jak się kase stamtąd brało nie śmierdziała?).
Twoje zdanie może jedynie wyrażać PRAWDĘ SUBIEKTYWNĄ i żadną inną. Nie możesz być w każdym miejscu, wszystkiego widzieć obiektywnie i nie masz monopolu na jedynie słuszne postrzeganie zdarzeń zachodzących i ich ocenę itd.
Twoje subiektywne zdanie jest niezaprzeczalnie niezwykle blisko prawdy, ale nie jest nią samą, nie jest prawdą absolutną.
O wielu sprawach wiesz z "dziesiątej ręki", na Twoją logikę jest to prawdopodobne, co przeczytałeś, ale na pewno nie jest to cała i obiektywna prawda, czyli w sumie nie jest to żadna prawda, ale zbiór jakichś przesłanek wskazujących kierunek, gdzie się ona przypuszczalnie znajduje.
módl się do Guevary codziennie, żeby wasz prężny tygodnik dla dyslektyków miał choć taką sprzedaż jak nasza niszowa gazetka. I żebyś kiedyś mógł się pochwalić taką listą publikacji, jaką już od dawna ma w zanadrzu ABCD.
Świadomie badź mimowolnie, zbudowałeś figurę zwaną contradictio in adiecto (contardiction in terms). Polączyłeś bowiem wydawnictwo związane z Twoją partią i kasę dla współpracowników. A wiadomo, że takiej kasy tam nie ma i nigdy nie było.
czy gdyby skradziono Ci np. komputer nie odwołałbyś się do struktur burżuazyjnej władzy chroniącej prawo?
Jestem za procesami w przypadku ewidentnych kłamstw czy obelg. Krtyka na tomiast jest jak najbardziej na miejscu. Im bardziej mądra i wnikliwa, tym lepiej.
powiedz mi jak to jest: każdy, kto wie cokolwiek o lewicy radykalnej kojarzy ją z Ikonowiczem, a nie z Twoim szefem. Dlaczego?
pompuj się pompuj jesteści obaj na marginesie odrzuceni przez wszystkie już środowiska i gotow sprzedac duszę za parę złotych...
A swojej listy publikacji nie musze się wstydzić. W przeciwieństwie do Zychowicza, którey z połową z 90 % wydawnictw jest na stopie wojennej i pluje na nie (A więc wstydzi się że tam publikował).
Zkładając, że 8u tak masz rację to nie zmienia faktów opisanych wcześniej.
Dodam od siebie coś równie istotnego :-))
poziomka:
"Jak rozumiem kolegów, przytaczających "anegdotę", żeby pogrążyć Szyszkowską (za szczerość? za węch? za zwrócenie uwagi na problem?), prawdziwy "lewicowiec" przekonałby się sam, że to nie smród, tylko zapach prawdziwego człowieka."
I tu masz, poziomko, całkowitą rację. Prawdziwy człowiek rzeczywiście ma *swój* zapach. Szczególnie w czasie dłuższych podróży. To jest *normalne*. Zapach ten oczywiście nie należy do przyjemnych, ale z tym sobie organizm ludzki radzi, szybko się przyzwyczajając do nieprzyjemnych woni.
Dodam, że "prawdziwy człowiek" dla zdrowia jada czasem czosnek czy cebulę, zamiast ryzykować zdrowiem poprzez faszerowanie się nagminnie produktami koncernów branży farmaceutycznej. Zdarza mu się też zaaplikować sobie rozrywkowo alkohol, który również dostarcza innym sporo wrażeń zapachowych.
Tak, to normalne i rozumie to każdy myślący człowiek.
Natomiast zupełnie inną sprawą jest rozwydrzone, burżuazyjne, promowane przez koncerny chemiczne, podejście do higieny osobistej, polegające na marnowaniu hektolitrów wody i energii przy każdej możliwej okazji(co higieną nie jest, biorąc pod uwagę zmywanie naturalnej warstwy ochronnej skóry), nasączaniu się uczulającymi detergentami, w tym blokowanie wydzielania wraz potem szkodliwych toksyn głownie poprzez zastosowanie niebezpiecznych związków glinu(czyt. aluminium ;-)), a także na oblewaniu się eliksirami wydzielającymi agresywnie drażniące i trudne do zlekceważenia odory, zwane(tylko przez tych, którym się one podobają!) zapachami. (A to i tak dość łagodne maltretowanie własnego ciała. Twardziele moczą nogi w jadzie kiełbasianym :-D)
To wszystko, droga poziomko, sprawia, że "prawdziwy człowiek" istotnie "śmierdzi", ale *nie jest na tym punkcie przewrażliwiony*, bo swej pracy, życiu społecznym(jakim np. jest dla niektórych niecodzienna, przez co niezapomniana podróż pociągiem, czy autobusem) ma do czynienia z setkami zapachów diametralnie różnych od aromatu olejku z lawendy...
A "lewicowiec" o tym pamięta.
Pozdrawiam serdecznie.
jak zwykle ucieka obiektynie od tematu. Jaki Ikon ile ten Pan dostał głosów z listy Samooborny mam Tobie przypomnieć? a co do Kkona facet zawse w swoim towarzystwie wycinał wszystko, co wyrosło ponad poziom trawy i w czasach współpracy z SLD miał parcie na szkło cała tajemnica.
to nie chowaj się za internet i podpisz imieniem i nazwiskiem, że Sierpień 80 jets umoczony w przewały na wegl7u, co sugerwoałeś tutaj na forum nie jeden raz... i zobaczymy jak zmieni sie twoja perspektywa patrzenia na sprawę sądów (ciekawe kasę na przewąłach robią a nie mają pieniedzy dla współpraconików).
Facet jesteś już odrzucony wszędzie poza jednym wydawnictwem powiązanym z idęą "sojuszu ekstremów" czyli również skrają prawica... Wspierasz partię w której mamu wyroki za fałszowanie list z poparciem i proces o gwałty... No cóz wyraźnie tam pasujesz z swoją morlanością Kalego. a Jest ina prosta jak Sierpień 80 miał epizody wspólpracy z prawicą źle bardzo źle, jak Samooborna romanoswała z neonazistami bardzo dobrze....
nie zauważyłem, żebym na kogoś pluł. Krytycznie się wyrażam o jednym marginalnym wydawnictwie. O pozostałych, z którymi współpracowałem, mam dobre zdanie, ktorego nie ukrywam.
przypomnij nam, Kubo, ile glosów zdobywa Twoj lider, startujący od wielu lat we wszystkich kolejnych wyborach.
pracownicy struktur goszystowskich korzystają z kasy za pośrednictwem swoich przedstawicieli.
Kubo, nie wytoczyliście procesu Kalukinowi za jego artykuł o Sierpniu?
Czy słyszałeś o czymś takim jak "wolność słowa"?
Wypowiedzi Szyszkowskiej o PPP, czy tam jakieś inne na temat "Obywatela", "TR" w ramach tej wolności się mieszczą. Ludzie po prostu mają prawo do oceny tego czy owego i własnego zdania. To co Ty proponujesz, to zwykły zamordyzm i cenzura sądowa.
Jest jeszcze aspekt czysto praktyczny, gdyby ludzie z powodu tego, że ktoś powiedział coś co im się nie podoba ciągle latali po sądach, to by je kompletnie sparaliżowało.
Z każdą kłamliwą reklamą, a 90% reklam to ewidentne kłamstwa, też latasz do sądu? To samo z wiadomościami TVP czy TVN. Nie sądzę.
Mam propozycję, Kubo. Umieść swój wybrany tekst na salonie24, czytanym przez reprezentatywną grupę polskich dziennikarzy. Zobaczymy, ile bedziesz miał pozytywnych reakcji. Bo, nie chwaląc się, po każdym swoim tekście. który tam się pojawia, mam ich tyle, że się rumienię.
Nie należy wykłócać się w sądach o opinie.
