w "demokratycznych" państwach. A u nas Michnik sądzi ludzi za ich poglady (vide Zybertowicz), sąd ich skazuje. Swego czasu "demokratyczny" organ Trybuna pozbył się Rolickiego za jego sprzeciw dot. bombardowania Kosowa przez NATO. A to Polska właśnie:)
szczęście, bo żydowskie wojsko lubi ostrzeliwać oznaczonych dziennikarzy.
Izraelska amia w trakcie inwazji w strefie Gazy stosuje w obszarach gęsto zaludnionych broń chemiczną - bomby z białym fosforem, jak podaje poniedziałkowy Times. Biały fosfor jest substancją silnie zapalającą i wydzielającą żrący dym, uszkadza krew i kości, dawka śmiertelna wynosi 0,1 gram, a w dużych ilościach spala ciało aż do kości. Poparzenia nie ulegają zabliźnieniu, lecz rozkładają się. Był stosowany przez Amerykanów w Faludży i przez Izrael w Libanie, choć Amerykanie nie przyznawali się do tych praktyk. Zgodnie z konwencją genewską nie może być stosowany w obszarach gęsto zaludnionych, lecz jedynie jako oświetlenie lub zasłona dymna.
Według Times "Izrael użył bomb z białym fosforem aby 'osłonić' (własny) atak na gęsto zaludnione tereny Gazy." Jeden z z izraelskich ekspertów do spraw bezpieczeństwa opowiadał z entuzjazmem: "Eksplozje wyglądają fantastycznie i produkują bardzo dużo dymu, który oślepa przeciwników, tak iż nasze siły mogą wkraczać bez przeszkód." Z kolei Charles Heymann, brytyjski ekspert wojskowy i emerytowany major ostrzega: "Jeżeli biały fosfor zostaje świadomie użyty przeciwko dużej ilości ludzi, ktoś w końcu wyląduje w Hadze. Biały fosfor jest bronią terrorystyczną".
o ile wiem, cały obszar zajmowany przez Hamas jest gęsto zaludniony.
Gdyby więc armia izraelska chciała się stosować do wszystkich konwencji, które ktoś tam kiedyś uchwalił, musiałaby posługiwać się chyba tylko procami.
armii na świecie, która podczas działań wojennych pozwalałaby ziewnikarzom na głoszenie wszystkiego, co im się spodobało z palca sobie wyssać.
czyli rozumiem, że popierasz używanie przez Izrael bomb fosforowych? wspaniale.
Widzę, że ukręciłeś łeb kanarkowi. Została klatka.
Jesteś wspaniały, bo bezkompromisowy. Walisz prosto z mostu. Nie owijasz wełny w bawełnę. Wolność ma służyć bogatym. Innym też, jeżeli w tych granicach się mieszczą. Konwencji nie muszą przestrzegać ci, którzy walczą z terrorystami a Palestyńczycy są właśnie nimi już w kołysce. Ciemnota występująca na tym forum tego nie pojmuje. Na szczęście ma ciebie, więc może jakoś się z tego zacofania wyliże. Brawo.
Przesadzasz.
Poczytaj wpisy ABCD nt. komuny i bolszewików - tam górę w nim bierze współczucie dla ludzkiej niedoli. Bolszewikom to nawet odmawia prawa przeładowania karabinu. O ich przeciwnikach nie wspomina, bo też nie o nich była mowa...
myślisz, że liderzy zbrojnych formacji palestyńskich są biedni?
Własnie oni - między innymi, oczywiście - mają to, co nazywasz "wolnością dla bogatych".
Detonuje się rakietę na gęsto zaludnionym osiedlu, kręci film i wysyła go do telewizji na całym świecie, twierdząc oczywiście, że eksplozję wywołaly... izraelskie bomby z fosforem czy uranem.
O jednej z takich manipulacji można przeczytać teraz na pardon.pl.
bolszewikom przyznaję z entuzjazmem prawo do przeładowania karabinu. Wszędzie - poza plutonami egzekucyjnymi dzialającymi na zasadzie sprawiedliwości "czerezwyczajnoj".
Czyżby władze palestyńskie nie zawracały sobie zawczasu głowy takimi duperelami jak budowa schronów?
A z ciekawosci zapytam: czy kassamy - hamasowskie rakiety sterowane sa laserem, kamera czy za pomoca gps?? A moze sam Allah ma na to oko?? Ile procent ofiar kassamow to zolnierze izraelscy?? Kto rzadzi w Gazie i kto po dlugim zawieszeniu broni zaczal ostrzeliwac przeciwnika?? Kto wciaz opowiada o meczennikach i chwali sie ich liczba??
Allah akbar!! hehe
to lipa.
Zarzuca się tam Izraelowi także używanie bomb ze wzbogaconym uranem, czyli broni atomowej:)))
A Izraelczykon na czerezwyczajkę pozwalasz? Bo że to jest czerezwyczajka - temu się po prostu nie da zaprzeczyć. Prawoskośny "obiektywizm"?
