taką samą populistyczną demagogię od wielu lat uprawiają tabloidy.
Nie można oburzać się na lwy, że zjadały chrześcijan a nie marchewki. Taka ich natura.
taka anegdota:
Idzie misjonarz przez pustynię, nagle widzi na drodze lwa.
Padł na kolana i błaga: "Boże spraw by ten lew zachował sie jak chrzescijanin." I nagle widzi że lew uklakł i przemówił: Panie pobłogosław te dary które dzieki twojej szczodrości pożywać bedziemy.
BOGUŚ JESTEŚ WIELKI ! ! !
...Kolega wyżej już ładnie to ujął!
Kryzys dotyczy szaraków a nie ludzi na "świeczniku". Jak oni, biedni, mają go sobie zrekompensować?
Biznesmen może sobie więcej zagarnąć ze swojego biznesu a taki biedny poseł, czy senator? - MUSI podwyższyć sobie pensję!
Szkoda gadania - Trzeba po prostu zmienić ustrój!
zmienmy ustrój od jutra najlepiej:-). Od gadania sie zaczyna. Wciaz gadaja w tv o tym ze pracownicy musza ponosic konsekwencje kryzysu. W rzeczywistosci okazuje sie ze tylko i wylacznie oni. Wiec obowiazkiem lewicy jest powiedziec basta! Tymbadziej ze towarzyszy temu taka hipokryzja jak podwyzki dla posłow czy dwywidendy dla zarzadów. Najpierw wiec "gadanie" basta a potem czyny.
nisdza może powiedzieć: basta. Może nawet oglosić że ludzkość przenosi się z Ziemi na Księżyć. Tylko - co z tego?
W czasie kryzysu zawsze władza powinna zaciskać pasa
ABCD, ty masz jakiś probem do tego, że Polska Partia Pracy wydaje oświadczenia?
PPP ma oczywiście rację Tylko co z tego skoro wszystko rozbija sie o polityczny beton, z natury perfidny i zakłamany.
Bardzo ladnie, tez jestem przeciwko tym podwyzkom, ale zestawianie losu bezrobotnych i czlonkow rzadu to prymitywna demagogia. Nawet jakby ministrowie chodzili w lachmanach i jezdzili autostopem po kraju, to przecietny bezrobotny mialby z tego srednio 0,0001 grosza miesiecznie.
i dostaje kosza
Dzięki temu jest realna szansa na ten 1000 brutto podwyżki.
czy ty jesteś sumieniem narodu, czy rzecznikiem prasowym swojej branży?
To są jednak gnoje!
I co tu z takimi zrobić?
No skopać to za mało.
podwyżki dla posłów i ministrów wyglądają, jakby to powiedzieć...niemądrze politycznie. Już raczej mogliby obecny stan zamrozić. Dla sędziów też :-)
Jestem sumieniem demokratycznego narodu, którego władza sądownicza nie jest poniżana przez pozostałe władze.
Paniatno?
Proszę Szanownych Państwa o uprzejme rozważenie:
- możliwości pomocy finansowej dla Pani Alicji Tysiąc na konto:
Alicja Tysiąc
Bank Handlowy SA
ul. Senatorska 16
00 - 923 Warszawa
PL 26 1030 0019 0109 8518 0136 2604
- możliwości przesłania tego listu do swoich znajomych z prośbą o "Podaj dalej"
Mam jeszcze konto dewizowe pani Alicji:
ALICJA TYSIAC
BANK HANDLOWY SA UL. SENATORSKA 16
00 - 923 WARSZAWA
SWIFT CODE CITI PLPX PL42 1030 OO19 0109 7848 1534 0645
Bardzo proszę o zaangażowanie. Pani Alicja nie jest w stanie pomóc sobie sama. Ma do zaplacenia zaległe rachunki za czynsz, który do niedawna wynosił 350 zł/m-c, a obecnie 450 zł/m-c, czyli równowartość otrzymywanej przez Nią renty, a są jeszcze inne opłaty i koszty żywienia tej rodziny (troje dzieci !).
Oświadczenie PPP zaniosłam m.in. na stronę internetową Partii Kobiet i na blogi polityczne "Polityki" - http://paradowska.blog.polityka.pl/?p=196#comment-57268 i - http://passent.blog.polityka.pl/?p=533#comment-105118 . O sprawie podwyżek dla posłów na blogach pisałam rówież, np - http://paradowska.blog.polityka.pl/?p=195#comment-57245
zasądził jej ETPCz? Bo ja bym jej chętnie wpłacił 100 zł, ale boję się jej niegospodarności.
jest prowadzona zgodnie z przepisami ustawy z 1933 r. i stosownych aktów wykonawczych, tzn. czy osoby prowadzące zbiórkę posiadają stosowne zezwolenie, ew. czy też te przepisy się zmieniły i takie pozwolenie nie jest potrzebne?
I tak przy okazji: w artykule dot. p. Tysiąc, w Polityce bodajże, wspomniano że p. Tysiąc ta mieszka z mężem. Czy należy rozumieć że osoba ta nie łoży na rodzinę w wystarczającej wysokości?
dlaczego lewicowa ponoć PPP jest przeciwna waloryzacji płac w budżetówce? Może ktoś kompetentny, powiedzmy członek/członkini Rady Programowej mi to pryncypialnie wyjaśni? I chciałbym otrzymać wyjaśnienie różniące się zasadniczo od oświadczeń PO i "Faktu".
Jak widać mam w tym momencie niewygórowane wymagania.
Z 39.000 euro - 14000 przeznaczonych było (orzeczeniem Trybunału) dla organizacji pomocowych. Na pozostałe 25 tys. euro czekali... komornicy. Do Pani Alicji dotarło około 30 tys.zł z których to pieniędzy kupiła stół, krzesła i szafę, a resztę wydała na rachunki i jedzenie. Od wyroku upłynęło już prawie dwa lata!