Znów sensowny artykuł, oby tak dalej.
Widać też, że ci zbrodniarze są durni, bo gdyby facio nie napadł na chłopaków to pewnie w tv nic by o tym nie było, może by było ale wyśmiane. I co robić, jak zmądrzeją? Jakieś zadymy, "petardy" ? Jakąś różową alternatywę, happen..gi. W każdym razie też ruszać łepetyną i skumać artystów.
Dobry tekst.
przeciwko wydarzeniom w Gazie powinny być okazją do zastanowienia się nad sensem dotychczasowych form lewicowego "antyiperializmu".
Upadły naiwne nadzieje, że Hamas będzie w stanie przeciwstawić się interwencji izraelskiej.
Hezbollach prawie nie zareagował.
Traktowanie Hamasu i Hezbollachu jako skutecznych sił antyimperialistycznych staje się więc bezsensowne.
Izraelowi udało się rozgromić Hamas, zbijając do minimum straty wśród cywilów.
Rozpaczanie nad zbrodniami izraelskimi także straciło rację bytu.
Po co więc "antysyjonistyczne" demonstracje skrajnej lewicy?
w ostatnich miesiącach często krytykowałem tego autora, tutaj pełna zgoda. Także poznańskim anarchistom, na ogół nie cierpiącym na nadmiar dobrych pomysłów, należy się punkt za cywilną odwagę. Oficjalne wystąpienia izraelskich oficjeli należą w Polsce do rzadkości, a jeśli już się odbywają, to prawie zawsze odwołują się do Zagłady Żydów, rocznic Marca'68 itd. Oczywiście gdyby zakłócanie miało miejsce dokładnie w momencie wręczania medalu Sprawiedliwych ich rodzinie, byłoby to niestosowne. Wywieszenie bannera równolegle z przemówieniem ambasadora Pepega było w moim odczuciu usprawiedliwione faktem, że on sam przyjął konwencję przekierowania tej uroczystości na bieżący kontekst polityczny.
rakiet wystrzelił Hamas na Izrael? Ilu zamachów dokonał? Zero.
Interwencja izraelska w Strefie Gazy była jedną z najbardziej skutecznych i najmniej kontrowersyjnych z humanitarnego punktu widzenia operacji wojskjwych w (nie tylko) najnowszej historii.
Kończąc drugą intifiadę, otwarła drogę do porozumień pokojowych. Na których mało kto wyjdzie lepiej niż Palestyńczycy z Gazy.
Hamas i Hezbollah zaatakowały Izrael, w tym także szkolne autobusy, byłoby uzasadnienie dla intensyfikacji tzw. "wojny z terroryzmem". Swoją drogą ugrupowania palestyńskie, nawet najbardziej skrajne, a zwłaszcza z Gazy, chyba rzeczywiście nie są w stanie nie tylko zagrozić poważnie Izraelowi, ale nawet same się obronić. Mniej więcej samo można by jednak powiedzieć o Husajnie, co w niczym nie zaprzecza sensowności protestów antywojennych wobec agresji na Irak.
Nie popierajmy Palestyńczyków, bo Hamas nie był skuteczny w czasie napaści izraelskiej.
Zgodnie z tą logiką, nie należało w 1939 roku protestować przeciw hitlerowskiej agresji, bo wojska polskie przegrały z agresorem.
Dziwne, ale nawet w Izraelu nie opowiada się podobnych ocen pacyfikacji Gazy - ani z lewa, ani z prawa. Skąd ty to wziąłeś? Pewnie z głowy.
Zacytuję więc nowinkę:
http://wiadomosci.onet.pl/1904117,12,item.html
"Izraelski rabinat: nie miejcie litości wobec wroga
Izraelski rabinat polowy apelował w toku działań wojska w Strefie Gazy o bezwzględność i brak litości wobec wroga - podaje dziennik "Haarec".
Dziennik na swej stronie internetowej cytuje fragmenty broszury, wydanej przez rabinat a także materiałów poszczególnych rabinów, rozdawanych walczącym żołnierzom. Zdaniem dziennika, materiały te odzwierciedlają "ton nacjonalistycznej propagandy", można je uznać za "rasistowskie" a także mogą być interpretowane jako "wezwanie do podważania prawa międzynarodowego w kwestii traktowania cywilów na terenach wroga".
