zakończyły się rozmowy Sierpnia...
I teraz Sierpień rozpoczął najlepszą formę dialogu z pracodawcą - strajk.
Racjonalnie i rzeczowo wyjasniaja działacze Sierpnia swoje racje: 5-procentowy wzrost oznacza, że nikt podwyżek nie dostanie. Wszystko bowiem "zje" Aneks nr 5. Podwyżki jednak być muszą, bo spółka zwiększyła plany wydobycia w porównaniu z rokiem ubiegłym. Do tego nie będzie nowych przyjęć do pracy pod ziemią. Wszelki nabór polegać będzie na zastępowaniu górników np. odchodzących na emerytury nowymi pracownikami - stwierdził Przemysław Skupin, pełnomocnik Komisji Krajowej "Sierpnia 80" w Kompanii Węglowej.
Cały czas jednak apeluję o konkretyzację żądań i określenie ich kwotowo ze szczególnym uwzglednieniem najmniej zarabiajacych.
Trzymam kciuki!!!
Albo przybliżenie jego znaczenia. Mnie przekonuje, że zwiekszenie wydobycia przy zachowaniu zatrudnienia jest powaznym argumentem na rzecz podwyzki.
Przy zwiekszeniu wydobycia może sie okazać że jest więcej roboty i zamiast zatrudniać zarząd zechce łaczyc stanowiska albo dowalić normy. jest przed tym obrona bardzo mocna: BHP. Rygorystyczne przestrzeganie BHP chroni przed wyzyskiem. Testowałem juz bhp jako bron przeciw dozorowi, który na naszych garbach chciał sie popisac oszczednosciami polegajacymi na zmniejszaniu obłozenia. Powoływałem się z powodzeniem na przepisy bhp i prawa geolog. i górniczego, rozporządzenie o organizacji ruchu zakłady górniczego itd.
NIE PRACUJCIE JAK PSTROWSKI - TO SAMOBÓJSTWO.
Myśle ze to jedyna droga do jakichkolwiek podwyżek płac w ogóle nie tylko w górnictwie. nie mam zamiaru powtarzać o stale rosnacych kosztach utrzymania i nikt dzisiaj nie ukrywa że hasło kryzys ma usprawiedliwic największe skur...
rzadzacych i pracodawców z lewiatana vide np ostatania konferencja pawlaka i ministr fedak. I abcd nie dyskutuj nawet ze mną bo sam niedawno tłumaczyłes że kapitalizm to dżungla w której przeżyja tylko mocne stada i osobniki które potrafią walczyć o sój byt. My rzadzacych nie obchodzimy bo oprócz cwaniactwa i machiny urzedniczej na swoje usługi nadal wierza w hasło - rząd się sam wyżywi-. Ja nie mam zamiaru być patriota i w ramach oszczedności i spokoju cwaniaków zdychac z głodu i nedzy z rodziną. Brawo dla Sierpnia ze daje przykład społeczeństwu jak walczyc o swój byt.
masz rację spider dobrze wykorzystane fakty łamania przepisów bhpi znajomość przepisów bhp i ustawy górniczo-geologicznej to potężna broń na kopalniach, znam to od podszewki.A co do aneksu 5 to jest tylko odmrożenie tego co było zamrozone w 2008r. i na co zgodziły się zwiazki czyli nieperodyki takie pomoce szkolne dodatki przodowego i sanitariusza, odmrozenie dniówki urlopowej do jubilata - naliczana była z 3-go kwartału 2007r.- dodatki szkodliwe i uciązliwe itp. było to wtedy usrepstwo za trochę wyzsze podwyżki od 15 lat bo to tez jest wazne.
ps. 14% to jest około 650 zł srednio miesięcznie na jednego pracownika w kw sa.
i odbijamy szampana. ABCD stawia. I po cygarze kazdemu. Może byc z hipermarketu.
wyluzuj. Jak mawiał Pierre de Coubertine, nie ilość i nie wynik się liczą, tylko udział :-) i POKOJOWE współzawodnictwo !
nie ma związku z planem wydobycia.
Ewentualne podwyżki płacowe mogłyby wynikać ze znaczącego przyrostu zysków. Pod warunkiem, że przedsiebiorstwo nie ma w planie kosztownych inwestycji.
widać nie umiesz czytać, zwłaszcza ze zrozumieniem. Sierpień 8o rozpoczął okupację siedziby Kompanii Węglowej. To coś zupełnie innego niż strajk pracowników Kompanii Węglowej. Strajk jest działaniem masowym, gdzie organizatorzy muszą uzyskać jakieś większe poparcie załogi.
Okupacja jest działaniem awangardowym, gdzie trzeba mieć tylko garstkę aktywu związkowego. Przejście oddziałań awangardowych rzadko bywa proste. Widać, że przywódcy Sierpnia nie liczą na masowe poparcie, okupacja wydaje się raczej próbą wywarcia presji na inne związki, na ich kierownictwa niż na prezesów.
na masowe poparcie dla strajków, skoro pracownmicy wiedzą, że należy się spodziewać redukcji zatrudnienia.
masz racje z tą awangardą i z wywołaniem innych związków do tablicy i pobudzenia ich do jasnego i precyzyjnego działania oraz wybicie im z głowy kunktatorstwa wobec pracodawców. Lecz to tylko część racji, drugim takim przyczynkiem do tej sytuacji jest brak czasu, jak widzisz brak zdecydowania związków pozwala zarzadowi na opoźnianie rozmów płacowych i już wiadomo że część związków przyhcyla się do stanowiska kompani ( kadra, ZZg) o mniejszych nie będę wspominał bo nie ma sensu. 20. lutego daje to szanse zarządowi że cześć tych związków podpisze porozumienie po myśli zarządu i w marcu zarzad wprowadzi wskaźnik zazrądzeniem taki jaki chce, a na to nie możemy pozwolić. To jedno, po drugie przygotowanie strajku zgodnie z prawem i ustawą wymaga czasu a jak wyżej pisałem nie ma czasu. Po trzecie strajk to dobrze wiecie straty dla kopalń które trzeba nbędzie odrabiać a dzisiaj każdy pzrychód się liczy.