wykaże, iż współczesne Włoch nie doganiają pod tym względem PRL-u. Jako jej zwolennikowi robi mi się raźniej. Kraj bądź co bądź UE goni tamte porządki. To jednak krzepi. Nie było więc z nimi tak aż źle, jak stara się udowodnić naszej młodzieży IPN.
PO powinna ich oskarżyc o plagiat bo to ona wymyśliła chyba.
Berlusconi zawsze był wrogo nastawiony do związków zawodowych a teraz ma dodatkowy argument kryzys.
Kiedy obudzi się włoska lewica?