Może naraziła się organizatorom niewiarą w księżycową ekonomię.
że masz na myśli neoliberalizm?
rozpoczęło budowę świata, który się rodzi, który uwzględniał będzie interesy wszystkich, w którym nie powinno być głodnych, bezdomnych, wykluczonych, w którym zasoby naszej planety nie będą marnotrawione dla zaspakajania próżności nielicznych, którzy każdego roku w Davos radzą właśnie nad tym, jak te zasoby jeszcze mocniej sobie podporządkować i jeszcze skuteczniej ograniczać dostęp do nich większość. Dobrze, że ten świat wreszcie umiera i rodzi się inny, z marzeń tych 133 tysięcy...
Wydaje mi się tylko, że marzących jest znacznie więcej. Te 133 tys. to ci, którym dodatkowo jeszcze się chciało. To ci, którzy zdobyli się na wysiłek, by rozmawiać ze sobą w dalekiej Brazylii w 133 tys. par oczu. I tyle samo par uszu otworzyli, by wysłuchać drugiego człowieka. Kwestią czasu jest tylko, gdy coś bardzo ważnego z tego wyniknie. Ważne, byśmy tu, w kraju, nie czekali z założonymi rękoma...
A kogo dziś interesują jeszcze ŚWIATOWE FORA SPOŁECZNE, skoro z nich nic nie wynika?
Mnie to interesuje a nawet cieszy. Na pewno również owych 133 tyś uczestników. A ty nadal, bez emocji, gadaj do swojego obrazu. Mnie to też ani nie interesuje ani nie przeszkadza, o czym z pełnym uniżeniem łaskawie cię zawiadamiam.
O stopniu zainteresowania Forami Społecznymi świadczy ilość wpisów.