trochę nie rozumie sytuacji - RZECZYWIŚCIE niepłacenie czynszu jest złodziejstwem. Niestety, do tej pory możliwym w majestacie prawa. Lokatorzy nie powinni rzecz jasna pracować u właścicieli budynków, jak raczył zażartować p. Ciszewski, natomiast to że powinni zapracować na czynsz - nie powinno ulegać wątpliwości.
Hamas przechodzi na pokojowe metody walki o niepodległość Palestyny.
Inicjatywa Pracownicza - w obronie wyzyskiwanych dziennikarzy Gazety Wyborczej - zorganizowała strajk okupacyjny w siedzibie spółki Agora.
PPP wycofała się z eurowyborów. - Najpierw zbudujemy solidne zaplecze na dole, a potem pomyślimy o kampaniach wyborczych -stwierdził Bogusław Ziętek.
Jeśli autor przychyla się do pradawnej tradycji primaaprilisowej to mógłby chociaż nazwę ustawy podać prawidłowo. Brzmiałoby to bardziej wiarygodnie. Jest to ustawa o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego. Ostatni człon zwykle się pomija w tekstach nieprawniczych.
Jacek Zychowicz przestanie publikowac swe posty na portalu Lewica.pl. To strata czasu i dzieciniada- stwierdził- świat można zmieniac jedynie działając w politycznym ,,realu''- dodał.
Wyjątkowo kiepskiej świeżości ten żart. Ten sam kotlet odgrzewany od 10 lat. Ale przynajmniej nie ma "burżuazyjnych feministek". 1/10.
Lewicowa Alternatywa wydała oświadczenie, w którym stwierdza, że "Bezustanne opluwanie partii tzw. lewicy koncesjonowanej nie przynosi niczego pozytywnego polskiej lewicy. Należy zatem szukać wspólnego frontu walki z każdym, kto może się przydać sprawie, bez względu na jego przynależność".
W oświadczeniu czytamy również, iż organizacja zrozumiała swój błąd, jakim było w zeszłym roku zorganizowanie samodzielnego pochodu pierwszomajowego. "W tym roku zamierzamy obchodzić Święto Pracy razem z robotnikami z OPZZ - stwierdził Piotr Ciszewski - Działacze lewicowi nie mogą obrażać się na pracowników tylko dlatego, że ci wstąpili nie do tego związku zawodowego, do którego powinni".
Nic więcej
niech najpierw płace będą takie, żeby można było za nie zapłacić ten czynsz. jak na razie, to wynajem kawalerki w Katowicach kosztuje miesięcznie 1200 zł, a pensja minimalna 100% (absolewenci mają 80%) to 950 zł,
jest swoistym gwoździem do trumny SLD. Przedtem Blida a teraz on mieszkanie traktuje jak towar a jego właściciela jak boga. I ta praca za frajer, dwa razy w tygodniu... SLD chce więc przywrócić średniowieczną dziesięcinę, może jeszcze publiczne lanie rózgami za nieodpracowywanie? Co na to przewodniczący Napieralski? Wszak wiadomo, że Kaliszowi zawsze było bliżej do ludzi salonów niż do ludzi ciężkiej pracy albo pracy pozbawionych dla tak zwanej rynkowej równowagi.
Gwozdz w tej trumnie (SLD)juz dawno zostal steff wbity. Teraz potrzebny jest osikowy kolek, bo ciagle te zombie probuja sie wydostac. I tak kiedys wszyscy beda Zulawy osuszac.
to faktycznie niezły żart
"Rządowy projekt poparł też SLD. Ryszard Kalisz stwierdził, że lewica zawsze była przeciwko szczuciu biednych na bogatych, a nowe uregulowania prawne pozwolą na osiągnięcie zgody narodowej." Toz to szczera prawda
Twoje stwierdzenie: "Toż to prawda" jest pewnie źródłem słabości polskiej lewicy, bo nie wyraża interesów pracujących lecz za przykładem m.in. sukienkowych wzywa ich do społecznego solidaryzmu, który sprowadza się do tego, że bogaty ma puchnąć od nadmiaru a biedak usychać od braków wszystkiego i jeszcze tamtego pokornie podziwiać. A już miałem nadzieje, że pod wodzą Napieralskiego takie postawy wyrzucone zostaną na śmietnik. Niestety twoje stwierdzenie, którego nie mam podstaw kwestionować, temu przeczy.
zanim opublikowałeś tę ustawę?
Przecież Kalisz z Kaczorem mogą ją stąd wydłubać i zgłosić jako projekt autorski! I znowu larmo jak w samolocie. A Pawlak gotów ją znowelizować, co by każdy kamienicznik, który nie ma firmy dostał ją od lokatorów. Bo gdzie oni ten czynsz odrobią jak kamienicznik nie ma chociażby fabryczki kapsli? Wszyscy schodów naraz myć nie będą, bo się posadzki marmurowe wyświechtają i poręcze mahoniowe schudną od ciągłego pucowania...
(*_*)
I to w dużym mieście? Bez przesady. Niech wynajmują pokój, albo mieszkają z rodzicami, małżonkiem, partnerem, kumplami, póki nie zaczną zarabiać jako-tako. Mercedesów po 250 tys. za sztukę jakoś nikt nie proponuje rozdawać, a mieszkania w podobnej cenie każdemu się należą?
Robotnicze pochody organizowane przez anarchistów - to dopiero żart. Chyba, że od teraz Święto Pracy staje się świętem lokatorskim.
również przestanie publikować posty na portalu lewica.pl.