"Haarec" cytuje fragmenty broszury, którą uzyskał od izraelskich obrońców praw człowieka z grupy "Przełamać milczenie", badającej zachowanie żołnierzy izraelskich w Strefie Gazy. Jak pisze dziennik, w publikacjach, wręczanych żołnierzom, rabinat apelował, by nie mieli litości dla wroga, Palestyńczyków porównywał do Filistynów oraz przypominał, iż ani piędź ziemi Izraela nie powinna należeć do wroga, a wszelkie enklawy czy strefy autonomiczne dowodzą jedynie słabości narodowej Izraela.
W związku z broszurami rabinatu izraelska organizacja, zajmująca się kwestią praw człowieka "Jesz Din" formalnie zwróciła się do ministra obrony Ehuda Baraka, by usunął głównego rabina sił zbrojnych, generała Awiszaja Ronckiego z urzędu.
np. na izraelski autobus szkolny? Wtedy byłbyś ukontentowany?
Tani wygłup paru anarcholi, a Cisza zrobił z tego heroiczny czyn. Jak już chcieli protestować, naprawdę mogli znaleźć lepszą okazję, ale po co, lepiej pajacować tu i teraz, a nuż na lewica.pl opiszą i staniemy się "bohaterami".
Tuwim na końcu pasuje tu jak pieść do nosa, chyba, że chodzi o wypachane papką głowy tych małolatów co się ośmieszyli w Poznaniu.
Owszem nie sa - skojarz dwa fakty
- coraz rzadsze samobojcze ataki w Izraelu
- budowa krytykowanego przez wspolczesna lewice muru.
CZYM RÓŻNI SIĘ "LEWICA" PROSYJONISTYCZNA OD ONR-NICZYM!!!!!!!
Gdzie była Polska Policja? Dlaczego tego Izraelite - damskiego boksera nie wyprowadziła w kajdankach policja do ciupy? Wniosek sam się nasuwa, że następnym razem musicie mieć z sobą własne mięśnie do skopanią majtek takim typom.
ABCD:
"Izraelowi udało się rozgromić Hamas, zbijając do minimum straty wśród cywilów."
Chylę czoła przed człowiekiem, który ma dostęp do wiedzy tajemnej, czyli historii alternatywnej :-)
Fakt, mogło być więcej ofiar, ale to nie uprawomocnia do wydawania sądów o minimum, bo nim mogło być równie dobrze 0. Nie ma to jak przedstawienie punktu widzenia jako "obiektywnej prawdy" :-))
Swoją drogą "zbijaniu strat wśród cywilów" najbardziej służyło na pewno oficjalne uznanie za terrorystę każdego Palestyńczyka, który posiadałby broń i/lub ukrywałby członka Hamasu.
Hamas, czy ogólnie Palestyńczycy istotnie są coraz słabsi. I to właśnie zarzuca się Izraelowi, że niszczy tych ludzi. Jak widać robi to skutecznie.
krik, czyli jednym słowem mamy do czynienia z fundamentalistami żydowskimi. To by się zgadzało, ale po co komu w Polsce popieranie takich ekstremistów?
Myślę, że protestujący nie dołożyli typowi, bo byli świadomi, że gdyby to zrobili, to do końca życia woziliby się po sądach oskarżani o "antysemityzm", a media byłyby pełne relacji o napaści na biednego izraelskiego dziennikarza. To postawa godna podziwu, bo np. gdyby do mnie ktoś tak wyskoczył z łapami, to nie bacząc na konsekwencje bym nie wytrzymał i oddał.
Ani faszyści ONR ani faszyści syjoniści!!!!
moze by wyslac do prokuratury razem z filmem. A moze i do nowego ministra sprawiedliwosci?
Bo sprawa jest rzeczywiscie skandaliczna i grozna gdyz znaczy ze jak masz zle poglady to jakikolwiek obywatel majacy dobre moze cie pobic.
Sum: nie przekręcaj, pisałem o prawdopodobnych propagandowych uzasadnieniach. Równie dobrze można oskarżać przeciwników interwencji USA w Afganistanie o ukontentowanie zamachami z 11.09.
wojtas: niestety, ale to stwierdzenie nie dające się udowodnić. Budowa Muru rozpoczęła się w 2002 r. i do tej pory się nie skończyła, w tym czasie było kilka okresów wzmożonej jak i zerowej aktywności zarówno partyzantki na terytoriach, jak i ugrupowań dokonujących zamachy na izraelskich cywilów, z dziećmi i starcami włącznie. Na pewno wynika to z wielu czynników, od potajemnych negocjacji przez strategie wszystkich stron konfliktu po zmienną sytuację finansową zapewne.
