Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

Łódź: Europoseł Bogdan Golik jedynką na liście PPP

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

To jest zabawne

To jest zabawne w jaki sposób próbuje się podkreślać antyliberalne poglądy Golika sugerując, że jest lewicowcem. Roman Giertych, Andrzej Lepper też są antyliberalni, Bogusław Ziętek też. Ale to za mało, żeby mówić o nich jako o ludziach lewicy.

autor: Qpacz, data nadania: 2009-04-29 18:51:48, suma postów tego autora: 20

MS

Widzę, że działacze MS wciąż rozpaczają, że przejęty przez nich PPS zdołał się zarejestrować tylko w jednym okręgu i będą pluć na jedyną realną lewicową alternatywę jaką jest Polska Partia Pracy. I tak się będę przysrywać, a to do Golika, a to do Partii Zielonych, a to jeszcze do czegoś innego.

Może autor tej pseudoinformacji raczyłby wspomnieć także o tym, że Golik, na prośbę Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych, pomógł im w walce ze szkodliwą dla ich interesów dyrektywą unijną i tym samym zasłużył sobie na szacunek tego środowiska. Może wspomniał by też o tym, że walczył on w PE o interesy polskich rybaków, przeciwko przedziwnym limitom połowowym jakie wymyśliła Komisja Europejska.

autor: cocojambo i do przodu, data nadania: 2009-04-29 18:54:49, suma postów tego autora: 77

Cocojambo

Rzecz jasna działacze PPP to delikatne, niewinne baranki, które by w życiu nikogo nie skrzywdziły złym słowem czy czynem ;] Polecam tą delikatność i łagodność prześledzić pod newsami dot. MS bądź PPS.

autor: Majrys, data nadania: 2009-04-29 19:05:11, suma postów tego autora: 230

smutne

:( Smutne, że PPP bierze sobie na głowę odpady po Samoobronie :( Zupełnie nie potrafię zrozumieć co ten facet robi na liście - przecież i tak mandatu nie będzie... niesmak niestety pozostanie.

autor: towPawel, data nadania: 2009-04-29 19:09:47, suma postów tego autora: 125

wybiórczość

o gwąłcie to nie tak do końca - ta pani oskarżałajuż dwóch francuskich polityków o to samo to raz
dwa "przedsiebiorca" - u nas weterybarze są prywatni w 100 % (taki kraj)
moze i dął się uwieść PS i ideologi tej gruy, ale wykonał też kawał dobrej roboty z hodowcami owoców miękkich (bronil twrado intereswó naszych rolników a dla nie wiedzcych jesteśmy największym producentem owowców miękkich w UE!)
Pomagał pielęgniorakom w sprawie uznania ich uprawnień, rybakom....

Niestety autor postu wybrął bardzo pasujące mu pod załozenioa sprawy i tyle ! Wstyd dla serwisu !

autor: Kuba P, data nadania: 2009-04-29 19:10:54, suma postów tego autora: 700

Golikowi

udało się uniknąć kary sądowej. Jednak w polityce nie powinno być dla niego miejsca poza seksistowską skrajną prawicą.

autor: ABCD, data nadania: 2009-04-29 19:10:29, suma postów tego autora: 20871

Biznesmen Golik

- naturalny kandydat antykapitalistycznej lewicy radykalnej.

autor: ABCD, data nadania: 2009-04-29 19:12:32, suma postów tego autora: 20871

Co o kandydaturze Golika

sądzą środowiska sekcji praw kobiet przy KPiORP, feminoteki i Krytyki politycznej, które dotychczas sympatyzowały z PPP?

autor: ABCD, data nadania: 2009-04-29 19:15:08, suma postów tego autora: 20871

Jakie zdanie o kandydaturze Golika

ma Bogusław Ziętek, o którym twierdzi się w feministycznych Wysokich obcasach, że jest on znawcą i amatorem tematyki genderowej?

autor: ABCD, data nadania: 2009-04-29 19:21:01, suma postów tego autora: 20871

Serio

Ziętek tak powiedział w Wysockich Obcasach??? :D

autor: Majrys, data nadania: 2009-04-29 19:27:49, suma postów tego autora: 230

Przytoczyłem opinię

Katarzyny Bratkowskiej.

autor: ABCD, data nadania: 2009-04-29 19:40:51, suma postów tego autora: 20871

Racja,

źle przeczytałem.

autor: Majrys, data nadania: 2009-04-29 19:50:20, suma postów tego autora: 230

hmm

jak dla mnie ten wyborczy grill zaczyna śmierdzieć. albo ktoś nieumiejętnie smaży tę kiełbasę, albo kiełbasa jakaś nieświeża. cholera wie.

...naprawdę wystarczy być umiarkowanym przeciwnikiem skrajnego neoliberalizmu (czyli być antyPOwcem), od czasu do czasu wspomagającym tą lub inną grupę zawodową, żeby być "1" na liście partii, która ma aspiracje być hegemonem na lewicy?

nie rozumem tej decyzji.

autor: rote_fahne, data nadania: 2009-04-29 20:14:40, suma postów tego autora: 1805

...

