Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

Miller: "Mogłem zostać lewicowym premierem"

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

Spoko gość

Spoko facet z tego Millera. Zapomniał tylko dodać, ze to wcale nie był jego błąd. Przecież on chciał to wszystko zrobić... ale nie zdążył bo go odsunięto od władzy, a o tym liniowym to tylko tak żartował. Teraz oczywiście mając tamte doświadczenia, rozpocznie realizacje programów socjalnych na drugi dzień po tym jak Polacy zagłosują na jego PL.
No to jak? Towarzyszki i Towarzysze. Pomożemy Leszkowi?

autor: politbiuro, data nadania: 2009-04-19 00:24:18, suma postów tego autora: 486

Mnie chyba szlag trafi, jak będę czytać

co ten komuszy konus opowiada...
Wyszło szydło z worka. Premier dużego europejskiego kraju jest opóźniony w rozwoju. Sześć lat zajęło mu zrozumienie tego, co nawet taka kuchta jak ja wiedziała już siedem lat temu. I ja na jego formację głos oddałam. Żeby mi wtedy (w 2001 roku) ręce i nogi połamało pod jakim tramwajem - to nie poszłabym do urny, by na zaprzańców i matołów głosować...
.

autor: Hyjdla, data nadania: 2009-04-19 01:08:38, suma postów tego autora: 5956

Temu żałośnemu facecikowi jakaś litościwa dusza powinna zapiąć rozporek

i schować go do szafy. Uczyni mu tym wielką przysługę.

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2009-04-19 01:21:07, suma postów tego autora: 6195

Ile lat zajmie zrozumienie

temu postkomuszemu aparatczykowi, że w Iranie był najwierniejszym i najgłupszym janczarem?
(_*_)

autor: Hyjdla, data nadania: 2009-04-19 01:26:14, suma postów tego autora: 5956

ktoś ma złudzenia?

To Leszek Miller wspiera dogadywanie się z Lewiatanem i zniesienie ustawy kominowej.

autor: Roger, data nadania: 2009-04-19 03:11:41, suma postów tego autora: 514

Sumie Narodowy,

Co schować do szafy? Całego Millera czy tylko rozporek?

autor: ABCD, data nadania: 2009-04-19 08:24:37, suma postów tego autora: 20871

Co Miller

narozrabiał w Iranie?

autor: ABCD, data nadania: 2009-04-19 08:28:31, suma postów tego autora: 20871

Liderzy wszystkich nisz łączcie się!!

I wystawcie do drużyny polskich socjalistów lepszego zawodnika od Leszka Millera.Nie pozwólcie,by Łodzianie mieli wybór pomiędzy niejaką Krupą a dupą.!

autor: Lewy_sierpowy, data nadania: 2009-04-19 09:20:56, suma postów tego autora: 623

A tak w ogóle

to co to jest ten miller?

autor: szczupak, data nadania: 2009-04-19 10:31:12, suma postów tego autora: 3747

Okazało się, że facet, który lubował się w erotycznych bon motach,

gdy był premierem po prostu nie mógł. Może tylko wtedy, gdy ma promil poparcia. Chyba faktycznie nie trzeba mu zapinać rozporka, bo tenże nigdy nie był rozpinany.

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2009-04-19 10:50:50, suma postów tego autora: 6195

kiedyś w szkole uczono, by zastanowić się, "co autor miał na myśli"

tu jak widać, nieważne jest, co L.Miller na myśli ma, ponieważ własne myśli każdego piszącego wydają mu się najważniejsze. Najpierw sami nie chcieli być premierami, a teraz pokrzykują. Mądrale! Dajcie się wybrać i zbawiajcie Polskę! Wiecie lepiej od Millera, na czym polityka polega, no to co się lenicie? Na pewno rządzenie zaczniecie od słów: dajcie mi pieniądze, a ja rozdzielę je sprawiedliwie, bo wiem jak. TO z pewnością wiecie. Od zawsze jednak problem polega na tym, że nie wiadomo, skąd mają się te pieniądze brać, ponieważ żaden obywatel nie jest skłonny z czegokolwiek rezygnować, natomiast wszyscy chcą mieć więcej. Jeżeli uważacie, że należy zabrać Kulczykowi-przykładowo- no to sami mu zabierzcie. Dlaczego ma to L.Miller dla was robić? Co jednakże powiedzą ludzie zatrudnieni w firmach Kulczyka na to, że chcecie odebrać im chleb i podstawę egzystencji? Powiecie może: do gazu z nimi? A dlaczego nie z wami? Jeżeli życie ludzkie się nie liczy, to także nie liczy się wasze. Do rządzenia nie wystarczą dobre chęci i bujna wyobraźnia. Polityka kieruje się swoimi prawami, a te są ŚMIERTELNIE poważne. I między tym, co się chce, a tym, co można zrobić jest nierzadko przepaść. Jak się tak patrzy na waszą zapiekłość i roszczeniowość, to jest od razu jasne, dlaczego w Polsce jest bieda i nic rozsądnego nie można dokonać. Jeżeli wiecie, jak się rządzi, no to rządźcie. Mądrale! :))))

autor: nana, data nadania: 2009-04-19 10:57:41, suma postów tego autora: 4653

a "ten miller" to jest mniej więcej to samo, co szczupak, tylko o wiele lepsze.

.

autor: nana, data nadania: 2009-04-19 11:00:11, suma postów tego autora: 4653

nana

Nie powinnas chyba tak duzo czytac tego "Wprost" :)

BTW

autor: Bogusław_Siemiątkowski, data nadania: 2009-04-19 12:18:54, suma postów tego autora: 700

Miller lewicy kiler

I basta

autor: Czerwony Adam, data nadania: 2009-04-19 15:41:06, suma postów tego autora: 1003

i tym sposobem widać, kto co czyta i na co się powołuje

gdybyś bowiem B.Siemiątkowski sam tego "Wprost" nie czytał, nie wiedziałbyś, co tam piszą i nie miałbyś takich skojarzeń. Jeżeli chcesz wiedzieć, co ja czytam, to mnie zapytaj, bo to zgadywanie Ci nie wychodzi i sam się przy tym zdradzasz.

autor: nana, data nadania: 2009-04-19 15:55:48, suma postów tego autora: 4653

Mnie w szkole uczono myśleć i obserwować...

niektórych jak tu widać - zgadywać co autor miał na myśli. Cóż, nie każdy miał szczęście do belfrów...

Proszę uważnie jeszcze raz przeczytać wypowiedź millerzą:

"Polska jest w Unii Europejskiej, WRACAMY do spraw, które BYŁY ZAWIESZONE na czas negocjacji akcesyjnych. SKRĘCAMY w kierunku rozwiązań SOCJALNYCH, bo POSIADAMY już solidną BAZĘ WZROSTU i mamy więcej do DZIELENIA. Jak trzeba, POWIĘKSZAMY DEFICYT budżetowy i Ś-R-E-D-N-I-O będzie nas OBCHODZIĆ reakcja otoczenia zewnętrznego. Będziemy budować państwo, w którym konstytucja jest ważniejsza niż Ewangelia, WRACAMY do sprawy aborcji, zapłodnienia in vitro itp..."
to powiedział millerzyna sześć lat po wyruszeniu na wojnę z Irakiem.
a nana każe nam podziwiać zbawcę kulczyków (bo nie kowalskich), który klęczał przed klechami i Debiliuszem oraz łatał cudze dziury budżetowe KOSZTEM swoich WYBORCÓW. Wzrost gospodarczy PRZEZNACZYŁ bowiem na wojnę z Irakiem...

Sumień... konus nawet nie ma co rozpinać i zapinać - on gacie na gumce nosi. To zwykły dresiarz polityczny. Zawsze będzie trzymał z silniejszymi, nigdy z tymi co są w niego wpatrzeni...
(_*_)

autor: Hyjdla, data nadania: 2009-04-19 15:56:57, suma postów tego autora: 5956

nana

Zeby byc w zgodzie z tym co piszesz, nie miej w ogole pretensji do JAKIEGOKOWLEIK z rzadzaych. Obojetnie, czy Tuska, czy Kaczora.

autor: wojtas, data nadania: 2009-04-19 16:21:05, suma postów tego autora: 4863

Spieszmy się kochać Leszka M., tak szybko kończy

.

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2009-04-19 16:48:13, suma postów tego autora: 6195

nana przecie też ochrzczona w wierze katolickiej, to niby dlaczego

miałoby jej przeszkadzać klęczenie konusa w gaciach na gumce przed kiecuchami? Czuł taką węwnętrzną potrzebę to klęczał ...
Kwacha w drodze do Charkowa spił sam Flaszka Głódź, który kiepełę ma mocniejszą od Filipińczyka i stał na nogach prosto. Różowi z czarnymi zawsze dobrze żyli, bo jako neofici poczuwali się do większej ofiary, niż zatwardziali katole.

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2009-04-19 16:54:44, suma postów tego autora: 6195

dla kazdego cos milego

Milosnicy Millera pokroju nany beda dalej lykac teksty o zwrocie socjalnym, ale jakos nie przeszkadza mu to w tym samym momencie we Wprost wypisywac:

"Powinna ona zawierać propozycje działań zmierzających do osiągnięcia trwałego wzrostu gospodarczego na poziomie 6 proc. PKB, zbudowania zdrowego systemu finansów publicznych, uproszczenia systemu podatkowego, wzmocnienia struktur społeczeństwa obywatelskiego, otwartego dostępu do wiedzy i nauki."

autor: wojtas, data nadania: 2009-04-19 16:57:44, suma postów tego autora: 4863

...

"Mogłem zostać lewicowym premierem"... No tak - Miales chamie czapke z piór...

autor: sierp_i_młot, data nadania: 2009-04-19 17:00:15, suma postów tego autora: 6205

Czapkę z piór i galoty na sznurku (*_*)

I jak tu nie kochać "socjalistycznych elegantów"?
(*_*)

autor: Hyjdla, data nadania: 2009-04-19 17:05:57, suma postów tego autora: 5956

Ależ Miller mówi to koniunkturalnie,

on jest neoliberałem, natomiast mówi o skręcie socjalnym jako metodzie pozyskania wyborców, zmiany wyłącznie taktycznej.

Zresztą, teraz pewnie uważa, że "ponieważ mamy kryzys, znowu jest czas na cięcia socjalne i neoliberalizm który zapewni wyjście z kryzysu".

autor: Luke, data nadania: 2009-04-19 17:11:21, suma postów tego autora: 1782

:)

co za cyniczny i kłamliwy polityczny palant. o ile mogę zrozumieć, że ta neoliberalna szuja łasi się przed wyborami, to za chiny, nie skumam jak można dawać się złapać na lep takiej pustej gadki. wstyd.

autor: rote_fahne, data nadania: 2009-04-19 17:36:56, suma postów tego autora: 1805

Luke, abstrahując od Millera, naprawdę sądzisz że jedyną alternatywą dla neoliberalizmu

jest pakowanie pieniędzy w socjal?

autor: west, data nadania: 2009-04-19 18:03:10, suma postów tego autora: 6709

...

Hyjdla fajnie piszesz tylko sęk w tym że Miller robił to co robił przez takich jak ty; sama (sam ?) przyznajesz że zagłosowałaś w 2001 na SLD, podczas gdy nawet słabo zorientowany lewicowiec conajmniej od 1999 (zjednoczenie SdRP i resztówek koalicji SLD) nie chciał mieć z tym monstrum nic wspólnego. Niestety niektórzy zamiast merytoryka kierowali sie watpliwym urokiem Kwacha

autor: jakobin, data nadania: 2009-04-19 18:07:02, suma postów tego autora: 319

konczy jak "prawdziwy menzczyzna"

.

autor: dyzma_, data nadania: 2009-04-19 18:23:20, suma postów tego autora: 2960

"Tak to było".Wiekopomne dzieło Leszka M.

Od wydawnictwa „Zapol”.

www.zapol.com.pl



Książka Leszka Millera jest pierwszą pozycją wydawniczą w Polsce ilustrującą decydujące miesiące negocjacji o przyjęcie naszego kraju do Unii Europejskiej widzianą oczami głównego świadka i twórcy tych wydarzeń.....A świadkowie wszystkich lewicowych nisz na to:"to niemożliwe"! Książka byłego premiera odpowiada na zapotrzebowanie czytelników łaknących spotkania z historią żywą, niosącą wielkie emocje oraz niepublikowane dotąd relacje i zdarzenia. Oddzielną wartością pracy jest poruszająca przedmowa Guntera Verheugena będąca hołdem na rzecz współpracy Polaków i Niemców oraz osobistych zasług Leszka Millera w budowie nowej Europy

Krótką recenzję o książce zamieszcza też Adam Michnik.

Różnica pomiędzy Leszkiem M.a Lechem K. jest taka,że ten drugi nigdy żadnej książki nie napisze.A już z całą oczywistą oczywistością żaden Verheugen żadnego hołdu mu nie złoży.

autor: Lewy_sierpowy, data nadania: 2009-04-19 18:46:28, suma postów tego autora: 623

Przypominam jakim socjalistą był Miller przed wyborami w 2001 roku...

Takiego obłudnika jak Miller to chyba nie ma w polskiej polityce drugiego...

autor: Luke, data nadania: 2009-04-19 18:49:36, suma postów tego autora: 1782

FRychu, misiu-rysiu ty mój...

może lepiej aby Lesio harlekiny pisał, niż opowiadał o tym jak SAM na białym koniu Unię zdobył? Przecież wchodzenie do niej to był proces przygotowywany przez lata i przez wielu ludzi...
Te harlekiny też by mu pięknie jakaś ferhojgenka lub inna michniczyna zrecenzowały... A tak to ino Anastazja P. mile go wspomina i hołdzik składa...
(*_*)

autor: Hyjdla, data nadania: 2009-04-19 19:12:27, suma postów tego autora: 5956

Luke

Obłudnik obłudnikowi nierówny.Po pierwsze wejście do UE !!Jakich "zabiegów"socjotechnicznych miał się chwytać Leszek Miller i jego formacja,aby wstąpić do UE?Nie pozwolić purpuratom na wycieczkę do Brukseli,aby przekonali się że Bruksela nie gryzie?Nie jechać do Watykanu z wnuczką aby prosić Jotpeka Drugiego by to potwierdził?Miał nie zalepiać dziury Bauca?Miał nie cofać niektórych przywilei socjalnych,na które Polski nie było stać?Miał nie mamić Jankowskiego bursztynem?Tak!"Obłudnik" Miller to wszystko robił!Tylko tym różni się "obłudnik" Miller od wszystkich innych obłudników wszelkich maści,że po osiągnięciu zadania "Po pierwsze..."można robić swoje.Co oświadcza głośno i wyrażnie wszystkim wszem i wobec.Można wskazać KK jego miejsce w szeregu.Można zacząć maglować temat aborcji,in vitro,eutanazji itd,itp.

autor: Lewy_sierpowy, data nadania: 2009-04-19 19:26:31, suma postów tego autora: 623

jakobinie... jako bardziej wyrobiony politycznie

i mocno zorientowany lewicowiec - w 2001 roku głosowałeś zapewne na AWS, bo PPP jeszcze nie istniało?
A ja dałam się zwieść diskopolowemu Kwachowi i pocerowanym skarpetkom Millera...
Nie każdy jest tak wyrobiony politycznie, jakobinie, wręcz od kołyski rozumiejącym jak to z tym LSD było...
.

autor: Hyjdla, data nadania: 2009-04-19 19:28:20, suma postów tego autora: 5956

Hyjdla

Zazdrość z Twojej strony widze ogromną.Oj widze!!(*_*)

autor: Lewy_sierpowy, data nadania: 2009-04-19 19:48:00, suma postów tego autora: 623

A po co w ogóle wejście do Unii?

Ja rozumiem, że dla michnicy bardzo ważne było potwierdzenie że "Polska leży w Europie" (jakby ktoś miał co do tego wątpliwości), ale po pierwsze problemy pp. Geremka czy Michnika w ogóle nie powinny lewicy interesować, po drugie - i przede wszystkim - w wymiarze społeczno-gospodarczym korzyści były (i nadal są) co najmniej dyskusyjne, ba -zapewne na wiele lat straciliśmy jakiekolwiek szanse na szybki rozwój.

autor: west, data nadania: 2009-04-19 19:50:56, suma postów tego autora: 6709

Bo Ty końskie okulary nosisz,

misiu-rysiu ty mój!
(*_*)

autor: Hyjdla, data nadania: 2009-04-19 19:56:24, suma postów tego autora: 5956

west

Ano po to,aby nie być wypchniętym na ost.-:)

autor: Lewy_sierpowy, data nadania: 2009-04-19 20:08:16, suma postów tego autora: 623

Co tu ukrywac

Wielu z nas na pewno po rzadach Buzka bylo zadowolonych, ze wygralo SLD. Przeciez AWS to tez byl niezly koszmar. Nie udawajmy, ze bylo inaczej. To bylo minelo i teraz Millera oceniamy tak jak sam sobie tego zyczyl, czyli po tym jak skonczyl. Zaczynał sztywny i dumny jak paw... a skonczyl w kompletnym zwisie. I nie ma sie co martwic. On juz nie (w)stanie:)
Teraz mozna sie tylko cieszyc, ze porozumial sie z Napierniczakiem w tych wyborach, bo to demaskuje "lewicowy" zwrot tego drugiego, na ktory zapewne znow troche osob da sie nabrac. Moze przez to mniej?

autor: politbiuro, data nadania: 2009-04-19 20:13:45, suma postów tego autora: 486

Lewy_sierpowy,

gratuluję bon-motu. Delicje:)

autor: zielona, data nadania: 2009-04-19 20:37:11, suma postów tego autora: 861

Lewy_sierpowy, czy myślisz, że tu komukolwiek- z nielicznymi wyjątkami- chodzi o Polskę?

MIEĆ chcą. Możliwie najwięcej MIEĆ i się na to nie napracować. Obca im lojalność i poświęcenie. Najpierw chcą dla siebie, a potem "się zobaczy".

Tymczasem odebrana została nam przeszłość historyczna i zastąpiona zastraszaniem. Teraźniejszość wygnała z Ojczyzny miliony ludzi za chlebem. Ludźmi obecnie starymi, którzy dla Ojczyzny pracowali za miskę zupy i parę złotych, którzy budowali kraj z poświęceniem, pogardza się obecnie a wyprzedawszy obcym za psi grosz wypracowane przez nich mienie zmusza się ich do życia za 560zł miesięcznej emerytury.

Wrogie ludziom media przekonują nas, że nie ma takiego Polaka, który byłby w stanie rządzić naszym krajem. Tak jakby przygotowywano nam zdalaczynnie jakiegoś flancowanego Kurzaja by ten, jak w Afganistanie, ograniczył się do zarządzania niegdysiejszym Księstwem Warszawskim, a resztą skłóconego kraju zajmą się litosiernie sąsiedzi. Zwłaszcza tym z Zachodu jakby się spieszy. Ziemi im nie brak, więc chodzi o co innego.

Oni tu sobie wyobrażają, że polityka to jest to, co im się w głowie mieści. Jest tymczasem zupełnie wręcz przeciwnie. Ci tutaj psioczący nie chcą nic wypracować, współpracować. Chcą by im dać. No i dostaną po durnych łbach. Oglądałam program, w którym watykański mąseniore mówił, że Watykan nie robi polityki w wymiarze dni, nie robi jej w wymiarze miesięcy i lat. Robi ją w wymiarze wieków. Więc jeżeli Watykan tak robi, to można śmiało przyjąć, że inni też tak myślą i ich polityka np. w stosunku do Polski jest długofalowa, obliczona na wieki, a nam tymczasowo będzie sprzedawać się kit.

W jakim bowiem innym zamiarze likwidowano by nasz z takim trudem odbudowany przemysł? -wyganiano by z kraju miliony za chlebem? -ośmieszano by ludzi starych, by odebrać im wiarygodność, ponieważ oni są świadkami tamtego czasu i im wmówić nic się nie da? No przecież nie po to, by zapewnić ciągłość naszego państwa, by zapewnić naszemu Narodowi Ojczyznę.

Wystarczy niewielki prztyczek w postaci prasowych insynuacji, a już jesteśmy sami dla siebie najgorszymi wrogami i bez żadnego obcego udziału "załatwimy" się sami.Na tym forum ludzie przymuszają się nawzajem do posiadania wspólnego, jakoby jedynie odpowiedniego zdania na dany temat.

Uważają, że wolność to oni sami mają tylko wtedy, gdy ją komuś innemu zabiorą. A gdy mają lepszy humor, to p o z w a l a j ą mieć innym odmienne zdanie. Taka to jest wolność w naszym rodzimym wydaniu. Wyrażają niby jakieś zbiorowe opinie, choć nikt za ich twierdzeniami nie stoi. Ważni są. I mądrzy cudzą mądrością cytowaną obficie. Nieomylni są. Depczący innych ale na własnym punkcie wrażliwi do obrzydliwości. Żałosne kreatury przekonane o tym, że potrafiłyby rządzić naszym krajem. Demokratycznie w dodatku. A tych, którzy ich nie chcą, no to zgnoi się "bezinteresownie" i poszuka sprzymierzeńców, by ich "demokratycznie nawrócić". To nie jest rzecz jasna żadna obłuda. Bo jest to tylko głupota.

Dla jasności: nie mam nikogo konkretnego na myśli, jeśli ktoś myśli, że to o nim, to jego prywatny problem.

autor: nana, data nadania: 2009-04-19 21:02:25, suma postów tego autora: 4653

Prawdziwej, antysystemowej, konsekwentnej lewicy

Kurcze, coś mało tych przymiotników. Przydałoby się jeszcze parę, np.radykalnej, rewolucyjnej antysyjonistycznej itp. Wtedy żaden oportunista się nie przeciśnie. Tyle, że na tej lewicy zostanie tylko PMB i paru jego kolegów.

autor: Berdysznick, data nadania: 2009-04-19 21:11:47, suma postów tego autora: 247

...