Co innego z faktami, które można ustalić i sprostować.
nie przypominam sobie, żebym kiedykolwiek postulował procesy sądowe za krytykę, nawet najbardziej surową. Natomiast, owszem, uważam, że publiczne kłamstwa powinny być karalne. Jeśli ja napiszę o tobie z imienia i nazwiska, że jesteś np. złodziejem lub pedofilem, to nie jest to żadna krytyka, lecz oszczerstwa. Podobnie jak np. sugerowanie, że Ryszard Bugaj ma poglądy analogiczne jak "lewe skrzydło nazizmu". To nie jest żadna krytyka i trzeba bardzo dużo złej woli albo bardzo mało rozsądku, żeby rozpatrywać to w kategoriach krytyki lub wolności słowa.
buahahahaha jaki skromny? bohater pióra :) a z powodu publikacji na łamach czasopisma publikującego neonazistów, też się rumienisz?
co z Twoimi świadkami, którzy spotkali Ikonowicza i Szyszkowską, jadących pociągiem do mieszkania Gwiazdy w Gdańsku?
powiedz nami ile razy banowano na tym forum twoje konto? ile razy zmieniano regulamin forum przez twoje wpisy?
Mozęcie tutaj posać ile chcecie - jest jednak jedna zasadnicza tendecja jak news nie dotyczy PPP i Sierpnia 80 ilość wpisów jest nie wielka. Jak o nas to licznik bije szybko.
To pokazuje, kto jest najważniejszy na lewicy. Działania "niszowych:" grup nie wzbudzają tylu emocji i dyskusji !
Masz racje, miejscem wyjaśniania oszczerczych pomówień jest sąd. Dlatego, jeśli pani Szyszkowska nie przeprosi za swoje publiczne nazwanie grupy ludzi lewicą faszyzującą, to ja proponuję, żeby oni przeszli się z tym do sądu. Mam jednak nadzieję, że najpierw Szyszkowska przejdzie się po rozsądek do głowy i wyśle jakieś przeprosiny do poszkodowanych, zamiast pienić się jak małpa w kąpieli i udawać, że nie wie o co chodzi.
proszę bardzo: niech PPP pozwie Szyszkowską. Myślę, że proces zakończy się po pierwszej rozprawie, gdy sędzia obejrzy np. fotki Ziętka z Bruno Gollnischem z Frontu Narodowego pod kopalnią "Wujek" albo listy wyborcze z 2001 r., gdzie tuż obok siebie są późniejsi twórcy PPP i neofaszyści z NOP-u.
przepraszam Cię, ale siedzę teraz nad cholerycznie trudnym tekstem niemieckim i jakbym się od niego nie oderwał choć raz na godzinę, żeby wpisać kilka satyrycznych uwag o politykierskiej niszy, to by mi chyba łeb pękł.
Może spróbuję się przenieść na forum gier "Kurnik", to dam spokój Twoim wpływowym strukturom.
oto sposób myślenia Okraski i Zychowicza:
Orkaska mógł propmowac sojsuz z Skrajną prawića, Piskorski z Samooborną jak mógł się zadawać z neonazistami (jak i sam Lepper).
Ziętka nei lubi wiec on nie mógł popełnić błędu...
Osobiste urazy co jż na tym forum przynaliście) tylko realizujecie. Na szczęscie obaj nei macie żadnego znaczenia, a organizacje i środowiska niszowe, które reprezentujecie nie są w stanie nawet listy zarejestrować.
Drogi misiu nie zrozumieliśmy się, ludzie mają swój zapach, ale czasami niektórzy pachną intensywniej. I nie chodzi mi o marnowanie hektolitrów wody, ale o podstawowe zasady higieny. Osobiście znam kogoś, kto codziennie płucze tylko twarz a myje się raz w miesiącu. Wierz mi, on nie pachnie i mnie również nie mieści się jak w roku 2009 można żyć w takich warunkach. Acha, mieszka w M4 z bieżącą wodą i kanalizacją, 4 ludzi dorosłych w domu, wszyscy pracują.
Mam wrażenie, że jednak Szyszkowska miała rację. Sądząc po zjadliwości komentarzy, ledwo skrywanej w nich skłonności do wszelakiego zamordyzmu.
Winszować Polsce takiej "lewicy". Teraz już rozumiem dlaczego ludzie głosują jednak na SLD, a nie PPP, PPS czy inszych "obywateli". Wolą stare dobrze znane zło niż radykałów, którzy za byle opinię zjedliby człowieka żywcem.
PiS też tego nie rozumiał i poległ z kretesem z nędzną PO.
Taki los każdej partii, która nie rozumie, że ludzie bardziej od korupcji i nieudolności rządu boją się rozpalania stosów na czarownice.
Raz, dwa, trzy dziś nią będziesz TY.
że o tym, iż najwazniejsza na lewicy jest PPP, nie wiedzą - i nie chcą się dowiedzieć - wyborcy.
PPP to potęga, bo jej członkowie nabijają komentarze na lewica.pl ;D Hahaha
Szkoda tylko, że w każdym swoim poście muszą udowadniać swoją lewicowość, a swoje brudne praktyki wycierają ludźmi pracy. Bo kto nie godzi się na to w jaki sposób działa PPP, temu przyklejana jest łatka przeciwnika "prostego pracownika".
zgodzisz się, że co do twojego środowiska, żadne deliberowanie nad "szufladką" nie jest potrzebne? "prawica faszyzująca" jak w mordę strzelił, co nie?
już Cię o to pytałem: po co rejestrować listy, ktore nie uzyskują poparcia wyborców?
Z twoją logiką jest coś nie tak. Spójrz: w blogosferze na lewica.pl prym wiedzie (103 wpisy) dyskusja między BB i resztą, w dodatku w blogu GPR.
W publicystyce na tenczas największym zainteresowaniem cieszy się rewolucyjny czy "kontrrewolucyjny bolszewizm".
Zresztą jak przypominamy sobie dyskusję pod listem otwartym do prof. Marii Szyszkowskiej merytorycznie niewiele macie do powiedzenia.
to ma sens:
pisać elaboraty, że inni są "w jednolitym froncie ze skrajną prawicą", a potem iść do partii, która ze skrajną prawicą rzeczywiście współpracowała?
Do tego aby zarejestrować ogólnopolskie listy wyborcze liderzy "Sierpnia'80" nigdy nie potrzebowali ani lewicy, ani lewaków. Wasze osiągnięcia w tej kwestii są mierne i niewymierne.
... człowieka nie ma pół dnia przy kompie a tuż tyle komentarzy.
Co do oszczerstw Durango/ABCD: wyjasnicie mi dlaczego PPP ma byc w chwili obecnej "lewica faszyzującą", kiedy wyzbyła się swoich prawicowych konotacji, ma konTakty z NPA itd?
Macie tutaj głos przedstaWiciela WZZ Sierpień 80 z czasów, gdy zwiazek ten był politycznie na prawicy i mowi on wyraźnie o błędzie, jaki wtedy popełniono (KubaP).
A najwyższy czas sprawdzić co pisano o "Szczerbcu" w "Obywatelu" pare lat temu:
"Nowy numer pisma Narodowego Odrodzenia Polski omawiamy z prawdziwą przyjemnością, mając w pamięci reakcje na recenzję 'Szczerbca' w numerze pierwszym 'Obywatela', kiedy to różnego rodzaju policjanci myśli, odmieniający, rzecz jasna, magiczne słówko 'wolność' przez wszelkie możliwe przypadki, domagali się wycofania takich notek." [R. Okraska]
[...] Okraska broni też w "Obywatelu" Le Pena - twierdzi, że urobiono mu opinię faszystyy tylko dlatego, iż "chce odsunąć od władzy rządzący establishment". [...]
http://www.geocities.com/lbc_1917_2/128attaclist.htm
Warto sprawdzić dokładnie co tez kryje sę za tym, co tutaj napisali ludzie z "Newa Nogą"... Co gdzie i kto pisał o Le Penie, NOPie etc. Błąd mojego środowiska polega na tym, że zbyt olewacko podeszliśmy do demaskacji(?) waszych myśli.
Jak tylko znajdę czas to sprawdzę kilka wczesnych numerów "Obywatela" pod kątem takich smaczków, jak ten powyżej.
Jak udowodnie wam fascynacje NOPem, Le Penem to przeprosicie nas za wasze oszerstwa i wtedy WG WASZYCH WŁASNYCH definicji uznamy "Obywatela" za pismo FASZYZUJĄCE? Ja, jeżeli się okaże że nie ma podstaw do tego co piszę, przeprosze was na tym forum. Zgoda?
