bo wójt się PANA przestraszył?
.
Gdyby przeprosił za istnienie swojej instytucji, to wyraziłby mu podziw i uznanie. Ale tak... Sklonił mnie tylko do obojętnego wzruszenia ramionami.
ale problemem PPP jest to że Ziętek ma ZAWSZE rację. Zasada wodzowska to gwóźdz do trumny polskiej radykalnej lewicy
W związku z takimi praktykami, ( a także pochwalaniem przez PMB Hamasu) jego krytyka IPN nie brzmi wiarygodnie
że wreszcie ktoś postawił się IPN - owi i wygrał z nim. Mam nadzieję, że ta instytucja nie będzie działać już dłużej, atakując i niszcząc wszystko co lewicowe, niezależnie od prawdy. Nie mają już nawet pełnego poparcia PO, tylko PiS trzyma się IPN jak tonący (i to dosłownie - w sondażach) brzytwy.
w mojej mieścinie też IPN chciał położyć łapę m.in. na ulicy Świerczewskiego, też były płomienne odezwy IPN do mieszkańców, pełne obaw o pamięć, tożsamość, polskość i inne tym podobne duperele. mieszkańcy w ankiecie na pytanie, czy chcą zmiany nazwy ulicy, jeśli miasto pokryje koszta związane z wymianą dokumentów, itd. odpowiedzieli niemal w 100% na "nie". odpowiedź na taką postawę mieszkańców lokalnego prawicowego paranoika w prasie lokalnej była dość znacząca: "lewackie oszołomy z ul. świerczewskiego nie szanują polskości!" :):):) kto tu jest oszołomem?
Przecueż każdy ipeenoweic wie, że propagatorami stalinizmu byli Okrzeja i Pużak.
obrona prawa do pamięci o osobie i zwł. twórczości Jasieńskiego to jedno, poparcie dla działań IPN-u, zwł. związanych z historią najnowszą i transformacją ustrojową to drugie i wbrew zaślepionym na jedno oko osobnikom obydwie postawy wzajemnie się nie wykluczają. Choć sam skłaniam się do obrony niektórych aspektów ZSRR i komunizmu to kult wice-ober-ubola Łodzi za najsroższego stalinizmu uważam za jakiś piętrowy absurd, któremu hołduje niestety także ten portal (vide teksty Nazarewicza i o Nazarewicza sprzed roku). Podpisuję się też pod głosem Postsocjalisty.
Nic bardziej niż codzienna działalność tej instytucji nie kompromituje polskiego nacjonalizmu.
był propagatorem stalinizmu.
W wierszu napisanym już w radzieckim więzieniu pisał:
"Okrutny jest los nasz lecz prędzej czy później
Ojczyzna (stalinowski ZSRR - przyp. ABCD) swą straszną pomyłkę spostrzeże".
Wcześniej w szeregu tekstów wychwalał stalinizm. Jego powieść Człowiek zmienia skórę o sukcesach kolektywizacji rolnictwa w azjatyckiej części ZSRR.
Z drugiej strony, ma on też interesujący dorobek (np. Palę Paryż). Zdarza się, ze jego dobre utwory (Bal manekinów) wyrażają stalinowską linię (walka z socjaldemokracją).
Nie zmienia to faktu, że likwidacja Jasieńskiego była zbrodnicza. Ale też w ramach ówczesnych czystek zlikwidowano wielu stalinowców.
A mój dziadek, prosty cham, na wsi urodzony, po wojnie dzieki komunistom wykształciwszy synów i dorobiwszy się fizyczną pracą w hucie mieszkania i emerytury, nigdy od UB nic złego nie zaznał, nikt znany mi również. Więc osobistych powodów do niecheci do nich nie mam. Natomiast za zwalczanie band ukraińskich to nawet ich cenię.