Golik zapłacił za usługę pani, która z własnej woli trudni się taką działalnością (gdyby była zmuszana to nie wystąpiłaby w TV, a ja pamietam, że jest brunetką nie pierwszej urody). ZAPŁACIŁ, a nie wykorzystywał kobiety będącej w jakikolwiek sposób od niego zależną (np. podwładnej- jak pan Małkowski z lewicowego SLD). A skoro sąd nie udowodnił gwałtu, to chyba obowiązuje zasada domniemania niewinności?

autor: jakobin, data nadania: 2009-04-29 20:16:55, suma postów tego autora: 319

ABCD

rozumiem, ze jak wynajme za 1000 zlotych prostytutke, ktora oskarzy cie o co tylko bede chcial (Tymochowicz zrbil taki test w Warszawie- bodaj 90% prostytutek zadeklarowalo mu, ze oskarzy poslow Samoobrony o co bedzie chcial, oczywiscie nie za darmo) to jak rozumiem wycofasz sie calkowicie z zycia publicznego, nawet jak sad uzna cie za niewinego? I nie bedziesz juz tu pisal?;P Uwazaj z odpowiedzia, bo jeszcze sie twoi "przyjaciele" na taka przyjemnosc zrzuca;P

A powaznie, to mogla byc po prostu prowokacja, nie od dzis sily mainstreamowe czy sluzby specjalne posluguja sie takimi akcjami zeby kogos zdyskredytowac. W koncu zawsze cos sie przylepi... I czepianie sie faceta skoro byl niewinny jest po prostu niesmaczne. Obnizasz swoj poziom.

Inna sprawa, ze po takim zachowaniu ws Dyrektywy Bolkesteina nie powinno go byc w PPP. Chyba, ze ak piszecie, rzeczywiscie sie potem zrehabilitowal:)

autor: MJ, data nadania: 2009-04-29 20:20:13, suma postów tego autora: 1280

lewica

Korzystanie z płatnego seksu dyskredytuje każdego w oczach lewicy i ruchów feministycznych. Tu nie ma o czym nawet mówić. Do tego dochodzi sprawa gwałtu, o której było głośno.

Decyzje sądów, o czym wiedzieć się powinno, są różne - w zależności od tego, kto jest oskarżonym - czy polityk i `biznesmen` czy też pracująca na ulicy, wyzyskiwana przez mafię, kobieta.

autor: pk, data nadania: 2009-04-29 20:24:45, suma postów tego autora: 261

:-DDDD

Stare KPNowskie numery . Jak starzy towarzysze z KPN co siedza w kierownictwie PPP . Napewno zobaczymy jeszcze ciekawsze rzeczy w wykonaniu tej partii widmo .

autor: Egon, data nadania: 2009-04-29 20:31:27, suma postów tego autora: 41

Golik a SLD

Pan Golik, bardzo, ale to bardzo chciał startować z Łodzi z list SLD, ale cóż, towarzysze z Rozbrat pogonili.

autor: Berdysznick, data nadania: 2009-04-29 20:38:13, suma postów tego autora: 247

referencje

Napewno na rzecz Golika przemawia fakt ze jest wiceprezesem Polsko - Amerykanskiej Izby Gospodarczej . Prawdziwy czlowiek lewicy .

autor: Egon, data nadania: 2009-04-29 20:53:24, suma postów tego autora: 41

Po pierwsze,

nikt nie uznał Golika za niewinnego. Zabrakło jedynie dowodów, żeby go skazać.
Dla porównania: dotychczas nie udało się ukarać prawie nikogo z czołówki SLD za korupcję. Czy to znaczy, że partia ta nie była "Sojuszem Lewych Dochodów"?
Nie chodzi mi zresztą o wznawianie procesu Golika, a jedynie o to, że człowiek oskarżony o brutalne traktowanie i zgwałcenie prostytutki powinien dać sobie spokój z poluitykowaniem na lewicy. Bo lewica ze swej natury występuije w obronie prostytutek i przeciw seksizmowi.

autor: ABCD, data nadania: 2009-04-29 20:35:51, suma postów tego autora: 20871

Właśnie:

samo korzystanie z płatnego seksu, świadczonego przez wyzyskiwane i poniżane prostytutki, powinno wyeliminować Golika z lewicy.

autor: ABCD, data nadania: 2009-04-29 20:55:38, suma postów tego autora: 20871

pk

Korzystanie z płatnego seksu nikogo nie dyskredytuje. a jeśli tak, to dyskredytuje też korzystanie z produktów spoztywczych kupionych w sklepie, bo ktos to musiał wytworzyc, sprzedając swoja siłe roboczą, często będąc wykorzystywanym. LEGALIZACJA PROSTYTUCJI !

autor: jakobin, data nadania: 2009-04-29 20:58:02, suma postów tego autora: 319

Gwałtu rety

Co do gwałtu to sprawa jest prosta. Facet został uznany niewinnym i używanie tego argumentu przeciwko niemu nie jest w porządku. Tym bardziej że jak słusznie zwrócił uwagę MJ, tego typu oskarżenia mogły być prowokacją.

Co do korzystania z płatnego seksu - niech każdy sam oceni, czy to lewicowe, czy nie. Dla mnie jest sprzeczne z etosem lewicy.

Co do przeszłości Golika - to przecież PPP najgłośniej na lewicy ujadała przeciwko Samoobronie i jej działaczom.

Co do poglądów Golika - nie znam żadnych jego lewicowych wypowiedzi, a cytowane w tym newsie świadczą o poglądach liberalnych.