Nie chce sie mieszac w ta wymiane ognia pomiedzy obydwoma redakcjami, ale tak szczerze, to oba cytaty zamieszczone przez Ciebie nijak nie swiadcza o sympatiach wzgledem skrajnej prawicy. To, ze ktos recenzuje jej pisma nie swiadczy o niczym.
ppp ma tyle wspólnego z robotnikami co pis z lewicą.Głównie jest to przechowalnia bezrobotnych studentów
Spójrz jednak jak pięknie ubogaciliśmy tę arcyciekawą dyskusję ideową małą dygresją o higienie osobistej.
czy ja się kiedykolwiek wypierałem recenzowania "Szczerbca"? A skądże - obok recenzji "Lewą nogą", "Robotnika Śląskiego", anarchistycznego "A-taku", "Dziś" itd. recenzowałem także gazety prawicowe i nigdy tego nie ukrywałem. Bo taki też był zamysł działu recenzji prasy - omawiać przeróżne niszowe gazety wszelkich opcji.
Róznica między nami jest taka, że ja recenzowałem gazety od skrajnej lewicy do skrajnej prawicy, z żadną z nich nie sympatyzując (ani ze Szczerbcem, ani z Lewą Nogą), natomiast twój szef Ziętek był politycznym lub wyborczym SOJUSZNIKIEM najskrajniejszej prawicy, rodem od Le Pena i z NOP-u.
Miałbym to zresztą gdzieś, bo uznaję prawo ludzi do zmiany poglądów. Natomiast nie pozwolę na to, żeby sojusznik faszystów rozliczał kogokolwiek - czy to mnie z recenzji Szczerbca czy Szyszkowską z PAX-u - ze "skrajnej prawicowości". Kto jak kto, ale wy nie maci do tego żadnego prawa. Trzeba było nie pisać w cały świat donosów na wszelkich możliwych "faszystów", to i wam nikt by dzisiaj nie wypominał NOP-u i Le Pena.
czy ekipa PPP jest naprawdę tak bardzo nierozgarnięta, żeby jeszcze nie dostrzec, że wszelkie dyskusje o "faszyzmie" i "skrajnej prawicowości" są niekorzystne właśnie dla was? Mnie już przecież bardziej nie obrzucicie błotem niż to dotychczas uczyniliście na łamach swoich gazetek oraz "Wyborczej" i "NIE". I co wam to dało? Tylko uwiarygodniliście nas w oczach tych, których nie interesuje polityczna poprawność i michnikowo-kuroniowe standardy, a z kolei o te wszystkie ideologiczne dziewice z waszego getta, bojące się własnego cienia, nigdy nie zabiegaliśmy, więc zero strat. Tymczasem wasze oblewanie wszystkich pomyjami i donosami skutkuje wyłącznie tym, że ludzie zaczęli się interesować waszą przeszłością i ją przypominać - mowa nie tylko o sojuszach Sierpnia 80, ale także o publikowaniu antysemity Israela Shamira, promowaniu UPA i wielu podobnych waszych wybrykach. Więc zrozumcie, polityczne dzieciaki, że najkorzystniejsze dla was byłoby milczenie w kwestii oskarżeń o faszyzm. Bo my na każdy wasz tego typu tekst odpowiemy co najmniej trzema - jak nie tu, to gdzie indziej, jak nie od razu, to za miesiąc.
Masz rację, wszelkie takie dyskusje o tym co ktoś na jakiś temat klepnął, zwłaszcza ad personam, nikomu tak nie szkodzą jak alternatywie (nieważne z lewa, czy z prawa), która i tak jest słaba sama w sobie, a jeszcze się wzajemnie błotem obrzuca.
Nic tak redaktorów TVN, GW czy Wprost nie cieszy, jak właśnie takie samoupupienie tych co myślą inaczej niż zaleca wiodący nurt propagandy sytemowej.
Gdyby Szyszkowska napisała sążnisty artykuł w GW dlaczego PPP jest faszyzująca, to rozumiem wzburzenie. Ale to starsza Pani, babcia zgoła, coś tam chlapnęła, podejrzewam, że nawet nie wiedziała za bardzo co, a tu taka dysputa, jakby nie wiem o co chodziło.
To samo w drugą stronę, kogo obchodzi kto coś tam publikował x lat temu w niewiadomo czym, bo już nawet pisma nie ma.
A zwykli ludzie nawet nie wiedzą o Waszym istnieniu, bo się w własnym sosie pomówień i wyjaśnień kisicie. Jakże zatem mają głosować na kogoś innego niż ci, o których chociażby w TV słyszeli.
Potem nie dziwota, że stale te same gęby w Sejmie.
broniąc PPP, sami wymyśliliście usprawiedliwienia dla wszystkich, którzy chcą się usprawiedliwić z prawdziwej lub domniemanej ekstremistycznej przeszłości.
Nie pamiętasz jak to leciało (np. w Rewolucji nr4)? Polska jest krajem półperyferyjnego kapitalizmu zależnego, a w krajach tego typu ruchy antysystemowe zaczynają z reguły od nacjonalizmu albo od czegoś jeszcze gorszego.
Co zrobicie, jeśli na te "analizy" powoła się ktoś ze Szczerbca, kto przyjdzie i powie: chcę być alterglobalistą?
że lewica w pierwszej kolejności powinna zajmować się takimi marginalnymi w naszym kraju problemami jak: bezrobocie (które znów rośnie i zaraz wysunie nas na czoło peletonu w Europie), żenująco niskie płace (które jednak starczają na to, by co po niektórzy godzinami ślęczeli nad inwektywami), bieda, nędza, głodne dzieciaki, niedofinansowany sektor publiczny itd.
Jak ktoś już tu słusznie zauważył, jałowość tej dyskusji może tylko skłonić do głosowania na SLD. Co mnie obchodzi jakiś flirt z Front National sprzed lat? Albo publikowanie artykułów faceta, który już po jego opublikowaniu wstąpił do NPD? I z jednej, i z drugiej strony lecą tylko ciosy poniżej pasa. Takiego grzebania w historii nie uprawiają chyba nawet miernoty z IPN-u...
"Prof. Maria Szyszkowska odpowiada". Ok. Ale gdzie tu odpowiedź? O ile pamiętam w tamtym liście krytykowano użycie przez Szyszkowską słowa "faszyzm" wobec PPP, argumentując dlaczego jest ono nietrafne. No właśnie - zatem gdzie ta obiecana w zapowiedzi odpowiedź p.profesor???
prosże sie odnieśc do swpjego uwielbienia dla Szczerbca i LE PEna - taki zarzut publicznie tu postawiono...
Sidzisz po uszy w brunetnym szmabie i rzucasz do okoła błotem - aby odwrócić od siebie uwagę !
JA w czasach kiedy Sierpień 80 miał te kontakty nie byłem jego cżłonkiem. Za to ty nie wypierasz się promocj "sojuszu ekstremów".
Jeszcze jedno pytanko ile kasy Obywatle uzyskał z Ministerstwa Ochrony Środowiska za rządów PiS, a ile teraz?
pierwszy krytyczny komentarz o przeszłości PPP napisałem może z 3 lata temu. Ludzie związani dziś z PPP wylewali na mnie kubły pomyj i donosów od roku 2001, a więc od 7 lat, a ich kolesie od roku 1998. Przy niemal powszechnej jeśli nie aprobacie, to przynajmniej tolerancji wielu tych, którzy dziś są strasznie oburzeni "pyskówkami", "konfliktami", "praniem brudów" itp. Więc dwa pytania: 1. Gdzie byli ci moralizatorzy, gdy z urojonego faszyzmu rozliczano mnie a nie Ziętka?; 2. Jak sądzisz, ile lat powinienem jeszcze cierpliwie i bez reakcji znosić ataki i nadstawiać drugi policzek - 10, 20?
co Ty wypisujesz dostałeś porcję cytatów z Obywatela na temat Szcerbca (pismo Nop) i o Le Penie i pisujesz do takiej gazety - ty nieskalany ?
ciekawe, ze Pan Zychowicz kóry unika odpowiedzi na pytanie ile razy był tu banowany tak bardzo nie lubi GAzety Wyborczej, że gdy za chamstwo zostal zablokowany skamlął na forum Wyborczej o cenzurze na Lewica.pl. CIekawe, dlczego tam?
A odpowidajac na pytanie przypomni sobie ile razy uwielbiana przez ciebie partia gwałcicieli Samooborna zodbywąła poparcie ponizej 1 %!
napisz ile kasy uzyskał "Obywatel" z ministerstwa środowiska za rządów PiS. To przecież ty podobno coś na ten temat wiesz, więc się podziel szczegółami. No dawaj.