W każdym razie Mur ma znaczenie po części geopolityczno-ekonomiczne: budowany jest nie wedle granic Izraela sprzed wojny sześciodniowej, tylko widzimisię jego budowniczych oraz... rozmieszczenia ujęć wody, których izraelskie władze chcą pozbawić przyszłe państwo palestyńskie, pisały o tym szeroko pisma i strony ekologiczne (także amerykańskie i izraelskie).
(...) a po części psychologiczne: "Mur Bezpieczeństwa" nas chroni.
Dzieki tobie wszyscy decydenci dowiedza sie ze bombardowania stanowia najkrotsza droge do pokoju, a ofiary agresji zrozumieja ze 'dobrze wyszly' na setkach zabitych, tysiacach rannych, w wiekszosci kalek do konca zycia, niezliczonych glodnych i sierot..
szacunek i gratulacje za trafne okreslenie wszelkiego rodzaju lewycowcow i tzw. pożytecznych idiotów...
http://wolnemedia.net/?p=12575
...ale moje ukochane Cztery Litery skłoniły mnie do zabrania głosu: Pragnę tylko wiedzieć, jaka liczba zabitych dzieci stanowi uznane przez Szanownego Autora, dopuszczalne minimum?
A kobiety i kalecy liczą się do owego minimum, czy nie? Bo np Rabelais pisał, że utonęło tylu a tylu Paryżan "nie licząc, oczywiście (!- przyp mój), kobiet i małych dzieci"...
Państwo Izrael i jego siły zbrojne dopuszczają się w Gazie obrzydliwych zbrodni wojennych, a kapitalistyczne rządy całego świata udają, że tego nie widzą i nie wiedzą. Kto by mi zarzucił antysemityzm, wygłupiłby się bardziej, niż... no, już zamilczę, kto się tu ogromnie wygłupił.
może ktoś objaśni...słownika soc-nowomowy nie posiadam...
Owszem da sie, porownujac liczbe zamachow. No i coz z tego, ze mur jest niedokonczony? Obecne fragmenty sa zbudowane w najbardziej niebezpiecznych miejscach, wiec na pewno ma wplyw na obronnosc.
Tutaj masz porownanie liczby ofiar zamachow w terenach oslonietych murem i nieoslonietych: http://www.izrael.badacz.org/historia/akaba_01_mur.html
Tu masz inne dane:
http://www.imra.org.il/story.php3?id=21411
Spadek o 90%.
I jeszcze takie pytanie: dlaczego w takim razie obecnie niemal w ogole nie ma najazdow palestynczykow na tereny izraelskie i dlaczego niemal w 100% przestawili sie na rakiety?
A ujecia wody, zagarniecie terenow, itp to ja wiem, ale co to wnosi do tematu? Pisalem tylko i wylacznie o aspektach bezpieczenstwa.
I jeszcze jedne dane:
Ataki rakietowe
http://en.wikipedia.org/wiki/File:Number_of_Morter_and_Rocket_Attacks_2001_Through_2008V5.jpg
Straty izraelskich cywilow od 2001 r.
http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_Israeli_civilian_casualties_in_the_Second_Intifada
Po 2002 roku to juz pojedyncze przypadki. Jak sobie zyczysz moge wrzucic to do SPSSa i sprawdzic czy jest zaleznosc, ale widac to chyba golym okiem. Ilosc atakow jest odwrotnie proporcjonalna od liczby km wybudowanego muru, zas liczba atakow rakietowych - wprost zalezna.
Niezwykłe cztery postaci, ocaleni z HOLOCAUSTU, działacze praw człowieka -
Stéphane Hessel, Richard Falk, Gerald Kaufman i Norman Finkelstein -
wstrząśnięci tragedią Gazy, wyrażają swa solidarność z Palestyńczykami
i wzywają zbrodniarzy wojennych z Izraela odpowiedzialnych za agresję na Strefę Gazy
do stawienia się pod sąd międzynarodowy ICC, bądź też ewentualnie inny -
odpowiednik historycznego sądu w Norymberdze.
Jews, Holocaust survivors - in solidarity with GAZA:
Israel must be judged at the International Criminal Court
Stéphane Hessel, Richard Falk, Gerald Kaufman & Norman Finkelstein
VIDEOS:
http://pl.indymedia.org/pl/2009/01/41985.shtml
Brawo FA Poznan !