Co do "pomagania różnym grupom" w PE, to jest to zapewne szlachetne, ale lewicowy - a już szczególnie radykalnie lewicowy - poseł nie powinien być zwykłym lobbystą ani dobrym wujkiem, który pociesza strapionych, w dodatku za niebagatelną pensję.

autor: Trouble in the town, data nadania: 2009-04-29 20:58:58, suma postów tego autora: 130

ABCD nie sądzę by FEminoteka i Krytyka Polityczna

sympatyzowały z PPP. Co do Golika masz rację. Choc z drugiej strony Lenin też korzystał z usług prostytutek i to polskich...

Będę chyba musiał zaglosowac na Olejniczaka ehhhh

autor: Postsocjalista, data nadania: 2009-04-29 21:01:13, suma postów tego autora: 1953

żenada

ten news pokazuje totalny upadek PPP. kiedyś Ziobry, Małysze i Borowskie na jedynkach, teraz Goliki i jacyś ZCHNowcy.

tak na marginesie zapytam: czy w Polskiej Partii Pracy normą jest korzystanie z usług prostytutek?

prawdziwa lewica, nie ma co...

autor: lukasz, data nadania: 2009-04-29 21:15:27, suma postów tego autora: 154

Postsocjalisto,

Krypol (może ze wzgledów taktycznych)wielokrotnie reklamował akcje PPP na swojej stronie i współpracował z tą partią np. przy okazji białego miasteczka i anty-Giertycha.
Grono autorskie PPP dość znacznie pokrywa się z feministyczną sekcją KPiORP.

autor: ABCD, data nadania: 2009-04-29 21:31:30, suma postów tego autora: 20871

Errata

grono autorskie feminoteki

autor: ABCD, data nadania: 2009-04-29 21:32:02, suma postów tego autora: 20871

lukasz, ABCD

Zdaje się, że wam sie faszystowskie prawo zakazujace prostytucji podoba, winszuję "lewicowości"

autor: jakobin, data nadania: 2009-04-29 21:46:14, suma postów tego autora: 319

No, no...

Przyznam, że bardzo "medialna" kandydatura. Gratuluję. Warto by było, żeby PPP wystawiło jeszcze inne znane nazwiska "lewicy" - zgodnie ze zwyczajem utartym w poprzednich wyborach - takie, jak Ziobro, Małysz czy Stokłosa, i sukces w wyborach gwarantowany :D. A może lepszą taktyką byłoby unowocześnienie własnej partii, zreformowanie modelu wodzowskiego, opracowanie bardziej atrakcyjnej agitacji medialnej i otwarcie się na partnerską współpracę z innymi podmiotami politycznymi?

autor: Odyseusz, data nadania: 2009-04-29 22:02:19, suma postów tego autora: 1684

jakobinie

nie mam zamiaru niczego zakazywać, jak już musisz płacić za seks to sobie płać, ale w moich oczach jesteś skompromitowany jako osoba.

autor: lukasz, data nadania: 2009-04-29 22:20:05, suma postów tego autora: 154

Jakobin, nie wszystko co legalne jest moralnie obojętne

Upijanie się jest legalne, póki nie siadasz za kierownicę czy nie wszczynasz bójki, ale to nie znaczy że opój jest wymarzonym kandydatem na posła.

autor: west, data nadania: 2009-04-29 22:28:42, suma postów tego autora: 6710

też tak myślę, lukasz, ponieważ człowiek nie może być towarem

zapłata za wykonaną pracę to jednak zupełnie co innego niż skorzystanie z czyjegoś ciała i zapłacenie za to.

autor: nana, data nadania: 2009-04-29 22:32:52, suma postów tego autora: 4653

nana

Ta granica jest dosyc cienka. A jak kobieta pozuje do zdjec? Albo malarzowi (malarce)do aktu? to czy on nie korzysta z jej ciala? Ona bierze za to pieniadze, a jedyne co daje to wlasnie cialo i czas, a nie prace. Cialo oczywiscie do wgladu tylko :) Ale czy przez brak kontaktu fizycznego to nie jest juz towar? Paradoksalnie to jakby to nie zabrzmialo to wlasnie w tym drugim wypadku mamy do czynienia z jakas praca :). To oczywiscie moze byc poczatkiem akademickiej dyskusji i nic wiecej. Jednak okreslenie kiedy mamy do czynienia z czlowiekiem jako towarem nie jest takie jednoznaczne. Chyba wazna jest wolna wola kobiety i mezczyzny? Zarowno tej ktora rozbiera sie by pozowac, jak i tej ktora rozbiera sie by uprawiac seks. Przeciez rozebranie gwaltem kobiety i jej pofotografowanie tez byloby przestepstwem. Powod sprzedawania ciala w obu wypadkach jest ten sam. Chec zarobku. Rozne sa tylko motywy nabywajacego taki towar i ta roznica polega wlasnie tylko na seksie, ktory raz jest a raz go nie ma. To wcale nie takie proste udowodnic co jest zle a co jest dobre czy dopuszcalne. Ocena negatywna opiera sie zawsze na subiektywnym, kulturowym stwierdzeniu, ze to seks nie moze byc towarem. Czyli juz nie chodzi o cialo, tylko nasze subiektywne przekonanie, wynikajace z charakteru, wychowania i pogladow na to czym powinien byc seks? A juz czysto akademicko zapytam. Czemu nie? Jesli zarowno sprzedajaca cialo jak i korzystajacy z takiej "uslugi" tak nie uwazaja? Dla wielu osob to nie jest nic intymnego, ale cos jak golonka i dobre piwo. I co wtedy? Nie oceniam. Stwierdzam fakty. Czy nie chodzi moze o obraze naszej moralnosci? Osobiscie zwisa mi kto chodzi lub nie chodzi do prostytutek. I tak nikt sie do tego nie przyzna. Ci co najbardziej to potepiaja, czesto sa najwierniejszymi klientami prostytutek. Ot taka polska dulszczyzna. Nie mozna tego jednak mieszac z gwaltem. To zupelnie cos innego. I nie moze podlegac takim samym ocenom.