Ja się nabiorę. Ale ja to jestem głupi. Wy prawie wszyscy b. mądre jesteście. Na szczęście już z Iraku wyszli, a Rywin też wolny. Można teraz wywalić klechy ze szkół, wprowadzić podatek nawet i 60% i ten podatek, co go ATTAC promuje. Byłem dzisiaj w moim mieście dzieciństwa. I moje przedszkole i mój żłobek stoją i funkcjonują a z kina robią jakieś pomieszczenia do wynajęcia. To chyba dobrze? W Wyborczej Millera dali nie dla lewicy, ale przeciw Pisuarowi, bo to PO lubi wyborcza. Ale to znam ze słyszenia.

autor: prezio, data nadania: 2009-04-19 21:34:56, suma postów tego autora: 878

Hyjdla - FRychu najwyraźniej zapomniał, że Ferhojgen był Konusowi tak bardzo wdzięczny

za jego unijne zasługi, że aż mu "Spasiba" powiedział. Najwyraźniej mu się Lesio z Ałłą Pugaczową skojarzył, mimo tego, że ta ostatnia, choć burzliwe życie wiodła, to ciała dała mniej razy, niż elektryk z Żyrardowa.

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2009-04-19 21:39:36, suma postów tego autora: 6195

Hyjdla droga...

Tak dla twojej wiadomości w 2001 głosowałem na PPS :)

autor: jakobin, data nadania: 2009-04-19 21:41:27, suma postów tego autora: 319

Może więcej refleksji z teorii walki

Czy wg niektórych forumistów byłoby lepiej, gdyby w 2001 wygrał Tusk albo Kalisz-Jaguar?
Skrucha LM jest publiczna. To można docenić, a już co najmniej wykorzystać w dalszej walce o oblicze lewicy.
Inna rzecz, jaka powinna być pokuta, aby nas wzmocniła, a nie dalej blokowała?
O tym warto myśleć, zamiast tokować w stylu pryszcztych maturzystów (w niczym oczywiście nie ujmując szczerości ich zapału).

autor: szara, data nadania: 2009-04-19 21:42:37, suma postów tego autora: 10

Nana i Szara macie rację


Świetnie komentujesz Polski wirtualny grajdołek polityczny.

Dla mnie L.Miller klasycznym politykiem jest i pozostanie, i to w nim cenię.

Drodzy piszący przyszli czy przeszli politycy w polityce światowej Polska malutką jest,

politycy polscy nie chciejstwem powinni się zajmować a łapać wiatr w żagle i wykorzystywać chwile korzystne i szanse.

Tak na prawdę nie wiele od nas zależy - inni rządzą światem.

Powtórzę za satrapą Wschodu Stalinem
( ponoć tak skomentował słowa wdzięczności gen.Berlinga skierowane do niego za możliwość sformowania 1 armii WP)

.....w polityce nie ma miłości w polityce są sojusze..........


autor: jacekx, data nadania: 2009-04-19 23:11:56, suma postów tego autora: 3088

co do pokuty

to ja proponuje by zeżarł swój krawat. A że na gusłach się trochę znam, to chciałem zauważyć, że oprócz pokuty i żalu za grzechy jest jeszcze zadośćuczynienie za wyrządzone krzywdy... żeby akt spowiedzi się w całości dopełnił. Ale jak może nam zadośćuczynić skoro nie rządzi? Musimy go najpierw wybrać, to potem nam to wszystko zadośćuczyni. Roczna pensja i nie będę się już na niego gniewał. Pazerny nie jestem.

autor: sierp_i_młot, data nadania: 2009-04-19 23:20:51, suma postów tego autora: 6205

Do p. Jacekx

Po tych komentarzach , które tu przeczytałem, widać jak na dłoni jak łatwo jest prasie( i telewizji) prawicowej manipulować nastrojami osób, uważających się za lewicowych.
Bo co głównie tutaj zarzuca się Millerowi ?
Podatek liniowy ? - toż to nawet nie wpłynął do Sejmu wniosek w tej sprawie.
Afera Rywina? - Trzy instancje sadowe i prokuratura całego kraju nie znalazła najmniejszych dowodów na jego udział w tej sprawie.
Udział w wojnie irackiej ?- a jakie miał inne wyjście, gdy
nazajutrz po przyjęciu Polski do NATO, nasz NOWY protektor
tego od nas ZAŻĄDAŁ? Czy Polska wyniszczona "planem Balcerowicza", z wyprzedanymi bankami przez AWS mogła sobie pozwolić na luksus samodzielności w tej sprawie?
A gdyby tak nagle amerykańskie banki przestały finansować Polską gospodarkę i 50% społeczeństwa straciłaby pracę,
to byłoby dla nas lepiej?
Nikomu nic nie mówi los Jugosławii? ( dzisiaj już tyko Serbii)
Nie twierdzę ,że Miller nadal powinien kierować Polską Lewicą - zbyt dużo popełnił innych ( na ogół drobnych, ale
dyskwalifikacyjnych błędów w polityce socjalnej, głównie
przy likwidacji tzw. dziury Bauca), ale napadać tak na niego na LEWICOWYM PORTALU ?
Toż to jest oczywisty triumf prawicowej socjotechniki
nad lewicowym instynktem samozachowawczym.

autor: tarak, data nadania: 2009-04-20 01:36:00, suma postów tego autora: 3243

Ilu eurosceptyków było w Polsce w 2003 r.?

Sprawdźcie wyniki referendum, moi drodzy, zanim zaczniecie bredzić, że gdyby Lesio nie właził Glempowi w okrężnicę to bylibyśmy teraz częścią ZBiR-u. Nagle okazuje się, że 95% narodu było przeciwko wejściu do UE i dopiero szarża Lesia na kucyku na okopy purpuratów przechyliła szalę zwycięstwa na stronę euroentuzjastów.

Ja rozumiem, że Lesio musi się jakoś tłumaczyć, ale czyni to wyjątkowo żałośnie. Dobrze, że do NATO weszliśmy w 1999 r., bo inaczej Konus z Żyrardowa z miną Katona Starszego wmawiałby Polakom, że musiał wysłać wojsko do Iraku, bo nie weszlibyśmy do Paktu Północnoatlantyckiego. Choć uważam, że gdyby tak teraz twierdził to FRychu i nana by w to uwierzyli. Niektórzy po prostu nie mają poglądów - wystarczy, że z łezką w oku wspominają PRL i to wzruszenie pomaga im dokonać wyboru przy urnie.

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2009-04-19 21:54:10, suma postów tego autora: 6195

Jaki system - tacy i jego politycy...

Pokrzykujemy i pohukujemy ostro na Lesia M. a przecież zachowywał się on w trakcie swojego premierowania tak, jak oczekiwał od niego wprowadzony po '89 r. system. Przypominają mi te głosy na forum, robotników upadającego zakładu pracy, że jego dyrektor to "złodziej". Daje to wprawdzie ułudę, że gdyby naczelnym był facet uczciwy, to do grupowych zwolnień by nie doszło, ale z rzeczywistością nie ma to nic wspólnego... Jeśli żadnego z rządów ostatniego dwudziestolecia nie możemy ocenić pozytywnie, to znaczy, że nie tyle ludzie stojący na ich czele byli żli, ile system, który ich wyniósł do władzy.

autor: eres, data nadania: 2009-04-20 04:47:08, suma postów tego autora: 271

Miller

jaki był, taki był, ale dla publiczności Radia Zofija (Ludowa Rozgłośnia im. Zofii Gomułkowej) jest świętym, a może nawet męczennikiem.

autor: ABCD, data nadania: 2009-04-20 07:59:03, suma postów tego autora: 20871

Leszek Miller I

santo subito!
RODZINA RADIA ZOFIJA

autor: ABCD, data nadania: 2009-04-20 07:59:44, suma postów tego autora: 20871

Raczysz żartować z tym NATO, taraku?

Twierdzisz, że by nas wyciepnęli zeń, gdybyśmy odmówili awantury irackiej? Po to nas przyjmowali, by nas wyciepnąć? Zawsze myślałam, że jesteśmy przede wszystkim śmiesznym buforowym kraikiem, które spełnia rolę zabawnego rowerowego zderzaka dla potężnego rosyjskiego tira. Może istotnie niedługo przestaniemy być im potrzebni, kiedy dogadają się z rosyjskim niedźwiedziem? Zostaną nam ino rachunki do zapłacenia za dętki, z których powietrze uszło...
Przypominam, że stabilizować Irak popędziliśmy, żeby zdobyć ŁUPY WOJENNE. Chodziło o dostęp do darmowej ROPY, a potem o ODBUDOWĘ zdestabilizowanego "stabilizacją" kraju. Co z tego wyszło - widzi nawet ślepy. Więc proszę tu bajek nie opowiadać, bo jeszcze Miller uwierzy i Kublikowej opowie...
Banki jankeskie finansowały polską gospodarkę? Wirtualne jankeskie banki - wirtualną polską gospodarkę? Tego by nawet Miller nie wymyślił. Ale jak przeczyta taraka na pewno zwierzy się Olejnikowej. I wtedy Monisia odkryje, że za światowym krachem finansowym stoi śmieszny kraik nad Wisłą...
A los Jugosławii (dzisiaj już tylko Serbii) jest pouczający. Tu masz rację taraku. Swoją rzyć oddaliśmy za darmo, a nawet dopłaciliśmy, by nas Jankesi jako 51 stan przygarnęli. Mówią o tym głośno najdurniejsi ich politycy...

Na LEWICOWYM POWINNO napadać się na bezideowych zaprzańców i uzurpatorskich "lewicowyc" mianowańców. Prawicowa socjotechnika jedynie opisuje narcystycznych przegranych karierowiczów i bezideowców i ma ubaw po pachy z ich ekspiacji bez ekspiacji.
Wprasza się taki "mężczyzna bez jaj" na wybiórcze szpalty, by znowu na świeczniku być nawet w charakterze kopcącego i śmierdzącego knota...
Miller rozmawiając z dwoma szczwanymi żurnalistkami, które (jestem pewna) robią sobie z niego podśmiechujki) jest dla mnie facecikiem, który zabłądził do przybytku z dwoma zerami (damskie WC) sam będąc zerem trzecim...
Nawet jeżeli po dwunastu latach odkryje, że wojnę w Iraku przegrał, to dla mnie już na zawsze pozostanie kwadratowym zerem...
(*_*)

autor: Hyjdla, data nadania: 2009-04-20 13:13:37, suma postów tego autora: 5956

to ja w charakterze żartu dodam, że u nas w najbliższej okolicy jest dwóch

posiadaczy ziemskich-Niemców. Jeden ma tylko 1.000ha, drugi 4.000ha. A polscy rolnicy mają u nas średnio od ca 10 do ok. 50ha. Tzw. dopłaty rujnują tych rolników, co to sobie hektarów "dobrali" - brzmi nieprawdopodobnie, ale TAK JEST. Bo u nas ludzie się znają. Nie rozebrałam jeszcze do końca tego, co za czort w tym siedzi, ale weseli nie chodzą.
Jeżeli wprowadzą rzepak zmieniany genetycznie, to już nigdy się tej zmiany ze wszystkich roślin kapustnych nie cofnie. Z kukurydzą sprawa ma się nieco lepiej, ponieważ w Europie nie ma ona tak blisko spokrewnionych roślin, jak jest to z rzepakiem.

Tej wiosny nie ma prawie owadów. Na naszej obsypanej kwieciem moreli były tylko cztery trzmiele i żadnych mniejszych owadów. Został nam tylko jeden niewielki rój pszczeli, i to ten, który osiedlił się na dziko pod dachem ula. Chemia stosowana na burakach cukrowych przechodzi do cukru. Jak wiadomo, pszczelarze zabierając pożytek pszczołom dokarmiają je cukrem, by te na szybko zrobiły sobie przed jesienią z niego zapas na zimę. Część pszczół po takim dokarmianiu nie potrafi odnaleźć drogi do ula, a część zdycha od razu. Nie będzie owoców, albo będą bardzo drogie.
Przeciwnicy PRLu jedzą jak wiadomo głównie banany i pomarańcze, więc im nic nie grozi.

Co do L.Millera, to jest on przystojnym, estetycznym mężczyzną, mogącym wzbogacić każde (no nie! są jednak zdecydowane wyjątki :( i tych nijak wzbogacić się nie da) towarzystwo swoim dowcipem i erudycją oraz dyskretnym dystansem umożliwiającym kulturalną wymianę zdań. Dla mnie jest on facetem z klasą.



Szanowny Panie Tarak, niemożliwie chętnie wolę z Panem zgubić.

autor: nana, data nadania: 2009-04-20 14:14:48, suma postów tego autora: 4653

Własnie na lewicowym portalu powinno się piętnować wszelkie przejawy

pseudolewicowści, mamiące ludzi od 20 lat. Te wszystkie Konusy, Kwachy, Szmaje, Janiki i Dyduchy to jedna wielka karykatura lewicowości. Oni śmiali się prawdziwym lewicowcom w twarz, bo wiedzieli, że ciemny lud, któremu wmówiono, że lewica to wyłącznie SLD i tak na nich zagłosuje. Bo takich nan, taraków, czy jackówx jeszcze trochę pozostało - bezideowcy, dla których idealny był ustrój, gdzie trzymano wszystkich za pysk i czasem rzucano ochłap z pańskiego stołu, co by się gawiedź nażarła i uspokoiła.
Hyjdla ma rację piszać o piętnowaniu bezideowców: może wreszcie jakieś ziarenko prawdy przeciśnie się przez betonowy impregnat w głowach nany, czy taraka. Na razie wygladają oni na przypadki beznadziejne, zakochane w nijakości, bezideowości i bezpłciowości Lesia M. I taki jest też cały elektorat SLD: nijaki, scalony jedynie obsesyjną niechęcią do czarnych i gotowością do obrony Jaruzela a vista.

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2009-04-20 14:29:51, suma postów tego autora: 6195

O Millerze pisałem w 2003 roku

... kiedy był jeszcze premierem i mógł coś zmienić.

Tutaj: http://www.lewica.pl/index.php?id=9587

Teraz należałoby jego wystąpienie skwitować zdaniem:
"Kończ waść, wstydu oszczędź!".
Ewentualnie: "Miałeś chamie złoty róg. Ostał ci się jeno sznur".

I tyle w tym temacie.

autor: Paweł Kończyk, data nadania: 2009-04-20 16:10:37, suma postów tego autora: 2157

Sumień... coś Ty taki dla miły i uważający?

Pewnie chcesz mnie jeszcze do jakichś zwierzeń skłonić? Dobra, zwierzę Ci się, mimo żeś stary, wstrętny, PRAWICOWY słoń w lewicowym składzie porcelany i porcelitu (*_*)...
Wolałabym spotkać Ciebie w najciemniejszym zaułku praskim, niż "lewicowego" eleganta Lesia w rozświetlonej Sali Kongresowej. Sądzę, że Ty z apaszowskim wdziękiem poczęstowałbyś mnie resztką "alpagi", a ten wyliniały kocur udający tygrysa najpierw stawiałby mi najwykwintniejsze drinki, a przy wyjściu kazał mi za nie zapłacić...
Dobrze gadam, Kubusiu?
(*_*)

autor: Hyjdla, data nadania: 2009-04-20 17:01:28, suma postów tego autora: 5956

Do p.Hyjdli

Poniżej Pani komentarza popisuje się niejaki Sumienie Narodu.
Proszę przeczytać i zrozumieć w czyim interesie jest Pani (nieco naiwne, niestety) oburzenie.

autor: tarak, data nadania: 2009-04-20 17:27:53, suma postów tego autora: 3243

Eres,

bardzo słuszna i trzeźwa uwaga. To nawiasem mówiąc zadziwiające, że na portalu lewicowym 3/4 publiki operuje kategoriami analitycznymi na poziomie prawicowych przekupek: ten zdradził, tamten oszukał, ta partia kłamie, tamta kradnie, ten jest dwulicowy, tamten pazerny itd. I naiwna wiara, że gdy sprzedajną Partię Y zastąpi ideowa Partia Z, to świat się odmieni.

autor: Durango 95, data nadania: 2009-04-20 17:40:33, suma postów tego autora: 3848

do p.Hyjdli

Jeszcze raz przeczytałem fragment Pani wpisu dotyczący
polskich ŁUPÓW WOJENNYCH.
Chyba nic Pani z polityki międzynarodowej nie rozumie - -prawda?

autor: tarak, data nadania: 2009-04-20 17:46:33, suma postów tego autora: 3243

Kubusiu... ze "wruszenia"

aż słówko MNIE połknęłam. Aleś mnie pewnie zrozumiał?
(*_*)

autor: Hyjdla, data nadania: 2009-04-20 17:51:02, suma postów tego autora: 5956

Pawle... przykro czytać,

co wieszczyłeś przed laty. Spełniły się najbardziej pesymistyczne warianty scenariusza...
Ale "naturszczyki" i "gwiazdy" nie rezygnują ze swych ról w tym tasiemcu - do samo zatracenia się oraz do popadnięcia nie tylko w śmieszność ale i wzbudzając niesmak u oglądających ich występy"...
(_*_)

autor: Hyjdla, data nadania: 2009-04-20 17:52:42, suma postów tego autora: 5956

W chłodną noc obok łyka alpagi zaproponowałbym Ci dodatkowo płaszcz z alpaki.

Mądrze piszesz to się z Tobą zgadzam - takie to dziwne? :)

Akurat w temacie Konusa i SLD od dawna mówimy jednym głosem. I raczej kotów na tym polu drzeć nie będziemy. Dobrze mówię?

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2009-04-20 17:57:00, suma postów tego autora: 6195

Sumienie ty jesteś bezideowy -jaki masz pomysł na Polskę

Tylko plujesz, plujesz, ................
Minimum argumentów i tylko jad oraz plucie i oceny typu głupi psychiczny, zacofany, bezideowiec itd. ..........


Zapewniam Was jestem człowiekiem ideowym

- marzenia i pomysły naiwnego socjalisty:



a)Państwo arbiter dla klas i grup społecznych,
państwo - zrównoważonego rozwoju kierunek - > Szwecja, Finlandia, Dania

b) człowiek przed ekonomia; -
patrz ekonomia jest dla człowieka a nie odwrotnie

c) minimalizacja bezrobocia i aktywna walka państwa z nim nie poprzez kursy a tworzenie nowych miejsc pracy a jak trzeba to nowych zawodów może powrót do przemysłu państwowego


d) walka z marginalizacja; regionów patrz np. Dolny Śląsk czy dawne Białostockie i podlaskie np. rozwój turystyki czy
małych uzdrowisk, sanatoriów dotowanych w ramach aktywnej walki z bezrobociem oraz NFZ - chorzy pojada; przywiozą pieniądze do miejsc zapomnianych


d) walka z umieraniem wiosek i miasteczek z powodu niszczenia transportu publicznego ( zahamowanie procesu niszczenia a nawet tworzenie nowych rozwiązań np. pomysł Tiry na platformy czy publiczne Busy finansowane prze budżet centralny i samorządowy )

e) walka z prywatyzacja; szpitali publicznych , prywatne szpitale maja; być uzupełnieniem szpitali publicznych.


f) walka o zdrowie i wypoczynek polskich dzieci i młodzieży wakacje masowy wypoczynek młodzieży w wakacje i ferie -
kolonie obozy dotowane przez budżet centralny i gminy tworzenie gmin zaprzyjaźnionych np. wymiana dzieci oraz młodzieży


g) stworzenie prężnych i dofinansowanych służb socjalnych
walka o godna opiekę w prywatnych domach starców


h) aktywna polityka zagraniczna - handel z Trzecim Światem wspó?praca gospodarcza z Rosja;, Indiami, Chinami, Wietnamem, Wenezuela; , Boliwia;- mniej polityki w kontaktach gospodarczych


i) odbudowa Polskiej floty lub jej rekonstrukcja handel
w celu prowadzeniu handlu z krajami Azji, Ameryki Południowej, Afryki czy nawet Oceanii- Polacy handlowcy profesjonalizmem nie ustępują Żydom


j) inwestycje w przetwórstwo oraz handel polska; żywnością np. polskie wędliny, owoce
Handel przygraniczny pomoc państwa i gmin - podatki, tereny i dotacje na walkę z bezrobociem

k) walka o reaktywowanie przemysłu lekkiego - polski len

l) powstanie przemysłu śmieciowego w Polsce wykorzystanie dotacji unijnych na fabryki śmieci , recykling elektroniki

m) próba tworzenia dolin krzemowych w Polsce np.

- Trójmiasto w oparciu o Politechnikę Uniwersytet Gdański,
Akademię Morską,Akademię Marynarki Wojennej a także sektor prywatny firmy Combidata czy Prokom
- Wrocławska Politechnika, Uniwersytet Wrocławski

- dolina krzemowa pod Warszawa; w oparciu o WAT, Uniwersytet Warszawski czy Politechnikę Warszawską


n) próba stworzenia sieci polskich marketów żywnościowych na zachód od Odry

o) przetwórstwo węgla, odgazowanie węgla

p) technologie energetyczne to nacisk na energetykę geotermiczną, wiatru, małą energetykę wodną, paliwa
bioenergetyczne

r) rzeczywista reforma reformy Edukacji - uproszczenia i jej racjonalizacja.



itd. ......................


wkurzyłem sie; no i trochę; przesadziłem :) no cóż ale jak piszę o sobie jestem naiwnym

może nawet bardzo naiwnym socjalistą :)
cóż można czasami pomarzyć .............................

pofantazjować .............

a może?

autor: jacekx, data nadania: 2009-04-20 18:09:11, suma postów tego autora: 3088

Hyjdla i Ty razem z Sumieńciem

Przecież to wyliniały prawicowy kocur i Ty z nim przeciw nam.

Przecież Ty kocurka innego chowu.

Hyjdla nie musisz się z nami zgadzać ale nóż w plecy Brutusie w spódnicy bądź dżinsach :( .................