Ja jednak za najskrajniejszą prawicę uznałbym chyba UPR, a nie NOP (które swoją drogą też jest skrajną prawicą).
Zresztą chyba były lokalne koalicję NOP i UPR (chyba nawet u mnie w Łodzi).
nawet gdybym kiedykolwiek uwielbiał "Szczerbca", który to zarzut jest oczywistym idiotyzmem i wynika wyłącznie z tego, że nie umiesz czytać, to powinieneś być z tego faktu bardzo zadowolony. Jednym z publicystów "Szczerbca" był bowiem wasz guru i ojciec-założyciel, ś.p. Daniel Podrzycki, wieloletni lider Sierpnia 80. Jeśli bardzo chcesz, to mogę się przejść do biblioteki i zeskanować wywody Podrzyckiego ze "Szczerbca" i wkleić je tutaj. Może nawet redakcja lewica.pl zechciałaby to wiekopomne dzieło zamieścić w dziale "Publicystyka"? Le Pen, NOP, Szczerbiec, Wilecki, Front Polski, KPN, ZCHN - to są korzenie najprawdziwszej lewicy w Polsce, która ma czelność rozliczać kogokolwiek z "faszyzowania". Równie dobrze Teresa Orlowsky mogłaby rozliczać kogokolwiek z dziewictwa.
Samoobrona chyba nigdy nie zdobyła mniej niż 1% głosów, a więc zawsze wyprzedzała PPP.
Banowano mnie tu mniej więcej tyle razy, ile dni - tout proportions gardees - Jacek Kuroń przesiedział w PRL-owskich więzieniach. Czasem trzeba się poświęcić dla prawdy i wolności. Nieraz w imię tych wartości się garuje. Innym znowu razem - wystarczy tylko mieć inwencję do nicków.
wyjaśnię, dlaczego obecnie mam tak niepozorny nick. Otoż, rejestrując go, spodziewalem się, ze przetrwa on najwyżej 3 wpisy, więc się nie wysilałem przy jego wymyślaniu.
A miałem już takie ładne nicki (np. Słoń Tomasz Trąbalski, Wąż Pyton Pytalski, Kot Mruczysław, Alegretto, Pater Seraphicus, Paryski Gavroche, Zawierucha Bellow, Majster Lepiglina, Ołży-Śmierć, Nastazja Filipowna, Lady of the Lake, Baron cygański, Parsifal...) Wiele innych, już przygotowanych i całkiem fajnych, nie zostało wykorzystanych (np. Żabi król, Temu służy pieśń niemiecka).
Przepadło!
licz się ze mną a nie z kimś kto nie żyje i nie moze się bronić...
Ja roliczam ciebie i widać po twoich publikacjach jak broniłeś Le Pena i publikowałeś w swoim brunatnym pisemku pozytwy o Szczebrcu.
CO do kasy sam na tym foru darłeś sie że dotacja nie miała nic wspóego z władzą PiS. Tp teraz proszę ile dostałeś za władzy PO ile za PiSu ile za SLD i bedziemy wiedzieć za co...
podaję wyniki Samoobrony za Państwową Komisją Wyborczą - tak wygląda ta "twoja prawda obiektywna"
rok 1991 0,03 % głosu
rok 1993 2,78 %
rok 1997 0,08 %
pomijam próby prezydenckie Leppera.
według Pana Zychowicza 0,03 % i 0,08 % jest więcej niż 1 %. Pozostawiam to bez komentarza.
ma w swoim zyciorysie brunatne publikacje i na taki zarzut odpowida, a Podrzycki tez... świetny argument i znowu ucieczka od włąsnych dokonań
raczyła dać głos o lewicy, tak jakby coś sama zrobiła dla jakiegoś biedaka, dla bezdomnych, czy bezrobotnych.
Ale tak to właśnie żenująco wygląda, gdy "damulki" mówią coś co same nie rozumieją.
o Lepenie pisze , co wszyscy widza na thym forum a jeszcze nie dawno pisał na łamach Obywatela twierdzi, że urobiono mu opinię faszystyy tylko dlatego, iż "chce odsunąć od władzy rządzący establishment".
Skad ta zmiana Pana Okraska? CO do NOP-u i Szczerbca to jak PAn wyjaśni swoje swój entuzjam prezentowany również na łamach Obywatela dla tego śrdowiska?
przepraszam za pomyłkę.
Wzięła się ona stąd, że ruchy politycznego planktonu interesują mnie mało, a w dodatku mam słaby wzrok tak, iż poniżej 1% już prawie nic nie widzę.
Co innego Ty - jesteś specjalistą od tej tematyki i jej entuzjastą.
że Samoobrona miewała i 10%, a niektórzy mają stale mniej niż 1%.
jak mi jeszcze trochę tego typu pytań zadasz, to po pierwsze jeszcze bardziej zbłaźnisz się nieumiejętnością pisania po polsku, po drugie - nieumiejętnością czytania ze zrozumieniem, po trzecie - cytowaniem jakichś fałszywek wyprodukowanych przez swoich kumpli, po czwarte - wybielaniem na chama swoich koleżków neofaszystów. A po piąte - rzeczywiście zajmę się tobą a nie Podrzyckim czy innym pajacem z łamów "Szczerbca" i wtedy będziesz biedaku miał problem, którego ci Ziętek nie rozwiąże. Więc po pierwsze, radzę ci ochłonąć. Po drugie - jeśli o mnie chodzi to możemy wałkować temat neofaszystowskiej przeszłości Sierpnia 80 w nieskończoność - jest jeszcze wiele miejsc i osób, którym warto przypomnieć z jak ekstremalnymi neonazistami zadawała się ta wasza śmieszna grupka. Pamiętaj jaka jest zasada: na każdy wasz chamski wpis my odpowiemy co najmniej trzema - jak nie tu, to gdzie indziej, jak nie teraz, co za jakiś czas. Jeszcze 2 lata temu mało kto na lewicy wiedział o neofaszystowskich konszachtach Ziętka i spółki - dziś wie to prawie każdy. Chcecie dalszej wojny? Proszę bardzo.
skoro tak bardzo chcesz rozmawiać o pieniądzach, to dawaj tu rozliczenie wydatkowania wpłat na fundusz strajkowy w "Budryku". Bo pojawiło się tu i ówdzie trochę głosów, że ludzie wpłacali pieniądze, ale nigdy się nie dowiedzieli, kto i na co je wydał. Mija właśnie rok - kiedy rozliczycie się z tej forsy?
pleciesz coś, że dyskutowałem na forum Gazety Wyborczej. A co powiesz o tym, że biblioteczka waszego radykalnego pisma jest reklamowana przez Gazetę Wyborczą?
nie odpowiadaj, Kubo, że to pismo nie jest organem PPP, bo robią je bezpartyjni. Robią je wasi ludzie. A że zabrakło dla nich legitymacji, gdyż szef powiedział, że "ma na partię 400-osobową"?
przede wszystkim konto z pomocą dla górników należało do ZZ "Kadra" nie Sierpnia 80. Więc do rozliczeń należy nawoływać chyba Kadrę nie Sierpień?
wcześniej nic się jakoś nie słyszało o Kadrze. Tylko o tym, że Sierpień zbiera na strajkujących, a wszyscy, włącznie z Zizkiem i Loachem, wpłacają.
A jak się pojawiła niewygodna sytuacja, Sierpień umywa ręce i chowa się za Kadrą.
to co, to teraz "Kadra" już nie jest waszym sojusznikiem? To już nie prowadziliście razem strajku? To nie apelowaliście o wpłaty? To może poprosicie kolegów i sojuszników z "Kadry", żeby przedstawili rozliczenie wydatkowania wpłat? Skoro Kubuś tak bardzo chce rozmawiać o pieniądzach, to porozmawiajmy.
akurat ma tu niewiele do rzeczy.
Natomiast, Durango, jeśli chcesz rozliczeń to pisz do KAdry a nie sobie chcesz cobyśmy to sami zrobili kiedy Ty się interesujesz.
Jak jesteś zdenerwowany pieniędzmi które "wtopiłeś" na pomoc górnikom, zawsze możesz dostać zwrot cobyś nie jęczał.
a co z podpisami na rzecz referendum we wszystkich możliwych sprawach?
Podpisywałem je.