autor: politbiuro, data nadania: 2009-04-29 23:22:27, suma postów tego autora: 486

Sądząc po:

1) Ilości wazeliniarskich w tonie wypowiedzi o Goliku na łamach sierpniowej prasy, które pojawiały się za każdym razem, gdy ten raczył zjawić się na jakiejś konferencji/przesłuchaniu/degustacji przetworów rybnych w PE.

2) Definitywnym zatonięciu łajby o nazwie Samoobrona.

3) Najprawdopodobnym odrzuceniu zalotów Golika przez SLD oraz PdP, które mają już na listach większe gwiazdy, zapewne również w dziedzinie weterynarii (choć doświadczenie współpracy z Lepperem faktycznie musi być w tej profesji nie do pogardzenia).

...można to było przewidzieć. Co tym bardziej smuci i poddaje w wątpliwość sens oddawania głosu na PPP.

autor: jra, data nadania: 2009-04-29 23:49:53, suma postów tego autora: 540

szanowne koleżanki i koledzy

Podkreślam, że jeśli prostytucja byłaby legalna i opodatkowana, to nie byłoby prcederu zmuszania do niej nikogo, trudniłyby sie nią te panie, którym to odpowiada, a zaręczam, że są takie. Moja moralność nie jest w sprzeczności z prostytucją ani aborcją, niektórzy maja moralność chrześcijańską, szanuje to, ale ja wyznaję inną. kolego Łukaszu:
lewicowym etosem mnie nie strasz, bo nie jestem z nim w sprzeczności, natomiast twoja moralność jest zbieżna z tymi broniącymi "życia poczętego" (na marginesie twoje twierdzenie jest dyskryminujace i nie przystoi takiemu prawdziwemu lewicowcowi spod znaku JP II)
West:
ja abstrahuję od tego czy Golik jest dobrym kandydatem, bo być może nie jest, natomiast sam fakt korzystania z usług prostytuki nie wyklucza nikogo jako dobrego kandydata. Dotąd sadziłem, że to domena prawicy zągladać komuś do łoża, pomyliłem się. A co do tego, aby PPP zajęła się bardziej atrakcyjną agitacją medialną, mam pytanie: jaką agitację prowadzi PPS ? I czy agiatcja pro-pracownicza jest czymś nagannym? Ja bym chętnie porozmawiał z kimś z PPS, ale poczytaj co wypisują tu ABCD, Durango, wojtas- jeżeli to jest otwarcie tej innej lewicy na PPP, to nie dziw sie, że reakcja jest równie zjadliwa)
W ogóle mam wrażenie, że ten portal, a przynajmniej dział "komentarze" powinien zmienić nazwę na "prawica.pl"

autor: jakobin, data nadania: 2009-04-30 00:33:56, suma postów tego autora: 319

dlatego nie warto tracic glosu na PPP

a warto zaglosowac na SLD-UP a w szczegolnosci na kandydatow UP!

autor: maarcin, data nadania: 2009-04-30 00:52:53, suma postów tego autora: 11

ABCD

przypomnę Tobie, że Bogdan Golik był liderem gupy euro posłów tak kochanej przez Ciebei Samoobrony !
A tka w ogóle czy ta kochana sammobrona dała radę się zarejstrować w wyborach do PE?

autor: Kuba P, data nadania: 2009-04-30 07:35:33, suma postów tego autora: 700

Jakobin,

jeśli uważasz, że kwestie obyczajowe (w tym krytyka prostytucji) to domena prawicy to najpierw a) dowiedz się, jakie prawo w tej dziedzinie wprowadziła szwedzka lewica (było o tym na Lewica.pl), b) przeczytaj co o prostytucji sądził Marks, c) sprawdź jaki stosunek do rozwiązłości mieli... jakobini. Lewica wcale nie jest tożsama z "wolną miłością", jak to sobie marzą niektórzy jej wyposzczeni zwolennicy. ,)
Obawiam się jednak, że wątek prostytucji znowu tu jest traktowany instrumentalnie: przeciwnicy PPP nagle jak jeden mąż zaczną potępiać korzystanie z prostytutek, zaś zwolennicy Ziętka - wychwalać jaka to ona jest postępowa.
Jak zwykle żenada.

autor: Angka Leu, data nadania: 2009-04-30 08:17:31, suma postów tego autora: 3102

Angka Leu

Niestety masz racje- żenada.

autor: yona, data nadania: 2009-04-30 10:19:40, suma postów tego autora: 1517

Dość,

że "antykapitalistyczna partia radykalnej lewicy" wystawia na pierwszym miejscu fana dyrektywy Bolkesteina i wyzysku seksualnego.

autor: ABCD, data nadania: 2009-04-30 10:10:24, suma postów tego autora: 20871

Nie popieram prostytucji,

ale jaka jest gwarancja że Golik nawet z niej korzystał? Bo słyszałem tylko że prostytutka oskarżyła go o coś takiego i nikt nie zweryfikował czy on korzystał z takich usług czy nie. A sprawa jest jednak wyglądająca trochę na prowokację- tak samo próbowano szantażowac Leppera że zdradzał żonę (bo niby dlaczego sam się do tego przyznał w programie "Teraz my").

