czytelnik nie zna z autopsji wąskiego środowiska NGO-sów i biur pełnomocnika rządu, to z tego "dramatu" nie domyśli się, o jaki chodzi spór, ani - kto w nim uczestniczy.
jest dzieckiem (nieletnia) i tylko dlatego dostala zgode na usuniecie ciazy
nawiasem mowiac, przegladalem ostatnio jakis reklamowy prospekcik z bieroneczki co mnie uderzylo to ok. 40% prezesow firm kooperujaych z bidoneczka stanowily KOBIELKI!, czy to jest obszar dyskryminacji?.
feminoteka wykonuje monitoring instytucji i urzedow, przeciez mezczyzni akurat sa tam w mniejszosci, a moze by tak wykonala jeszcze monitoring sadow rodzinnych ?:D.
Wszak tyle powinna wiedzieć, że pani Radzia jest ministrem liberalnego rządu. A to oznacza, że programowo rząd taki nic nie tworzy, za nic nie odpowiada, bo tworzyć mają inni a jak nie tworzą, to nie rządu jest wina, tylko tych którzy tworzyć mieli. I tak kółko się zamyka. Więc po co wszystkie te pytania i dociekania, skoro z samej istoty rzeczy liberalizmu wynika, że każdy sobie rzepkę skrobie... A jak nie uskrobie, to nie ma i tyle.
Masz racje, ale to juz w samym istnieniu urzedu stworzonego przez neoliberalny rzad jest sprzecznosc. Skoro z samej istoty rzeczy neoliberalizmu wynika, ze taki urzad jest zbedny to jego tworzenie przez ludzi ktorzy owe zalozenie uznaja za prawdziwe jest absurdem.
Z tym, ze jak w tym podrecznikowym przyklazie z kretenczykiem Epimenidesem, tak i w przypadku neoliberalnego rzadu jest to tylko pozornie paradoks. I rozwiazanie takie samo ;)
konkretnego załatwiła Środa jako pełnomocnik rządowy (poza dotacjami dla pism katolickich)?
A co dyskryminacja ma wspolnego z agenda lewicowa? Jak mozna poczytac w innych tekstach dyskryminacja to pomysl neoliberalnych ekonomistow z szkoly chicagowskiej (np Gary Beckera) na ujecie nierownosci w formie rynkowej. Nie jest przypadkiem ze zadna definicja dyskryminacji, nie mowi o dyskryminacji klasowej. Jest za to eksyctacja to mowienia o (slusznej samych w sobie)dyskryminacji rasowej, plciowej, pod katem wieku czy upodoban seksualnych. Wiec nie rozumiem po co o te dyskrymiancje kruszyć kopie na portalu lewicowym....neoliberalna siatka pojeciowa gdzie dyskryminacja, wyparla lewicowa siatke pojeciowa (np kapital ludzki mial w swej intencji i efektach zastapienie i wyparcie dyskursow o kapitalistycznym wyzysku, walce klas, kazdy, kazda jest kapitalistka samego siebie wiec nie ma wyzysku....) podobnie z dyskryminacja i zarzadzaniem roznorodnoscia - sa to neoliberalne wynalazki ktore nalezy dekonstruowac zamiast przerabiac je na liryczne opowiastki o silach dobra (Pio et al)kontra sily zla (radzia, obecna pelnomocniczka), jak w komentowanym tekscie, co tylko odtwarza struktury patriachalne...
14-latka jest dzieckiem, w mysl prawa miedzynarodowego zwlaszcza (konwencja o ochronie dzieci), ale zeby stac sie "nieletnia" najsampierw musi popelnic jakies przestepstwo, albowiem ten termin jest z nomenklatury prawa karnego
uzywajac go jako wyjasnienie czegokolwiek, z mojego ponktu widzenia, potwierdzasz chyba tylko, ze jestes wychowankiem naszej reżimowej telewizji...
nie genderowa.