Idealne były by przedterminowe wybory ale myśle że do nich nie dojdzie
Międzymorze na lewo!
:-)
Przynajmniej w Środkowej Europie. Węgry, teraz Czech... A kiedy Polska? A poza nią: Ukraina ledwo dyszy, Gruzja zamyka opozycję, więc chyba również. Idzie nowe. Czy lewicowe? Zobaczymy. Jeżeli inne, to na krótki czas. Bo ograniczyć dysproporcje i przywrócić godność, czego większość oczekuje, może tylko lewica ale taka, która goni kapitał do roboty w interesie większości.
Podejście pt. "niech się wszystko rozpier***". Kto by się tam przejmował przewodnictwem UE.
a Polska za pół roku.
Polacy by się wstydzili, bo "co sobie Europa o nas pomysli,żeby tak w czasie przewodzenia Europie zmieniać rząd". U nas nawet termin wyborów chcą przesuwać, bo to niby takie ważne to przewodniczenie. A w rzeczywistości tylko troche dodatkowej roboty bez znaczenia - dalby sobie z tym radę każdy, ale ponieważ Polacy w odróżnieniu od Czechów mają kompleksy(skadinąd slusznie) wiec do rangi wielkiego wydarzenia podniosza to co nim nie jest żeby sobie znaczenia dodac i kompleksy podleczyć.
To wielki sukces demokracji. Szczególnie dumny jestem z dwóch Zielonych posłanek, które za domaganie się, żeby ich partia dotrzymała wyborczych obietnic zostały z niej usunięte. Przyszłość należy do nonkonformistek, a nie do zawodowych ściemniaczy w stylu Bursika!
Brawo Republika Czeska!
ale co ciekawe w ŻADNEJ relacji nie było powiedziane, czyimi głosami upadł rząd Topolanka. Dlaczego? Tym skurwysynom nie przeszłoby przez gardło słowo "komunistyczna" w nazwie KPCZiM. Bo po co maluczkim wiedzieć, że tuż za południową granicą jest duża, silna, prężna partia komunistyczna obecna w czeskim parlamencie?!
Dziennikarze - drugie po parlamentarnych politykach dziwki burżuazji. Niech Śierpień nie broni tych gadów, kiedy kapitał za wierną "służbę" wyrzuca ich na zbity pysk, by również na nich "minimalizować koszty".
co sobie zyczy USA to rozkaz,a politycy to dz...... sprzedane burzujom i klerowi katolandu ot neoliberalny skansen do zaorania