Zanim IPN zostanie zlikwidowany, nie będzie już namacalnych śladów PRL w Polsce (choćby w postaci nazw ulic), a w bajki K.Marksa i R.Luksemburg będą wierzyć tylko zblazowani studenci utrzymywani przez rodziców.
a co ma hamas do ipn?tzm jak pmb wspiera hamas w walce z okupacja israelska to juz jest niewiarygodny.jakby wspieral israel to rozumiem ze jest wiarygodny i polecialbys palic ipn?
durango ty mi przypominasz sadamistow.oni tez takiej argumentacji uzywaja.im bardziej ktory krzyczal i sie podlizywal tym bardziej teraz protestuje przeciwko publikowaniu jakiegos pisarza poniewaz tamten wydal ksiazke za czasow iraku saddama.jak mu sie przypomni cos z zyciorysu to tlumaczy ze on tak inteligetnie konspirowal ze nikt nie wiedzial chyba nawet on ze konspiruje.po drugie nie rozumiem co ma jedno wspolnego z drugim.jezeli ktos np byl wybitnym uczonym i do tego stalinista to co w tym zlego?herbert mial paskudne z mojego punktu widzenia poglady co nie przeszkadza mi uwazac go za wybitnego poete.
takie instytucje jak ipn nic dobrego nie wnosza tylko psuja.zreszta z reguly w takich instytucjach sa albo byli wielbiciele systemow ktore teraz niby niszcza albo zakompleksieni ktorzy wreszcie troszeczke wladzy dorwali.
Jasieńskiego zamordowali rzeźnicy Stalina, wychwalanego tu między wierszami dość często. Miejmy nadzieję, że ta historia zamknie usta paru fanatykom zapatrzonym w Soso i w jego organizację państwa radzieckiego.
najlepiej zamilcz, tak będzie lepiej dla całej lewicy. Zapewne IPN ma wiele na sumieniu, ale jeszcze więcej mają kapusie i konfidenci, którzy w poprzednim ustroju dzielnie walczyli o marne pensje robotników, rozkradali co tylko się dało z zakładów pracy, a dziś nie rzadko udają wielkich lewicowców. Zamiast palić instytutu lepiej zrobić na nie szturm i wywlec wszystkie papiery na światło dzienne - palenie dokumentów w tym książek kojarzy mi się z inną opcją polityczną, no ale może dla tak wspaniałych "rewolucjonistów" jak PMB zmiana opcji to żaden problem:-)
za swoją ojczyznę uważał ZSRR.
W Polsce warto czytać co ciekawsze jego utwory, natomiast miejsce na ulice jego imienia jest raczej we Wspólnocie Niepodległych Państw.
odwal się od weteranów (L)WP ludzie którzy wyzwalali Polske mają prawo do szacunku.
IPN powinien zostać rozwiązany to policja propagandy kierowana przez prawackich histeryków
Koledzy dyskutanci, opluwający UB, SB i PRL! Wymieńcie mi JEDNO państwo (pomijam państwa mikroskopijne), które nie posiada służb specjalnych lub też którego służby specjalne funkcjonują jak stowarzyszenie wolnomyslicieli lub komuna hipisów.
Jeśli nie znacie takiego państwa - zamilknijcie, proszę, bo służenie własnemu państwu nie jest powodem do wstydu.
Korzystając z okazji, chciałbym wyrazić szacunek i uznanie wobec profesora Nazarewicza.
Ja tez się czuje bardziej zwiazany z ideą ZSRR niż z Polską, zamkniesz mnie?
"Do dwóch lat więzienia - w myśl proponowanych przez minister ds. równości przepisów - grozić będzie osobom, które "produkują i rozpowszechniają materiały propagujące faszyzm lub inny totalitarny ustrój" - dowiedział się serwis tvp.info. Innymi słowy: za produkcję, albo być może nawet noszenie koszulek z podobiznami Lenina, albo Che Guevary.
Obecnie artykuł 256 kodeksu karnego przewiduje do dwóch lat więzienia, ale jedynie za propagowanie ustroju totalitarnego, albo nawoływania do nienawiści na tle rasowym, narodowościowym, lub wyznaniowym. Sędziowie jednak w praktyce nie dopatrują się szkodliwości w np. noszeniu koszulek z sierpem i młotem, czy swastyką.
To ma się zmienić. Jak dowiedział się portal tvp.info zmiany chce wprowadzić Elżbieta Radziszewska, rządowa minister ds. równości.