I zamierzam się zainteresowac, czy mój podpis nie zostanie użyty przy innej okazji.
chcieliście dyskusji o pieniądzach, to ją macie. A to dopiero pierwszy, bardzo niewinny wątek z tego tematu. Mam jeszcze kilka, znacznie lepszych.
I nie odsyłaj mnie do "Kadry", bo to nie "Kadra", lecz wy tutaj ogłaszaliście zbiórkę i podawaliście numer konta w swoich autoreklamiarskich njusach o "bojowym strajku". Więc niech któryś z waszych propagandystów równie chętnie i ochoczo przedstawi tutaj rozliczenie.
Zizek i Loach pytaja, co się stało z ich wpłatami na fundusz strajkowy w Budryku.
póki ja nie zacznę do Ciebie pisać per Remik.
Rozmawiać o pieniądzach chciał z wami Kuba_P co w waszej paranoi oznacza że wszyscy działacze WZZ, redaktorzy TR, działacze PPP i OM PPP, wszyscy sympatycy chcą z wami na ten temat deliberować.
Konto podawnane wielokrotnie zawsze było opatrzane szyldem ZZ "Kadra" nie Sierpień 80 więc może proście o właściciela konta.
PS. Dodałem że jak panowie "utopiliście" tam jakieś pieniądze możecie odzyskać.
a jakim prawem nam obiecujesz odzyskanie pieniędzy, skoro to konto nie Sierpnia, tylko Kadry?
gdybyś był moim rówieśnikiem, to mógłbyś mi mówić po imieniu.
Ależ pamiętam dobrze, że to Puchan jest miłośnikiem rozmów o pieniądzach. Nie zmienia to faktu, że cała wasza ekipa powinna poczuwać się do obowiązku rozliczenia z pieniędzy zebranych publicznie na szlachetny ponoć cel. To, czyje konto podawano, nie ma w tym wszystkim żadnego znaczenia. To konto promowaliście wy, było to konto waszego wspólnika w "bojowym strajku", więc karty na stół - chyba że są znaczone.
brunatnych się nie boję - prosze bardzo znajdź mój tekst wybielajacy LE Pena lub zachwycający sie Szczerbcem lub mordercami terrorystami - prosże bardzo, czekam najpier popatrz w lustro zanim na kogoś rzucisz oskarżenie...
Akurat ktoś kto miał takich aturów w swoim niszowym pisemku (faszyzujących jawnie) i majacy brunatne powiązania nie ma żadnego prawa do okarżania innych.
ABCD szybko znowu zmienił temat...
JAk widzisz Samoobrona wielokrotnie nie przekroczyła progu wyborczego... wieć daruj sobie o sensie wystawiania listy. Skro Samoobrona widziała w tym sens to my też mamy do tego prawo i twoje ujadanie tego nie zmieni
żeby skończyć jęki.
dzonili do ciebie i pytali się o pieniądze - kolejne sugestie i pomówienia... twoja metoda
- to sie komuś udało :)
Ta fascynacja Pani Profesor Immanuelem Kantem jest bardzo wymowna. Wystarczy zbadać jej bilbiografię, z której należy usunąć poradniki dla kobiet szukających sensu życia. Niewiele tego zostanie, ale zawsze.
Durango dzwoń do Ziętka, tam uzyskasz miarodajne informacje.
I taka uwaga jeszcze: jeżeli rozmawiają osoby pełnoletnie (jak Andrzejek i ty) to wypadałoby że albo wszyscy mówicie sobie zmiękczeniami "jak kumple" albo używacie "Panów". To, że ktoś jest starszy nie znaczy że może się wywyższać w ten sposób. To jest brak szacunku. No chyba że użyje "junger Mann" :)
Chociaż tak prawde mówiąc... AW winien nie używać prawdziwego imienia, tylko jakiegos zmiekczenia ala durangijko :). Obaj używacie pseudonimów.
Ostap_Bender, postać z książek Pietrowa i llfa :)
Durango zachwycał sie "mordercami terrorystami"?
To straszne!
A kogo masz na myśli?
Guevarę?
Dzierżyńskiego?
Renato Curzio z Brigatte Rosse?
Gudrun Esslin, Ulrike Meinhoff i Andreasa Baadera z Rote Armee Fraktion?
Marulandę z FARC?
Szejka Nasrallacha z Hezbollach?
Bo coś mi się tak zdaje, że laurki o tych wszystkich terrorystach czytałem w pisemkach PPP.
"Jeżeli natomiast chodzi o przeszłość polityczną Piaseckiego: w czasach, gdy go poznałam, nie głosił już faszyzmu.", "To, co głosił przed 1939 rokiem nie miało dla mnie znaczenia. Istotne były działania współczesne.", "Nie byłam reprezentantem politycznych działań PAX-u.", "Współdziałałam z PAX-em, ponieważ było to środowisko głoszące wieloświatopoglądowość." - Maria Szyszkowska, "W poszukiwaniu własnej drogi" (2007 r.)
Zdaje się: "w kącie, otoczona młodzieżą siedzi Pani Profesor, która ma dostać Nobla dlatego, że nie wierzy w Boga".
Po tym tekście polubiłem Ikona - to najkrótsze i natrafniejsze podsumowanie postaci Chryzantemy Szyszkowskiej, znanej z tego, że studentom prawa na wykładach opowiadała o tym, jak biega naga po domu.
idźcie się kłócić gdzie indziej, bo to żenujące.
Największym błędem pani profesor było zaangażowanie się w politykę w ogóle.
Zarówno Racja ze swoim Jaruzelskim jak i PPP z Puchanem,
to jakiś straszny koszmar. Dla mnie to nie do pojęcia, że inteligentna i wykształcona kobieta musi znosic te przykre komentarze niedomytych, zakompleksionych, otyłych, rozhisteryzowanych, obsesyjnie plujacych jadem puchanów, czy innych pijaków opowiadajacych historie z pociagu...
Witam Towarzyszy! Jestem tutaj nowa. Mam na imie... miło mi...
Po dwóch miesiacach dostałam link aktywujacy nicka.Dzięki! ;)
ne będę za ciebie odrabiał lekcji poprzegladaj numery faszyzującego pisemka to sam zanjdziesz...
Zresztą sam oublikujesz na łamach gdzie ywbielano LE PEna i zachwycano się faszystowskim Szczerbcem... Gratuluję też towarzystwa..
Jest czas na dyskusję i jest czas na czyny. Lewica dość długo rozmawiała na wszelkie zagadnienia. Czas połączyć siły i doprowadzić do konkretnych rezultatów zamiast tracenia czasu i oddawania przysługi Prawicy.
pisz więcej.
Twoje posty swą treścią i formą najlepiej świadczą o grupie, w której imieniu występujesz.
„Czy nadal pani uwielbia Mussoliniego? Czy w związku z fascynacją systemem władzy tego osobnika jest pani faszystką?”
Zdanie Szyszkowskiej na temat faszyzmu jest jasne i nikt nie powinien mieć wątpliwości, że jest przeciwniczką tego ruchu politycznego. Warto śledzić jej aktualne wypowiedzi.
„Jestem w stanie zrozumieć tych, których faszyzm porywa, aczkolwiek jest to zupełnie sprzeczne z moim spojrzeniem na człowieka, jako cząstką całej ludzkości. W odniesieniu do faszyzmu największy protest budzi we mnie głoszone przez ten nurt poczucie wyższości określonego narodu nad innymi narodami. Tego poczucia używa się jako uzasadnienia toczonych wojen. Faszyzm jest nie do pogodzenia z tak bliskim mi pacyfizmem. Krzewi nienawiść jednego narodu do drugiego, także do pewnych grup społecznych.” - Maria Szyszkowska („W poszukiwaniu własnej drogi”, 2007 r.)
Co do fascynacji, można ją wyrażać odnośnie cech danej postaci bez podzielania jej poglądów, co myślę, że ma miejsce w tym przypadku. Podobnie zachwyt Szyszkowskiej nad ideowością Korei Północnej nie jest równoznaczny z podzielaniem systemu panującego w tym kraju, co jej przypisywana po tej wypowiedzi. Proponuję uważniej czytać jej publikacje, a przede wszystkim nie wyrywać wypowiedzi w oderwaniu od całokształtu.