Ryczeć mi sie chce przez Ciebie................!!!!!!!!!!!!!!!

Przecież Sumieńcie toczy bój zażarty z Lewicą.
Rąbie w nas i pluje czym popadnie.

Ty nam nóż w plecy :( , :( , :( .................

Coś ty taka agresywna do Millera czym Cię dotknął i czym obraził :) ...................

Oj chyba Hyjdelenko ostatnie Dębowe nie poszło Ci na zdrowie :), :) ....................

autor: jacekx, data nadania: 2009-04-20 18:26:41, suma postów tego autora: 3088

jacekx

możesz rozwinąć ten punkt:
"

r) rzeczywista reforma reformy Edukacji - uproszczenia i jej racjonalizacja."

bardzom ciekaw co masz na myśli kiedy mówisz o uproszczeniu i racjonalizacji edukacji.
pozdrawiam

autor: bartek_n, data nadania: 2009-04-20 18:42:17, suma postów tego autora: 138

jacekx socjalista, ole !!

Płakac to mnie się chce gdy czytam bajki Waszmości
- "panstwo= arbiter dla klas", oczywiście walki klas nie ma i interesy antagonistycznych klas sa do pogodzenia: toż to istny socjalizm!
-"minimalizacja bezrobocia"; oczywiście wg jegomości polityka pełnego zatrudnienia to lewacki populizm, skąd my to znamy?
(na szpitale prywatne mógłbym sie zgodzić tylko pod warunkiem ustawowego zakazu prywatnej praktyki dla lekarzy zatrudnionych w panstwowym szpitalu) ogółem Don jacekx wziął dobra SLD-oska szkołę... przykro patrzeć na chorych ludzi

autor: jakobin, data nadania: 2009-04-20 19:03:17, suma postów tego autora: 319

jacekx, zdrowie oszczędzaj,

mamy nad nimi tą przewagę, że my piszemy to, co chcemy. A oni mogą tylko to pisać, co muszą.

autor: nana, data nadania: 2009-04-20 19:08:13, suma postów tego autora: 4653

Eh, jackux...

Ty nam tu jakiś proletariacki jadłospis serwujesz, pełen pożywnych dań, by nasze głodne marzenia napaść...
To ja ci eleganckie menu zaserwuję sporządzone (a jakże!) przez LSD, które Lesia wykopało, a do którego on się jak łajdaczący i zdradzający mąż teraz mizdrzy:

Program polityczny:
- SLD oficjalnie deklaruje program nowoczesnej socjaldemokracji.
- Sojusz Lewicy Demokratycznej popiera zachowanie większości funkcji socjalnych państwa (w tym edukacji i służby zdrowia).
- SLD jest za świeckością państwa i tolerancją światopoglądową, a także równym statusem kobiet i mężczyzn.

Do postulatów SLD należy m.in.:
- zachowanie podatku progresywnego,
- zwiększenie płacy minimalnej,
- utrzymanie publicznej edukacji i służby zdrowia,
- legalizacja związków partnerskich, aborcji oraz tzw. "narkotyków miękkich",
- finansowanie z budżetu państwa zabiegów zapłodnienia in vitro,
- likwidacja Instytutu Pamięci Narodowej,
- legalizacja eutanazji.

Partia sprzeciwia się m.in.:
- wprowadzeniu podatku liniowego,
- przywróceniu kary śmierci,
- likwidacji powiatów i zniesieniu Senatu.

Widzisz jackux... tak się składa, że Ty sobie pomarzyć możesz, swoje jadłospisy spisywać, nawet stół przygotowywać, kwiaty w wazonach układać i co tam jeszcze chcesz... bo LEWICOWA LSD-owska knajpa ma na stolikach ino MENU, wydrukowane na (wy)czerpanym papierze i elegancko oprawione. Ta "lewicowa" knajpa już dawno zbankrutowała i ino w nocy lokal się otwiera, kiedy porządni ludzie już śpią wyczerpani pogonią za schabowym. Oni (właściciele knajpy) wtedy jedzą, piją, lulki palą, tańce, hulanki, swawola...

A z Sumieniem to my się już blisko pięć znamy (Kubuś! w sierpniu będzie!). Jesteśmy jak narzeczeństwo po przejściach - czasem se nawrzucamy, czasem poflirtujemy... No nie Kubuś? Dobrze gadam?
.

autor: Hyjdla, data nadania: 2009-04-20 19:27:50, suma postów tego autora: 5956

Się powtórze:

Liderzy wszystkich nisz łaczcie się!!!Sondaże się nie mylą!A co niektórych nawet nie widzą!-:)....... 1-procentowe poparcie otrzymały komitety wyborcze: Polskiej Partii Pracy, Prawicy Rzeczypospolitej, Unii Polityki Realnej.

Nikt nie oddał głosów m.in. na komitety: Naprzód Polsko - Piast!, Libertas, Demokratyczna Partia Lewicy, Samoobrona RP, Polska Partia Socjalistyczna.
I co tu skomentować o komitetach które są,a jako by ich nie było?

autor: Lewy_sierpowy, data nadania: 2009-04-20 19:57:49, suma postów tego autora: 623

Pan Jacekx

Coś mi się wydaje, że p.Hyjdla dobrze wie co robi.
Przecież przekręcanie sensu czyjejś wypowiedzi
po to by następnie z tej przekręconej wyciągnąć
skrajnie stronnicze wnioski, to arsenał bardzo dobrze
wyszkolonych propagandystów. Tak samo postępuje Sumienie
Narodu czy Dobrodziej Pracodawca.
Nie jest też możliwe, aby dorosła( bo dzieciata, jak to
o sobie gdzieś pisała) osoba, nie rozumiała, że państwo zadłużone w zagranicznych bankach na (ostatnio już)blisko
180 miliardów dolarów nie ma całkowitej dowolności w
podejmowanych decyzjach.
Nie jest też możliwe, że nie rozumie, że krytykując
(słusznie lub nie, ale bez umiaru) czołowego polityka
podkopuje zaufanie do całej jego formacji politycznej.
A przecież deklaruje się jako lewicowa.
Najwyraźniej fałszywie.

autor: tarak, data nadania: 2009-04-20 20:07:10, suma postów tego autora: 3243

żaden naród nie obsrywa z takim zapałem swoich obecnych czy byłych głów państwa

jak to ma miejsce u nas. Co dobrego zrobił taki Bler, Sarkozy, czy choćby Klinton? Nie mieli oni wpadek? Wszystko zrobili cacy? Przecież nie! I czy ktoś w tym stylu co Polacy siebie ich opluwa? Obłąkanie polityczne naszego Narodu osiąga szczyty absurdu. Rachunek za to przyjdzie i będzie wysoki.

autor: nana, data nadania: 2009-04-20 21:03:40, suma postów tego autora: 4653

Panie jakobin ciekawe ale to ty marzycielem jesteś


Ja marzę ale trochę realnie patrz Skandynawia kiedyś biedne kraje pracowitych ludzi.

Zapomij o komisarzach, komunach bo z reguły prowadzi to do wypaczeń stalinowskich :( .........:) :) :)

Powtórzę za Chińczykami a to mądrzy ludzie są ( proch wymyślili)

....... Nie ważne jaki kot ma futro ważne aby łowił myszy....

Ważne by ludziom zapewnić miejsca pracy, opiekę zdrowotną i społeczną oraz bezpłatną edukację i równość startu a resztę zdobędą oni sami wysiłkiem swych rąk i głów.

Panie rewolucjonisto naiwny!!!!!!!


autor: jacekx, data nadania: 2009-04-20 21:10:51, suma postów tego autora: 3088

Errata Jacekx - znów literówka ale zmieniająca sens

....... Nie ważne jakie kot ma futro ważne aby łowił myszy....

autor: jacekx, data nadania: 2009-04-20 21:52:18, suma postów tego autora: 3088

Panie Tarak

Naiwne pytanie.
Nie są to specjalnie szkoleni ludzie prawicy ?

autor: jacekx, data nadania: 2009-04-20 21:55:14, suma postów tego autora: 3088

Widać moja lewicowość

różni się od tej w wydaniu LSD-owskim, taraku. Nic na to nie poradzę. Programy istotnie mają porywające, ale na PAPIERZE - z realizacją jest FATALNIE.
Szczególnie "wykazał" się tutaj Miller, który przystąpił jako szef lewicowego rządu do HANIEBNEJ wojny. Lewica NIE MA PRAWA brać udziału w wojnach napastniczych. NIGDY, Z NICZYJEGO NAKAZU I W ŻADNYCH WARUNKACH! Zrozumiał to nawet Kwaśniewski, który przyznał, że poczuł się oszukany. Miller IDZIE W ZAPARTE. I to go w moich oczach DYSKREDYTUJE I DYSKWALIFIKUJE jako polityka w ogóle, a już LEWICOWEGO w szczególności.
Z "CZOŁOWOŚCI" to mu jedynie CZOŁOWE ZDERZENIE pozostało ze smutną rzeczywistością, kiedy smętnie stwierdza: "Mogłem zostać lewicowym premierem", ale już nie precyzuje JAKIM był premierem. No jakim taraku? CIULATYM...
Ja na tym forum prawie nigdy nie krytykowałam poczynań gospodarczych i politycznych np. premierów Oleksego, Cimoszewicza, czy Kołodki jako ministra finansów, bo oni jakieś resztki państwa opiekuńczego realizowali i państwo zostawili kwitnące prawicowym oszołomom... Miller to dla mnie karierowicz i lawirant, bezczelnie wymachujący LEWICOWĄ etykietką. To samo Belka - dno dna...

Przykro mi, taraku, że mamy innych "bohaterów" i inne oceny ich "wybitności" i "lewicowości". Naprawdę mi przykro...
.

autor: Hyjdla, data nadania: 2009-04-20 22:02:24, suma postów tego autora: 5956

...

Don jacekx, ja z chamów pochodzę, więc mnie prosze tytułować co najwyżej obywatelem, nie panem. Wyszło szydło z worka: "równość szans a resztę zapewni wolny rynek" rzecze nasz socjalista. Cóż, różowa burżuazja jest niereformowalna, na szczęście ja również i dlatego "naiwny rewolucjonista" to dla mnie komplement panie oportunisto. Jakbyś nie zauważył- Europa zachodnia podniosła standardy socjalne po II wojnie w obawie przed wybuchem społecznym a nie w dobrej woli (komuniści we włoszech i francji tylko dlatego nie przejęli władzy że wujek Stalin- FASZYSTA, na to nie pozwolił). Piszesz Waść: "ludziom zapewnić miejsca pracy, opiekę" etc. Otóż tu jest różnica między nami, ja nie chce niczego ludziom zapewniać, bo co sie ludziom należy sami powinni wziąć, ot co. My socjalista, Wy- etatysta (bez uszczypliwości). Nano szanowna staruszek Marks mawiał, że proletariusz nie ma ojczyzny, wiem, że to dla Ciebie żaden autorytet, ale postaraj sie zrozumieć, że pracownikowi najemnemu w polsce blizej do takiegoż w Rosji czy Hiszpanii niz do polskiego burzuja, Her Miller czy innego Ku.lczyka

autor: jakobin, data nadania: 2009-04-20 22:06:34, suma postów tego autora: 319

Tak, jackux...

na szkoleniu byłam u Kaczorów. Uczyli mnie spiskowej teorii dziejów i śledzenia układów - tych zaprzeszłych i tych dopiero klujących się...
Można się załamać.
.

autor: Hyjdla, data nadania: 2009-04-20 22:22:15, suma postów tego autora: 5956

do p.Hyjdli

Przeczytałem i nawet nie chce mi się wchodzić w polemikę
z taką argumentacją.
Trzyma się Pani schematu - stawia tezę w moim imieniu, a następnie odpowiada.
Więc już sobie nie pogadamy.

autor: tarak, data nadania: 2009-04-20 22:47:59, suma postów tego autora: 3243

To smutne,

że "lewicowcami" i "bohaterami" dla niektórych "lewicowych socjalistów" są Jaruzelski i Miller...
Pierwszy bronił tak zawzięcie socjalizmu, że bojąc się go utracić oddał go w pacht UWolskim neoliberalnym nieukom. To tak jakby wilkowi owiec kazać strzec...
Drugi tak się wystraszył nadciągających z Iraku Al-Kaidowskich terrorystów nasączonych wąglikiem i sarinem oraz stojących u bram Rzeczpospolitej talibów pragnących wziąć w jasyr polskie białogłowy (chyba?), że na F-16 za to w połatanych trampkach wyruszył na odsiecz Jankesom, czy coś w tym rodzaju...
Można się pochlastać...
.

autor: Hyjdla, data nadania: 2009-04-20 22:52:33, suma postów tego autora: 5956

towarzyszu tarak

a propos zadluzenia to sobie przeczytaj ten watek na wp.pl, zeby nie bylo, ze sieje jakies lewycowe defetyzmy o stanie zadluzenia najasniejszej namber fri, a oto puenta:

Mamy więc zadłużenie, o jakim nie śniło się nawet Gierkowi....

reszte masz tu, jeszcze optymistycznie wg. mnie:)

http://banki.wp.pl/kat,60996,wid,11047374,wiadomosc.html

ps. sprywatyzowano, i sprzedano, o czym malo kto wspomina, podwojne bandyctwo, Sojusz Lewych Dloni tez w tym maczal paluchy, baa, byl jednym z architektow.

autor: dyzma_, data nadania: 2009-04-20 23:22:53, suma postów tego autora: 2960

towarzyszu tarak

ps2. bledem jest wychwalac Gierka, nie w tym rzecz, rzecz w tym, ze obecni gospodarze przescigneli go w rankingu ustanawiajac nowe rekordy i odkrywajac nowe obszary eksploatacji Najasniejszej.

autor: dyzma_, data nadania: 2009-04-20 23:33:40, suma postów tego autora: 2960

jacekx

Dolina Krzemowa w Polsce, w oparciu o tak skostniale zerowiska roznych drobnych ciulaczy jak Politechnika Warszawska, Lodzka etc. czy inna, ehh, to juz lepiej postawic od zera nowa uczelnie techniczna. noo, a prokom to jest dopiero zaplecze do skoku w krzemowa przyszlosc - firma ktora nie potrafi napisac programu prostego sumatora glosow w wyborach ;)

a polskie wedliny to rarytas, chyba tylko w polsce, bo bedac we wloszech nie wzialbym tego do ust, zeby sie nie potruc. jadles kiedys dobra wedlina, bo jak sam sobie nie zrobisz, to w sklepie nie kupisz, a jak juz, to cena bedzie jak za poltusze, wiec lepiej samemu sobie zrobic.

autor: dyzma_, data nadania: 2009-04-20 23:46:25, suma postów tego autora: 2960

Dyzma czy ty chcesz swoim dokopywać ?

Temu, co ostało się z polskiej gospodarki.
Czy tylko mi komuchowi chcesz dokopać?

Nie rozumiem intencji Twoich.

Tak się składa, że gościłem Niemców w swoim mieszkaniu i wszystko im smakowało a szczególnie polskie wędliny.
W przeciwieństwie do Ciebie robię zakupy w polskich sklepach i widzę jak polska wędlina jedzie do Irlandii czy Anglii

Szynek włoskich nie będę kosztował, bo jak truć się to tylko w optymalnej cenie a nie za 50 zł kg.

autor: jacekx, data nadania: 2009-04-21 01:06:30, suma postów tego autora: 3088

Panie jakobin

Trochę dystansu do siebie ja trochę od Pana starszy i życzliwy ludziom człowiek radzę szczerze Panu.

Pan i Pani są to dla mnie zwroty grzecznościowe a używam je do pań sprzątaczek, pań czy panów też z obsługi zakładu.

Zdradzę Panu tajemnicę nadstawiałem nie raz łeb i tyłek pracodawcom broniąc interesów pracowniczych.

Majątku z tego tytułu się nie dorobiłem, kariery nie zrobiłem a ty mi Pan wybaczy smarkaczu politycznym jakimś Donem wyjeżdżasz - nie histeryzuj młody człowieku, że twoje poglądy są książkowo naiwne.

Daruj staremu belfrowi tą połajankę.
Przepraszam, ale mnie sprowokowałe

autor: jacekx, data nadania: 2009-04-21 00:18:49, suma postów tego autora: 3088

Słusznie Jadziuchna prawisz - ni literki bym nie dodał do tego co piszesz sierotkom po Lesiu.

Sierotki nagle ideowość w swoim zachowaniu znajdują - choć popieranie Konusa słowom ich zaprzecza. Lewicowcy, którzy Konusa za likwidację Funduszu Alimentacyjnego popierają. I jeszcze zdziwieni, że Hyjdla prawdę im w oczy mówi. No to faktycznie chamstwo.

5 lat w sierpniu jak raz minie. I u Ciebie i u mnie co w sercu to na języku. I to właśnie boli nany i x-owe jacki. Bo u nich najpierw linia partii a dopiero potem własny rozum. Niech się zapluwają, że Lesio przystojny, wytworny i wspaniały: ludzie bez astygmatyzmu zawsze Konusa i tylko Konusa widzieć w nim będą.

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2009-04-21 00:12:56, suma postów tego autora: 6195

Hyjdlo kochana - niech Cię atakują te NANO-ludki co to za komuną chlipią

20-letnie sieroty, dla których partia jest niczym Krzyż Święty a Lesio Konus to Archanioł Gabryjel. Każde ich splunięcie dowodzi tylko tego, że od 5 lat słusznie na tym forum trzymasz się swych lewicowych poglądów. Oni wierzą w Lesia na białym kucyku, który przybędzie i wprowadzi kartki na cukier i przywróci Radomskie do łask, a na ścianach powiesi im portrety Breżniewa wpijającego się w usta tow. Edwarda. Oni żyją pseudolewicową przeszłością, w której psuedosocjalizm budowano za pieniądze kapitalistów, ale to przecież ujmy nie przynosiło. Choć każde z w głębi swego nano-serca wie, że jak ktoś nie ma pieniędzy to nie powinien się budować.

Strzimiesz dziołcha ten jazgot nanoludków, co ponad poziom puloka nie mogą podskoczyć i na hasioku se autorytetów szukają. Niech się ciepią jak wancki na grzebyku, wychwalając swego hasiokowego guru.

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2009-04-21 00:30:50, suma postów tego autora: 6195

nana

Tak. Blair jest powszechnie na wyspach szanowany :)

Moj boze, nano, wszedzie sie politykow opluwa, obraza i nasmiewa. Cos Ty taka nagle w tym zachodzie zakochana? Obecnego premiera WB nazwano glupim, slepym Szkotem zas Clinton jest wcieleniem zla dla amerykanskiej prawicy. Z kolei Blair czy jak sie pisze w Wielkiej Brytanii B`liar byl czlowiekiem ktoremu dostalo sie chyba najwiecej, wiec Twoje zale wobec Polakow sa nie potrzebne. Nie ma co umierac za politykow. Zadnych!

autor: Bogusław_Siemiątkowski, data nadania: 2009-04-21 02:52:09, suma postów tego autora: 700

Pan Jacekx

Żeby wygrać propagandowo na tym portalu musi Pan
zastosować taką samą metod jak przeciwnik.
Jeśli ma Pan coś ważnego do powiedzenia, to rozmnożyć swój
nick i w postaci dziesięciu-dwunastu wpisów pod różnymi nickami przedstawić swoją prawdę w kilku nieco od siebie różniących się wersjach.
Pański przeciwnik wykorzystuje znaną zasadę psychologiczną, że nikt nie chce swymi poglądami odstawać od reszty uczestników dyskusji.
I dlatego w ważnych sprawach nagle rozmnażają się jacyś "lewicowcy" co to nagle pozornie rozum stracili i
piszą przeciwko własnym rzekomo poglądom.
Jeśli zastosuje Pan ich zasadę, to może jakieś efekty
będą, ale to mało prawdopodobne, bo oni piszą w godzinach pracy, a Pan w czasie wolnym od pracy.

autor: tarak, data nadania: 2009-04-21 10:05:12, suma postów tego autora: 3243

panie tarak, panie jacekx

tarak jeśli Pan o mnie piszesz to pomyłka, ja moge sie wylegitymować, jestem na tym forum od paru zaledwie dni, ale gdy widzę , że tu tak prawicowa propaganda kwitnie to nie potrafie łagodniej pisać

jacekx nie pytaj głupio dyzmy, czy on w swoich celuje, bo z ciebie taki "swój" jak z Millera czy czy Tuska, a juz epitet "komuch" w stosunku do siebie był najzabawniejszą rzeczą jaką od dawna przeczytałem- panie burżuju

autor: jakobin, data nadania: 2009-04-21 10:58:52, suma postów tego autora: 319

jacekx

{Temu, co ostało się z polskiej gospodarki.}

nie kopie sie lezacego.

{W przeciwieństwie do Ciebie robię zakupy w polskich sklepach}

a rob zakupy gdzie chcesz, polska wedlina i wyroby trafia za granice do polskich sklepikow gdzie zaopatruja sie glownie polacy, ktorzy nie gawarit po autochtonsku. polska zywnosc nie jest w stanie konkurowac jakoscia, a nawet cena z lokalna zywnoscia. wyroby z miesa to trociny - piecset rodzajow wedlin rozniacych sie oslizgloscia (po co tyle tego ?), wyroby z czekolady sa czekoladopodobne - smak to jakies dzielo przypadku (przypadkiem sie cos trafi dobrego), soki i napoje to chyba zmielone zamrozone owoce razem z drzewem i korzeniami (takze najdrozsze polskie), wina nie da sie pic - zasiarczone mamroty, a ceny z kosmosu, piwo to siki - i tak to jest chyba najbezpieczniejsze w tym zestawie, po chlebie ma sie zgage, owoce i warzywa, a kto kupuje polskie owoce i warzywa za granica?. w telewizji polskiej chwali sie polska zywnosc, ale prawda jest taka, ze jest produkowana dla maksymalnego zysku, wiec oszczedza sie na czym sie da, byle jak najtaniej wyprodukowac i najdrozej sprzedac zerujac na legendzie marki. a jezeli juz cos jest dobrego trafi to cena wieksza niz czegos lepszego lub podobnego poza granicami polski, juz bardziej oplaca sie zamowic w sklepach z eko zywnoscia lub tzw. kolonialnych.

od kiedy mieszkam w polsce sam sobie robie wedliny, chleb i ciasta, a niedlugo zaczne robic slodycze - wlasnie opanowalem sztuke robienia dobrej czekolady:), zycie mnie zmusza, bo po zakupach w polskich sklepach czuje sie jakby mnie ktos olowiem nafaszerowal, tego sie nieda zwyczajnie zrec co teraz tam jest, autentycznie, chodze po marketach, sklepach... i prawie nic nie znajduje, choc polki sie uginaja:).

i ryb swiezych (wszedzie mrozonki) nie moge nigdzie dostac!!! (poza tymi karpiami), wiec mam zestaw wedkarski, problem jest jednak ze znalezieniem jakiegos bajorka gdzie ryby nie sa dokarmiane sztucznie chemiczna pasza, najblizej jest wisla, ale daleko jej do idealu.