To był po prostu efekt wspólnego wystąpienia mediów proPO i aparatu państwowego przeciwko SRP.

autor: A.Warzecha, data nadania: 2009-04-30 11:05:21, suma postów tego autora: 2743

dupa maryny

ważniejsza niż stanowisko golika w sprawie przyjęcia dyrektywy bolkesteina. ciekawe, że prawie nikt na to nie zwraca uwagi.

autor: rote_fahne, data nadania: 2009-04-30 11:11:01, suma postów tego autora: 1805

acha

Teraz doczytalam, bo mi sie i wczesniej nie chcialo. Faktycznie politbuiro masz z tym jednym racje. Nie powinno sie tego mieszac z gwaltem, Gwalt to jednak cos innego - to lepiej i uczciwiej z dwoja zlego. Ma taki gwalciciel przynajmniej na tyle odwagi, ze ryzykuje konsekwencje prawne, naszamotac sie musi i nameczyc, a i sytalcja jest jasna usmiechac sie kobieta nie musi, ani orgazmu udawac.. Wiec wypada taki gwalciciel zdecydowanie korzysniej od takiego sliskiego typka, ktory nic nie ryzykujac placi i oczekuje, zeby go obslugiwac obsluzony i jeszcze udawac, ze to lubi.
Abstrahując od kandydata, bo i nie wiem ile w tych wszystkich nagonkach medialnych na samoobrone bylo faktycznie prawdy. A raczej bylabym tu osrozna z wiara w to wszystko. Ale tok dyskusji -zenada.

autor: yona, data nadania: 2009-04-30 11:24:25, suma postów tego autora: 1517

...

korzystanie z usług prostytutki jest kompromitujące dla człowieka lewicy

postulat legalizacji prostytucji jeżeli jest na lewicy dyskutowany to nie dlatego że kupowanie kobiecego ciała jest kul tylko dlatego że taka legalizacja mogła by okazać się mniejszym złem i przysłużyłaby się ofiarom czyli prostytutkom

dobrowolność prostytucji jest zawsze wątpliwa niedostrzeganie przymusu ekonomicznego w kapitalizmie i beztroskie pieprzenie o dobrowolności jest objawem czystego seksizmu nie mówiąc już że badania wskazują większość kobiet świadcząca usługi seksualne była wcześniej często w dzieciństwie ofiarami przemocy seksualnej, więc i pod tym względem dobrowolność jest wątpliwa

partia dla której korzystanie z płatnego seksu (abstrahując już nawet od zarzutu gwałtu) nie jest problemem jest dla mnie zupełnie niewiarygodna jako lewica tak na polu ekonomicznym jak i na polu równouprawnienia płci

chętnie przeczytałbym komentarz jakiejś pppowskiej feministki

autor: Emes Pepes, data nadania: 2009-04-30 11:41:05, suma postów tego autora: 25

ech...

od poczatku.
ciesze sie, ze jakobin jako jedyny broni prawa ludzi do wolnego dysponowania swoim cialem. Ustawianie calej prostytucji jako zjawiska patologicznego, zwiazanego z handlem zywym towarem swiadczy niestety o waskosci waszych horyzontow. To dokladnie tak, jak powiedziec- "obecnie 90% pracownikow jest wyzyskiwanych. ZDELEGALIZUJMY PRACE."

ciutke wiecej w tej dyskusji, zeby nie przedluzac:
http://www.lepszyswiat.org.pl/files/legalizowac,%20czy%20zabraniac.pdf

ABCD
"nikt nie uznal Golika za niewinnego. Zabraklo jedynie dowodów, zeby go skazac"

Odpowiadam: nikt nie uznal ABCD za niewinnego wywolywania trzesien ziemi, gradobicia i kokluszu. Chwilowo po prostu nie mamy na to dowodow. Coraz lepiej:)))

"samo korzystanie z platnego seksu, swiadczonego przez wyzyskiwane i ponizane prostytutki, powinno wyeliminowac Golika z lewicy."

powiedzcie to zwiazkom prostytutek w zachodniej Europie. Widzialem kiedys wywiad z szefowa prostytutek we Francji, na takie teksty mowila cos o kabotynach i o odp...niu sie od jej ciala.
W Danii prostytucja wchodzila w swiadczenia osob niepelnosprawnych, zwlaszcza zdeformowanych przez rozne choroby. Byla (czy jest nadal nie wiem) refundowana przez panstwo. Chcecie zabrac tym ludziom jedna z niewielu przyjemnosci w zyciu? Co z osobami wiele lat samotnymi, nieprzystosowanymi, odpadajacymi w rytuale godowym, (zenujacym z reszta), naszego gatunku? Pogardzanymi przez inne kobiety? Winszuje lewicowosci...

autor: MJ, data nadania: 2009-04-30 11:41:49, suma postów tego autora: 1280

B. Golik

Został UNIEWINNIONY.
Skąd zatem wiecie, pk i ABCD że on chodzi do burdeli.
Byliście tam z nim?

autor: mradziechowski, data nadania: 2009-04-30 12:34:27, suma postów tego autora: 118