- Wprowadzenie takich rozwiązań postulowały organizacje zajmujące się walką z rasizmem - cytuje minister Radziszewską portal. O propozycji poinformowała już Ministerstwo Sprawiedliwości. Zdaniem Radziszewskiej nowy przepis uderzy mocno w popularny wciąż w Polsce handel pamiątkami nazistowskimi. Bez trudu na straganach, czy w internecie, można kupić oryginalne lub podrobione godła SS, Wehrmachtu, hełmy, mundury, czy odznaczenia hitlerowskie. Po tego typu gadżety przyjeżdżają do naszego kraju często niemieccy neonaziści, którzy u siebie w kraju nie mają legalnie dostępu do niczego, co zawiera symbol swastyki.
- Chodzi też o walkę z wydawcami literatury i czasopism propagujących faszyzm oraz komunizm - cytuje tvp.info Wiesławę Kostrzewa-Zorbas, głównego specjalistę w biurze minister Radziszewskiej.
Z istnienia tego problemu zdaje sobie sprawę minister Radziszewska. - Mam nadzieję, że jeśli te przepisy wejdą w życie, sądy będą orzekać w przemyślany sposób - komentuje Radziszewska."
Co powiecie o tychże propozycjach?
Dziwne (a może i nie?) że lewica.pl nie dotarła do tej informacji...
warto się nauczyć czytać: ja akurat, dokładnie odwrotnie niż mi zarzucasz, uważam, że polityczne wybory Jasieńskiego nie przekreślają go jako wybitnego poety. Dlatego podpisałem petycję PRZECIW żądaniom IPN w sprawie ulicy jego imienia.
ludzieeee! wygląda na to, że w naszym kraju znowu będzie dało się żyć!
to nie mój kraj, jestem to przejazdem
...w drodze do raju...
biografii i twórczości Brunona Jasieńskiego sformułował Adam Michnik w eseju pt. Czytając.
Michnik pisze tam o swojej fascynacji twórczością Jasieńskiego. Ale nie ukrywa też tekstów, gdzie Jasieński pisze o przypływie "świeżego uczucia miłości do ojczyzny", jaki wywołał w nim widok pionierów defilujących 1 Maja przed "Największym Wodzem wszystkich czasów i narodów".
.
każdy jest tu przejazdem, jako że nikt z nas żyć wiecznie nie będzie. I liczy się CO robiłeś, a nie DLACZEGO.
ja nie pisze o twoim podpisaniu petycji tylko o twojej pokretnej artgumentacji w obronie ipn.warto nauczyc sie czytac moj drogi.
dlatego nie ma co czekać na zbawienie i nagrode po śmierci, tylko brac sprawy w swoje ręce
A co z prawackimi "herosami" takimi jak E. dziś pamięta ich tylko paru oszołomów z polskiego ultrastwa
Jeśli jesteś, jak wnoszę z pseudonimu, tradycjonalistą integralnym i bliski ci etos kszatrii oraz idea "rivolta contra il mondo moderno", to spróbuj "ujeździć tygrysa" (cavalcare la tigre) i rzuć wyzwanie systemowi kapitalistycznemu, stanowiącemu najwyższe stadium kontrinicjacji, zamiast ramię w ramię z agendą systemu (IPN-em) zwalczać bojowników antysystemowych z przeciwnej - bo lewej - flanki.
Bo czy zaprzeczysz (że sięgnę do nieco innej, choć pokrewnej tradycji) poziom "woli mocy" u Brunona Jasieńskiego i futurystów był ZNACZĄCO wyższy, niż u Kurtyki, Zyzaka i Cenckiewicza razem wziętych? Do namysłu
Skoro jestes tu tylko przejazdem i nie utozsamiasz sie z panstwem polskim, to jakim prawem masz czelnosc formulowac jakiekolwiek postulaty i zadania wobec tego (nie Twojego) panstwa?
nie czytałeś powieści Człowiek zmienia skórę.
bo to o budowie irygacji w Tadżykistanie, a nie kolektywizacji.
http://www.biblionetka.pl/ks.asp?id=26326
Ręce precz od Jasieńskiego gnoje z IPN!
Ale z 10 krotnie mniejszym budżetem i bardziej pluralistycznymi kadrami
Ależ ja nie formułuje postulatów wobec TEGO państwa, to państwo jest złe i moim postulatem jest aby je znieść; a póki co, aby ograniczać jego kompetencje ( przez wzmacnianie integracji europejskiej, której celem bedą Stany Zjednoczone Europy)
Swoje Stany Zjednoczone to sobie buduj w Zimbabwe, bo poki co jestes w MNIEJSZOSCI.