Sam dodam, że jestem zafascynowany postacią prof. Balcerowicza (wyłącznie jego cechami charakteru, a nie poglądami politycznymi, z którymi nie mam nic wspólnego). Czy w związku z tym jestem według Ciebie Kubo P liberałem? Doprawdy, logika nie jest trudna do opanowania. Podobnie czytanie ze zrozumieniem oraz znajomość znaczenia słowa „faszyzm” i „faszyzujący”.
PS. Polecam Ci książkę Szyszkowskiej „W poszukiwaniu własnej drogi”. Znajdziesz tam wyjaśnienia wielu nurtujących Cię elementów jej biografii. Tym bardziej powinieneś się z tą publikacją zapoznać aby już więcej się nie ośmieszać zarzutami, które wysuwasz, a które tak szybko można obalić.
"partii robotniczej":
- zbiorowe nagonki
- kolekcjonowanie "haków"
- rozpowszechnianie zmyślonych historyjek
- straszenie dintojrą
- inwektywy, obelgi, kłamstwa
doskonale opisałeś swoje metody...
T ty pierwszy na forum w nesie o PPP i Sierpnia 80 rozładowujesz swoje napięcia...
Tomek Zek - wywodzenie się z antysemickiego i faszystowskiego środowiska PAX wraz fascynacja systemem władzy faszystowskich Włoch (zauważ że szyszkowska fascynuje się egalitaryzmem w wielu swoich pozycjach ksiażkowych) raczej mało ją uprawnia o mówieniu o lewicy faszyzującej (chba że mówi o sobie!).
Racja od około pół roku na zlecenie sponsora swojego kierownictwa koniecznie próbuje wywołać awanturę z PPP. Celem tego działania jest przedstwienei siebie na zachodzie jako edynych sprawiedliwych. JUż w czerwcu zobaczymy, czy miłośniczka musooliniego umie rejestrować listy.
" (...) najkrótsze i natrafniejsze podsumowanie postaci Chryzantemy Szyszkowskiej, znanej z tego, że studentom prawa na wykładach opowiadała o tym, jak biega naga po domu."
Opowiadała na wykładach studentom o tym, jak biega naga po domu?? To musiało być niezwykle bulwersujące i ogromnie gorszące. Idzie człowiek na wykład, ma czyste myśli, niczego takiego się nie spodziewa... A tu masz! Będzie co opowiadać wnukom po latach.
dziennikarz prasy lewicowej i robotniczej, znalazł haka na Szyszkowską.
Uwaga!
Cytuję!
"...Szyszkowska fascynuje się egalitaryzmem w wielu swoich pozycjach książkowych..."
to stwiewrdzenie nie fakt... a że tobie wszystko kojarzy sę z hakami i wlaką - no cóż przypadłość zawodowa
uważaj, żeby ktoś nie przejrzal numerów Trybuny Robotniczej z marca 1968.
Sami nawiązujecie do tradycji tego "lewicowego" pisma.
egalitaryzm i faszyzm to jedno i to samo.
Samozwańcze sumienie było na jakimś wykładzie? Zabłądziło biedactwo?
znowu przekręcasz cudza wypowiedź...
To ozzwyiście nie to samo, choć jak powszechnie wiadomo rządy elit są bardoz bliskie myśli idowej twojej (sam oczywiscie uważasz sie za najlepszego publicyste, choć już tylko jedna gazetka ciebei drukuje) i za wszystko wiedzącego (choć osoby znające kuly wydarzeń umierają ze śmiechu czytajać twoje teorie wygłaszane jako przawda)
czy ty masz pałcone od ilości znaków na lewicy.pl? Facet kup sobioe moze psa bedziesz mniej czasu spedzał na komputerze to ci dobrze zrobi... jak nie masz warunków na psa to mozę sklejanie modeli...
dziennikarz prasy lewicowej i związkowej, stwierdził, że egalitaryzm to - cytuję - "rządy elit".
może niech ktoś z kierownictwa lub rady programowej PPP albo rad redakcyjnych waszych gazetek skończy studia.
I wtedy dopiero polemizujcie z Szyszkowską.
się, Kubo, czasy rządzenia Polską przez fachowców po kilku klasach podstawówki, tworzenia dialektycznych teorii kapitalizmu przez maturzystów itd.
Spóźniliście się. Pociąg historii odjechał.
skończyły się też czasy pseudo intelektualistów - ja studia ma skończone i race tez obroniłem...
Uwagą wiec osobnista chamska i nei na miejscu -0 w doatku wypowiedziana tylko dlatego, ze siedzis bezpiecznie w swojej norze... Prędzej w gacie byś narobił niż w twarz mi rzucł obelgę.
miałem na myśli twych liderów i teoretyków programowych.
A mówię, co myślę, we wszystkich kontekstach. Może być i pod autokarem z "górnikami".
oczywiscie twoim zdnaiem w Sierpniu 80 nie ma górników tylko są "górnicy" - ty nawet w takim poście musisz rzucić błotem... i trzymam za słowo co do odwagi !
Pomyliłeś egalitaryzm (równość) z elitaryzmem...
Sil vous plais.
A słowo górnicy wziąłem w cudzysłów, bo bardzo szanuję prawdziwych górników.
Pewnie ugryzło go s u m i e n i e, że na rzeczonym wykładzie (tj. takim, podczas którego Szyszkowska opowiadała o bieganiu nago) nie był.
"Kuba,
może niech ktoś z kierownictwa lub rady programowej PPP albo rad redakcyjnych waszych gazetek skończy studia.
I wtedy dopiero polemizujcie z Szyszkowską.
autor: ABCD"
dla tych, którzy jeszcze mylą: oto przykład elitaryzmu,łatwy do zapamiętania, jednoznaczny w swej wulgarności
pamiętajcie o nim, gdy przyjdzie Wam do głowy zmieniać świat wbrew interesom ludzi lepiej od Was wykształconych, z którymi nawet nie wolno Wam polemizować
nadeszły na lewicy.
Do głosu doszli ludzie, którzy nie wiedzą, co to jest egalitaryzm.
Interesuje ich tylko: kogo odstrzelić, kogo pozyskać, o czyje wsparcie propagandowe i finansowe zabiegać. Działalnośc, ktorą się chwalą, pojmują czysto biurokratycznie. Zbierają np. podpisy na listach wyborczych, nie pytając ani o zasady ideowe, ani o program, ani o zaplecze społeczne.
"...zmieniać świat"? Co masz na myśli? Dotacja z budżetu dla partii politycznych, o którą PPP walczy bezskutecznie od wielu lat - to jeszcze nie zmiana świata.
sugeruję, byś przestał okraszać swoje posty francuskimi zwrotami, ponieważ gołym okiem widać, że nie władasz tym językiem. "S'il vous plait", a nie "plais". "Toutes proportions gardees", a nie to, co napisałeś wcześniej (nie trzeba pisać "e" z akcentem, ale wypadałoby przynajmniej napisać dobrze pozostałe litery).
(ją można od biedy uznać za kantystkę - nie mylić z kantyczką). Na wykładach bełkotała jak mało kto, ale ludzie chodzili pośmiać się z jej "dryfów", takich jak ten o lataniu nago po domu w Nałęczowie (mąż-rzeźbiarz rzeźbił ją w trakcie biegania nago).
"Chryznatema" wzięła się stąd, że kiedyś na egzaminie z ww. przedmiotu zapytała studenta: - Do jakiego kwiatu by mnie Pan porównał? Oczywiście odpowiedział, że do chryzantemy. Pani Profesor nagle straciła delityczny humor i postawiła mu dwóję ...
Czekam na kolejne informacje, że np. Szyszkowskiej śmierdzą nogi i nie spuszcza wody w klozecie.
Poziom komentarzy w tym wątku sięgnął szamba.
Widać tylko w taki sposób niektórzy mogą dokuczyć Szyszkowskiej, tym bardziej nabieram do niej szacunku.
A swoją drogą żałosny to Naród, który ma takie Sumienie.
bieganiu na golasa po chałupie. Na purytańskim UW było to coś niespotykanego.
pardieu!
jednoznaczne w swej wulgarności egalitarysty, piszem jak kcem, ot, co!
to niedomyte, zakompleksione, otyłe, rozhisteryzowane, obsesyjnie plujące jadem (...) pijaki opowiadające historie z pociągu?