Emes Pepes

No to przeczytaj. Masz go zaraz powyżej Twojego postu.
Ale zarzuty wobec kandydata formouwane sa na podstawie niewybrednej medialnej nagonki, ktora miala bezposredni zwiazek z tym, ze dziala on w partii, ktora koncerny medialne postrzegaly jako antysystemowa. W zwiazku z tym wiarygodnosc tych zarzutow nalezy uznac za wysoce malo prawdopodobna. Natomiast fakty sa takie, ze zostal udowodniony.

autor: yona, data nadania: 2009-04-30 12:50:49, suma postów tego autora: 1517

poprawka

oczywiscie nie:"ze dziala" a, "ze dzialał"- w czasie przeszlym (chodzilo mi w tym wypadku o Samoobrone)

autor: yona, data nadania: 2009-04-30 12:59:45, suma postów tego autora: 1517

B. Golik o Stoczni Gdanskiej

(Stoczniowcy)akceptują plany prywatyzacji zupełnie nie znając oferty, jaka leży na stole. Brutalny kapitalizm w czystej postaci – nie są już partnerami, stają się przedmiotem, o którego losie ktoś, gdzieś decyduje. Oni z kolei zrobią wszystko by uratować swoje miejsca pracy."

Mniej dla was interesujące? Nie nadaje się do tabloidu? z pewnością.
Ale właśnie dlatego B. Golik jest jedynką w Łodzi.

Odsyłam do materiałów o pielęgniarkach, stoczniowcach i innych sprawach, którymi Golik zajmował się w PE.

nadla wierzę, że lewica.pl to nie "super Ekspres", ani "Fakt", stąd ten mój wpis.

autor: mradziechowski, data nadania: 2009-04-30 13:13:01, suma postów tego autora: 118

...

swój post pisałem w przekonaniu że:

- Golikowi nie został uznany za winnego gwałtu

- potwierdzonym faktem jest, że korzystał on z usług prostytutki

jeżeli myliłem się co do drugiego to gotów jestem cofnąć co napisałem, ale o ile dobrze kumam to prostytutka z której usług korzystał Golik oskarżyła go o gwałt i tu zaczyna się liberalna kampania medialna co do której intencji pewnie bym się zgodził z Michałem R.

autor: Emes Pepes, data nadania: 2009-04-30 13:33:18, suma postów tego autora: 25

faktu

że Golik chodził do burdelu NIKT NIGDY nie potwierdził. cała ta historia była grubo ciosana i chodziło w niej o skompromitowanie Leppera, co zresztą się udało. Golik popełnił błąd, nie reagując na obrzydliwe słowa swojego ówczesnego szefa.

autor: mradziechowski, data nadania: 2009-04-30 13:51:05, suma postów tego autora: 118

jeszcze jedna poprawka

jest: "Natomiast fakty sa takie, ze zostal udowodniony" ma byc: "Natomiast fakty sa takie, ze ZARZUT NIE zostal udowodniony. " Gdzies mi sie to wykasowalo. Wynika to i tsak poniekad z powyzszego kontekstu mojego posta, ale niemniej jednak -dla scislosci.