{gościłem Niemców w swoim mieszkaniu i wszystko im smakowało}

a co mialo im nie smakowac, takiej chemii jeszcze nie jedli :). do polski przyjezdzaja socjalni niemcy zaopatrywac sie w rozne towary, tu moga czuc sie lepiej, bo ich zasilek jest wiekszy niz pensja polskiego inzyniera w polskiej firmie. w polsce nie potrzeba inzynierow, tylko prsotych robotnikow do tasmy lub an budowe za najnizsza krajowa.

autor: dyzma_, data nadania: 2009-04-21 11:19:17, suma postów tego autora: 2960

jacekx

ps. surowce do swoich wyrobow w wiekszosci kupuje pokatnie , nawet sporo taniej niz w sklepie, np: make prawie 400% taniej niz w markecie, ze starego mlyna pamietajcego jeszcze chyba krola swieczke...itd. nawet do wody w kranie ze spolki wodno kanalizacyjnej post czerwonych kolesi nie mam zaufania, do picia biore z glebin przy jednym z klasztorow ;)... to wszystko jest bardzo dziwne co robie, ale to dlatego, ze w tym kraju obecnie na rynku zywnosci tandeta goni tandete i slono kaze sobie za to placic.

o jedzeniu w polskich mcdonaldach, pizzeriach itp. to szkoda gadac.., wole brac w droge termos i kanapki, musze byc naprawde glodny i nie miec innej mozliwosci zeby to wziasc do ust. ale znam takich co tak jedza na codzien i nawet sie tym chelpia, bo ich stac, zalosne.

autor: dyzma_, data nadania: 2009-04-21 11:49:28, suma postów tego autora: 2960

Pani tarak, obsesja nie uchorni Pana przed faktami

Trzeba się z tym pogodzić, miast obsesyjnie i histerycznie widzieć we wszystkim spisek. Miłość do SLD, odpowiednio wcześnie wykryta, jest całkowicie uleczalna.

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2009-04-21 12:19:19, suma postów tego autora: 6195

Sumienie .......................

Technologie nano są bardzo ciekawe i efektywne - mają też przyszłość więc Nano_ludki sądzę, że też :):):) ...................

autor: jacekx, data nadania: 2009-04-21 12:50:07, suma postów tego autora: 3088

Dyzma, jakobin ........

Dostrzegam u Was pleniące się krytykanctwo, młodzieńczą zarozumiałość, brak krytycyzmu, autorytaryzm, narzucanie siłą innym swoim poglądów a nie rozumnym przekonywaniem, wasza bufonada jest tak śmieszna jak i tragiczna.

Pozowanie na komisarzy ludowych czy krwawych rewolucjonistów francuskich jest śmieszne i tragiczne.

Chroń nas Panie przed takimi pseudo-politykami u władzy.........
Na szczęście reprezentujecie partie super niszowe :).

Polityk prawdziwy potrafi podejmować różne sojusze czy współpracować z różnymi grupami politycznymi.

Większość z Was charakteryzuje awanturnictwo polityczne.


Wybaczcie może jest to krzywdzące ale sprawiacie wrażenie 5 lewicowej(?) kolumny.

Ja oceniam działania po owocach.
Dzięki takim jak Wy nie może powstać i nie powstanie w Polsce szeroki front lewicowy który mógłby odebrać władzę prawicy w Polsce.

Jesteście chorzy z nienawiści niektórzy z Was Panowie
........
Nienawiść nie jest matką postępu i dobrobytu.


Ps. Jakobin
Wiesz jak skończyli jakobini w Rewolucji Francuskiej siejąc terror , strach i zło?


autor: jacekx, data nadania: 2009-04-21 15:09:58, suma postów tego autora: 3088

Zmarnowane szanse

Co do roli jaką odegrał LM i skutków jakie to wywołało miałem podobne odczucia jak Hyjdla. Pewnie dlatego, że także wierzyłem w możliwości, dobrą wolę i sukces lewicowej polityki. Teraz próbuję patrzeć na to bez emocji.

Sukces wyborczy 2001 był ogromny. Mógłby być jeszcze większy gdyby AK zawetował przygotowaną przez AWS ustawę zmieniającą ordynację wyborczą, a SLD nie musiałby szukać koalicjanta. Naturalnie na ten sukces zapracował głównie AWS, ale nie tylko.
SLD posprzątał po AWS i doprowadził gospodarkę do przyzwoitego wzrostu.
Bezrobocie zaczęło spadać dopiero po wstąpieniu Polski do UE, ale zasługa LM we wprowadzeniu Polski do niej nie była tak symboliczna jak papieża JPII we wprowadzeniu
KK w trzecie tysiąclecie:). Ze spadkiem bezrobocia podniosły się znacząco płace.
Wejście do UE to najlepszy okres w kadencji LM.
Rząd LM prezentował się solidnie zarówno w kraju jak i na arenie międzynarodowej. Moim zdaniem solidniej niż obydwa rządy, które nastąpiły po nim.

Do minusów należy przede wszystkim znaczące obniżenie obniżenie CITu, co wielu potraktowało jako zdradę lewicowych wartości, zwłaszcza gdy reforma Hausnera okazała się obskrobywaniem mniej zamożnych.
Podobny wydźwięk miało służalcze przystąpienie do nogi USA i pomoc w rozpętaniu wojny w Iraku. Tutaj jednak mniejsza wina LM.
Poza tym nie udało mu się stworzyć odpowiedniego aparatu kontroli swojego aparatu partyjnego i >sił szybkiego reagowania w przypadkach gdy niektórzy zaczeli zachowywać się nieprzyzwoicie. Wybuchło szereg afer.
Uwikłanie się w aferę Rywina (wiedział nie powiedział itp.) było początkiem wielkiego zjazdu.

Niezgodności i niesnaski z AK nazywane eufemistycznie szorstką przyjaźnią to moim zdaniem 50% źródła niepowodzenia. W tym kontekscie błędy LM podzieliłbym przez dwa.
Ludzie o przekonaniach lewicowych nie darują mu jego późniejszych wygibasów w neoliberalnym szmatławcu > Wprost.
To co gada teraz LM to za mało na cokolwiek, ani to samokrytyka, ani spowiedź, ani credo
ani pomysł na przyszłość.

Był największą nadzieją, że uda się pogodzić interesy silnych i słabych, biednych i bogatych, że z tego wyniknie wspólne dobro. To się w niewielkim tylko stopniu udało.
Być może te nadzieje podniosły poprzeczkę wymagań.

Reasumując, dla mnie > elektryk z Żyrardowa był najinteligentniejszym z dotychczasowych premierów po przemianie 89, a może nawet w całym okresie powojennym i największą nadzieją lewicy. Szkoda, że nie wykorzystał szansy i się pogubił,
Tak przejdzie chyba do historii.




autor: Adrem63, data nadania: 2009-04-21 16:22:40, suma postów tego autora: 2307

jacekx

PRIMO: nie jestem przedstawicielem żadnej partii, popieram zawsze najbardziej radykalną i tyle
SECUNDO: twoje sformułowanie "szeroki front lewicy" bardzo mi się podoba i podpisuje sie pod nim, tylko co z tym ma wspólnego z prawicowe SLD?
TERTIO: brak krytycyzmu to właśnie domena tzw. socjaldemokracji, nie nasza; a mistrzem autorytaryzmu po `89 był Von Miller- zapomniało się, co?

Adrem_63
Korwin-Mikke tez jest inteligentny to moze na niego zagłosuj, bo co za różnica on czy Miller- tacy sami liberałowie

autor: jakobin, data nadania: 2009-04-21 17:51:53, suma postów tego autora: 319

_dyzma

Odnosnie dygresji kulinarnej widze, ze niedlugo bedziesz sobie buty z lyka plótł :) Ale tym Niemcom akurat moglo wszystko smakowac w Polsce jak najbardziej, bo trudno mi sobie wyobrazic, zeby gdzies bylo gorsza tradycja kulinarna niz w Niemczech. No powiedz, czy w Polsce przyszloby komus do glowy zeby zrobic omlet nadziewany gotowanymi ziemniakami i wszystko to polac obficie takim brązowawym olejem z butelki?

autor: yona, data nadania: 2009-04-21 17:53:26, suma postów tego autora: 1517

jacekx

odp. wiem, że zło to jakobini czynili wg kontrrewolucjonistów, ale skoro prawowierny uczeń SLD też tak twierdzi to bede to musiał przemyślec (żenada)

autor: jakobin, data nadania: 2009-04-21 18:04:23, suma postów tego autora: 319

jakobin

Komik-Mikke jest inteligentny? Cos Ty? bo tak twierdzi on sam, jego fani oraz dlatego, ze szybko uklada kostke rubika? Poza tym ubiera sie tak smiesznie, ze to byloby doprawdy okrutne gdyby nie byl przy tym inteligentny? Nie mylmy bezczelnosci z inteligencja, a dziwactwa z niezaleznoscia i swoboda myslenia.

autor: yona, data nadania: 2009-04-21 19:06:27, suma postów tego autora: 1517

yona verso dyzma - btw.

Mnie się tam podoba postawa dyzmy. Sam chętnie piekłbym chleb czy wyrabiał wędliny - niestety nie mam o tym zielonego pojęcia. A wspomniane przezeń kanapki przypominają najlepsze lata POLSKI LUDOWEJ, kiedy na przydrożnych zajazdach, przy drewnianych ławach zajadało się je popijając herbatą z termosu. Szkoda, że to się już nigdy nie wróci...

Myślę, że gdyby takich jak dyzma było więcej, na kapitalizm z tą jego wymianą handlową zabrakłoby miejsca.

autor: Bury, data nadania: 2009-04-21 20:36:27, suma postów tego autora: 5751

yona

powiem inaczej- Korwin-Mikke jest tak inteligentny jak Her Miller, ok?

autor: jakobin, data nadania: 2009-04-21 21:05:52, suma postów tego autora: 319

Bury

Hyym "Yona verso Dyzma?" :) - "Alien versus Predator".
Czy ja pisze, ze mi sie "postawa Dyzmy nie podoba" albo w jakikolwiek sposob ja oceniam? Nie - skąd. Tak sobie tylko btw. szczere glupoty.

Jakobin
Ok. nawet jak Herr Flick.

autor: yona, data nadania: 2009-04-21 21:32:10, suma postów tego autora: 1517

jakobin,

co do inteligencji Millera odniosłem ją do innych premierów.
JKM nie był premierem, ani nawet kandydatem.
Może jest najinteligentniejszy wśród korwinistów ?
Tylko nie wiem czy to jest komplement.

autor: Adrem63, data nadania: 2009-04-21 22:29:29, suma postów tego autora: 2307

do p.Jacekx-a

To jest wojna propagandowa na każdym szczeblu, jak Pan widzi.
Celem nie jest jakiś tam zagubiony rewolucjonista, ale Pan,
ja, i kilka innych osób wspierających jedyną lewicę jaka ma
jakiekolwiek szanse na sukces wyborczy- SLD.
Nie piszę tego aby Pana zniechęcić, ale żeby Pan wiedział, że na przeciwko stoi dobrze zorganizowany przeciwnik.
Oni nie mogą Panu zakazać upublicznienia swoich przekonań, ale mogą skutecznie utopić je bełkocie - wśród pozornych
sporów o głupstwa bez znaczenia, Pana w te niby spory
wciągając.

autor: tarak, data nadania: 2009-04-21 22:40:40, suma postów tego autora: 3243

Jeśli Miller jest inteligentny to znaczy, że swój elektorat traktuje jak idiotów

Ale skoro nanie, tarakowi i jackowix to nie przeszkadza to wszystko w porządku. Pożyteczni idioci przydali się kiedyś bolszewikom, potem zagarnęła ich polska pseudolewica. Budujące jest to, że idiotów M

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2009-04-21 22:44:03, suma postów tego autora: 6195

Sumienie Narodu

Miller nie traktuje swojego elektoratu jak idiotów... nie musi

autor: jakobin, data nadania: 2009-04-21 23:35:12, suma postów tego autora: 319

że idiotów Millera jest tak mało. Są powody do radości

.

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2009-04-21 23:47:53, suma postów tego autora: 6195

ale agresja

Właśnie przeczytałem fragment książki L. Millera na Onecie. Poczytałem także komentarze idiotów pod tym tekstem. Taka olbrzymia fala agresji jaka się tam wylała tuż po otwarciu biur poselskich PO I PiS jest przerażajaca. Ale również pouczająca.Prawica ma taka manię , że agresywnie atakuje tych, których najbardziej się obawia. Oni się zwyczajnie boją!
Mnie to całkowicie wystarczy!
Zaznaczę jeszcze , że ja osobiście, jako zatwardziały ateista, nie mogę póki co zapomnieć Millerowi uległości wobec czarnej stonki ale jak się chłop na tym polu postara, to kto wie?

Ludu Polan powstań z kolan

autor: kot, data nadania: 2009-04-22 10:22:57, suma postów tego autora: 121

Niech będzie pochwalona SLD, zawsze lewica !

Tak panie tarak,
wojna propagandowa trwa, a strony wykorzystują wszelkie dostępne im środki w walce o głosy wyborcze. Celem jest władza i pochodne do niej apanaże. Nic więcej.
Dla wielu wyborców to za mało, zwłaszcza, że walka wyborcza przekształca scenę polityczną w cyrk klaunów, gdzie nawet dyrektor pozwala się kopać w d... ku uciesze gawiedzi. Przewiduję stopniowy spadek frekwencji wyborczej, aż do sytuacji kiedy politycy zaczną wybierać się sami. Idiotów w Polsce nie brakuje, ale i oni w końcu przychodzą po rozum do głowy.
Ci co jeszcze pójdą do głosowania mogą potraktować SLD (nie mówmy lewica prawica) jako mniejsze zło, bo dobra na scenie politycznej chyba nikt już nie widzi.
Nie widać także woli dobra wspólnego i pomysłu na przyszłość.
Z czym zatem do ludu ?

autor: Adrem63, data nadania: 2009-04-22 11:52:30, suma postów tego autora: 2307

jacekx

{Dostrzegam u Was pleniące się krytykanctwo, młodzieńczą zarozumiałość..}

mlodziencza powiadasz i bardzo dobrze, bo jak ktos mlody i konserwa to na pewno nie lewicowiec, ale skoro juz pojechales po bandzie, to moze jakis konkret dokonan lewicowych konserwatystow, bo ze wszystkich dostrzegam jedno, splugawienie w oczach opini publicznej zawlaszczonego sobie slowa lewica i socjalizm. Tow. Miller chcial byc lewicowcem, a nie mogl byc lewicowcem, za to nie musial, ale byl NEOLIBERALEM!, to trzeba miec "twardy lewicowy kregoslup" moralny i porabane w glowie. Elokwetny, ale dupek o niebieskich swinskich oczkach. SLD to post perelowski beton, dbajacy o interesy tegoz betonu, a nie lewica. Na co glosuje beton SLD, jezeli glosuje, oczywiscie na PO, neoliberalow i korporacjonizm. Naturalna (dla lsd) kolej rzeczy do ktorej tacy jak tow. Miller przygotowali swoich wyborcow. Dodam. Z sukcesem!, gdyby nie ten kryzys co odslonil prawdziwe tegoz oblicze.

yona:
{Odnosnie dygresji kulinarnej widze, ze niedlugo bedziesz sobie buty z lyka plótł :) }

to sa takie moje "zboczenia" ;), w zwyczaju nie osadzam kulinarnych tradycji roznych regionow, choc zupelnie nie akceptuje nowych polskich tendencji zywieniowych, bo jezeli tradycja to sie stanie, to bedziemy jak ta tradycja, na zewnatrz piekni, a w srodku pusci. Notabene, moi zagraniczni goscie nie tylko jedza, ale chca zabierac ze soba moje wyroby, a smak moich wyrobow wspominaja latami:) i za chinskiego boga nie moga znalezc podobnych wyrobow w polskim sklepie, a wiec musza znow mnie odwiedzic:)

autor: dyzma_, data nadania: 2009-04-22 12:03:53, suma postów tego autora: 2960

Jak to dobrze,

że już nie jestem smarkaterią (chociaż szkoda), ale jeszcze nie "moherową" socjalistką.
Jeżeli wyznacznikiem "lewicowości" jest uznanie Millera za "lewicowca" oraz uwielbienie dlań - dla jego szarmu, erudycji i "przestępczej inteligencji" (ponoć jest coś takiego) to mnie się tylko wypada cieszyć, że uznana jestem za piątą kolumnę. Mogę być nawet dziesiątą, a nawet (wraz z Sumieńciem) forpocztą prawicy...
Czy niektórym moherowym lewicowcom stąpającym po zmurszałym betonie nie przyjdzie do głowy, że można się "zaprzyjaźnić" z forumowiczami o innych niż nasze poglądy? Szczególnie jeżeli "występuje się" tutaj razem już tyle lat? My se już tyle z Sumieńcem nawrzucaliśmy, że teraz PO PROSTU siebie CZYTAMY. Jeżeli się zgadzamy, to się "komplementujemy". Jeżeli się nie zgadzamy, to se nawrzucamy, albo się omijamy przynajmniej...
(No nie, Sumień? Ty pilnuj, Kubusiu, bo by Ci się to tego alpakowego mantla mole nie dorwały).
A Sumień dobrze życzy lewicy, mimo prześmiewczego nieraz tonu. Ale trzeba go czytać także między wierszami, a nie obrażać się, że nie kocha Millera. Ja też nie kocham, ale żal mi dziada, który żebrze o miłość LDS, który go kopnął, że mu nie wyszło z "lewicową" PL (inicjały jak "Polska Ludowa" - tu mu akurat wyszło), że większość poznała się na jego wyuzdanym neoliberalizmie i jego półszyderczy uśmieszek tego nie ukryje...

Z niektórymi LSD-owskimi i millerzymi zwolennikami jest jak ze zdradzanymi żonami - dowiadują się ostatnie o prawdziwym obliczu "ukochanego". I tyż rozwodu nie chcą, bo przysięgały łajdakowi "aż po grób"...
No żal Lesia. Chciałby jeszcze pobłyszczeć, pobrylować i poopowiadać jakie miał osiągi "za młodu", ale śmieszny jest jak impotent opowiadajądy młódce, co by z nią zrobił, gdyby mógł... A tu ani wiagra nie pomoże, co nie, Kubusiu?
(*_*)

autor: Hyjdla, data nadania: 2009-04-22 13:27:45, suma postów tego autora: 5956

Bury,

pozwolę sobie, nie gniewaj się:
kupujesz pełnoziarnistą mąkę w sklepie- ja bym wzięła pół na pół pszenną i żytnią, ale może być sama pszenna-na początek łatwiej,( bo żytnia musi być na zakwasie, ponieważ na drożdżach nie wyrośnie) bierzesz z tej mieszanki jakiś na oko kilogram, wsypujesz do miski (takiej 5-6l lub takiego garnka) dodajesz ok. 1 łyżki cukru, ok. 1łyżki soli, jakieś tam ziarenka (słonecznik, dynia, siemię lniane) i mieszasz to na sucho. Rozkruszasz ćwierć kostki drożdży na to i nalewasz trochę ciepłej wody (ciepła taka żeby była przyjemna dla ręki, więc nie gorętsza) i miąchasz to parę minut. Dolewasz po trochę wody, gdy za gęste. Bierzesz do ręki trochę ciasta wielkości orzecha włoskiego, ściskasz i gdy między kciukiem a dłonią wyjdzie "kiełbaska" pionowa (2-3cm), nie opadająca od razu, to ciasto dobre. Dajesz to do foremki wąskiej (są w sklepie)natłuszczonej przed nałożeniem ciasta ( z kilograma będą dwie mniejsze foremki, ciasto nakładam do 3/4 wysokości foremki) i zostawiasz to do urośnięcia na ok. 30min. W tym czasie włączasz piekarnik na maksa. Wstawiasz podrośnięty chleb na sam dół na ok. 20-30min. Potem przenosisz na środek piekarnika na kratkę i zmniejszasz temp. do ok. 180stopni. Pieczesz to jeszcze jakieś 30min. Za drugim, trzecim razem, jesteś mistrzem i robisz chleby z orzechami, półsłodkie z daktylami albo czym zechcesz.
Co do kiełbas, to na co Ci mięso w jelicie zwierzęcym? Kupujesz kawałek mięcha (pierś indycza, schab, karkówka itp.), wrzucasz to do marynaty na noc (woda, trochę octu winnego-najlepiej, na litr pół łyżeczki, cukier, jałowiec rozgnieciony, cebula w plasterkach, ząbki czosnku, gorczyca, liść laurowy i co tam masz jeszcze według gustu, łyżka miodu zaokrągla smak) z rana wyciągasz, nacierasz jeżeli chcesz mieć różne smaki papryką, inny kawałek pieprzem i rozgniecionym czosnkiem - tym z marynaty itd. polewasz odrobiną oleju, kładziesz na blachę, przykrywasz folią i pieczesz ok. 30 min. na maksa, a potem 3-4 godz. nie goręcej niż 75-80 stopni. Na krótko przed końcem pieczenia zdejmujesz folię, smarujesz mięsko mieszanką wody, oleju i miodu (zobaczysz, co lubisz, ja robię 1:1:i łyżeczkę miodu) włączasz na maksa dla zrumienienia na jakiś kwadrans i masz gotowe. Studzisz, porcjujesz, ew. zamrażasz na potem. Praca w sumie żadna, a wiesz co jesz. Mięsa obok siebie piekę różne,np. karkówkę i pierś indyczą. Nie gryzą się. Mięsa piekę tak raz w miesiącu, chleb raz na tydzień. Z pewnością nie wychodzi drożej, niż gdybym za każdym razem jechała kupić tzw. świeże.



autor: nana, data nadania: 2009-04-22 09:55:01, suma postów tego autora: 4653

Pięne "zboczenia", dyzmo (to odnośnie Twojego pichcenia w kuchni) (*_*)

Wolę być zboczona w kuchni niż przy urnie zawierającej LDS menu i mieszającym w "lewicowym" kotle Młynarzu...
.

autor: Hyjdla, data nadania: 2009-04-22 16:47:14, suma postów tego autora: 5956

Ja pozostaję przy swoim .............................