Swietny tekst Ciszy ! (jak zwykle zreszta... )
może trochę precyzji z całej wymienionej czwórki zdaje się tylko Stéphane Hessel przeżył Holocaust
mur bezpieczeństwa ma bramy i checkpointy, przez które przemieszczają się do Izraela palestyńscy robotnicy, zwł. ci zatrudnieni na plantacjach rolnych. Jeśliby zaś ew. zamachowiec chciał dokonać zamachu samobójczego w Izraelu, mógłby spokojnie kupić cały potrzebny sprzęt w pierwszym izraelskim sklepie elektrycznym. "Twarde" oddzielenie Izraela i okrojonej Autonomii byłoby zaś po pierwsze niehumanitarne, po drugie nieopłacalne, także dla samego Izraela.
PS. Pierwsze z podanych przez Ciebie źródeł to strona protestanckich, bigoteryjnych fundamentalistów popierających na Bliskim Wschodzie Izrael i USA do maksimum, tak aby doprowadzić do regionalnego i globalnego Argageddonu (taki Israel Shamir na opak :-). IMRA jest "instytutem" ściśle powiązanym z izraelskim rządem, wojskiem i bezpieką, czego nawet nie ukrywa. By nie było wątpliwości nie odbieram tym instytucjom prawa głosu, tylko wątpię w ich rzetelność. Podobnie śmieszy mnie "brytyjsko-izraelskie centrum badawcze", które w swoich prezentacjach robi takie okrutne błędy ortograficzne (po angielsku "moździerz" to "morter" a nie "mortar").
Prosze, litosci...Naprawde na powaznie twierdzisz, ze mur ten ma zerowe znaczenie obronnne? I , ze np. kilku uzbrojonych Palestynczykow ma identyczne szanse przedostac sie na teren Izraela, jak i wczesniej? :-))))) Ale glupi ci Zydzi, no nie? :-))) Zauwaz, tez, ze na checkpointach wlasnie sprawdza sie (bardzo dokladnie) co kazdy wnosi na terytorium i kim jest (izraelskie sluzby maja dokladne dane podejrzanych gagatkow), jak wskazuja dane - to dziala.
Prosze wytlumacz mi - skad taka nagla zmiana, dlaczego spadla liczba niezwykle skutecznych zamachow samobojczych i atakow grup bojowych na rzecz nieskutecznych rakiet? Dlaczego jest ona skorelowana wlasnie z budowa muru?
PS: no dobrze, ale wkleilem dane z trzech źródeł (dla pewnosci, zawsze tak robie), w tym powszechnie dostepne - z wikipedii.
toteż pisałem - uzbrojony człowiek nie przejdzie, przejdzie natomiast nieuzbrojony, który zrobi zakupy w izraelskich sklepach z chemią i elektroniką.
Równie dobrze jakiś zwolennik Guantanamo może argumentować, że potem nie było już w USA powtórki z 11 września.
No wiec dalej z cala pewnoscia twierdzisz, ze mur nie ma wplywu na bezpieczenstwo mieszkancow Izraela?
Dlaczego tak drastycznie spadla liczba zamachow?
Mogło to wynikać z wielu rzeczy, zwł. strategicznych lub taktycznych. W każdym razie już w czasie istnienia muru było jeszcze kilka fal zamachów.
:-)))) A jakiez to strategiczne wzgledy lub taktyczne wymuszaja zmiane taktyki z bardzo skutecznej na zupelnie nieskuteczna? Moze (tak jakos mi sie nasunelo) pewien mur, ktory zupelnie przypadkowo utrudnia dokonywanie tych zamachow?
Michal jestes w tej dyskusji wyjatkowo odporny na argumenty. Wklejam Ci z kilku źródeł dane, z ktorych wynika wyraznie, ze jest zaleznosc liczby zamachow i atakow palestynskich od faktu istnienia/nieistnienia muru, a Ty na to: "ze pozniej byly tez jakies zamachy" :-))))))
Musze Cie chyba zmartwic, bo wyglada na to, ze sam Hamas twierdzi, ze owymi "wzgledami strategicznymi lub taktycznymi" jest fakt budowy muru:
"In his November 2006 interview with Al-Manar TV, Palestinian Islamic Jihad leader Ramadan Salah claimed that the barrier is an important obstacle, and that "if it weren’t there, the situation would be entirely different."" [Al-Manar TV, November 11, 2006]
"In a March 23, 2008 interview, Palestinian Islamic Jihad leader Ramadan Abdallah Shalah complained to the Qatari newspaper Al-Sharq that his organization had been forced to switch from martyrdom missions to rocket attacks because the separation barrier "limits the ability of the resistance to arrive deep within [Israeli territory] to carry out suicide bombing attacks, but the resistance has not surrendered or become helpless, and is looking for other ways to cope with the requirements of every stage" of the intifada."
