Tylko 13% z nich popiera niepodległość więc teraz trzeba zrobić propagande pro niepodległościową(niewiadomo przez kogo finansowaną)aby to zmienić.
Zwolenników niepodległości musze zmartwić gdyż nawet jeśli propaganda będzie skuteczna i nagle walijczycy dacą się przekonać do tej chorej inicjatywy to i tak niepodległości niebędzie ponieważ ani laburzyści ani toryśi się na nią nigdy nie zgodzą.
I tu akurat bardzo dobrze lubie jak propagandystą krzyżują sie plany.
I niepraktyczne- jak można jednoczyć UE, kiedy nie tylko przychodzą nowe podmioty z różnymi poglądami, to jeszcze stare państwa mogą się dzielić. A Wielka Brytania tyle wniosła w tradycję demokracji parlamentarnej. No ale gdyby kiedyś powstała jakaś Federacja Europejska to i tak nie miałoby większego znaczenia. Mniejsze państwa narodowe zawsze łatwo pokonać wielkiemu federalnemu lewiatanowi.
Wystarczy że masz jednego funta niezapłaconych mandatów a nie opuścisz Wielkiej Brytanii.
http://www.disclose.tv/frameset.php?url=http%3A%2F%2Fwww.telegraph.co.uk%2Fnews%2Fuknews%2Froad-and-rail-transport%2F4996018%2FMotorists-could-be-banned-from-leaving-Britain-over-unpaid-parking-fines.html
---
w ostatnich dniach na gigantyczną skalę rozpoczęto operację której logicznym następstwem będzie uniemożliwienie większości populacji przeniesienie się z UK,
cała reszta natomiast będzie dokładnie sprawdzana w temacie celu podróży,miejsca pobytu,czasu spędzonego,osób z którymi będziesz się kontaktował
http://www.telegraph.co.uk/news/uknews/4987415/All-travel-plans-to-be-tracked-by-Government.html
A kto by chciał dobrowolnie opuścić Wielką Brytanię?
Taki niepozorny komentarz, a tak wiele wyjaśnia. Odnaleźliśmy utracony raj ;-)
Mala Walia w koncu sie oderwie od bastionu neokolonializmu (G.B.) i Krolowej "Matki".
ps.Czy ktos wie , ktore partie i organizacje lewicowe nawiazaly kontakt ?
Pietro
A kto by chciał dobrowolnie opuścić Wielką Brytanię?
---------
Doradca premiera Browna otwarcie oglosil iz populacja UK musi spasc do 30 milionow jesli kraj ma dalej miec mozliwosc wyzywienia swoich obywateli.
Co najbardziej przerazajace stwierdzil on ze cel ten nalezy osiagnac przy uzyciu wszystkich mozliwych srodkow.
http://www.timesonline.co.uk/tol/news/politics/article5950442.ece
Z wyżywieniem Wielkiej Brytanii już jakiś czas były problemy. Kiedy Napoleon ogłosił swoją blokadę kontynentalną, kraj był bliski wykończenia się finansowego, gdyby nie pokątny handel i wyłamanie się Rosji. Dlatego po wojnie Tomasz Maltus- angielski ekonomista, głosił raz konieczność ograniczenia przyrostu naturalnego, albowiem populacja rosła w tempie geometrycznym a produkcja żywności w arytmetycznym. W celu zaradzenia sytuacji chciał on ceł zaporowych na zboże z Europy. Jednak Anglicy wybrali co innego. Nie dofinansowywali swego rolnictwa, dzięki temu jedzenie było tańsze, ale zawsze istniało zagrożenie, że w razie brak przywozu zboża do UK kraj nie będzie mógł się wyżywić. Czyżby Maltus miał powrócić na salony?