autor: yona, data nadania: 2009-04-30 14:38:40, suma postów tego autora: 1517

Yona

No wlasnie o to mi chodzi. Wyrazilas swoje moralne (chrzescijanskie, katolickie, drobnomieszczanskie itd.)oburzenie. Nic wiecej. Dla mnie ciekawe jest to, ze u czesci ludzi na lewicy, decyzja prostytutki by byc prostytutka w ogloe nie jest oceniana z tych samych pozycji moralnych. Oczywiscie zaraz uslysze tzw. obiektywne argumenty - o systemie, ktory tak gnebi ludzi (gnebi, ale tu akurat ma to niewiele do rzeczy, poza przypadkami przestepczosci, w wiekszosci jest to chec lepszego i latwiejszego zycia) i zmusza do takiej "pracy". W sytuacji wysokiego bezrobocia to rzeczywiscie ma znaczenie. Wtedy zwieksza sie podaz i ceny tych "uslug" spadaja, to i przybywa chetnych. Jednak gdy bezrobocie spada, a nawet gdy kompletnie zniknie, prostytucja nie zniknie wraz z nim, bo jej ceny tez wzrosna z uwagi na to, ze tylko czesc prostytutek wypadnie z interesu i pojdzie do normalnej pracy. A klienci zawsze sie znajda. Inne, jak to mowia prawa rynku:))), moga wtedy nadal zarobic duzo wiecej niz w kazdej innej tzw. porzadnej pracy. Ja nie potepiam ani jednych ani drugich. Otoz przypomina mi sie scena z Lalki Prusa. Wokulski poznaje w kosciele prostytutke. Idzie z nia do jej alkowy. Ale tam nie korzysta z jej wdziekow, tylko proponuje jej prace szwaczki i pokoj u zakonnic. I ona z radoscia z tego korzysta. Jakos tak staram sobie wyobrazic podobna wspolczesna scene, jak jakis klient proponuje prostytutce prace za kasa w Tesco. I jakos nie moge sobie tego wyobrazic, jak z entuzjazmem przyjmuje ona robote za 1200 netto i ot tak rezygnuje z kilku tysiecy miesiecznego zarobku. Do Tesco nie jest sie przeciez trudno dostac, a ona swiadomie wybrala ta inna "prace", nie dlatego, ze musiala, ale chciala zyc "bardziej kolorowo" :). Poza tym charkterystyczny jest stosunek kobiet do prostytucji. Prostytutka niewinna, winny facet... bo w domysle, jest zawsze strach, ze to przeciez moglby byc jej maz. Nie dziwne, bo kobieta dowiadujaca sie o wizycie meza w takim przybytku, niewatpliwie czuje sie ponizona i odarta ze swej wyjatkowej atrakcyjnosci seksualnej, jaka by ona tam obiektywnie nie byla :). Z koleji męzczyzni, ktorzy "walcza" z prostytucja, to jak napisalem wczesniej najczesciej stali klienci. Przypomne Stefka Niesiolowskiego, ktory w czasach ZChN nawolywal do zdecydowanej penalizacji prostytucji powolujac sie na nauki kosciola czy inne bzdety. A jak sie potem okazalo sam byl jednym z czestych klientow Anastazji P. Mlodszym przypominam, ze to taka pani, ktora na poczatku lat 90-tych byla najczestszym gosciem w hotelu poselskim, a jej zwierzenia publikowal Urban. Wiekszosc mezczyzn korzystajacych z takich "uslug" oczywiscie nie przyznaje sie do tego, tez ze wzgledu na swa "meska dume". Ktory przyzna, ze on musi za to placic? Przeczy to kultywowanemu przez wielu stereotypowi maczo, na ktorego leca wszystkie kobiety. Burzy poczucie wlasnej atrakcyjnosci u takiego faceta. Ale to tez nie jest prawda. Kiedys gdzies czytalem, ze 90 % kierowcow tir-ow, jeszcze wiecej marynarzy, troche mniej facetow jezdzacych czesto na delegacje (wedlug Anastazji P. 100% posłow) tez jest stalymi klienatami cor koryntu. Czy dlatego, ze takie zawody przyciagaja tych nieatrakcyjnych mezczyzn, ktorzy za kazdy seks musza zaplacic? Samych dupkow, ktorzy nie umieja normalnie poznac kobiety? Oczywiscie najprosciej tak powiedziec jesli sie chce ponizyc ich ego. Ale tak tez nie jest. Czy kierowca Tir-a, ktory jedzie na kilkudniowa trase, ma podczas niej mozliwosc "normalnego" poznania kobiety? Dajmy spokoj, przeciez chodzi o cos zupelnie innego. O wstrzemiezliwosc, wiernosc, ktorej kobiety wymagaja od swych mezczyzn czy mezow itd. czyli znow wracamy do moralnosci z jakims tam przymiotnikiem a naprawde wprost do subiektywnych odczuc zdradzanej kobiety. A odpowiedz jest inna - przciez facet to swinia:) i dla wielu taka wstrzemiezliwosc, to jak wstrzymanie powietrza na kilka dni. Nie kazdy to potrafi:). Prostytucja zawsze byla i zawsze bedzie. Obiektywny problem z prostytucja, pomijajacy czyjes systemy wartosci, jest inny. Jest taki jak z narkotykami. Rodzi przestepczosc. W holandii gdy zalegalizowano czesc z narkotykow, zwiazana z nimi przestepczosc niemal znikla. Z prostytucja wiaza sie podobne problemy. Zdarza sie, ze np.jakies mlode imigrantki sa przez jakies grupy przestepcze zniewalane i zmuszane do prostytucji. Ale to tez zupelnie inna sprawa. To sa zbrodnie i nie ma tu wolnej woli kobiety. Yono, Ciebie jak kazda kobiete oburza prostytucja, i jak kazda inna obudujesz to jakimis niby "obiektywnymi" argumentami. To widac, po tych tekstach o udawaniu orgazmow, ktorymi myslisz, ze zawstydzisz facetow, ktorzy do prostytutek chodza?. Bo myslisz, ze poniza to tych ktorzy przy drodze zatrzymaja sie i wezma do samochodu tzw. tirowke? Myslisz, ze temu kierowcy chodzi o cos innego niz spelnienie fizjologiecznej potrzeby? Oczywiste, ze oznacza to jakies ubostwo jego zycia uczuciowego (duza czesc mezczyzn nie ma zbyt rozbudowanej tej sfery), ale czy tylko ze wzgledu na wlasne, wcale nie jakies uniwersalne wartosci, mozna kogos takiego potepiac? I na dodatek nie potepiac kobiety, ktora to umozliwa, poza skrajnymi przypadkami, przeciez z checi latwego zysku a nie z checi przetrwania? Polityczna poprawnosc, zawsze mi obca, moze podpowiadac cos innego, ale ja wole fakty. Nie lubie wszelkiej generalizacji, bo zawsze jest nieprawdziwa. Mysle, ze nie rozumiesz po prostu wielu facetow i ich stosunku do seksu, ktorzy mysle, ze w wiekszosci oddzielaja go kompletnie od milosci. Oczywiscie w niemal 100% nie chca byc zdradzani, ale sami nie widza w tym problemu. Nie zawsze oczywiscie musi to oznaczac korzystanie z prostytucji, ale pewnie dlatego wiekszosc ma, lub miewa cos na boku:). Znalem faceta, ktory prowadzil calkowicie podwoje zycie. 2 kobiety, 2 rodziny. Przez 8 lat mu to sie udawalo zanim sie wydalo. To oczywiscie duzo trudniejsze by utrzymac to w tajemnicy. Poza tym trzeba miec kase na utrzymanie dwu domow. Dla wiekszosci to w ogole niemozliwe. Przypomina mi sie tekst jednego z "Szewcow" Witkacego, ktory widzac jakiegos burzuja idacego w tango z prostytutka, niemal placzac mowi z zazdroscia - "A ja ciagle z ta Kaska... :( ". Probuje se te sprawy wtloczyc w kanony lewicowosci, a one niewiele maja wspolnego z klasowym interesem, raczej z natura mezczyzn. Szewc jeczal tylko dlatego, ze go na prostytutke nie stac, a nie ze burzuj ja wykorzystuje. Po prostu chcialby byc na jego miejscu. Wlasnie tez z tego powodu tak trudno kapitalizm obalic. Ale to juz zupelnie inna rozmowa.
Duzo latwiej oszukac zone z prostytutka. O tym w 99,99% nigdy sie nie dowie :) Moze dlatego to bardziej denerwuje kobiety?;). Pomyśl, ze z tym udawaniem orgazmu przez prostytutke to jest tak jak z obiadem w knajpie, ktory Ci bardzo smakowal. Czy z tego powodu pragniesz bardzo poznac kucharza? Pogratulowac i powiedziec mu cos milego by byl zadowolony? A jak ten obiad zrobi ci zona, ktora jakims zrzadzeniem losu kochasz jeszcze po 10 latach malzenstwa? To wtedy powiesz - kochanie jaki cudowny obiad!:). Tak samo ten klient myslisz, ze interesuje sie zadowoleniem prostytutki, po 10 minutowej znajomosci na jakims parkingu przy autostradzie?:) ... naladowal akumulatory, zapala papierosa (poki jeszcze moze, bo na to zakaz tez sie szykuje) i jedzie dalej:) Mowilem. Facet to swinia :). Orgazm to udaja najczesciej zony, bo na tym orgazmie mezom zalezy, a nie na orgazmie prostytutki. Jest cos w tym niesmacznego, przedmiotowego... ale tak mysle, ze jest niestety i g... mnie to obchodzi :). Ja na pewno nie oceniam ludzi pod wzgledem ich zachowan seksualnych. Czy sa hetero, czy sa gejami, czy maja w domu gumowa lalke, czy chodza do prostytutek. Granica, po przekroczeniu ktorej daje sobie prawo do ocen, potepienia itd. jest przymus (takze jesli to przymus ekonomiczny bo w 10% pewnie tak jest), przestepstwo. Problem prostytucji jak wiele innych to problem zasad i wychowania... ale tez natury mezczyzn? Tak jak problem aborcji to przede wszystkim problem moralny, do ktorego panstwo nie powinno sie wtracac. W ten sposob mozna na niego wplywac a nie przymusem. W drugim wypadku to jeszcze problem wiedzy, swiadomosci i dostepnosci srtodkow antykoncepcyjnych. Rozumiem, ze moze Cie oburzac to co mowie (lubie oburzac:), ale wydaje mi sie ze jest to blizsze faktom i znajomosci ludzkich slabosci i ulomnosci. tej natury ja jednak nie probowalbym zmieniac by stworzyc jakis uebermenchow czy homo sovieticus.
Ale co do tematu to Rote_Fahne ma racje. Stosunek do dyrektywy Bolkensteina jest duzo istotniejszy. Reszta to tylko tanie drobnomieszczanskie oburzenie moralne. Kabotynow w tym kraju nie brak.