(wikipedia)
Mousa Abu Marzouq , deputy chairman of Hamas's political bureau in Damascus , was asked by a group of Egyptian intellectuals and politicians why the suicide bombing activity had decreased during since the Hamas government came to power. He said that “ [carrying out] such attacks is made difficult by the security fence and the gates surrounding West Bank residents ” 2 [Abd al-Muaz Muhammad, Ikhwan Online, the Muslim Brotherhood Website, June 2, 2007 ]
tak, przechodzącemu przez bramę muru nadaje on taką magiczną moc, że raz na całe życie odwodzi go ona od zakupu hardware'u w sklepie pirotechnicznym na terenie Izraela.
PS. Wszystkie dane pochodziły ze źródeł podczepionych pod izraelską armię. Al Jazzira podawała kiedyś inne dane - jak znajdę i będę miał czas to wkleję.
Ha ha ha.
Nie wiedzialem, ze wikipedia to portal izraelskiej armii:
ataki Hamasu:
http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_Hamas_suicide_attacks
Islamski Jihad:
http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_Palestinian_Islamic_Jihad_suicide_attacks
Brygady Meczennikow Al-Aksy
http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_al-Aqsa_Martyrs'_Brigades_suicide_attacks
Krotkie objasnienie - 2002 rok - wybuch II Intifady, ale tez podjecie decyzji o budowie muru.
Kazdy przypadek ma przypis do mediow. Jesli masz inne dane - to prosze bardzo, zaprezetuje je. Niewatpliwie Al Jazzira obiektywnijesza, niz wikipedia :-))))
Na pewno Michal w Izraelu jest multum sklepow z materialami pirotechnicznymi sprzedajacymi kazdemu Arabowi taki zestaw -" bomba - zrob to sam". Bo mi sie osobiscie wydaje, ze jednak trzeba miec calkiem sporo wiedzy, zeby taka bombe (z zapalnikiem i ktora mozna przeniesc na sobie) skonstruowac.
Po drugie mur to okazja to wylapywania podejrzanych typow, bo kazdy jest sprawdzany, a po trzecie - mur uniemozliwia zwykle rajdy uzbrojonych oddzialow palestynskich, ktore byly np. dla kibucow powaznym problemem.
Naprawde nie spodziewalem sie po Tobie, ze jestes az takim dogmatykiem i w obliczu faktow nie jestes w stanie nawet o milimetr zmienic stania, tylko w kolko pleciesz to samo.
Z wikipedią jest taki problem, że każdy może napisać tam wszystko, jeśli "społeczność wikipedystów" (do której nie należę, ale mam tam znajomego) nie skoryguje i nie przepchnie swojej wersji. Żeby było śmieszniej prawie wszystkie teksty o Bliskim Wschodzie są oskarżane przez jedną lub drogą stronę o brak obiektywizmu, czasami słusznie.
Niestety, ale wszystkie spośród wikipedycznych i większość "niezależnych" linków jakie podałeś pochodzą z instytucji BEZPOŚREDNIO podpiętych pod rządowe agendy Izraela (co - podkreślam - nie jest odebraniem im prawa głosu, tylko moją wątpliwością co do rzetelności). Wszystkich "Twoich" linków nie sprawdzałem, IRMA i instytut "brytyjsko-izraelski" mnie dostatecznie zniechęciły, ale w _wolnej_ chwili (na których to nadmiar na przełomie stycznia i lutego nie narzekam, zwł. w większość dni powszednich) podrzucę "swoje".
Jeśli chodzi o pirotechnikę zaś, to akurat saletra, cukier, siarka, opcjonalnie jakieś śrubki lub gwoździe dla wzmocnienia efektu, puszka z uszczelnieniem jako opakowanie, elektroniczny zegar z budzikiem są łatwo dostępnymi środkami umożliwiającymi produkcję bomby domowej roboty.