Sam widzisz - została klatka. Co począć z klatką, koledzy?
Tak jest Hamas to tchorze - pewno Izrael i ABCD chcialby zeby wyszli na lake i wyzwali dzielnych chlopcow i dziewczyny z CaHalu na pojedynek. Tylko na co: na czolgi, samoloty czy na noze? na ogol jest tak ze wyzwany wybiera bron.
Ale szyderstwo w tej sytuacji jest nie na miejscu, tak samo jak twoje argumenty ABCD - partyzanci, slabsi zawsze uzywaja troche innych metod i zawsze w odwecie cierpi na tym ludnosc cywilna, tak samo chyba bylo w czasie powstania w gettcie i paru innych powstan. Tyle tylko ze strona izraelska jest w swoich represjach wyjatkowo bezwzgledna. A ciasnota w gazie tez nie wziela sie znikad tak samo jak desperacja jej mieszkancow.
Szkoda palestynskich cywilow ale bojownicy Hamasu nie maja tak zle. W koncu maja zapewniony wstep do raju i kazdy ma dostac siedem dziewic. Kuszaca oferta! Warto wiec ostrzeliwac Izrael i nie zwracac uwagi na represje ze strony przeciwnika ktore dotykaja Palestynczykow.
Allah akbar !
wyobraź sobie, ze jesteś na miejscu Olmerta i Baraka. Co byś zrobił?
rozumiem, że "niezależny publicysta" nie musi się na wszystkim znać, ale już nie rób za eksperta od broni. Każdy średnio rozgarnięty czytelnik gazet i użytkownik Internetu wie, że broń z zubożonym uranem to nic niezwykłego i że jej użycie jest udokumentowane (np. przez Amerykanów i Brytyjczyków w czasie konfliktu w Zatoce Perskiej w roku 1991, a także i w innych konfliktach: w 1991 podczas bombardowania Serbii czy znowuż w Iraku). Dlaczego więc Izrael jej nie mógł użyć, skoro wiadomo, że ją posiada?
że CIA donosi o uranie wzbogaconym, a nie zubożonym.
rzeczywiście stało (już poprawili) na CIA, że Izrael używa broni ze wzbogaconym uranem, co było zwykłym przejęzyczeniem. W nawiasie i tak było dodane, że chodzi o DU - depleted uranium. Zwracam ABCD honor, ale i tak uważam, że czepianie się takiej drobnej pomyłki jest - w przypadku kogoś, kto czepia się wszystkiego - żenujące.
Hier ist der Hund begraben!
Otóż nigdy nie znalazłbym się na miejscu Olmerta czy Baraka, tj. miejscu określonym przez ich polityczną prostytucję pod nazdzorem US-mańskiego sutenera! Politykę prowokowanych i uprzedzających wojen, prowadzonych w interesie amerykańskiego imperializmu.
Pozwolę sobie przytoczyć obszerniejszy, a związany z tym wywód Izaaka Deutschera z 1967 roku. Całość można przeczytać:
http://socjalizm.files.wordpress.com/2008/12/deutscher.pdf
..."Mówię to jako marksista żydowskiego pochodzenia, którego bliski krewny zginął w Auschwitz i którego krewni żyją w Izraelu. Usprawiedliwianie, bądź godzenie się z wojnami Izraela przeciwko Arabom oznaczałoby robienie Izraelowi bardzo złej przysługi i przynoszenie szkody jego interesom w dłuższej perspektywie. Pozwolę sobie przypomnieć, że bezpieczeństwo Izraela nie było wynikiem wojen 1956 i 1967 roku, lecz przeciwnie - zostało przez nie podważone i skompromitowane. "Przyjaciele Izraela" w rzeczywistości zachęcali go do kroczenia drogą samozniszczenia.
Oni też, chcąc - nie chcąc, sprzyjali reakcyjnym nastrojom, które opanowały Izrael w czasie kryzysu. Czuję wyłącznie odrazę, gdy oglądam audycje telewizyjne z tamtych lat: demonstrację dumy i okrucieństwa zdobywców, wybuchy szowinizmu i szaleńcze świętowanie wątpliwego triumfu, ostro kontrastujące z obrazami cierpień i beznadziei Arabów, furgonami jordańskich uchodźców i ciałami egipskich żołnierzy, zmarłych z pragnienia na pustyni. Patrzyłem na średniowieczne postacie rabinów i chasydów, skaczących z radości przed Ścianą Płaczu i czułem, jak w kraju gęstniała atmosfera reakcji. (...)