Jeszcze trochę a okaże się z postów w różnych wątkach, że jestem białogwardzistą no i może z rodu czartoryskich ......:)

Wynika ,że jedynymi lewicowcami są tu atakujący na tym portalu takich jak Pan Tarak,Pani Nana czy jackex.

Powtórzę jeszcze raz dla tych lewicowców którzy jak jastrzębie rzucają się na mnie.

Tylko szeroki zjednoczony front lewicy ma szanse wygrać z prawicą w RP !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Moje posty szły w kierunku zbadania takiej możliwości.

No cóż porażka.
Przy takim jadzie wylewjącym się z rozproszonej lewicy jest to na dzień dzisiejszy niemożliwe!!!!!!!!!!!!!!

Ludzie lewicy którzy nie rozumieją konieczności powstania wspólnego frontu to smarkacze polityczni !!!!!!!!!!!!
Idą czy chcą czy nie razem z przedstawicielami prawicy ręka w rękę.

Prawica partii niszowych się nie boi może bać się jedynie zjednoczonej lewicy.

Prawica będzie więc jątrzyć, obśmiewać poglądy lewicowe,

szukać na Lewicy afer obsrywać: obecnych działaczy Lewicy,

dawnych działaczy systemu PRL,

państwo PRL i jego budowniczych

tak by masy uwierzyły , że


TYLKO ONI PRAWICA POTRAFIĄ i MAJĄ MORALNE PRAWO RZĄDZIĆ W RP.









autor: jacekx, data nadania: 2009-04-22 17:59:21, suma postów tego autora: 3088

jacekx

Lewica razem, tak tak !! Ale ma do cholery do tego SLD ?? Najwiekszym obsrywaczem lewicowych pogladów był Miller - zwolennik podatku liniowego i ludobójstwa w Iraku (na marginesie niedawno w TV 4 widziałem program Zalewskiego gdzie Miller dalej powtarzał starą śpiewke, że lekiem na kryzys sa... ulgi dla przedsiębiorców !!!)

autor: jakobin, data nadania: 2009-04-22 18:27:57, suma postów tego autora: 319

jakobin

Ja opowiem Ci przewrotnie


Ulgi Tak dla pracodawców ale pod warunkiem tworzenia miejsc pracy.

Można wyliczyć ile kosztuje utrzymanie 1 bezrobotnego przez budżet np. 1/4 z tego dla przedsiębiorcy w formie ulg a w miejscu o dużym bezrobociu 1/3.

autor: jacekx, data nadania: 2009-04-22 20:48:21, suma postów tego autora: 3088

Do p.Jackax

Owszem i Pan i ja , przegrywamy na tym portalu z pyskaczami
ale wyłącznie ILOŚCIOWO. Na to jest tylko rada,ta, o której pisałem.
Jeśli jednak chodzi o argumentację, to zupełnie co innego.
Bo co pisze p, Hyjdla / - pisze: nie głosujcie na SLD, bo
Miller jest be. To nic , że Millera już dawno w tej partii nie ma, a jego wpływ na politykę należy do przeszłości.
Jest wygodnym taranem do ataku na SLD, bo wiadomo - inne
partie lewicowe nie wejdą do Sejmu i one są niegroźne,
a SLD- owszem i dlatego pierwszym celem są jego zwolennicy.
Upiera się dziecinnie, że Polska mogła uniknąć udziału
w wojnie irackiej i czyni z udziału w niej winę SLD.
Ta wojna chluby nam nie przynosi - to fakt.
Ale takie są realia polityczne układu sił na świecie
- albo jesteś z nami, albo przeciwko nam. A Polska może
sobie pozwolić na zlekceważenie jednego potężnego sojusznika tylko wówczas gdy znajdzie innego lub sama stanie się potęgą militarną. A kim mógłby być
ten hipotetyczny nowy partner ?
A co moglibyśmy zyskać na takiej zamianie ? - NIC.
O argumentacji Sumienia Narodu nie warto nawet wspominać
- to poziom jaskiniowy.
Wszystko to czytają internauci, którzy swój rozum mają i wiedzą co można stracić w koalicji z p.Hyjdlą, a co zyskać głosując na jedyną partię lewicową, która WEJDZIE do
Sejmu, niezależnie od tego jaką przewagę ( ilościową) uzyska na tym portalu p.Hyjdla i jej koledzy.

autor: tarak, data nadania: 2009-04-22 20:53:26, suma postów tego autora: 3243

dzięki nana,

być może kiedyś odważę się.

autor: Bury, data nadania: 2009-04-22 21:57:11, suma postów tego autora: 5751

jacekx

no i wszystko jasne... szkoda słów

autor: jakobin, data nadania: 2009-04-22 22:11:41, suma postów tego autora: 319

Hyjdlo - boję się, że jeszcze kilka razy napiszesz to co mi siedzi w głowie

i ciepnę to wszystko lecąc do Ciebie w zolyty :)

Jak się nie zgadzamy (a jest sporo takich kwestii) to się omijamy - chyba, że jedno napisze coś takiego, co drugie w spokoju nie będzie mogło zostawić :) Dystans i po leku - to chyba podstawowe założenia naszej pisaniny na tym portalu. Linia jest czasem cienka i czerwona, ale trzymamy się po właściwej jej stronie.

Mantel jest bezpieczny, chyba że sam go jako mól książkowy zeżrę. Ale nawet wtedy zacznę od rękawów, więc szykowną westę w najgorszym wypadku mieć będziesz.

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2009-04-22 22:12:44, suma postów tego autora: 6195

Panie tarak - na koalicji z Hyjdlą można tylko zyskać - chyba, że nie znosisz Pan ludzi

inteligentnych i z poczuciem humoru. Z Panem można prowadzić jedynie wymianę poglądów, na której zawsze się traci.
Na tym forum nikt nie potraktuje Pana jak lewicowca, gdyż Pana ślepe uwielbienie dla fałszywej lewicy dyskredytuje Pana jako goszystę. Rozumiem, że brak własnych poglądów bardzo Pana boli i dlatego musisz Pan szukać autorytetu w ludziach miałkich i przezroczystych, takich jak Miller. Znalazł Pan tu paru takich bezideowców jak Pan i na pewno Panu raźniej. To już coś.

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2009-04-22 22:19:28, suma postów tego autora: 6195

taraku...

Istotnie "Wszystko to czytają internauci, którzy swój rozum mają" dlatego pewnie przeczytali także o propozycji MNOŻENIA NICKÓW (21 kwietnia, godzina 10:05:12). Żebyś pan wiedział jakeś pan chybił. Tak postępują tylko debile techniczne.
Bodajże w 2006 roku występowałam tutaj jako Hyjdla, czyli farbowana lewicówa. Potem zachciało mi się drugiego nicka - Zulu_Gula, pod którym byłam trefnisiem ale takim bardziej serio (wtedy jeszcze nie wiedziałam, że przyszły senator będzie, cholera).
I wiesz pan co? Dopiero po jakiejś awanturze z wotanem, zorientowałam się, że redakcja DOSKONALE wie, że ja to ja w dwóch osobach. Bo przecież ONA ma numery IP naszych komputerów. Więc jeżeli pan proponujesz jackowix mnożenie nicków, to nie rób pan z niego większego idioty, niż Hyjdla trzy lata temu była (no nie, dyzmo?). No chyba, że jacekx obskoczy wszystkie kawiarenki w okolicy...

Ja się bardzo cieszę, taraku, że nie znam się na polityce międzynarodowej. I chyba się już nie poznam na niej, czytając pańskie eksperckie wynurzenia...
A jak się jeszcze od jackax dowiem ile kosztuje bezrobotny (bo bezrobotna na pewno więcej) to na pewno ogarnę też niuanse polskiej polityki gospodarczo-społecznej... Nawet tej zamierzchłej millero-alimentacyjnej i blido-eksmisyjnej...

A na koniec powiem tarakowi, że kiedyś piekłam ciasto i pech chciał, że ostatnie wybite do mąki jajo było zbukiem (taka analogia mi się nasunęła, kiedy nana chleb tam wyżej piekła. Każę synkowi upiec, nana)... I wiesz co, taraku? wyciepnęłam wszystko, ciasta mi się odechciało.
Czy pan rozumiesz co ja na myśli mam? Dodam, że mąka chyba też szkodniki miała...
.

autor: Hyjdla, data nadania: 2009-04-23 00:03:02, suma postów tego autora: 5956

Do p.Hyjdli

Może i redakcja WIE, ale użytku z tej wiedzy zrobić nie może,bo WOLNO mieć kilka nicków.
Zresztą moja rada nie miała charakteru praktycznego,a
teoretyczny.
Pani wypowiedź w tej sprawie ma sugerować, że takie
podłe praktyki są Pani grupie obce. Ja nie mam tej pewności.
A to dlatego, że analizując większość Pani wpisów (które
pamiętam) widzę jasno, że nakierowane są na deprecjację
SLD. A tylko TA partia lewicowa ma szansę dostać się do
Sejmu. To, że atakuje Pani ich z lewej a Pani kolega
z prawej nic nie zmienia w ocenie. Najłatwiej prawicę zaatakować za to że jest za mało prawicowa, a lewicę,
że za mało pryncypialna w swym lewicowym działaniu.
Te wszystkie mankamenty LEWICOWOŚCI SLD, o których Pani wspomina i ja dobrze widzę,
ale na razie NIE pojawiła się na scenie politycznej INNA
lewicowa partia , która mogłaby w Sejmie być przyczółkiem
lewicy społecznej. Gdy się pojawi to i moje sympatie mogą się zmienić.
W sprawach polityki międzynarodowej Pani stanowisko
mogłoby być poważnie brane pod uwagę, gdyby przedstawiła Pani alternatywę. A póki co nadal uważam, że ani Miller
ani Kwaśniewski a tym bardziej SLD, w tej sprawie błędu nie popełnili,a Pani stanowisko co do tej wojny, jest albo dziecinie-naiwne, albo cyniczne - z polskiej
racji stanu uczyniła Pani sobie narzędzie do walki z przeciwnikiem politycznym.
Co do tego, że wymiana poglądów ze mną ZUBOŻY Panią
mentalnie - to bez obaw, wygląda na to że jest Pani skutecznie impregnowana na obce wpływy.

autor: tarak, data nadania: 2009-04-23 11:25:27, suma postów tego autora: 3243

Wolno mieć kilka nicków

ale robią tak tylko przygłupy i ludzie nie mający co robić. Ja i moja GRUPA (!!!???) do takich nie należymy. Zapewniam solennie!

A redakcja (dokładnie trzy lata temu) doprowadzona do ostateczności harcami wotana) uczyniła użytek z tej wiedzy - przy nickach podawane były "namiary" - część numerów IP). Musisz bowiem wiedzieć, taraku, iż ten wotan - banowany permanentnie logował się po kilkadziesiąt razy, by móc tu buszować i swoje racje wyłuszczać. W ten sposób zablokował wszystkie komputery z których nadawał, między innymi pozbawił dostępu do portalu lewica.pl CAŁY Uniwersytet Warszawski.
Więc jeżeli nawet teoretycznie proponujesz pan takie rozwiązanie swojemu "kumplowi" internetowemu, to w jakimś stopniu chcesz pan z niego zrobić głupola. Prawicowy Sumień w życiu by mi tego nie zrobił (no nie, Kubusiu?)...

Tak, taraku, będę deprecjonować PRAWICOWY, oportunistyczny, karierowiczowski SLD oraz jego byłego przewodniczącego do usranej śmierci i jeden dzień dłużej. W pojedynkę i w towarzystwie będę ich dyskredytować. Oni też mój kredyt zaufania w tancbudach przepuścili.
Ja należę do tych kobiet, taraku (trzymajmy się "seksualnej" poetyki millerzej, ok?), które zdradzane - wybaczają, ale tylko raz (Cimoszewiczowi po "powodzi stulecia" darowałam). Drugiego razu nie było (Miller za całokształt, Blidowa za eksmisje oraz paru innych, ale o nich innym razem)... Taka ambitna jestem - jaj z siebie nie pozwolę robić i rogów przyprawiać...

Żeby jeszcze "kochaś" CUDNY był (LEWICOWY), ale on ma prawicowy garb, kleszą skoliozę, liberalistycznego zeza i wytrzeszcz ócz oraz jankeskiego platfusa i postkomuszą rzężączkę. Wstyd się w takim towarzystwie pokazać. Poczekam na młodszego "kochasia", starego zostawiam tarakowi. Niech se go hołubi i rehabilituje tego zombi w tym Sejmie jak go już do trzy procentowej sprawności doprowadzi. No chyba, że w końcu wykituje, to pan zajmiesz inny lewicowy "przyczółek". Ja niecierpliwa jestem, już się rozglądam...

Dyskusja z tarakiem wcale mnie nie zubaża, wręcz przeciwnie - ubogaca. Widzę bowiem, że niektórzy z upodobaniem przywdziewają wytarte "lewicowe" szynele i "socjalistyczne" mohery, miast rozebrać się do rosołu i wyruszyć choćby i na plaże nudystów, by znaleźć piękne ciała (niekoniecznie młode)... To taka alegoria jest, taraku, jak z tym zbukiem millerzym i LSD-owską mąką. Piszę to, bo niektórzy mogą to dosłownie wziąć i mi nawrzucać od rozwiązłych bab. Są tu tacy, palcem nie wskażę, dyskretna jestem...
.


autor: Hyjdla, data nadania: 2009-04-23 13:01:37, suma postów tego autora: 5956

Co się zaś tyczy

"racji stanu" czyli udziału w haniebnych wojnach, to od rozpętywania wojen jest Parlament, konstytucja i referendum. Zresztą ja się nie znam, jak tarak słusznie zauważył. Znają się jankeskie włazidupki - z prawa i lewa, które nawet jak już wojnę rozpętały i przegrały, to siedziały w Iraku do ostatniego zdartego trampka i ostatniego litra benzyny w rosomakach u "ruskich" kupionego, bo przecie nie "zdobycznej"...
Ale ja się nie znam...
.

autor: Hyjdla, data nadania: 2009-04-23 13:16:55, suma postów tego autora: 5956

Droga Pani H

To co ważne w polityce to skuteczność.

Pisanie o rzeczach ważnych tak dla ......... jaj ......... w obecnych czasach pod wpływem dębowego piwa na lewicowym portalu gdy w realu wygrywa prawica to szczerze Pani powiem to dziecinada.

Jeżeli uważa Pani, SLD jest nielewicowa a ma przy tym SLD czy Pani chce czy nie największe wyborcze poparcie z partii lewicowych to właśnie należałoby podjąć trud szerokiej koalicji.

Poprzez swój udział w takiej koalicji można by nadać jej charakter lewicowy.
To byłaby szansa poza tym stara gwardia SLD nie jest wieczna.
Tak młodzi lewicowcy marnują szansę zaistnienia w polityce w realu a istnieją głownie internetowo.

Tak przy okazji patrzcie na Niemcy tam stała się możliwa koalicja CDU i SPD.

Niemcy jednak myślą, patrzą trzeźwo i działają walcząc w ten sposób o miejsce w Europie dla swego kraju i jego rozwój.

Polskie warcholstwo, brak profesjonalizmu w działaniu, brak mądrości politycznej, brak wytrwałości może i pracowitości (?) ( - Polak często to szabla i hura na wroga) nie pozwala na naśladowanie Niemców a może dobrze byłoby czasami skorzystać z ich pomysłów.


autor: jacekx, data nadania: 2009-04-23 15:26:29, suma postów tego autora: 3088

Widzę, że mnie kremplinowe socjalisty w dwa ognie biorą...

Ten który po ziółkach ino wspomnieniami żyje sugeruje mi, że powinnam ponownie spiknąć się z zasyfionym kochasiem i choćby przez kondom spółkować z nim i jego koalicją. [Dalej trzymam się millerzej poetyki]. I będzie mi wmawiał, że inni (koalicja) tylko marzą o współżyciu z rozwiązłym sybarytą czy innym hedonistą. Pewnie, że marzą, bo jakie mają wyjście, skoro LSD-owskiego trypla złapały? Ino terapię szokową! Wstrzemięźliwość płciową!

Ja musiałabym, iksowy jacku, dwie kisty "Dębowego" duszkiem wypić i o boshym świecie zapomnieć, by mnie LSD znowu do swojego burdelu wprowadził. Nie da rady. Łeb mam mocny jak cynowy kufel...
Jeszcze mi jacek iksowy każe wpatrywać się w Niemców! Się wpatrywałam kilkadziesiąt lat temu w jednego takiego i właśnie dlatego, że był za pragmatyczny i poukładany, to go jak Wanda jaka nie chciałam...

"Polskie warcholstwo, brak profesjonalizmu w działaniu, brak mądrości politycznej, brak wytrwałości może i pracowitości"... drogi jacku iksowy pasują także idealnie do twojego "lewicowego" LSD...
.

autor: Hyjdla, data nadania: 2009-04-23 17:51:57, suma postów tego autora: 5956

Pani Hyjdla

Pani wyjaśnienie swego stanowiska nie zmienia mojej oceny, że mimo lewicowej retoryki OBIEKTYWNIE działa Pani w interesie prawicy. Ostateczne wyeliminowanie z Sejmu
SLD, spowoduje, że ŻADNE ugrupowanie lewicowe przez wiele lat nie będzie tam reprezentowane.
I o to Pani i Pani kolegom właśnie chodzi - o dominację
nurtu prawicowego, w każdej ( a głównie gospodarce i publicystyce) dziedzinie życia, pozostawiając LEWICY
dekoracyjne miejsce kwiatka u kożucha, jak np.Krytykę
Polityczną, bezradną i godną politowania.
Skłócanie potencjalnych wyborców LEWICY to bardzo dobra
i wielokrotnie w historii sprawdzona metoda na osiągnięcie tego celu.
Dobra - ale nikczemna.

autor: tarak, data nadania: 2009-04-23 18:14:36, suma postów tego autora: 3243

Jeżeli moja hyjdlowa siła argumentacji

by nie rzec charyzma (aż czkawki ze śmiechu dostałam!) spowoduje wycięcie tego "lewicowego" SLD-wskiego wrzodu (i innych "przerzutów") ubranego w PRL-wskie łachy odkupione w liberalistycznym lumpeksie - to ja na zicher Świętą Hyjdlą Lewicy zostanę! Przyczynię się bowiem do do tego, by po latach chudych przyszły lata tłuste. I by ten kwiatek do kożucha, którym już od dawna jest - zwiądł, usechł i odpadł jak smętny wiecheć...
(*_*)
Potem rozkwitną nam lewicowe łąki i zaszumią lewicowe gaje, zapachną lewicowe parki...
Eh... tarak! Cudnie będzie! Ino najpierw trza tę rakotwórczą narośl wyrzezać, zakopać, zapomnieć... no może ino w podręcznikach "medycznych" o niej poczytać...
.
Idę na piwo "Pod Orzech", bo mi w gardle zaschło ze śmiechu...
.

autor: Hyjdla, data nadania: 2009-04-23 19:08:31, suma postów tego autora: 5956

Panie Tarak

Tarak:
"Upiera się dziecinnie, że Polska mogła uniknąć udziału
w wojnie irackiej i czyni z udziału w niej winę SLD.
Ta wojna chluby nam nie przynosi - to fakt.
Ale takie są realia polityczne układu sił na świecie
- albo jesteś z nami, albo przeciwko nam. A Polska może
sobie pozwolić na zlekceważenie jednego potężnego sojusznika tylko wówczas gdy znajdzie innego lub sama stanie się potęgą militarną."

No to w takim razie *np.* Wenezuela jest taką potęgą militarną :-)

"A kim mógłby być
ten hipotetyczny nowy partner ?
A co moglibyśmy zyskać na takiej zamianie ? - NIC."

Zdaje mi się, że wedle polityków po to właśnie wstąpiliśmy do NATO, by mieć zagwarantowaną możliwość podejmowania suwerennych decyzji. Pan, jak widzę, uważa dokładnie odwrotnie.

Ośmielę się zwrócić również uwagę na taki fakt, że uczestnictwo Polski w tej awanturze nie tylko poprawiło(w teorii) nasze stosunki z SZA, ale też i pogorszyło z naszymi unijnymi partnerami europejskimi. Czyżby to wyjątkowo nie miało żadnych konsekwencji?

Zresztą jankeska inwazja na Irak ogólnie pogorszyła stosunki wewnątrz NATO oraz osłabiła prestiż tej organizacji. Przyłączenie się do takich działań, to też niebywały sukces? ;-)

Co się tyczy zysków z ewentualnej zamiany partnera, to chyba chodziło o cel jakim mogłoby być nieuczestniczenie w agresji na Irak. Dla Szanownego Pana to jest "NIC"?

