a przy okazji wyjątkowy przykład porozumienia ponad podziałami - akcji patronują i Młodzi Socjaliści, i młodzieżówka PiS. Liberałki z PO i karierowicze z SLD-owskich młodzieżówek pewnie nie zajmują się tak mało istotnymi sprawami z perspektywy ich stołków.
Na mojej uczelni już zbierano podpisy i z przyjemnością dołączyłem do nich mój własny.
Niech płaća 100% niemogą jeżdzić na cudzy koszt to wbrew wolnemu rynkowi hi hi..
studenci to elektorat PO, większosc z nich myśli że będzie po studiach robic nie wiem jakie kariery, dopiero później rzeczywistośc okazuje się bardziej przyziemna, skrojona na miarę obywateli państwa peryferyjnego kapitalizmu...
Szkoda że projekt nie obejmie doktorantów...
Postsocjalista, szkoda, że projekt nie przewiduje specjalnej zniżki 100 % dla mnie ;-)
Adamie, i kto to mówi? Patrz temat: "Będzin: Związkowcy z Tramwajów Śląskich oplakatowali zajezdnię" :-)
Osobiście uważam, że komunikacja miejska powinna być w pełni finansowana przez państwo i/lub samorządy. Np. z opłat za parkowanie, mandatów wlepianych kierowcom przez straż miejską, itp. Zresztą za pieniądze marnowane na budowę tych jeXanych autostrad dla burżujów można by utrzymać komunikację bez problemu.
autostrady są budowane dla burżujów to nie ulega kwestii.
nie tylko ulg dla studentów ale i Millera w SLD, Leppera w parlamencie i Giertycha w MEN. Kilka lat temu polityka była ciekawsza. SLD zajezdżajace postkomuną było ciekawsze niż SLD Napieralskiego, nie było śmiesznej SDLP i troche wiesniakoów z partii chłopskich było widać. A teraz to tylko PiS i PO. Studenci jeździli za 50% i nalezeli do różnych młodzieżówek i w ogóle byli bardziej zaangazowani politycznie:) Miller i znizki- wróccie:) ps. chociaż dobrze, że maja za swoje po tym jak wiekszość głosowała na PO, no i nie nalezy zapominać, że to lewicowy rzad obniżył ulgi (ale i tak Miller wróć:))
Przecież niemal wszystkie studenckie ulgi zlikwidowało SLD?
Więc co, myliliście się towarzysze???
TFU!!!
zrzucać się na zniżkę 50% dla bananowej młodzieży z burżujskich domów to trochę nie teges. Ale to tak swoją drogą. Generalnie, inicjatywa słuszna.
nie wszyscy studiujący są z ,,burżujskich domów'', zresztą myślałem że lewica odeszla od określania kogoś w kategoriach urodzenia...
Nie każdy też człowiek z wyższym wykształceniem jest z burżujskiego domu, można byc np synem czy córką rodziny nauczycielskiej, czy to też burzujski dom?
... to jezdzi samochodami i raczej jej nie interesuja bilety autobusowe, ani nawet tansze paliwo. Pomysl dobry choc mozna spytac... "i kto to mowi?"
zniżka dla studentów jest ważna, niektórych to uratuje przed porzuceniem studiów z braku kasy.
Ano właśnie, jak jeden z dyskutantów zauważył szkoda, że projekt ustawy nie uwzględnia doktorantów. Z resztą sprawa jest o wiele ciekawsza. Zgodnie z nową organizacją studiów wyższych doktorant jest studentem (III stopnia). W związku z tym do 26 roku życia powinny obowiązywać go te same ulgi, które obowiązują studentów. Niestety status doktoranta jest na tyle nieokreślony prawnie, że np PKP, część przedsiębiorstw PKS, a także przedsiębiorstwa komunikacji miejskich w niektórych miastach, ulg tych nie uznają.
Może warto by również pochylić się nad tym problemem, ponieważ w moim przekonaniu jest on całkowicie w debacie publicznej pomijany...
Wtedy była dziuuuura, to okroili, nie zabrali. Teraz jest doooobrze, to jest z czego podnieść ulgę. Tylko ten kryyyyzys, co go w Polsce nieeee ma.
Postsocjalista:
"zresztą myślałem że lewica odeszla od określania kogoś w kategoriach urodzenia..."
errata: postlewica ;-)
Postsocjalista:
"Nie każdy też człowiek z wyższym wykształceniem jest z burżujskiego domu, można byc np synem czy córką rodziny nauczycielskiej, czy to też burzujski dom?"
To może ustalić tylko urząd skarbowy obliczając podatek od ewentualnych łapówek od uczniów z burżujskich domów ;-)
Może ktoś by spytał tych co mają sfinansować ulgi dla studentów o zdanie. Czy się zgadzają czy nie.
albo żartujesz, albo masz diabelnie uproszczony obraz świata, byc może jedno i drugie;)
która staje w obronie ludzi tylko najgorzej sytuowanych (w kategoriach ekonomicznych), traci prawo do nazywania siebie lewicą - tymi sprawami mogą się zajmować równie dobre chadecy czy zwyczajni populiści (których istnienia na lewicy uświadczysz, bowiem imię ich milion). Lewica powinna pojmować ludzi kontrfaktycznie - jako istoty posiadające rozum i wolę. Oto najtrafniejsza charakterystyka lewicowego elektoratu.
...powiedzmy, że mam diabelnie uproszczone poczucie humoru ;-)
Nie ważne jak,gdzie,kiedy,za ile?... Od 19 lat ludzie związani z edukacją i kształceniem podporządkowali się systemowi kapitalistycznemu = ważny papierek...
Efekt jest taki, że człowiek używający w mowie potocznej słowa "QVA", jako znaku interpunkcyjnego, do wypowiedzi, na tematy bynajmniej nie fachowe i merytoryczne, posiada jednocześnie zaświadczenie, że jest wykształcony!
Na tematy zaś fachowe i merytoryczne tylko to słowo ma do powiedzenia!