Współpraca z kontrwywiadem własnego państwa to "hańba", natomiast służenie wywiadowi obcego zbrodniczego mocarstwa (vide szeregowy Ryszard Kukliński i działacze "$olidarności" wymyslonej i od początku finansowanej przez CIA) to powód do dumy.
Oto logika IPN-owska, bardzo popularna również na tym forum.
W Zimbabwe i wszędzie na świecie, bo świat jest moją ojczyzną. A co do tego bycia w mniejszości, to pamietaj, że głosisz swoje prawicowe pierdoły na bądź co bądź lewicowym portalu, więc ty jesteś tu w mniejszości.
Komu potrzebny?
Dlaczego potrzebny?
Dlaczego potrzebny IPN ludziom określającym się jako lewicowcy?
Czy ja dobrze przeczytałem w lewicowych postach o potrzebie istnienia IPN?
Czy ja straciłem wzrok czy może w głowie mi się pomieszało?
od kiedy to państwo narzucone sowiecką siłą, oparte na oszustwach (sfałszowane referendum), tłumiące elementarne swobody obywatelskie itp., jest państwem własnym?
Jeśli cenię podziemne inicjatywy opozycyjne w czasach np. dyktatury Franco czy Pinocheta, to chyba oczywiste, że nie będę wychwalał polskich ubeków, którzy rozwalali tutejsze inicjatywy opozycyjne.
azali zdanie stokrotnie powtórzone staje sie prawdą...
A system polityczny na zachód od Łaby był narzucony przez U-SS Army. Tak wyglądały ówczesne realia - każdy narzucał swój system społeczno-ekonomiczny tam, gdzie zaszła jego armia. Tak ZSRR, jak i U-SS-A - to obiektywne prawa geopolityki.
Swoją drogą - wstąpienie Polski do zbrodniczego NATO odbyło się bez jakiegokolwiek - choćby nawet sfałszowanego - referendum.
W celu pogłębienia wiedzy historycznej zarówno Autora publikacji a tym bardziej Komentatorów, na kilka powszechnie pomijanych, przez IPN szczególnie, faktów historycznych pragnę zwrócić uwagę:
1. W 1936 roku KPP, działająca w Polsce nielegalnie, na postawie oskarżenia o "odchylenia nacjonalistyczne" została rozwiązana decyzją Kominternu.
2. Zgodnie z decyzją Kominternu (z podpisem Palmiro Togliatti) około 10 tysięcy aktywistów KPP, oskarżonych o polski nacjonalizm, zostało zamordowanych w latach 1936 - 38 przez NKWD - zbrojne ramię Komitetu Wykonawczego Kominternu.
3. Żadne restrykcje ze strony Kominternu nie spotkały działających w Polsce nielegalnie: KP Zachodniej Białorusi, KP Zachodniej Ukrainy, KP Górnego Śląska, KP Wolnego Miasta Gdańska, KP Żydów (BUND).
4. Wymordowanie przez NKWD (rozstrzelanie i potopienie w Morzu Białym) w latach 1940 - 41 polskich oficerów i policjantów, przebywających w obozach NKWD, zostało dokonane także na podstawie decyzji Kominternu, podjętej na wniosek Sekcji Polskiej.
Na szczególną uwagę zasługuje akceptacja powyższej decyzji jedynie przez Biuro Polityczne KPZR. Brak natomiast jakiejkolwiek wzmianki o decyzji wykonawczej w tej sprawie oficjalnych czynników rządowych ZSRR.
W związku z powyższą konstatacją zdziwienie wywołuje stanowisko współczesnych reprezentantów opcji prawicowych w stosunku do poety Bruno Jasieńskiego, zamordowanego przez NKWD z racji Jego polskiego patriotyzmu.
Tym bardziej rzeczą pożądaną jest autorytatywne ustosunkowanie się IPN w odniesieniu do zbrodni komunistycznych wobec NARODU POLSKIEGO, dokonanych przez podmiotowy organ Międzynarodówki Komunistycznej.
FAŁSZOWANIE HISTORII PRZEZ NAUKOWCÓW JEST ZBRODNIĄ!