Tarak:
"Te wszystkie mankamenty LEWICOWOŚCI SLD, o których Pani wspomina i ja dobrze widzę,
ale na razie NIE pojawiła się na scenie politycznej INNA
lewicowa partia , która mogłaby w Sejmie być przyczółkiem
lewicy społecznej. Gdy się pojawi to i moje sympatie mogą się zmienić."

Widzę pewną sprzeczność w pańskich szanownych poglądach. To trochę naiwne, z jednej strony agitować, by wszyscy lewicowcy głosowali na SLD, a z drugiej strony *poważnie* liczyć na to, że pojawi się znikąd inna partia z poparciem dającym jej szansę na dostanie się do sejmu.

Taka "inna partia" nie nadleci z kosmosu, a niestety koncepcje "mniejszego zła" i "niemarnowania głosów"(czyt. głosowanie na SLD) uniemożliwiają pojawienie się jej. Logicznie myśląc, ażeby mogło być inaczej, trzeba właśnie ZARYZYKOWAĆ, porzucić SLD i poprzeć w wyborach (i poza nimi) jakąś partię(jakieś partie), która aktualnie nie ma zbyt wielkich szans na stanie się rzeczonym "przyczółkiem", bo dopiero dzięki takiemu poparciu może się ten stan zmienić, choć niekoniecznie od razu.


Kolejną kwestią jest to, czy samemu SLD bardziej pomoże to, że po raz kolejny jej przywódcy obejmą ciepłe posadki, czy też może potrzebują dostać "porządny policzek" od wyborców, by zaczęli bardziej się z ich zdaniem liczyć. Czasem TRZEBA zastosować drastyczniejsze środki, by osiągnąć zamierzony cel.


Podejmując temat "politycznego realizmu", wypada zauważyć, że obecnie pojedynek rozgrywa się pomiędzy PO i PiS, więc istotnym z naszego punktu widzenia zagadnieniem będzie to, która z tych dwóch partii jest dla nas bardziej strawna, a do której bliżej jest tej, którą chcemy poprzeć. Jeżeli okaże się, że np. SLD lepiej współpracuje się z PO, a to PiS-owi zdarza się częściej podejmować właściwe z lewicowego punktu widzenia inicjatywy, to w tym wypadku głosowanie na SLD nie będzie żadnym "mniejszym złem", lecz "większą głupotą"..., niż np. nie pójście w ogóle na wybory, albo danie szansy komuś nowemu. Można też i bezceremonialnie zagłosować od razu na PiS, choć tego nie polecam ;-)

To oczywiście dotyczy sytuacji w kraju, jeśli chodzi o wybory do Parlamentu Europejskiego, to sprawę należy rozpatrywać w kontekście sytuacji partii tam funkcjonujących. Ostatecznie może się okazać, że inną partię wybierzemy do PE, a inną do krajowego sejmu.


Powyższe zastrzeżenia pozostawiam każdemu pod rozwagę, sam natomiast powstrzymam się od przedstawiania własnej opinii. Chodzi mi głównie o to, że w temacie "politycznego realizmu" nie istnieje jedyne słuszne rozwiązanie, więc raczej niestosownym i niegrzecznym jest pouczanie, czy karcenie innych za posiadanie odmiennych POGLĄDÓW.

---

Jeżeli chodzi o to, czy (w tym wypadku) Leszek Miller mógł "zostać lewicowym premierem", czy też obiektywne uwarunkowania utrudniły mu osiągnięcie celu, to przecież jasnym jest, że od polityka oczekujemy właśnie takich działań, dzięki którym te przeszkody pokona i osiągnie sukces. Jeżeli Millerowi się to nie udało, to znaczy, że jednak nie jest dobrym politykiem(a co najwyżej *urzędnikiem*) i trudno się spodziewać, że się to cudownie zmieni. W wyborach *poszukujemy* takich, którzy są najskuteczniejsi, Miller miał już okazję się wykazać. Niech każdy sam oceni, czy warto zaryzykować i poszukać kogoś innego, czy wybieramy "sprawdzone rozwiązania", po których żadnych cudów spodziewać się nie ma sensu. Tu też więc nie ma jednej właściwej odpowiedzi.

autor: Miś_Bucharin, data nadania: 2009-04-23 20:16:56, suma postów tego autora: 3566

Pani Hyjdla

Z tym piwem , to dobry pomysł.

autor: tarak, data nadania: 2009-04-23 20:32:19, suma postów tego autora: 3243

PS.

Tarak:
"Może i redakcja WIE, ale użytku z tej wiedzy zrobić nie może,bo WOLNO mieć kilka nicków."

Mam rozumieć, że Szanowny Pan uważa, że trolowanie i w zasadzie oszustwo *musi* być przez redakcję tolerowane, a użytkownicy nie powinni być o tego typu procederze poinformowani? Ciekawe podejście do kultury i współżycia międzyludzkiego.

Zdaje mi się, że tzw. netykieta obowiązuje niezależnie od tego, czy jej zasady są wpisane w regulamin. Myślę, że gdyby miało być inaczej, byłoby to wprost napisane.


I jeszcze drobna uwaga. To jest portal skupiający ludzi "lewicy alternatywnej" do SLD, co widać na każdym kroku. "Niszowy" portal, więc te pańskie koncepcje "propagandowych zwycięstw", to nic innego jak atak na odmiennie myślącą mniejszość. Pomysł zmonopolizowania lewicy przez SLD, który ponoć i tak ma "na szczęście" więcej zwolenników niż tzw. nisze. Taki brak szacunku dla innych nigdzie nie jest mile widziany.

Równie dobrze może sobie Pan na portalu nacjonalista.pl pokrzykiwać, że jego użytkownicy padli ofiarą propagandy nacjonalistycznej, bo gdyby nie ona, to na portalu nacjonalista.pl na równi z poglądami nacjonalistycznymi prezentowanoby kosmopolityczne.

Jacekx:
"Jeżeli uważa Pani, SLD jest nielewicowa a ma przy tym SLD czy Pani chce czy nie największe wyborcze poparcie z partii lewicowych to właśnie należałoby podjąć trud szerokiej koalicji.

Poprzez swój udział w takiej koalicji można by nadać jej charakter lewicowy."

Problem polega na tym, że SLD jest za duże w stosunku do potencjalnych koalicjantów, więc może stać się dokładnie odwrotnie. To "niszowi" uczestnicy mogą nabrać "złych nawyków" od SLD-owskich kolegów.

Moim zdaniem, zamiast zajmować się wciąż wyborami, trzeba budować lewicę oddolnie, tak by w efekcie to nie rozproszony elektorat wybierał swoich panów... polityków, lecz ci drudzy starali się być pożyteczni dla zorganizowanej lewicy. To jednak marzenia.

Proszę zajrzeć na portal SLD:
"Rozpoczęcie kampanii Sojuszu odbyło się w iście amerykańskim stylu. Już nie tylko telebimy, flagi, baloniki, ale także tłumaczenie inauguracji na język migowy czy wykorzystanie technologii bluetooth i gadżety na komórkę w postaci dzwonków, tapet i programu partii - w takim stylu SLD zorganizowało początek kampanii wyborczej koalicji SLD-UP do Parlamentu Europejskiego."

Dla kogo te festyny? Dla ludzi posiadających poglądy polityczne, czy idiotów, których ponoć też jest więcej?

Myślę, że bez takiej "lewicy" świat się nie zawali. Szczególnie, że lewicowe poglądy wśród ludzi nigdy nie zginą, więc nie ma problemu, że lewicy na trwałe zabraknie. Może takie oczyszczenie jest właśnie potrzebne?

autor: Miś_Bucharin, data nadania: 2009-04-23 21:09:31, suma postów tego autora: 3566

Panie Misiu zadam naiwne pytanie

Skąd Pan wie,żr portal powstał jako portal Lewicy alternatywnej?

Myślałem naiwnie, że jest to portal lewicowy o szerokim spektrum poglądów piszących.


Jeśli portal powstał w celu walki z SLD.
to jest on 5 kolumną dla lewicy szeroko rozumianej.

Jeśli tak to proszę redaktorów portalu o dopisanie tej informacji w nagłówku portalu.

Jeśli jest Tak tzn. portal lewica wybiera i promuje lewice pasujące jego redaktorom to poproszę ich zatarcie mojego ip i skasowanie mojego konta i hasła.

W udawaniu lewicowości i zdrady jej interesów w RP uczestniczyć nie chcę.

Miałem możliwości działania w SLD ale patrząc krytycznie na to ugrupowanie powstrzymywałem się przed Tym.

Tzw Lewica alternatywna zmusza mnie do zweryfikowania moich decyzji.





autor: jacekx, data nadania: 2009-04-23 23:31:03, suma postów tego autora: 3088

Miś_ku... te dzwonki i tapety

są dla bezdomnych oraz "nieudaczników" wyeksmitowanych do komórek w jakichś łatwopalnych po-PRL-owskich hotelach i pensjonatach... Będą mieć "ujutnie" i brzęcząco. Może zasypiać będą przy dźwiękach "Międzynarodówki"? A po tapecie będzie maszerował dorodny spasiony prusak?
(_*_)

autor: Hyjdla, data nadania: 2009-04-23 23:31:16, suma postów tego autora: 5956

Panie Misiu-Bucharinie

Jeśli nie widzi Pan różnicy w geostrategicznym położeniu Polski i Wenezueli to już Pańska sprawa i przecież nie
będziemy tu tych różnic opisywać
Ale z błędnej oceny wynikają błędne wnioski.
Nie wydaje mi się, żeby ten portal zarezerwowany był
dla bijatyki między różnymi ugrupowaniami LEWICOWYMI,
których jedynym wspólnym wyznacznikiem jest NIENAWIŚĆ
do SLD.
Trzeba zrozumieć, że czasy państwowej gospodarki, jak za
PRL, już nie wrócą( i proszę mnie już nie pytać dlaczego)
i z tego powodu lewica MUSI wypracować nowe formy walki o
prawa pracownicze. Na masowy udział w protestach jak
np. we Francji, też bym raczej nie liczył przez kilkanaście następnych lat.
Więc raczej trzeba odrzucić personalne ambicje przywódców i porozumieć się co do WSPÓLNEGO frontu w obronie wartości lewicowych. Bo jeśli nie , to nastąpi całkowite wyeliminowanie LEWICY z życia publicznego.

autor: tarak, data nadania: 2009-04-24 00:11:46, suma postów tego autora: 3243

...

O lewicy ALTERNATYWNEJ można mówić wtedy, gdy jest opozycją do jakiejś lewicy głównego nurtu, niestety to, że jakaś partia ma słowo "lewicowy" w nazwie o niczym nie świadczy. W Porugalii tak jak w Polsce nazwę "socjaldemokracja" przybrała sobie prawicowa partia. Nikt im nie zabroni, ale to nie zwalnia różnych jacków krytycznego z myślenia

autor: jakobin, data nadania: 2009-04-24 09:52:41, suma postów tego autora: 319

poprawka

...z krytycznego...

autor: jakobin, data nadania: 2009-04-24 10:49:42, suma postów tego autora: 319

....

Hyjdla. Tak dobrze to nie jest, te dzwonki i tapety są wirtualne, więc ludziom o których mówisz, nasza "lewica" nawet tego nie proponuje. Chyba, że sobie te tapety przerysują na filarze pod mostem...

---

Panie Jacku, ja nie twierdzę, że "portal powstał jako portal Lewicy alternatywnej". Moje zdanie było nieco inne.

Jak widać po informacjach tyle samo czasu i miejsca poświęca się tu przedsięwzięciom np. Inicjatywy Pracowniczej, komunistów izraelskich, PPP, Attacu, czy oświadczeniu jakiejś mikroorganizacji liczącej cztery osoby oraz psa, jak i "mainstreamowemu" SLD i Leszkowi Millerowi. Różnica między tymi dwoma grupami jest taka, że o SLD można przeczytać niemal wszędzie, natomiast o tych pierwszych poza tym portalem prawie nigdzie. Ogólnie 95 % informacji tutaj dotyczy właśnie przyszłych, przeszłych, bądź niedoszłych konkurentów SLD i o nich właśnie rozprawiają dyskutanci, krytykując *każdą* nieodpowiadającą im opcję. Stąd moje wnioski.

A tu nagle okazuje się, że SLD ma być wyłączona z tej krytyki, bo to jedyna przyzwoita, prawdziwa partia, a w dodatku podle dyskryminowana przez "zdrajców" i "ekstremistów" z "niszowego" portalu, którzy złośliwie nie chcą jej chwalić.

Panowie, agitka agitką, ale trochę szacunku dla innych i tej całej wolności słowa.

---

Tarak:
"Jeśli nie widzi Pan różnicy w geostrategicznym położeniu Polski i Wenezueli to już Pańska sprawa i przecież nie
będziemy tu tych różnic opisywać. Ale z błędnej oceny wynikają błędne wnioski."

Ależ właśnie napiszmy. Chętnie zapoznałbym się z *rzeczowym udowodnieniem* np. dlaczego Polska *musiała* przyłączyć się do agresji na Irak. Nie każdy ma obyczaj, by przyjmować na wiarę czyjeś opinie, choćby nie wiem z jaką pewnością siebie i jak arogancko były wygłaszane.

Tarak:
"Nie wydaje mi się, żeby ten portal zarezerwowany był dla bijatyki między różnymi ugrupowaniami LEWICOWYMI, których jedynym wspólnym wyznacznikiem jest NIENAWIŚĆ do SLD. "

Gdy swobodnie krytykował Pan sobie np. rewolucję, której zwolennicy też tutaj przecież są, bynajmniej nie wysilając się na dowodzenie swoich racji, to nie było mowy o "bijatyce", czy "NIENAWIŚCI". Ale pańskiego wyboru, tudzież jego obiektu krytykować już nie wolno, tak?

Swoją drogą, to ja najczęściej spotykam się tu z pogardą dla SLD, a nie żadną nienawiścią...

Tarak:
"Trzeba zrozumieć, że czasy państwowej gospodarki, jak za
PRL, już nie wrócą( i proszę mnie już nie pytać dlaczego)
i z tego powodu lewica MUSI wypracować nowe formy walki o
prawa pracownicze."

Nie wiem co ma PRL wspólnego z moją wypowiedzią, podobnie jak nie rozumiem w jaki sposób zakaz krytyki SLD miałby służyć "wypracowaniu nowych form walki o prawa pracownicze". Można jaśniej?

Nie pojmuję również jakiego rodzaju argumentem jest zwrot "trzeba zrozumieć" :-))

Tarak:
"Na masowy udział w protestach jak
np. we Francji, też bym raczej nie liczył przez kilkanaście następnych lat."

Jak najbardziej się zgadzam. Z tym, że ja przez te kilkanaście lat nie widzę nie tylko masowych protestów, ale i liczącej się partii realnie lewicowej ze stabilnym elektoratem. Wiarę w to, że wystarczy nakreślić krzyżyk przy nazwiskach paru oportunistów UDAJĄCYCH LEWICĘ i świat będzie piękny, uważam za wyjątkowo *naiwną*.

Podobnie jak budowanie tego całego "szwedzkiego wynalazku" w kraju, który nie dość, że nie posiada własnego kapitału, to jeszcze służy jako "żywiciel" dla kapitalistów z innych "państw dobrobytu". To już jednak nieco inna sprawa.

Tarak:
"Więc raczej trzeba odrzucić personalne ambicje przywódców i porozumieć się co do WSPÓLNEGO frontu w obronie wartości lewicowych. Bo jeśli nie , to nastąpi całkowite wyeliminowanie LEWICY z życia publicznego. "

Tak, tak, czytałem coś co szumnie nazywane jest programem SLD. Ze trzy punkty właśnie tego dotyczą. Ale dobrze, nie mam nic przeciwko temu, żeby Olejniczak, czy Miller odrzucili swoje "personalne ambicje" i poparli oficjalnie np. PPP :-)))

autor: Miś_Bucharin, data nadania: 2009-04-24 14:13:49, suma postów tego autora: 3566

Misiu Bucharinie

gdyby było tak, jak Ty chcesz, byłoby pięknie, ale jest niestety tak, jak pisze Pan Tarak. Chcesz coś zrobić dla ludzi, ale jak? Albo złożysz się w ofierze na ołtarzu idei, albo będziesz musiał zmuszać innych do odczuwania szczęścia. Ludzie to nie jakiś monolit. Każdy ma inne oczekiwania i inne wymagania, sam samiusieńki nie podołasz, nawet "we dwóch ze szwagrem". A oni wezmą to, co będziesz miał im do dania by następnie wyprzeć się Ciebie i poszukają sobie "lepszego pana"= naiwnego, który za nich odwalać będzie robotę w czasie, gdy oni zajmować się będą życiem. Całym sercem jestem z Tobą i może przyniesie Ci to jakieś choćby nano-wsparcie w chwilach zwątpienia. Nie myśl,że biedny znaczy automatycznie uczciwy i lojalny. Biedny potrafi być takim samym bydlakiem jak bogaty, jedynie jego działanie odbywa się na innym polu. Uważam, że w SLD jest masa ludzi z sercem po lewej stronie,ale nie chcą się oni narażać, ponieważ stracić mogą wiele nie zyskując w zamian nic. Normalne ludzkie zachowanie. Ja mam w pamięci taką starą babcię, która przychodziła do naszego samochodu regularnie, gdy czekaliśmy na dziecię pod szkołą muzyczną. Pokazywała swoją skręconą reumatyzmem dłoń i prosiła o "złotówkę na lekarstwa". Dawaliśmy zawsze co najmniej dychę. Ale nie o to chodzi. Babcia- bywało- klękała przede mną w podzięce, usiłowała całować mnie w rękę i takie tam, co mnie niesamowicie krępowało. Przed świętami w zimie narzekała, że nie ma czym palić w piecu i co jeść. Poprosiłam ją o adres i postanowiliśmy ze Starym zadbać o jej święta. Nawet drewno w klockach i szczapkach wzięliśmy by jej zawieźć. Adres nie istniał. Szukaliśmy w mrozie dom po domu, bo a nuż, ale nikt jej tam nie znał. Potem babcia przychodziła nadal po kasę i za każdym razem pokazywała te pokręcone palce. Aż któregoś razu facet z samochodu obok powiedział nam, że ona żebrze nie z biedy, bo ma rodzinę i powodzi im się nieźle. Babcia się zmyła i unikała nas od tej pory. Pomagam każdemu, kto mojej pomocy potrzebuje. Ale pamiętam, że ludzie są jak ta babcia: chcą żyć i są sami dla siebie najbliższym bliźnim. Dlatego socjalizm jest tak trudny do utrzymania, jeżeli już w ogóle da się go wprowadzić.
Przy okazji wyjaśnię,dlaczego piszę: Szanowny Panie Tarak. Wyczuwam w Panu Taraku człowieka wykształconego, zrównoważonego i kulturalnego. Z jakiegoś powodu chce On zachować dystans, choć udziela sie na lewica.pl. Ja to respektuję i robię to chętnie, ponieważ jest On według mnie "kawalerem starej szkoły", a takich już prawie nie ma. Jest dla mnie sympatyczny i cenię Jego doświadczenie i wiedzę. Czy się zgadzam ze wszystkim, co On pisze nie ma tu nic do rzeczy.

autor: nana, data nadania: 2009-04-24 20:39:03, suma postów tego autora: 4653

Nnnno:)

"Wiarę w to, że wystarczy nakreślić krzyżyk przy nazwiskach paru oportunistów UDAJĄCYCH LEWICĘ i świat będzie piękny, uważam za wyjątkowo naiwną".
JA TEŻ.

"To trochę naiwne, z jednej strony agitować, by wszyscy lewicowcy głosowali na SLD, a z drugiej strony *poważnie* liczyć na to, że pojawi się znikąd inna partia z poparciem dającym jej szansę na dostanie się do sejmu.
Taka "inna partia" nie nadleci z kosmosu, a niestety koncepcje "mniejszego zła" i "niemarnowania głosów"(czyt. głosowanie na SLD) uniemożliwiają pojawienie się jej. Logicznie myśląc, ażeby mogło być inaczej, trzeba właśnie ZARYZYKOWAĆ, porzucić SLD i poprzeć w wyborach (i poza nimi) jakąś partię (jakieś partie), która aktualnie nie ma zbyt wielkich szans na stanie się rzeczonym "przyczółkiem", bo dopiero dzięki takiemu poparciu może się ten stan zmienić, choć niekoniecznie od razu."
FAKT.

"Zdaje mi się, że wedle polityków po to właśnie wstąpiliśmy do NATO, by mieć zagwarantowaną możliwość podejmowania suwerennych decyzji. Pan, jak widzę, uważa dokładnie odwrotnie.
Ośmielę się zwrócić również uwagę na taki fakt, że uczestnictwo Polski w tej awanturze nie tylko poprawiło(w teorii) nasze stosunki z SZA, ale też i pogorszyło z naszymi unijnymi partnerami europejskimi. Czyżby to wyjątkowo nie miało żadnych konsekwencji?
Zresztą jankeska inwazja na Irak ogólnie pogorszyła stosunki wewnątrz NATO oraz osłabiła prestiż tej organizacji. Przyłączenie się do takich działań, to też niebywały sukces? ;-)"
NO WŁAŚNIE.

autor: zielona, data nadania: 2009-04-25 00:25:57, suma postów tego autora: 861

Miś_Bucharin i Tarak

Tarak:
Trzeba zrozumieć, że czasy państwowej gospodarki, jak za PRL, już nie wrócą ( i proszę mnie już nie pytać dlaczego) i z tego powodu lewica MUSI wypracować nowe formy walki oprawa pracownicze.

Miś_Bucharin:
Nie wiem co ma PRL wspólnego z moją wypowiedzią, podobnie jak nie rozumiem w jaki sposób zakaz krytyki SLD miałby służyć "wypracowaniu nowych form walki o prawa pracownicze". Można jaśniej?