Naiwnie liczyłem, że zaistnieję dzięki nieustannym personalkom - przyznał - A przecież z pustego i Salomon nie naleje.
Dach nad głową jest czymś innym niż zabawka za 250 tys. zł. Poza tym cenę auta ustala producent, a cenę mieszkania właściwie kto? Tzw. rynek?
niestety, tak.
Mieszkanie warte rok temu, "przed kryzysem", jakieś 500 tys. potrafi teraz kosztować i 150 tys. mniej.
Nieprawdą jest zatem, że jakieś złe siły windują ceny mieszkań do niebotycznych rozmiarów. Oczywiście, każdy ma prawo do dachu nad głową. Obawiam się jednak, że prawa tego nie zapewnimy, żądając, żeby każdy miał prawo mieszkać, gdzie chce, płacąc tyle, ile może.
w kierunku NIEWOLNICTWA!, takie rzeczy w najasniejszej.
tylko, że to 150 tys. to też wielki wydatek.
Te 350 to też duży wydatek, prawda?
mam lepszy pomysl na czynsz dla tych oslow z wiejskiej, co tam przymusowa sila robocza i tak wiekszosc kamienicznikow to patentowane lenie, lepiej przymusowy seks, w kazdej kamienicy znajdzie sie jakas ladna mlodka ;)
{odpracować czynsz w firmach należących do kamieniczników}
a jezeli jest to agencja towarzyska ?;)
jako lewicowiec uwazam, ze mieszkania powinny byc budowane bez zysku, zyskow nie powinny miec takze panstwowe placowki medyczne, szpitale, szkoly (takze wyzsze, z nauczania, dzienne, wieczorowe i zaczone- bezplatne), policja, wojsko itd..
a jedynym sposobem osiagniecia tego jest panstwowe budownictwo mieszkaniowe, panstwowe od A do Z, to nas diametralnie rozni od quasi lyberalnych PeOwcow pokroju tego kmiotka ze Stycznia.
.
Skończyło się octem na półkach. Nie wiem co jest lewicowego w tak jednostronnej diecie.
@ ABCD. No i co z tego? Dla większości obie sumy, tj. 500 i 350 tys., są astronomiczne.
@ west. Za tzw. komuny też istniał wolny rynek mieszkaniowy. Lokal można było kupić od ręki lub poczekać i otrzymać de facto za darmo. Teraz takiego wyboru nie ma - i w tym rzecz, a nie w gospodarce prowadzącej rzekomo do półek z octem.
Równie dobrze mógłbyś powiedzieć, że obywatel PRL na giełdzie mógł bez większych problemów kupić mercedesa, a mógł też czekać na malucha na asygnatę. A teraz takiego wyboru nie ma :-).
Oczywiste, że zakres był mniejszy niż dziś. Ale istniał wybór - i to jest absolutnie najważniejsze.
Po raz wtóry: nie przyrównuj dachu nad głową, czyli czegoś niezbędnego do normalnego życia, z kupnem samochodu, który kosztuje kilka-kilkanaście razy mniej i dodatkowo bez którego spokojnie można się obejść (a już na pewno w mieście).
to można powiedzieć że i mercedesa można było mieć za friko - wystarczyło "tylko" zostać I sekretarzem KC czy premierem.
Wracając zaś do mieszkań - nie kwestionuję potrzeby dachu nad głową, w naszym klimacie zwłaszcza. Kwestionuję jedynie tezę, że te problem trzeba rozwiązywać fundując każdemu ze środków publicznych pełnowartościowe mieszkanie w średnim standardzie i dogodnej lokalizacji, a nie np. blaszany kontener gdzieś w zasięgu możliwości dojazdu pociągiem do miasta. Oczywiście tylko wtedy, gdy wyczerpią się alternatywy, o których pisałem wyżej.
{Skończyło się octem na półkach}
co ma do tego ocet, jest jakims szczegolnym rodzajem budulca, nie potrafie znalezc korelacji miedzy octem, a panstwowym budownictwem mieszkaniowym, ale west potrafi, cudowne dziecko propagandy ?;). nie zrozumiales, a Bury wyjasnil. nikt przeciez nie zakazuje prywatnego budownictwa, budujcie sobie marmurowe wille itp.!!!. Nie bede przypominal, dlaczego ludzie w ogole godza sie na odbieranie sobie wielu praw w ramach organizacji spolecznej zwanej panstwem, bo jezeli to panstwo niczego nie zapewnia z podstaowych dobr niezbednych do zycia (a dach nad glowa takim dobrem jest bezsprzecznie), nie widze powodu zeby przestrzegali jakichkolwiek jego praw, wlacznie z prawem nietykalnosci osobistej westow.
Hyjdla:
ehh, troche sie unioslem i palnalem, ale jak ktos nie rozroznia darmowej sily roboczej od przymusowej sily roboczej, to chyba nie powinien pracowac w zadnym ministwerstwie, chodzi o tego jegomoscia [Minister Budownictwa w Ministerstwie Infrastruktury Piotr Styczeń twierdzi że jest to wyjście na przeciw postulatom środowisk lokatorskich. Lokatorzy jeden lub dwa dni pracowaliby za darmo u właścicieli nieruchomości, a ci w dobie kryzysu zyskaliby darmową siłę roboczą - powiedział.]
ten pomysl niczego nie rozwiazuje.
rzekłbym, że w dużym mieście szczególnie lepiej drogiej i dużo palącej zawalidrogi w korku nie mieć.