Co by tu nie mówić nasz Prezydent, nasz Premier, nie zdołaliby zgromadzić w sprzeciwie do siebie na ulicach naszych miast takiej liczby Polaków, chyba że do modłów o przychylność najwyższego do nich. Może dlatego często zazdrościmy Francuzom jakości ich życia?
bo oni nie mieli tego szczęścia być krajem sprawiedliwości społecznej przez ponad 40 lat?
Możemy zazdrościć jakości życia także Słoweńcom czy Czechom, choć mieli ten sam ustrój, a rządy były tam nawet bardziej opresyjne. We Francji ponad 200 lat temu w imię sprawiedliwości społecznej doszlo do Rewolucji. U nas nic podobnego się nie wydarzyło.
Korea Płd, Chile, Meksyk, Barbados, Kostaryka, Malezja, Brazylia, Argentyna, Katar, Tajlandia, Sri Lanka, Filipiny, Urugwaj, Panama - to wg "The Economist" z 2005 tylko niektóre kraje, które miały wyższy Wskaźnik Jakości Życia (quality-of-life index) niż Polska. Co łączy te kraje? Wszystkie wyprzedziły nas pod tym względem w okresie po 1989 r., za nowego "jedynego słusznego ustroju" - kapytalyzmu.
A jaki ustrój jest w wymienionych przez Ciebie krajach? Chyba nie zdeformowane państwo robotnicze?
To policzmy od razu, ile dziesiątków miejsc za Polską znajduja się pod względem po ziomu życia zdeformowane państwa robotnicze Kuba i Korea Połnocna. Albo rewolucyjne Zimbabwe.
wybrał Sarkozego na prezydenta? Marsjanie?
A czy w Polsce jest kapitalizm czy może socjalizm jak twierdzi JKM? W zestawieniu "The Economist" dziwnym trafem nie uwzględniono Kuby. Równie wiarygodnym wskaźnikiem jest jednak HDI (Wksaźnik Rozwoju Społecznego), w którym Polska w 2008 r. spadła na 39. miejsce, a Kuba utrzymała 52. lokatę: http://hdr.undp.org/en/statistics/ Mimo, że panuje u nas od blisko 20 lat umiłowany przez Ciebie kapitalizm, od żyjących rzekomo w nędzy Kubańczyków dzieli nas więc raptem 13 miejsc. Nie pojmuję dlaczego Ty również ustawiasz mnie w rzędzie zwolennikow komunizmu, KRL-D i Mugabe. Nie przypominam sobie bowiem, abym na tym forum (ani jakikolwiek innym ich wychwalał). Antykomunistyczną retorykę zachowaj do polemik z twórcą LBC. Chyba, że to Twoje wprawki przed przyjęciem do pracy w IPN.
Jeśli poziom rozwoju Polski i Kuby jest porównywalny, to dlaczego nie słyszy się o emigracji z Polski na Kubę?
są zdeformowanymi państwami robotniczymi.
"antyimperialistycznym" Zimbabwe tylko w zeszłym roku zmarło na cholerę 60 tys. osób (wiadomość z serwisu indymedia)
Francuzom to możemy przede wszystkim pozazdrościć świadomości społecznej - kilku potężnych rewolucji na przestrzeni zaledwie stulecia. A ile u nas było takich rewolucji? Praktycznie zero. Rok 1905, abstrahując już od jego oceny, to jedynie pokłosie wydarzeń w Petersburgu, Moskwie, Rydze, Odessie. I to, a nie "stopa życiowa", nas głównie od nich dzieli.
Kuba nie prowadzi polityki imigracyjnej.
Polacy opuszczali swój kraj za chlebem także w poprzednich wiekach. W ostatnich latach jednak biją pod tym względem wszelkie rekordy. Czyżby im się żyło gorzej niż Kubańczykom, czy Koreańczykom? Czyżby Polska nie była dla nich ulubionym, demokratycznym, powszechnie szanowanym, bo już nierobotniczym, państwem? Pytania są oczywiście retoryczne ale skłoniły mnie do nich twoje uproszczenia, twoje widzenie świata w czarnych lub białych kolorach. A świat takim nie jest. Jest po prostu barwny.
"Możemy zazdrościć jakości życia także Słoweńcom czy Czechom, choć mieli ten sam ustrój, a rządy były tam nawet bardziej opresyjne."
Jest to nieprawda. Według Towjego wyznacznika Czesi mają raptem o 0,7 punkta (na skali 10 stopniowej) wyższy wskaźnik jakości życia niż Polska. Faktycznie, zazdrośc mnie taka ogarnia ze nie wiem.
Co do Słowenii- już w czasach komuny był to jeden z najbogatszych rejonów Jugosławii, znacznie bogatszy od PRL. A opresyjny (gospodarczo) był akurat mniej- Jugosławia najmniej sie przejmowała komunistyczną "koszernością" swojej gospodarki, spora częśc PKB pochodziło od Jugsławian pracujących za granicą. Ale tam nie było problemu z dostaniem paszportu na wyjazd na zgniły zachód (np: do Włoch) na skasy u wyzyskiwacza. Nie było też takiego tępienia przejawów "prywatnej inicjatywy" jak u nas.
"Korea Płd, Chile, Meksyk, Barbados, Kostaryka, Malezja, Brazylia, Argentyna, Katar, Tajlandia, Sri Lanka, Filipiny, Urugwaj, Panama - to wg "The Economist" z 2005 tylko niektóre kraje, które miały wyższy Wskaźnik Jakości Życia (quality-of-life index) niż Polska. Co łączy te kraje?"
Łączy je to że nie mieli 40 lat komunizmu (no dobra, może któryś miał, zupełnie nie znam historii Sri Lanki), oraz zamiesznia związanego z transformacją.
nie 0,7 a 0,3 punkta
skoro już tak patrzymy na indeks QoL, to warto zauważyć, że na szczycie listy jest... liberalna Irlandia, natomiast tak uwielbiana przez lewicę socjalna Szwcja (oczywiście kraj kapitalistyczny) jest dopiero piąta...