Misiu, pan Tarak właśnie usiłuje sugerować, że dla neoliberalizmu istnieje tylko jedna jedyna opcja przeciwstawna, socjalizm typu PRL z gospodarką planową jako podstawą.
Zaś zdanie: *lewica MUSI wypracować nowe formy walki o
prawa pracownicze.* to już wejście w zakres *gruszek na wierzbie*.

Panie Tarak, tutaj wchodzi pan w sprzeczność, bo nie można kolaborować z systemem opartym na neoliberalizmie i jednocześnie walczyć o prawa pracownicze, bo to się wzajemnie wyklucza (duże litery tutaj nic nie pomogą). Dlatego nic dziwnego, że gruszki na wierzbie nie obrodziły:).

autor: Adrem63, data nadania: 2009-04-25 14:39:19, suma postów tego autora: 2307

No WŁAŚNIE, zielona...

Miś_Bucharin jak zawsze floretem fechtuje, nie jak Hyjdla prosto z procy (*_*)
Miś_ku, no przecież wiem jak to jest tymi dzwonkami i tapetami! Ale o filarach nie pomyślałam, kurde...
(*_*)

autor: Hyjdla, data nadania: 2009-04-25 14:59:30, suma postów tego autora: 5956

Adrem63

"nie można kolaborować z systemem opartym na neoliberalizmie i jednocześnie walczyć o prawa pracownicze, bo to się wzajemnie wyklucza"

no ale jakie jest inne, humanitarne wyjście? Uważam, że jest to jedyne wyjście i cała sztuka polega na pogodzeniu tych sprzeczności. Zwalczanie jednej niesprawiedliwości inną niesprawiedliwością nie przyniesie nic. Będzie stała walka, a gdzie się dwóch bije, tam trzeci korzysta. Na rozum musimy wszystko brać, emocje, choć chlubne, nie mogą dojść do głosu. Prawica właśnie grając na emocjach rozwala lewicę. Gdyby zarzuty z jej strony były rzeczowe, nie miałaby szans.

autor: nana, data nadania: 2009-04-25 16:00:39, suma postów tego autora: 4653

Zostańcie z sobą ...................

Lewica tzw. alternatywna rozumiem zostaje z sobą, czyli ........... zostaje w niszy nie chce inaczej i woli iść na piwo :)czytaj dębowe.

Życzę sukcesów i skończcie z tym do osoby bo nie walczycie z argumentami a z osobami według Was starymi komuchami.

Wasze argumenty.

SLD to neoliberalna prawica.

PRL nie było a jeno zgliszcza przejęła III RP.

Trzeba czekać kilkanaście lat ( a może 100 lat) a pojawi się Nowa Lewica.

Kapitalizm zginie.

Prawica przegra i tak, bo nasze jest zwycięstwo.

Rewolucja przyszłością.


Marzcie dalej:)................

SLD jak się postara to i tak będzie miało 15% a Profesor Gierek będzie w Europarlamencie nie zaś Przewodniczący PPP.

autor: jacekx, data nadania: 2009-04-25 17:15:04, suma postów tego autora: 3088

Widzisz nana,

mój przyjaciel miał ciekawe powiedzonka, mówił, że po to żeby wilk był syty i owca cała potrzeba dwie owce:). Problem w tym, że jest tylko jedna. To żart, ja uważam, że rzeczywistość wymaga kompromisów. Powinny one być ustępstwami z obu stron, a nie tylko jednej (wtedy dwie owce:).

Nawet się zgadzam na kompromisową rolę lewicy pod jednym warunkiem.Ta nie może zgadzać się na pogłębianie nierówności między uprzywilejowanymi, a upośledzonymi warstwami ludności.
Prowadzi to do degradacji i wyniszczenia wielu ludzi i zmarnowania szans.

To nieprawda, że nie mamy innej możliwości kształtowania systemu niż w kierunku neoliberalnym. Kto nie widzi innych możliwości ten pcha się do władzy nie z pozycji lewicowych. Ja takich wybierać już nie będę, po prostu zwisają mi zwisem luźnym i ozdobnym jak mawiał mój przyjaciel:).
Podobnie jak i pozostałych nicponi ze sceny politycznej.

autor: Adrem63, data nadania: 2009-04-25 17:51:05, suma postów tego autora: 2307

jacekx

prof. Gierek juz jest podobno w Euyroparlamencie, nie jestem pewnien, bo niczym sie nie wykazał. SdRP istnieje prawie 20 lat, dwa razy nawet rzadziło i co? jeszcze masz złudzenia?

autor: jakobin, data nadania: 2009-04-25 18:41:51, suma postów tego autora: 319

Amen.

Niech żyje "lewica" zawsze "prawdziwa!
Ciekawe, czy Gierek jr jest ochrzczony?
.

autor: Hyjdla, data nadania: 2009-04-25 19:20:08, suma postów tego autora: 5956

jacekx

ty nikogo nie przekonuj, że rządy SLD i jego "opozycyjna" działalość była dobra, bo nikogo nie przekonasz, chyba że Ci sie dziecko urodzi. Ale dzieci zazwyczaj myslą bardziej krytycznie niz rodzice, wiec nawet na tym polu Ci nie wróżę powodzenia

autor: jakobin, data nadania: 2009-04-25 18:46:03, suma postów tego autora: 319

Jacku,

pozwól, że w imieniu własnym, a nie całej alternatywnej lewicy, z którą niekoniecznie w całości się identyfikuję, ustosunkowuję się do argumentów, które w rozgoryczeniu wkładasz w usta oponentom:

"...nie walczycie z argumentami a z osobami według Was starymi komuchami." NIEPRAWDA.

"SLD to neoliberalna prawica." NA OGÓŁ PRAWDA.

"PRL nie było a jeno zgliszcza przejęła III RP." NIEPRAWDA.

"Trzeba czekać kilkanaście lat ( a może 100 lat) a pojawi się Nowa Lewica." NIEKONIECZNIE. MOŻE JUŻ ISTNIEJE, TYLKO NIE MA SZANSY SIĘ PRZEBIĆ PRZEZ POLITYCZNĄ SKAMIELINĘ, KTÓRĄ Z TARAKIEM I NANĄ CHCECIE UTRWALAĆ.

"Kapitalizm zginie." NIE WIEM. ZWŁASZCZA ŻE NIE WIADOMO, CZY TEN ŚWIAT W OGÓLE PRZETRWA.

"Prawica przegra i tak, bo nasze jest zwycięstwo." SLOGAN BEZ TREŚCI. NIE WARTO SIĘ USTOSUNKOWYWAĆ.

"Rewolucja przyszłością." NIE. PODOBNIE JAK TY I CRYSTIANO, WOLĘ ZMIANY EWOLUCYJNE. REWOLUCJA ZAWSZE POŻERA WŁASNE DZIECI.

"Marzcie dalej:)" MARZENIA SĄ POTRZEBNE. PRAGMATYZM POZBAWIONY ŹDŹBŁA MARZEŃ TO TĘPE POWIELANIE ZASTANEGO UKŁADU.

Dobranocka:)

autor: zielona, data nadania: 2009-04-26 01:07:30, suma postów tego autora: 861

Zielona, nie wiem, na podstawie czego sądzisz, że ja chcę coś utrwalać

wiele razy już pisałam o tym,że nie mam nawet zamiaru nic bronić. Chodzi mi jedynie o to, by nie odbierać ludziom przy pomocy propagandy i IPNu przeszłości, która była dobra, która była wypełniona ideami i pracą. Ludzie są tacy, jacy są i wcale się nie zmienią tylko dlatego, że do władzy dojdzie dajmy na to PPP. Z tego, co piszę rozumiesz, Zielona, tylko to, co chcesz zrozumieć. Masz do tego rzecz jasna prawo, ale czy ja rzeczywiście "utrwalam skamielinę" to możesz mnie o to zapytać, z jakiego punktu widzenia tak to traktuję. Ja wyczytałam w Twoim wpisie, że rewolucji nie chcesz. Utrzymać stanu obecnego też nie chcesz. No to jak to widzisz, te zmiany? Przy pomocy kogo i czego miałyby być one wprowadzone? Ja nie upieram się przy niczym, lecz uważam, że przy pomocy tego, co jest należy próbować budować coś nowego. Ludzi nie należy wykluczać tworząc nowe salony i saloniki, bo to nic nie przyniesie dobrego. Proszę bardzo, przekonaj mnie, jeśli potrafisz i Ci się zechce, że masz na obecne problemy rozwiązania akceptowalne społecznie. Ciągły podział na "my i oni" to nie jest nic nowego w historii. Według Ciebie jestem zła, ponieważ myślę inaczej niż Ty. Zakładasz, że to Ty masz rację. A co, jeżeli się mylisz? Będziesz przepraszać, przyznawać się do błędu czy udawać, że nic się nie stało (Tobie)? Zaproponuj mi coś lepszego, niż ja wiem, a na pewno ja na to pójdę. Potrafisz tak zrobić, żebym to ja sama z siebie, a nie tylko Ty, uważała to za lepsze? Praca "we własnym ogródku" przynosi co prawda właścicielowi satysfakcję, ale do takiego "ogródka" nie zmieszczą się wszyscy. Nawet gdyby chcieli dobrowolnie, a wiadomo,że są inne sposoby na wypełnione życie i nie każdy zechce tak samo. Napisz konkretnie, w jaki to sposób powinnam myśleć, żeby Ci pasowało, a od razu będziesz wiedzieć, dlaczego tak nie mogę zrobić. Tyle na temat fiu bździu.
Wracając do życia w jego esencji, to nie mogę nigdzie dostać tych nasion starych roślin warzywnych. Pod podanymi życzliwie przez Ciebie linkami są, owszem, ludzie, ale bez nasion. Wiesz może, kogo jeszcze można nagabywać w tej sprawie? Kwiecień się co prawda kończy, ale choć warzywa korzeniowe dałoby się jeszcze posiać. I może coś z kapustnych. Pozdrawiam

autor: nana, data nadania: 2009-04-26 10:15:01, suma postów tego autora: 4653

nana

przepraszam, że się wtrącam, ale chce doprecyzować . Napisałaś: Ciągły podział na "my i oni" to nie jest nic nowego w historii, tylko nie zrozumiałem, czy to wg nalezy porzucić. Wg Ciebie interesy pracownika najemnego i człowieka który z wyzysku jego pracy żyje sa do pogodzenia, tak?

autor: jakobin, data nadania: 2009-04-26 10:54:10, suma postów tego autora: 319

jakobin, no gdzieś musisz pracować

a ponieważ nie jest możliwe znacjonalizowanie wszystkiego na powrót, wyjścia nie ma. Konieczne jest znalezienie wspólnego mianownika, by przy panującym kapitalizmie było miejsce dla robotnika, by miał on rzeczywiste prawa i możliwość zarobienia na godne życie. Interesem kapitalisty jest, by była najemna siła robocza. Interesem siły roboczej najemnej jest, by była praca. Zaś wspólnym interesem jest posiadanie państwa, w którym da się żyć. Kapitaliści z własnej woli nie chcą ustąpić ani na piędź. Ale musieliby, gdyby istniała solidarność wśród robotników. Tej jednakże nie ma, ponieważ "bliższa ciału koszula". Ghandi powiedział, że co się przemocą zdobędzie można utrzymać jedynie stosując przemoc. Takie rozwiązanie nikomu nie służy. Współpraca jest trudna, ale nie niemożliwa.

Wszelkie podziały należy porzucić. Cel ma być wspólny ustalony przy pomocy kompromisu. Istnieją pracodawcy, u których ludzie pracują z przyjemnością, ponieważ są godziwie wynagradzani za swoją pracę. Na tym należy bazować. Wyjście na barykady zlikwiduje co prawda pracodawców, ale miejsc pracy nie stworzy. Komu będzie wtedy lepiej?

autor: nana, data nadania: 2009-04-26 15:32:55, suma postów tego autora: 4653

Odp.

Nana. W zasadzie to ja tutaj nie poruszałem zagadnienia, która taktyka daje najlepsze rezultaty. Chodziło mi bardziej o sposób wyrażania *opinii* z pozycji samozwańczego mentora, który posiadł wiedzę absolutną i osobiście reprezentuje jedyny słuszny punkt widzenia, przy czym nie widzi najmniejszej potrzeby, by uzasadniać dlaczego ma rację. Dla mnie to jest po prostu arogancja.

Szczególnie, gdy występując z pozycji siły(nas, zwolenników SLD, jest "na szczęście" więcej, niż was "odmieńców") usiłuje się wymusić posłuszeństwo na "niszowym" portalu, gdzie gromadzą się właśnie owi "odmieńcy". A już, teoretyczna nawet, propozycja trolowania przekracza najzwyczajniej granice dobrego smaku.

A co się tyczy samego SLD, przedstawiłem pewne obiekcje co do tej partii i racjonalności głosowania na nią. Czy zostałem merytorycznie wyprowadzony z błędu? Skądże, dostałem kolejne pouczenie. Bo tak i koniec kropka.

Natomiast nie bardzo rozumiem co masz na myśli pisząc, że "gdyby było tak, jak Ty chcesz, byłoby pięknie, ale jest niestety tak, jak pisze Pan Tarak". Ja nie twierdzę, że będzie pięknie, wręcz przeciwnie, uważam, że obecna sytuacja jest trudna i trzeba lat działania, by osiągnąć jakieś pozytywne rezultaty. Nie twierdzę nawet, że będą one znaczące. Powątpiewam jednak w optymistyczne zapewnienia Taraka, że głosowanie na SLD automatycznie rozwiąże jakikolwiek problem.

Osobną kwestią jest to czy i jakie zmiany są potrzebne. Jeżeli w zasadzie Tobie jest dobrze i ogólną sytuację oceniasz pozytywnie to nie będziesz czuła zbyt silnej presji, by to zmienić. Wręcz przeciwnie, mając wiele do stracenia nie będziesz chciała ryzykować. Co innego, gdy powodzi Ci się źle, wtedy chęć zmian jest o wiele większa. Nie ma więc sensu twierdzić, że utrzymanie status quo jest samo w sobie uniwersalną wartością.

Zresztą nie próbując nic zmienić nie można oczekiwać, że zmiana nadejdzie sama. A właściwie należy liczyć się z tym, że jeśli my tego nie zrobimy, to zajmą się tym nasi wrogowie.

---

Jacku, dlaczego nas tak traktujesz? Pomijając, że wrzucasz wszystkich do jednego worka, to odwracasz kota ogonem. Przecież możesz merytorycznie odpowiedzieć np. na moje zastrzeżenia. Oczywiście te dotyczące sensowności głosowania na SLD, bo po takiej odpowiedzi pozostałe staną się przecież nieaktualne, prawda? Mogłeś też dobrowolnie wcześniej, wraz z Tarakiem, merytorycznie uzasadnić swoje racje zamiast notorycznie zarzucać innym złą wolę, marzycielstwo, czy głupotę, zgadza się? Do kogo masz więc pretensje?

Mnie np. nie obchodzi czy ktoś jest "starym komuchem", staję w obronie PRL, przy czym nie uważam, że np. byłe członkostwo w PZPR sytuuje taką osobę automatycznie po lewej stronie. Zajrzałem do programu SLD, ale *nic* tam konkretnego nie ma, ich politycy są, moim zdaniem, mało przekonujący, itd. itp..

Możesz mi więc wyjaśnić, kolejny raz proszę(zresztą nie tylko ja), jaką korzyść odniesie polska lewica i społeczeństwo z tego, że "SLD jak się postara to i tak będzie miało 15% a Profesor Gierek będzie w Europarlamencie"? Sam fakt, że będą w Sejmie może być, jak wykazałem, również kulą u nogi dla lewicy.

Napisałeś złośliwie(nie inaczej!): "Trzeba czekać kilkanaście lat ( a może 100 lat) a pojawi się Nowa Lewica.", a ja przecież jasno się wyraziłem, że nie czekać, lecz *działać*. I to od podstaw. Być może nawet przez kilkanaście lat, niestety. To raczej Ty naiwnie twierdzisz, że jest dobrze, bo lewicę już mamy, więc teraz wystarczy tylko "podpisać" się krzyżykiem i gotowe! :-)

---

Adrem63:
"Misiu, pan Tarak właśnie usiłuje sugerować, że dla neoliberalizmu istnieje tylko jedna jedyna opcja przeciwstawna, socjalizm typu PRL z gospodarką planową jako podstawą.
Zaś zdanie: *lewica MUSI wypracować nowe formy walki o
prawa pracownicze.* to już wejście w zakres *gruszek na wierzbie*."

Tego się domyślam, tylko, że to nie była z jego strony odpowiedź na to co napisałem wcześniej, a w tzw. prawdach objawionych nie gustuję.

Co się tyczy samego neoliberalizmu, to pytałem właśnie jaki jest plan budowy lewicowego państwa w Polsce w/g SLD. Z tego co widzę, to po odrzuceniu pustych obietnic pozostaje wiara, że to właśnie neoliberalizm zapewni nam sukces gospodarczy i może kiedyś uda się z tego uszczknąć coś dla przeciętnego człowieka. Może...

autor: Miś_Bucharin, data nadania: 2009-04-26 16:39:25, suma postów tego autora: 3566

Do wszystkich moich adwersarzy

Krótko:

W kapitalizmie, bo nie ma na razie szansy na powstanie nowego systemu należy wywalczyć godne warunki życia dla ludzi pracy najemnej.
Nie za 16 lat, ale jak najszybciej.

Naiwny socjalista sądzi tak:

- Po pierwsze aktywne państwo -państwo arbiter dla klas i grup społecznych,
- Po drugie
Ważne by ludziom zapewnić miejsca pracy, opiekę zdrowotną i społeczną oraz bezpłatną edukację i równość startu a resztę zdobędą oni sami wysiłkiem swych rąk i głów się.

W 2 punktach to jest mój program minimum i maksimum.



Przy ludziach dobrej woli a przede wszystkim ludziach rozumnych z Lewicy i Prawicy taki program dla Polski i Narodu Polskiego można napisać i podjąć się jego wdrożenia.

Do tego programu należy znaleźć środki, metody i określić czas realizacji bądź etapy realizacji.

Mam świadomość, że byłby to program na lata np. 3 kadencje Sejmu RP.

autor: jacekx, data nadania: 2009-04-26 19:24:07, suma postów tego autora: 3088

nana

po pierwsze: oprócz własności prywatnej której jestes piewca w swoich waskich horyzontach, oraz upaństwowiona, której zwolennikiem ja nie w każdej sytuacji jestem, istnieje tez własność uspołeczniona.
po drugie: wbrew temu co ci sie wydaje, państwo nie jest potrzebne obu klasom w jednakim stopniu, państwo z natury rzeczy broni status quo, spokoju społecznego, który w realiach kapitalistycznych jest na reke kapitalistom, chroni ich interesy

autor: jakobin, data nadania: 2009-04-26 19:34:16, suma postów tego autora: 319

jakobin, może nie tą miarkę przyłożyłeś do moich horyzontów i dlatego tak Ci wyszło

przyłóż taką samą, co do swoich, i wypadnę co najmniej tak dobrze, jak Ty. Wiesz już przynajmniej, o co się właściwie chcesz ze mną pokłócić? Państwo jest potrzebne każdemu. Jak sobie wyobrażasz, że kapitalista robi geszefty nie mając przynależności państwowej? Pieniądze to naprawdę nie wszystko.

Szanowny Misiu Bucharinie, ludzi nie zmieni ani lepsza sytuacja polityczna, ani materialna, ponieważ żeby ona była lepsza, musi w samych ludziach najpierw nastąpić zmiana. Zmiana w nich spowoduje zmianę na zewnątrz. Nigdy odwrotnie. Niewiele osób skłonnych jest do poświęceń w imię idei. Przeważnie jest coś za coś. I to w wymiarze materialnym. Nie jest to żaden rozwój. Rozwój jest wtedy, gdy chce się dobrze dla wszystkich bez wyjątku. Gdy się kogokolwiek wyklucza, jest walka. Wyobraź sobie taką abstrakcję, że nagle do SLD zapisuje się parę milionów ludzi. Czy może ono działać jak dotychczas? Jak wygląda w tej sytuacji PiS? Jak Platforma? Jakie nowe możliwości otwierają się przed SLD? Co może zrobić czego dotychczas nie mogło? Czy stać je byłoby na to, by zlekceważyć ludzi ponownie? Czy może byłaby to szansa na prawdziwe lewicowe działanie? Czy byliby to wciąż ci sami hamulcowi, czy może zrodziłaby się inna, pozytywna siła zmiatająca tych hamulcowych? Lat temu chyba z dziesięć jechaliśmy przez pewną miejscowość i zobaczyliśmy szyld informujący o siedzibie SdRP (?). Postanowiliśmy wejść tam i zapytać, co oni właściwie robią, jak działają i nawet rozważaliśmy spontanicznie wstąpienie do tej partii. Panowie w krawatach w pokoju z kilkoma biurkami byli więcej niż nieco zdziwieni naszymi pytaniami. Ponieważ nalegaliśmy, wzięli od nas adres i obiecali przysłać nam materiały. Nie muszę chyba pisać, że nie przysłali nigdy nic.Ale co to znaczy? To byli tylko ci faceci w tej miejscowości. I tyle. Jeżeli nie można zbudować większej partii poza SLD, no to być może można po prostu wejść do SLD i wysadzić z siodła uzurpatorów. Bez podpalania świata i zabijania ludzi. Ale to jak już pisałam, tylko abstrakcja.

autor: nana, data nadania: 2009-04-26 21:31:24, suma postów tego autora: 4653

nana

ja właśnie napisałem, chyba niezbyt wyraźnie, że państwo jest potrzebne- owszem- ale głównie kapitaliscie, jest elementem opresji dopóty, dopóki jest kapitalizm

autor: jakobin, data nadania: 2009-04-26 21:46:12, suma postów tego autora: 319

...

a spierać się nie chcę, tylko uważam, że twoje szukanie wspólnego mianownika między klasami na bazie państwa jest naiwnością

autor: jakobin, data nadania: 2009-04-26 21:49:58, suma postów tego autora: 319

.

jakobin, możliwe, że moje szukanie wspólnego mianownika jest naiwnością. Czym jednakże jest to, co Ty proponujesz? I co właściwie proponujesz? Pokrzykiwanie to nie propozycja.




