Niedałem się nabrać
bo mnie to juz niewiele moze zdziwic w tym kraju:), wiec prima aprilis mam co kilka dni.
Informacja uwzględniała naszą rzeczywistość w tym głoszone poglądy przez czołowych ludzi lewicy. W tej części była więc prawdziwa. Wolałbym, żeby było odwrotnie. Śmiałbym się wówczas chętnie do rozpuku sam z siebie. Niestety jest inaczej.
Jak było, tak było. Prima aprillis był udany. Autorowi należą się gratulacje, co niniejszym czynię.