Reakcyjna wojna nieuchronnie rodzi bohaterów, nastroje i owoce, w których jej charakter i cele w pełni wynaturzają się na rzecz agresorów. W głębszym sensie historycznym żydowska tragedia znajduje w Izraelu złowieszczą kontynuację. Przywódcy Izraela wykorzystują i nadużywają Auschwitz i Majdanek; lecz ich działania dewaluują prawdziwe znaczenie żydowskiej tragedii. Europejscy Żydzi zapłacili przerażającą cenę za rolę przedstawicieli gospodarki rynkowej pośród narodów, żyjących w naturalnej, bezpieniężnej gospodarce agrarnej, rolę tę przyszło im odgrywać w przeszłości nie z własnej woli. Byli wiodącą siłą wczesnego kapitalizmu, kupcami i lichwiarzami w przedkapitalistycznym społeczeństwie. Wraz z rozwojem współczesnego kapitalizmu, ich rola stopniowo była niwelowana. W Europie wschodniej podstawowa masa Żydów składała się ze zubożałych rzemieślników, drobnych kupców, proletariuszy, półproletariuszy i skrajnej biedoty. Lecz obraz bogatego Żyda - kupca i lichwiarza w nieżydowskim folklorze - pozostał w ludowej pamięci, budząc nieufność i strach. Naziści wzięli ten obraz, powiększyli go do kolosalnych rozmiarów i stale trzymali przed oczami narodu. (...)
Europejska klasa robotnicza nie była zdolna do zrzucenia ucisku burżuazji, lecz nienawiść do kapitalizmu była na tyle silna, że dla rozładowania emocji potrzebny był "kozioł ofiarny". Z drobnej burżuazji i lumpenproletariatu wyrósł rozczarowany antykapitalizm, cierpiący na strach przed komunizmem i neurotyczną ksenofobię. Oddziaływanie nazizmu było tak silne po części dlatego, że obraz Żyda jako obcoplemiennego elementu, "przeklętego krwiopijcy" był dla nazbyt wielu narodów wciąż jeszcze aktualny. To również tłumaczy względną obojętność i bierność, z jaką tak liczni nie-Niemcy patrzyli na pogromy Żydów. "Socjalizm głupców" z radością obserwował, jak prowadzono Żydów do komór gazowych. Izrael obiecał tym Żydom z Europy, którzy przeżyli, nie tylko "narodowy dom", lecz także uwolnienie ich od poniżającego piętna. (...)
Ale teraz na Bliskim Wschodzie znów występują w oburzającej roli agentów już nie tyle własnego względnie słabego kapitalizmu, lecz interesów potężnego zachodniego kapitalizmu i neokolonializmu. Tak właśnie świat arabski ich postrzega i nie bez przyczyny. Żydzi znów obudzili w swoich sercach gorzkie emocje i nienawiść. To nie do pozazdroszczenia los narodu żydowskiego – występowanie w takiej roli! Jako agenci wczesnego kapitalizmu byli pionierami w społeczeństwie feudalnym; jako agenci późnego imperialistycznego kapitalizmu współczesności, występują w żałosnej roli i znów znajdują się w sytuacji potencjalnych "kozłów ofiarnych". Czy w ten sposób powinna rozwijać się historia Żydów?
chemicznej przeciwko Kurdom? Jakoś sobie nie przypominam ...
Sprawiedliwość irackiemu zbrodniarzowi musieli wymierzyć Amerykanie.
Izrael prowadzi własną wojnę z terrorystami z Hamasu, dla których istnieją tylko dwie ksiażki: "Koran" i "Protokołu Mędrców Syjonu". Ta druga była bardzo popularna wśród nazistów.
Miejmy nadzieję, że Hamas w końcu zrozumie, iż opór nie ma najmniejszego sensu.
Przecież polska lewica to samo doradzałaby powstańcom warszawskim, których nieustannie krytykuje.
Skoro lewica krytykuje Powstanie Warszawskie to dlaczego widzi sens w działaniach Hamasu?
Dawny przyjaciel lewicowego publicysty, Adama Michnika odpowiedziałby zapewne: "To jest doskonałe pytanie".
Naziści zapewne też tylko *bronili się* przed fundamentalistycznymi, cierpiącymi na zoologiczny antygermanizm, powstańcami-terrrorystami, którzy w swoich ciasnych mózgach nie mogli pojąć, "iż opór nie ma najmniejszego sensu", zgadza się?
krik nie chciał wcielić się w role Olmerta ani Baraka a ja to robię i oświadczam: My mamy państwo ze wszystkimi atrybutami, jakie przewiduje prawo międzynarodowe, wy też je twórzcie, my swobodnie przekraczamy nasze granice, wy też swobodnie przekraczajcie swoje, my mamy czołgi, samoloty, wy też je miejcie, my krzewimy swoją kulturę, wy też to róbcie, nie chcemy być waszymi panami, wy też nie chciejcie być naszymi, bądźmy partnerami, współpracujmy dla wzbogacania naszego skrawka ziemi, na którym żyjemy. I przyrzekamy: od dziś nie będziemy zabierać wam ziemi i domów, które były wasze i jeszcze waszych ojców a wy przyrzeknijcie, że już teraz nie będziecie mieć za co zabijać nas skrytymi babami... itd,itd Ale krik to samo zrobił jeszcze lepszym tekstem, bo żydowskim. Spłynie yo po tobie? Chyba spłynie...