Powiem Ci, że tę "dyskusję" czytam od wczoraj, w odcinkach... i co chwila mnie cofa. Ja zbyt wytworna nie jestem, ale ta "dyskusja" mnie wyjątkowo wnerwiła... Brr... Fuj... Dali by se po mordzie, a nie - plują, smarkają i brandzlują się "tom swojom racjom" i "elitarnym egalitaryzmem". Aż w rzici szczypi...
Witam Towarzyszkę! Jestem tutaj stara. Mam na imię Jadźka. Miło mi.
(Widzę, że też lubisz wielokropki...)
(*_*)
Studencina nie znał się na kobietach, to i został za to ukarany. A trzeba było, zamiast siedzieć tyle czasu w pubie, poczytać coś niecoś o NLP i NLS. Byłaby piątka u Chryzantemy i nie musiałby nawet zbyt dogłębnie studiować filozofii prawa.
Niezależnie od tego widać jak na dłoni prowincjonalizm warszawskich studentów, nie umiejących dostrzec uroku w bieganiu nago po domu w Nałęczowie.
Ot prowincja, panie. Prowincja.
Nie wcieram się w nieznaną mi sprawę - ale czy ta opowieść z dwóją za niewczesne porównanie jest prawdziwa? Pytam zupełnie serio.
antykatolsko-gejowskim sprawom legł w gruzach.
Moja własna ocena Chryzantemy jest niestety dla niej bezlitosna: dawno już odbiła jej szajba i z żarliwej katoliczki stała się antykatolskim oszołomem. Na UW jest od lat jedynie przedmiotem żartów, bo merytoryczna ocena kogoś kto udaje filozofa a wykłada na Wydziale Prawa nie jest możliwa.
Dziwię się, że istnieją ludzie tak zdesperowani, że kogoś takiego wybierają na swój autorytet i gotowi są otaczać swego guru wianuszkiem, jak to bywało w Le Madame.
Ta kobieta od wielu lat mówi na okrągło jedno i to samo, a jej temperament i fizys zbliżają ją do Siwuchy, zwanej też Szaloną Manuelą, kobiety o twarzy, manierach i przeoryszy od elżbietanek.
Szyszkowska i Gretkowska kompromitują antyklerykalizm i feminizm, bo są antymedialne a przede wszystkim dlatego, że nie mają nic innego do powiedzenia poza wyklepanymi na pamięć frazesami, powtarzanymi od x lat.
Historię z Chryzantemą znam z drugiej ręki. Ale znając stan umysłu Pani Profesor i odwagę wielu młodych adeptów sztuki prawniczej nie wątpiłem w jej prawdziwość ani przez moment.
i niech by mnie kto strugał, lepił albo i wykuwał. Ma Pani Profesor fantazję, a Jej rzeźbiarz talent (hmm...).
Ale przy mnie kręcą się ino jakieś pacykarze bez polotu i wyobraźni. Eh...
A temu studentowi z anegdoty (już ją tu raz Sumieńcio sprzedał) pała należała się bezapelacyjnie, tłumok niewychowany...
(*_*
Jedną widziałam - stara, gruba, z nalanym czerwonym licem, ubrana w jakiś niemodny łach. Manuela ładniejsza, na zicher.
(*_*)
A jak wy byście odpowiedzieli na pytanie zadane studentowi? :)). Bo ja: "Przeraszam, ale głowa mnie boli/ mam wzdęcia/ migrenę/ cokolwiek byle by się wyłgać" :)
A czy mu sie pała "należała"? A czy to było pytanie z zakresu wykładu? Jeżeli to prawda, to było to wykładowczyni zachowała sie poniżej wszelkiej krytyki. Takich pytań się nie zadaje. Gość pewnie nie wiedzial co powiedzieć i pierwszy lepszy kwiatek wpadł mu do glowy...
No dobra, z tym niedomyciem trochę przesadziłam, ale reszta jak w pysk strzelił.
Jadwiga powiadasz? a znasz historie o nutelli? ;)
w gruzach legło moje wyobrażenie, że twoje wypowiedzi są czymś więcej niż bulgotem z szamba.
Szyszkowska nie ma tu nic do rzeczy, poza tym, że jest starszą panią, która być może ma swoje dziwactwa, ale poza tym napisała parę książek, osiągnęła szanowany zawód, tytuł naukowy i stanowisko. Na dodatek udziela się polityczne w słusznej sprawie, co w naszym kraju wymaga niebywałej odwagi cywilnej. A przecież mogłaby tylko latać nago po chacie i olewać wszystko.
A Ty czym możesz się pochwalić poza obrzydliwym plotkarstwem?
Szyszkowska jednak coś dla lewicy usiłowała zrobić, choć głównie na poletku obyczajowym. A tu anonimowy ktokolwiek kwestionuje u niej NIE wybory polityczne - co byłoby zrozumiałe - ale: inteligencję, urodę, dorobek naukowy, poziom zajęć, upodobania estetyczne itp.
Z reguły wyższy poziom 'politycznej' dyskusji oferuje każda pijalnia piwa.
Niestety jest to poziom chyba nieosiągalny dla większości trolli PPP.
parvus, czy sumienie narodu to członek PPP? Coś mi się zdaje że nie... kolejny manipulant.
w tym wątku Sym Narodowy jest - zapewne nieświadomie - poputczykiem "partii robotniczej".
Długo walczyłem ze sobą i doszedłem w końcu do wniosku, że muszę to zrobić! Muszę Wam, moi drodzy, powiedzieć, że Maria Szyszkowska jest *masonem*(albo masonką?)!
"Maria Szyszkowska
(...)
Jest członkinią zespołu redakcyjnego Wolnomularza Polskiego.
(...)
Działa w ruchu wolnomularskim."
http://pl.wikipedia.org/wiki/Maria_Szyszkowska
Tak, tak, to jest właśnie ta straszliwa prawda przez którą po nocach spać nie mogłem ;-)
O Boże! Mój kolega z ogólniaka, który później został księdzem, przestrzegał mnie, że masoni są gorsi od komunistów! Już wiem, że nie usnę tej nocy...
Słaby argument.
"...zmieniać świat"? Co masz na myśli? Dotacja z budżetu dla partii politycznych, o którą PPP walczy bezskutecznie od wielu lat - to jeszcze nie zmiana świata."
Chcesz zatem powiedziec, że Twoje twierdzenie, iż nie wypada dyskutowac z osobą o wyższym wykształceniu dotyczy tylko działaczy i działaczek PPP? Zechcij wyjaśnic wielorakosc stosowanych standardów, bo nie rozumiem?
prof. Nowaka ... Jak widać podwójne standardy oceny są w modzie.
Jako staremu PiS-uarowi raczej daleko mi do PPP, ale niech sobie ci mniej rozgarnięci dyskutanci wyobrażają co chcą.
Powtórzę jeszcze raz: najtrafniejszą ocenę Chryzantemy sformułował Piotr Ikonowicz. I tu ma moje pełne poparcie - Szyszkowska to wątpliwej jakości pracownik naukowy KUL i UW, który z powodu swego odwrócenia od Kościoła Katolickiego stał się nagle lewicowym autorytetem, noszonym w lektyce przez młodocianych goszystów.
Co Pani profesor sądzi o pomóstówkach, podatku liniowym, czy liberalizacji Kodeksu Pracy? Tego nie wiadomo, ale przecież od lewicowego autorytetu nie wymaga się posiadania poglądów w tak błahych kwestiach.
tępym spojrzeniem i usypiającym głosem mogłaby nimi spokojnie zarządzać. Od jutrzni do komplety.
znam o "romantyźmie". Się możemy wymienić (jak moderatory puszczą)... (*_*)
Ostap... kwiatek wcale nie był przypadkowy, chociaż do głowy mu akurat wpadł. Nie da się ukryć - Pani Profesor wygląda jak chryzantema (piękny kwiat). Studenciok był więc inteligentnym chamem, niestety. A profesorom wolno pytać o co im się żywnie podoba - "bo co wolno wojewodzie, to nie tobie smrodzie". Pała więc się należała, choćby i za "całokształt".. (*_*)
Kubuś, niebożę... gdzie Ty się szwendasz, że zmuszony jesteś warszawskie elżbietanki kontemplować?
A Manuela ze swoim emploi pasowałaby do jezuitów. Opowiadałaby im o dwóch łechtaczkach - tym swoim usypiającym głosem...
(*_*)
Jezuci na pewno ulżyliby biedaczce w cierpieniach.
