W nowej Deklaracji OZZ IP możemy też przeczytać o propozycji dotyczącej samorządności pracowniczej. Ciekawe, czy znajdą się w Polsce środowiska związkowe (np. Sierpień 80) lub polityczne, które go poprą? Poniżej stosowny fragment:
"Domagamy się zniesienia ograniczeń prawnych, które utrudniają przekształcanie przedsiębiorstw komunalnych, państwowych i spółek skarbu państwa w spółdzielnie pracy zrzeszające pracowników tych przedsiębiorstw oraz w spółdzielnie pracy z udziałem gminy, powiatu i spółki skarbu państwa. Przekształcanie wspomnianych przedsiębiorstw w spółdzielnie powinno się odbywać z zachowaniem ciągłości prawnej, a nie drogą likwidacji przedsiębiorstwa i zakładania nowego, co zawsze niesie ze sobą liczne zagrożenia dla dotychczasowych pracowników.
Żądamy również zniesienia zakazu tworzenia spółdzielni pracy bez wyznaczania funkcji pracodawcy. Zgodnie z obecnymi przepisami pracodawcą w spółdzielni musi być prezes lub prezeska, a nie może pełnić tej funkcji ogół pracowników, co w rażący sposób ogranicza wolność zrzeszania się obywateli i narzuca im tylko jeden model organizacji pracy, chociaż nie wszyscy go akceptują".
delegatów.
A ilu członków?
związkowej michnicy
powiedz nam czyś
Widział michnicę
Tak piękną jak dziś?
Wyglada to na zorganizowana internetową kampanie przeciwko OZZ IP , na CIA zawzięcie atakuje i szkaluje grupka sfrustrowanych ortodoksów z ZSP , a na lewicy .pl etatowy komentator ABCD , czyżby nowy sojusz ekstremów.
Życze temu związkowi jak najlepiej dalszych sukcesów w bronieniu pracowników.
Podpisuję się pod tym postulatem rękami i nogami. Parafrazując niegdysiejsze wyborcze hasło AW"S"-u - "Pracownicy na swoim!". I o to powinna walczyć ideowa lewica i ideowe związki zawodowe.
czemu takich wspaniałych sloganów nie podpisujesz pełnym imieniem i nazwiskiem? Czemu tymi odkrywczymi sloganami nie zapełniasz tron Obywatela?
postulat likwidacji umow na czas okreslony doprowadzi do praktycznej likwidacji III sektora. Nie wszyscy pracuja w firmach prywatnych czy panstwowych, widze, ze chroniczna niechec anarchistow do organizacji pozarzadowych przeklada sie na ich pomijanie w tekstach programowych. Dodac nalezy, ze NGO beda stanowic coraz wiekszy odsetek pracodawcow rownolegle z prywatyzacja uslug publicznych (mozna nad tym ubolewac, ale fakty sa faktami). A projektowe zasady ich funkcjonowania wykluczaja praktycznie poza najwiekszymi organizacjami dysponujacymi kapitalem zelaznym w wysokosci milionow zlotych (PAH, WOSP etc) wprowadzanie umow na czas nieokreslony.
Sam wolalbym, zeby wiekszoscia spraw ktorymi zajmuje sie np. moja organizacja zajmowalo sie panstwo (korepetycje dla dzieci z ubogich rodzin, pomoc spoleczna etc). Ale jest jak jest, wiec trzeba brac pod uwage ze nie wszystko jest czarno biale i dostosowywac postulaty do realiow.
Jezeli postulat ten mialby byc wprowadzony juz teraz, a nie dopiero po "obaleniu kapitalizmu" i ponownym upanstwowieniu/uspolecznieniu uslug publicznych, skutki moga sie okazac katastrofalne dla tysiecy pracownikow, ktorzy i tak teraz dostaja niskie stawki bo inaczej sie zwykle nie da. W nastepstwie 99% organizacji pozarzadowych rozpocznie zwolnienia.
Widać nie wiesz o czym mówisz. Członkowie ZSP są m.in. także w IP, jedyne co atakują to obecną politykę pewnej frakcji w IP.
Po prostu pomimo że w zwišzku z jakimi zaszłociami nie lubi Michnicy, to de facto w poglšdach na zwišzki zawodowe i wiele innych spraw niewiele się od niej nie różni. Jako członek IP cieszę się, że ABCD krytykuje ten zwišzek. Gdyby zaczšł go chwalić to należałoby się zastanowić co organizacja robi nie tak (Ta sama zasada tyczy się zresztš Gazety Wybiórczej)
nie ma obawy.
IP chwalą tylko jej działacze.
tylko jego redaktorzy.
nas chwalą przede wszystkim czytelnicy. Czego o biuletynie partyjnym twojej ukochanej partyjki nie można powiedzieć, bo ona czytelników za bardzo nie posiada. Z prostego powodu: jest tak nieudolnie redagowana, tak kiepska i tak bardzo nie potrafiąca przyciągnąć nikogo, kto potrafi dobrze pisać. Wiem, że to boli i doskwiera, więc jeśli mogę jakoś pomóc, to daj znać.
prosilbym dziennikarza, ktory wrzucil tego newsa o sprawdzenie, czy IP dazy do praktycznej likwidacji sektora pozarzadowego w Polsce i zwolnienia kilkudziesieciu tysiecy pracownikow... Takie wnioski plyna z prostej analizy postulatu dotyczacych umow czasowych.
MJ piszesz po prostu bzdury ten zaproponowany model umów o pracy funkcjonuje z powadzeniem w Norwegii i niesłyszałem ,żeby tam przez to przestały istnieć organizacje pozarządowe , każdą umowę można rozwiaząć nawet tą na czas nieokreślony tylko trzeba to uzasadnić i wypłacić odprawę , a ty widać najchętniej zatrudniał byś ludzi na czarno
To oswiec mnie fachowcu skad niby NGO ma wziac na odprawe, skoro 99% utrzymuje sie z projektow grantowych, w ktorych takie koszty nie sa kwalifikowane (w ZADNYM z nich, a widzialem setki). Ze skladek czlonkowskich? Chyba sobie kpisz.
Nie wiem jak jest w Norwegii, moze tam organizacje dostaja dotacje od panstwa na sama dzialalnosc (a nie projekty, to ZASADNICZA roznica). Ale w Polsce tak nie jest i nic nie zapowiada, zeby cos sie zmienilo, wrecz przeciwnie (IP jak widze tez zadnych zmian poza umowami nie postuluje). Wiec nie pisz mi, ze to bzdury bo wybacz chyba o NGO czytales tylko w anarchistycznych zinach, wiec masz wykrzywiony obraz.
Takie rozwiazanie bedzie skutkowalo masowymi zwolnieniami w 90% organizacji pozarzadowych w Polsce. Napisalem konkretne zarzuty, czekam na konstruktywna odpowiedz. BTW, pracujac w NGO od 3 lat nie mam takiej umowy o prace, mam znajomych w kilkudziesieciu organizacjach, raczej ze sredniej ligi i prawie nikt umowy na czas nieokreslony nie ma. Nie dlatego, ze ktos chce kogos wyzyskiwac, ale po prostu nikt nie ma na to stalej kasy. Takie postulaty sa szkodliwe i wynikaja z ignorancji lub zlej woli osob je piszacych.
Napisz prosze skad kilkadziesiat tysiecy organizacji ma wziac na to srodki. Nie czekajac na "likwidacje panstwa" i co tam jeszcze postulujecie. Teraz, zaraz, na wypadek gdyby rzadzacy padli na glowe, posluchali IP i ten postulat od razu wprowadzili. Czekam...