Jeszcze do Szanownego Misia Bucharina

rozważałam wszystko w te i wewte, uczciwie (acz według własnych możliwości, jako,że innych nie posiadam) i wiesz co, Misiu? Właśnie dlatego u nas tak jest, że tacy są u nas ludzie. Właśnie dlatego są jedynie partyjki niszowe z zapaleńcami chcącymi coś zmienić, ponieważ ludzie nie są zainteresowani żadnym działaniem. Żeby im się polepszyło to owszem, i chcą. Ale bez swojego czynnego udziału.

W prezencie chcą to dostać a narażać ma się dla nich ktoś inny. I tu ma rację Pan Tarak, że jedynie ewolucja (nie rewolucja) może przynieść korzystne zmiany na dłuższa metę, ponieważ ludzie będą niejako zmuszeni do zadbania o własny los. I to zmieni im świadomość. A to z kolei zmieni sytuację na lepszą i będą wiedzieli-znów jak Pan Tarak napisał - do czego potrzebny jest im dyrektor w fabryce a burmistrz w gminie. Trwać to będzie naturalnie bardzo długo, ale na sprinty jak widać ludzie nie mają ochoty.

Przytoczę znowu prawdziwe wydarzenie, tym razem z życia mojego brata: będąc w Wiedniu poszedł z kolegami z roku i koleżanką z Polski do Stadhalle na lodowisko. Ta dziewczyna nie umiała za dobrze jeździć na łyżwach i mój brat starał się jej pomóc w nauce. I to był cyrk. Bo on rzeczywiście niemal stawał na głowie, by jej tą sztukę przybliżyć, a z jej strony padały argumenty w rodzaju: NIE mogę się odepchnąć, NIE mogę jechać prost, NIE mogę utrzymać równowagi itp. lecz na wskazówki mojego brata, że np. może sobie ciaśniej zasznurować buty, to będzie jej łatwiej stać na łyżwach powiedziała, że I TAK niedługo idą już do domu, więc po co. Zresztą cała ich dyskusja była w tym guście. Trwało to dość długo, aż wreszcie kumpel mego brata, Austriak, nie wytrzymał i powiedział, że ona nie ma zamiaru nauczyć się jeździć, więc po co mój brat się w to tak angażuje. ON PRZECIEŻ JEŹDZIĆ UMIE I TO JEJ POWINNO ZALEŻEĆ, NIE JEMU, ŻEBY TĄ SZTUKĘ OPANOWAĆ.

U nas w naszym rodzimym grajdołku sprawa ma się tak samo. Mam liczne kumpelki. Dwie z nich są puszyste i niezadowolone z tego. Tu je łupie, a tam szczypie. Ja natomiast jestem bezczelnie zdrowa i figurę mam niezłą. Więc najpierw one wypytują mnie, co ja robię, że tak jest. Ja im zgodnie z prawdą opowiadam, że chodzę na spacery z psami, ćwiczę z rana przez 10min asany, jem głównie potrawy w rodzaju kasza gryczana/jęczmienna/kartofle w mundurkach/ z masłem, teraz na wiosnę piję herbatkę z młodej pokrzywy itd. Trzymam dyscyplinę i baczę na to, co mój organizm potrzebuje nie przeciążając go byle śmieciem doprawianym sztucznie dla smaku i koloru.

One tak nie chcą. Chcą robić jak dotychczas i mieć tak jak ja. I to jest właśnie to, co powoduje, że mają one problemy. Ja trzymam dyscyplinę, by nie być dla nikogo obciążeniem. One wyrzucają z siebie cały śmietnik psychiczny na mnie. Ja w gruncie rzeczy problemów nie mam, bo ich unikam. One narażając się na wszystko wolą robić z siebie ofiary, żebrzą o współczucie i są złe na mnie,że mi się dobrze powodzi. Ja robię coś w tym kierunku, żeby tak było. One chcą mieć to ot tak. A tak się nie da.

Ja rozumiem, że polityka to co innego niż życie codzienne. Teraz tak jest i ponoć niektórzy chcą to zmienić. Ale co są gotowi SAMI zaryzykować? Przecież to jest jak zwykle u nas, że wszyscy wiedzą dokładnie, co inni powinni zrobić, ale nie mają pojęcia (albo z tchórzostwa lub lenistwa tak udają) co sami mają obowiązek zrobić by było tak, jak oni chcą. Więc, Misiu, powiem Ci bez ogródek, że pomoc doraźna jest w naszym wypadku jedynym środkiem łagodzącym te było nie było ewolucyjne przemiany naszego Narodu. Podajesz rękę temu, co chce ją przyjąć, ale on sam musi najpierw o to poprosić. Inaczej się obrazi i powie, że się mu narzucasz, bo on Cię o to nie prosił. Kupujesz jedzenie temu, co Cię o to prosi. Pomagasz komuś, gdy chory i stary i sam sobie nie poradzi. Ale poza tym nic więcej zrobić nie możesz. Gdy zechcesz dać im nową ideologię, będziesz musiał najpierw do niej przekonywać, co wyzuje Cię z sił. Potem będziesz musiał walczyć z własną rezygnacją, by zachować twarz, bo jesteś uczciwym i honorowym człowiekiem i jest Ci ona potrzebna. I gdy już argumentując, przekonując, wzdychając ciężko po cichu osiągniesz ten swój ideowy cel, cała Twoja uwaga pójdzie na to, by go utrzymać, ponieważ nie zechcesz, by Twoje wysiłki poszły na marne. A tego i tak nikt nie doceni i mieć będziesz więcej krytykantów niż wielbicieli. Więc "kochaj bliźniego swego jak siebie samego" ale nie bardziej, bo się wypalisz i sam zaprzepaścisz swój rozwój ewolucyjny. Według mnie dobrze jest potrzebującym dać, co mogę i chcę - bez jakichkolwiek dalszych powiązań, w sensie wdzięczności. Uzdrawia to relacje miedzy ludźmi i redukuje liczę wrogów.

Poza tym, ten świat wymyślił ktoś mądrzejszy od nas wszystkich. I jeżeli tak jest, to jest w tym jakaś prawidłowość. Nie możesz więc, Misiu, być odpowiedzialny za cały świat i wszystkich ludzi. A jesteś odpowiedzialny przede wszystkim za siebie samego i tych, za których odpowiedzialny być chcesz i możesz. Może i masz przeogromne serce, może i masz najwspanialsze intencje. Ale nie ma to znaczenia, ponieważ jest to Twoje serce i Twoje intencje. Ludziom możesz je zaproponować. Już im proponujesz. Ale każdy sam dla siebie musi je przykroić na własny użytek tak, by mu pasowały. Jeżeli zechcesz mieć swoje pomysły w niezmienionej formie, no to pozostaje tylko dyktatura.

Nawet najbiedniejszy nie jest taki bezbronny, jak by się wydawało. Byłam bezdomna, bezrobotna, bez papierów i to na obczyźnie. Od zera, tylko tego co miałam na sobie, dorabiałam się parę razy - ponowie tracąc wszystko. Wiem, jak smakuje chleb. Ja się nauczyłam, że dla mnie lepsza jest kromka chleba z masłem - bez tzw. szynek - i szklanka mleka, niż dophawiane kostkami knuhra specjały prezentowane w tv. Do tego swego kawałka chleba z masłem każdy musi dojść sam na zasadzie prób i błędów i nawet najlepsze Twoje chęci nikogo w tym nie wyręczą.

autor: nana, data nadania: 2009-04-27 10:39:01, suma postów tego autora: 4653

Pan Miś Bucharin i inni moi polemiści

Bardzo przepraszam,że z tak dużym opóźnieniem odniosę
się do przedstawionej argumentacji, ale dopiero teraz wróciłem.
Co Wenezueli:
Jedyne czego Amerykanie chcą od Wenezueli to ROPA, a tę
Chavez niezależnie od tego, że cały przemysł naftowy upaństwowił, dostarcza Stanom bez żadnych przeszkód w
ilościach uzgodnionych. Pojedyncze osoby poniosły jakieś straty, ale państwo amerykańskie - nie.
Geograficznie Wenezuela leży na skraju kontynentu nie
granicząc z największym amerykańskim konkurentem ( żeby nie
powiedzieć - wrogiem), wobec którego prowadzi się dalekosiężną strategię osłabienia, co różni ją radykalnie
od Polski, która na dodatek MUSI angażować się w rozgrywki
polityczne na Ukrainie i Białorusi.
Ta wymuszona działalność antagonizuje nasze stosunki z Rosją ( które w innych okolicznościach na pewno byłyby znacznie lepsze) a to powoduje, że gwarancje amerykańskie dla nas są niezbędne. Przypominam też, że to właśnie stanowisko Stanów Zjednoczonych w sprawie naszej granicy na Odrze i Nysie ŁUŻYCKIEJ, przeważyło o tym, że w trakcie
zjednoczenia Niemiec przyjęto w sprawie granic status quo.
Same gwarancje związane z przynależnością do NATO mogłyby
być nie wystarczające, gdyby z jakiś powodów doszło do konfliktu pomiędzy Niemcami a Polską, czyli w łonie NATO (oby nie). Tak czy owak, w sytuacji dwóch (potencjalnych na szczęście ) wrogów , gwarancje amerykańskie jak na razie są nie do przecenienia. A to narzuca nam , Polakom
zobowiązania, od których wolna jest przykładowa Wenezuela,
a także inne państwa w Europie.
Także pod względem ekonomicznym nie możemy się równać z Niemcami czy Francją, które mogły z tego właśnie powodu nie poprzeć Stanów w wojnie Irackiej( preteksty oczywiście były inne).
Tyle w wielkim skrócie co do różnic między Wenezuelą a Polską.
Co do pogardy dla SLD.
Wyobrażenie, że sprawując władzę MOŻNA przeprowadzać dowolne zmiany w gospodarce, czy polityce są całkowicie nieuzasadnione. W Sejmie decyduje większość parlamentarna
a nie było tak, aby SLD taką większość kiedykolwiek miał.
Sprawował rządy w koalicji z PSL( a to jest partia ludowo- chrześcijańska) i to od zgody tego koalicjanta zależało,
czy mogą przeprowadzić zapowiadane zmiany, czy nie.
Nie mogli, jak wiadomo - koalicja się rozpadła.
Więc ta pogarda wynika z niewiedzy o funkcjonowaniu Sejmu.
Co do nowych pomysłów na wprowadzanie reform :
Ponieważ ruch związkowy słabnie z dnia na dzień, jedyną szansą na przeprowadzenie potrzebnych zmian jest uzyskanie
WIĘKSZOŚCI PARLAMENTARNEJ i uchwalenie stosownych ustaw.
Tego celu nie osiągnie się prowadząc bratobójczą wojnę
pomiędzy lewicowymi partiami. Kto tego nie rozumie, to
niech się lepiej nie przyznaje, bo to wstyd.
PPP - to partia jak na razie mało znana w Polsce i dlatego
nie może konkurować z SLD, ale nawet i ona gdyby jakimś cudem weszła do Sejmu, to potrzebowałaby koalicjanta.
Nie wyobrażam sobie, żeby była do tego celu lepsza inna partia niż lewicowa. Muszę tu uzupełnić, że moim zdaniem,
stosunek PPP do SLD nie wynika z powodów doktrynalnych (choć tak to się prezentuje) ale rywalizacji o głosy wyborców, wychodząc z przekonania, że rozbijając SLD przejmie się ich elektorat. To jest założenie błędne i
niosące szkody obu partiom.
Na zakończenie dodam, że nie byłem i nie jestem członkiem SLD, ani żadnej innej partii.
Mój wysiłek , by inni lewicowi internauci zrozumieli, jakie ważne jest porozumienie partii lewicowych, jest całkowicie altruistyczny.



autor: tarak, data nadania: 2009-04-27 21:37:39, suma postów tego autora: 3243

Odp.

nana:
"I tu ma rację Pan Tarak, że jedynie ewolucja (nie rewolucja) może przynieść korzystne zmiany na dłuższa metę, ponieważ ludzie będą niejako zmuszeni do zadbania o własny los."

Chciałbym Ci zaproponować nieco inny punkt widzenia, niż dualizm dobro - zło, ewolucja - rewolucja.

Otóż, nic na tym świecie nie dzieje w izolacji od reszty. Każda rewolucja wpływa nie tylko na miejsce, w którym zaistniała, ale i poza nim. Jest katalizatorem przemian, na które bez niej można by często bezskutecznie czekać. A bywa też tak, że już nawet samo istnienie silnego rewolucyjnego ruchu może ułatwiać zadanie ewolucjonistom.

Oczywiście słabością rewolucji jest to, że jej rezultaty mogą być nietrwałe, a idee wynaturzają się. To jest problem wynikły z tego, jak przypuszczam, że rewolucyjne zmiany nie posiadają ewolucyjnie przygotowanego podłoża, przez co zmiana jakościowa przynosi ze sobą wywrócenie wszystkiego do góry nogami organizacyjnie. W takiej sytuacji nie jest trudno zabłądzić.

Z drugiej strony, ewolucja dochodzi do takiego momentu, że każdy następny kroczek oznacza już konieczność przekroczenia pewnych granic i wprowadzenia radykalnych jakościowo zmian i tu się właśnie objawia słabość metod ewolucyjnych. Po dojściu do tego miejsca, w sprzyjających okolicznościach udaje się ten "koniec historii" utrzymać przez pewien czas, a potem przychodzi regres. Szczególnie, gdy wszyscy odczuwają samozadowolenie z rezultatów jakie osiągnęli i zapominają o tym, jak było wcześniej.

Toteż sądzę, że ewolucja i rewolucja to dwie nierozłączne strony tej samej monety, postępem społecznym zwanej. I w takim układzie, każda formacja od najradykalniejszej, po najbardziej ugodową ma swoją rolę do odegrania. Oczywiście w rzeczywistości każdy uważa, że to jego i tylko jego pogląd, jest tym najsłuszniejszym, jedynym właściwym i to swojej formacji, jako jedynej, przypisuje wszystkie zasługi. To jest, moim zdaniem, błąd. Pojmuję sens porozumienia i współdziałania lewicy, ale nie na zasadzie monopolu jednej opcji.


Druga sprawa, niektórzy w tym widzą sens swojego życia, by "naprawiać świat" i robią to z własnej woli. Ta cecha też powstała naturalnie :-)

---

Panie Tarak, znów pan pisze o swoich poglądach i ocenie rzeczywistości jako o jedynym właściwym i skutecznym sposobie prowadzenia polityki, tymczasem tego nie da się wyliczyć matematycznie. Ani ja panu nie udowodnię, że się pan myli, ani pan nie jest w stanie dowieść, że ma bezsprzecznie rację. Przesłanki to jeszcze nie dowody, dlatego nie bardzo rozumiem z jakiego powodu pisze pan np. "MUSI". Chodzi mi głównie o to podkreślenie.

I oczywiście truizmem jest stwierdzenie, że podejmując jakiekolwiek działanie(w co się wlicza sprawowanie władzy) trzeba liczyć się z rzeczywistością. Tyle, że nikt nie ma wyłączności na najtrafniejszą jej ocenę i na tym właśnie polega problem z polityką.

Gwarancje amerykańskie są tyle warte ile akurat zechce aktualna amerykańska "większość parlamentarna". Podziwiam pańską wiarę w ten kraj.

autor: Miś_Bucharin, data nadania: 2009-04-28 01:09:43, suma postów tego autora: 3566

Pan Mis Bucharin

Niesłusznie uważa Pan ,że podziwiam USA - wręcz przeciwnie,
ale rozumiem i doceniam ich wpływ na losy wielu narodów.
Polityka Amerykańska wobec Polski (i Unii Europejskiej
jako całości ) jest podyktowana długofalowymi strategicznymi
interesami i od zmienionej administracji zależy bardzo
mało. Prezydent Obama zmieni retorykę, ale nie istotę
polityki amerykańskiej.
Reasumując: nie możemy jako Naród pozwolić sobie na
lekceważenie tych interesów.

autor: tarak, data nadania: 2009-04-28 15:37:27, suma postów tego autora: 3243

Panie Tarak

Nie chodziło mi o podziw, lecz wiarę w to, że SZA są uczciwym i lojalnym sojusznikiem, na którym można i warto polegać. Też chciałbym mieć podobną pewność. Z przekonaniem o konieczności "służenia" Jankesom jest podobnie jak z zakładem Pascala. Teoretycznie wszystko się zgadza, o ile przyjmiemy, że nasze założenia są jedynymi możliwymi. W praktyce może być inaczej.

Druga sprawa jest taka, że z pańskich słów wynika, że polityka praktycznie w ogóle nie zależy od polityków, lecz istnieje jakiś ponadpolityczny Rozsądny Plan uwzględniający oczywiście Interes Narodowy. To taka świecka Opatrzność Boża, strzegąca od zła i dająca pewność, że do polityki po prostu NIE MOGĄ trafić ludzie nieodpowiedzialni, czy wręcz zdrajcy i wyrządzić wszelakie możliwe szkody.

autor: Miś_Bucharin, data nadania: 2009-04-28 19:56:32, suma postów tego autora: 3566

Droga Nano,

przepraszam za długą zwłokę w odpowiedzi, ale moje życie ostatnio nabrało dość szalonego tempa - zbliżają się eurowybory, w których startujemy. Właśnie zakończyliśmy zbiórkę podpisów i zarejestrowaliśmy listy w całym kraju. Od miesiąca przeprowadzam codziennie dziesiątki rozmów z ludźmi w tzw. realu i mało mam czasu na rozmowy w sieci.

Przechodząc do meritum:
"Napisz konkretnie, w jaki to sposób powinnam myśleć, żeby Ci pasowało".
Że niczego takiego od ciebie nie oczekuję, to chyba jasne. Każdy myśli i będzie myślał po swojemu. W niektórych wątkach ludzie się spotykają. W innych - rozmijają. Ja z tobą też:)

W mojej ocenie utrwalaniem skamieliny jest udzielanie poparcia SLD, którego lewicowość jest wyłącznie fasadowa. Pomysł, że używając SLD jako nośnika można wprowadzić do polityki prawdziwą lewicę, uważam za nierealistyczny - doświadczenie wskazuje, że wielka struktura raczej wchłonie mikroorganizmy, niż pozwoli się przez nie zdominować.

"Chodzi mi jedynie o to, by nie odbierać ludziom przy pomocy propagandy i IPNu przeszłości, która była dobra, która była wypełniona ideami i pracą."
Ja też jestem za tym, aby nie odbierać. Ale nie mam ochoty zagłębiać się w oceny przeszłości. Przeszłość minęła i se ne wrati. Wolę zająć się tym, co mamy do zrobienia tu i teraz.

"Proszę bardzo, przekonaj mnie, jeśli potrafisz i Ci się zechce, że masz na obecne problemy rozwiązania akceptowalne społecznie."
Moją (naszą) odpowiedzią na wyzwania współczesności jest koncepcja Zielonego Nowego Ładu (Green New Deal). Już zachęcałam Jacka x do poczytania na stronie - ciebie też zachęcam. Czy jest to koncepcja "akceptowalna społecznie"? Aby to ocenić, trzeba najpierw zaistnieć w szerszej świadomości. Wybory są na to szansą. Dlatego bawimy się w tę zabawę - płacąc oczywiście określone koszty, również te związane z uczestnictwem w koalicji.

Co do nasion: pozostał jeszcze jeden możliwy kontakt. Właśnie napisałam do jednej dziewczyny w tej sprawie. Jeśli odpowie - przekażę ci na nią namiar.

A propos: grozi nam zalew upraw GMO (choć sporo krajów europejskich sprzeciwiło się ich legalizacji). W niedzielę wspierałam ludzi z koalicji "Polska wolna od GMO", którzy dosłownie na rzęsach stają, żeby do takiej legalizacji w Polsce nie dopuścić, bo to będzie zagłada dla rolnictwa tradycyjnego, które jest naszą siłą. Jak sama widzisz, roboty jest do licha i trochę... bez względu na to, czy przeszłość nam się podoba, czy może troszkę mniej:)

autor: zielona, data nadania: 2009-04-28 22:30:52, suma postów tego autora: 861

Pan Miś Bucharin

W kwestii"służenia" innym państwom, mającym akurat wielki wpływ na losy Polski , napisze coś co się Panu pewnie nie spodoba: od 1945r do 1989 " Polska "służyła" interesom
Rosyjskim i uzyskała: stabilne granice, homogeniczną ludność
( a trzeba pamiętać ile mniejszości narodowych było w Polsce przedwojennej), wielki postęp w oświacie, awans cywilizacyjny
najbardziej zacofanych warstw społeczeństwa( niemal cała
obecna inteligencja - to dzieci lub wnukowie osób z tej
właśnie warstwy) i niemały rozwój ekonomiczny, biorąc pod
uwagę to, że niemal połowa majątku narodowego po zakończeniu wojny nie istniała fizycznie.
Zapłaciliśmy za to utratą suwerenności( która zresztą z biegiem lat wzrastała, począwszy od czasów Gomułki).
Ta strategia przetrwania, dość obca naszej tradycji, w sumie opłaciła się.
Nie inaczej jest obecnie.
Jest wiele dowodów historycznych na poparcie takiej strategii.
Alternatywą jest Unia Europejska, ale ona musi jeszcze
pokonać wiele problemów wewnętrznych zanim zintegruje się na tyle, by stać się REALNĄ siłą na arenie międzynarodowej. I my , Polacy , powinniśmy dołożyć wszelkich starań, by tę integrację wewnętrzną, przyspieszyć.

autor: tarak, data nadania: 2009-04-29 11:06:48, suma postów tego autora: 3243

Dodaj komentarz