A skąd macie to okreslenie Ikonowicza o Szyszkowskiej? Jak dla mnie, nadwyraz trafne.
Ino jakoś se jutrzni po tym "ulżeniu" nie wyobrażam...
.
Jak już się tak rozpisałam, to Ci opowiem historyjkę o "romantyźmie". Się na pewno klaudia_szifer zrewanżuje o "nutelli". Chcesz? To słuchej:
- O!!! ROMAN-TYŚ-MIE jeszcze niy mioł!!!
Koniec.
Ciekawym jakby siebie, równie trafnie, określił Ikonowicz. Może jakieś interesujące trawestacje...
Tylko bez wulgaryzmów proszę, wiem, że Piotruś ma z tym kłopoty, ale może się uda.
to masz pełne prawo nazywać Chryzantemę człowiekiem lewicy.
Dzieki Michnikowi w tym kraju każdy może być człowiekiem lewicy: wystarczy kochać Generała i nienawidzić czarnych oraz Kaczorów.
Pani Profesor będąc damą w każdym calu (damy często tańczą nago przed swoimi mistrzami, są wtedy muzami) nie kieruje się tak niskim uczuciem jak nienawiść. Stosunek Pani Profesor do KK to NIECHĘĆ poparta znajomością rzeczy, czyli KK NIENAWIDZĄCEGO swoich baranów, dzięki którym te pasożyty (KK) istnieją. Baranów skubanych, golonych, pożeranych, a pozbawianych przed zarżnięciem nawet możliwości wyhasania się do woli (to przenośnia jest, Kubusiu)...
Dzięki zaś Michnikowi lewica (i nie tylko) wie, że w jego obecności trza mieć magnetofon (najlepiej szpulowy), aby mu uzmysłowić, kim stał się na starość ten "marcowy buntownik"...
(_*_)
Masz nieznośną manierę poruszania tematów i spraw do których w ogóle się nie odnosiłem.
W rezultacie dyskutujesz sam z sobą, ale to już nie mój problem.
Bo właśnie Ikonowicz należy do wyjątków - prawie nigdy nie posiłkuje się wulgaryzmami. Kto go zna, ten to wie. I jak w tej sytuacji nazwać ciebie?
Ok, ale nie musiała sie tym chwalić studentom. Zaprzeczysz? Wg mnie bło to w bardzo złym guście. I pewie wywołalo zażenowanie.
[cały czas załadamy, ze historia ta jest przwdziwa]
O podatku liniowym wypowiadała sie m.in. w felietonie "Podatki i inne uciążliwości" w Trybunie z 1-2 marca 2008 r., nr 52 (5473). A o pomostówkach masz tutaj:
Stanowisko Prezydium Kongresu Porozumienia Lewicy w sprawie emerytur pomostowych
Prezydium Kongresu Porozumienia Lewicy wyraża stanowczy protest przeciwko próbom rządu Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego odebrania licznym grupom pracowników ich praw do emerytur pomostowych. Przegłosowana w Sejmie ustawa o emeryturach pomostowych jest próbą likwidacji praw nabytych, co jest niezgodne z konstytucją RP. Przyjęcie tej ustawy jest kolejną próbą rządzącej koalicji wprowadzenia w życie antyspołecznych rozwiązań prawnych dotyczących pracowników.
Prezydium Kongresu Porozumienia Lewicy zgodnie ze stanowiskiem wyrażonym przez Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych domaga się objęcia ustawą o emeryturach pomostowych wszystkich pracowników, bez względu na datę urodzenia, którzy zarówno przed wejściem w życie reformy systemu emerytalnego, jak i obecnie wykonują prace w szczególnych warunkach lub o szczególnym charakterze.
Oczekujemy od Rządu przedstawienia nowych, akceptowanych społecznie i uwzględniających warunki pracy, propozycji w zakresie emerytur pomostowych. Jednocześnie wzywamy stronę rządową do podjęcia prawdziwego a nie pozorowanego dialogu społecznego ze stroną związkową.
Za Prezydium
Kongresu Porozumienia Lewicy
Prof. Paweł Bożyk
Przewodniczący Ruchu Odrodzenia Gospodarczego
im. Edwarda Gierka
Prof. Maria Szyszkowska
Przewodnicząca RACJI Polskiej Lewicy
Bogusław Gorski
Przewodniczący Rady Naczelnej
Polskiej Partii Socjalistycznej
Warszawa dnia 12 listopada 2008 r.
Być może znamy innych Ikonowiczów, ten z którym piłem klął jak szewc.
Tylko mi nie pisz teraz, że rzadko spożywa, miał zły dzień, ma brata bliźniaka albo coś w tym stylu.
to prawda...
No cóż, nie takie felery i dziwactwa mają profesorowie, więc dlaczego "profesorki" miałyby być od nich wolne? Czy dziwactwa mężczyzn są mniej żenujące? Tak zresztą rodzą się legendy, które przybliżają nam ludzi znanych, mających swoje śmiesznostki i słabostki. Studenci lubią dziwaków i Chryzantema ze swoją piękną ksywą na pewno jest lubiana.
Ja kocham dziwaków. Jedynie "Sumieńcia" mają problem z akceptacją dziwactw...
(*_*)
"Nie jestem masonką. Gdybym była, to z dumą bym się do tego przyznała." - Maria Szyszkowska, Trybuna z 13 września 2003 r.
"Uuu, skoro jest już 89 wpisów, to znaczy, że sprawy tu poruszane muszą być niezwykle ważne ;-)
Dodam od siebie coś równie istotnego :-))"
- napisał w 90. z kolei poście w tym wątku Miś_Bucharin.
Teraz mamy już postów 236, więc pozwolę sobie zacytować tę celną obserwację.
Tak, tak - takie właśnie superważne tematy rozgrzewają do białości lewicową brać...
a ona tylko podpisuje prezydialne papiery. No cóż - jaka lewica, takie autorytety ...
Poziom Pani Profesor najdoskonalej odzwierciedla społeczne poparcie dla APP Racja. Z monarchistami i naziolami od Bryczkowskiego idzie łeb w łeb.
i ślepo wierzących w nie wyznawców.
Tuszę, że "Pod Orzechem" nie opowiadasz współbiesiadnikom tak pikantnych historyjek, jak Chryzantema ...
zbierała głosy poparcia w kościołach i na KUL-u. Może wtedy uciuła 100 000, bo w 2005 r. się nie udało.
Żeby taki "ałtorytet" nie miał 100 000 zwolenników??? Niepojęte...
pani przewodniczącej profesor Szyszkowskiej?
Chyba dam sobie na jakiś czas - co najmniej na jakiś czas... - spokój z zaglądaniem na ten portal. Wymysły, przezwiska, demaskowanie pseudonimów (nazywanych, żeby było "nowocześnie" nickami)podawanie danych i faktów często nieprawdziwych, a z reguły niesprawdzonych lub niesprawdzalnych dla większości czytelników, polszczyzna na poziomie wręcz ponurym i wstrętne,obleśne ploty na intymne tematy, kłótnie o rzeczy nie mające nic wspólnego z istotą sprawy, iście stalinowskie czynienie ludziom zarzutów z tego, że kiedyś, ileś lat temu mieli inne poglądy, niż dziś. Bardzo młodziutki, ba, wręcz dziecinnie niemądry musi być ktoś, kto np. mnie zarzuci, że przecież 60 lat temu byłem entuzjastą "wielkiego dzieła geniusza naszych czasów" - Czwartego Rozdziału "Krótkiego Kursu Historii WKP(b)" i jego autora, największego łotra naszej, obfitującej w łotrów epoki.
A tu natykam się co chwilę na takie elukubracje. Pa, mili młodzieniaszkowie w różnym wieku, bawcie się w tej brudnej piaskownicy beze mnie... Aż żal, że tego nigdy nie przeczytacie.
zwróciła moją uwagę przede wszystkim pierwszymi miejscami na listach, czy tak postepuje ktoś poważny ??? Przecież to było żenujące!!!
A co do pani Szyszkowskiej, to ma moje pełne poparcie (na pewno bardziej wierzę jej niż dziłaczom Partii Pracy; przecież informacje ABCD nie są wyssane z palca). Ufam jej i ataki na nią ze strony KPH uważam za śmieszne.
Co moge jeszcze powiedzieć?
Do książek "politycy", bo na razie daleko wam do panii Marii.