autor: politbiuro, data nadania: 2009-04-30 14:35:06, suma postów tego autora: 486

politbiuro, granica jest według mnie wyraźna

mamy wbudowany niejako "mechanizm wstydu", instynktownie wiemy, co jest niemoralne, ale pod wpływem różnych "opracowań postępu w każdej dziedzinie" zatracamy tą cechę. Prostytucja jest złem. Ja wiem, że istnieje od zawsze, ale od zawsze tym złem była.

Co do malarza i aktu, to przecież nikt nie idzie do muzeum spółkować z obrazem, lecz go oglądać. Ciało nagie też jest swego rodzaju dziełem sztuki. I ja nie widzę w tym nic zdrożnego.
Natomiast akt płciowy został niejako pomyślany do "stwarzania" nowego życia. Nowe życie jest niepokalane, każde niemowlę jest niewinne. Gdy małemu dziecku pokazuje się nagie osoby,nie ma ono skojarzeń takich, jakie mają ludzie dorośli, którzy w swoich mózgach mają wytworzone asocjacje rodzące myśli o "zakazanym owocu". Dla dziecka gołe to gołe, i nic poza tym. Ponieważ jest ono niewinne. Dlatego pedofilia jest takim obrzydliwym przestępstwem, ponieważ pozbawia dzieci ich niewinności.

Wiadomo,że wszelkie przeżycia cielesne są możliwe tylko na bazie podrażniania zakończeń nerwowych umieszczonych w różnych częściach ciała. Jeżeli do tego dołączymy nasze myśli, powiązane z obrazami mającymi wpływ na nasze odczucia, to wychodzi z tego w zależności od sposobu konsumpcji seks albo prostytucja.

Dzieci były kiedyś wyrazem miłości między dwojgiem ludzi, dziś są produktem technicznego aktu płciowego. I wyrastają takie ubogie uczuciowo w takiej atmosferze "orgazmów" i pornografii. Ze swej strony mogę powiedzieć, że większym przeżyciem jest dla mnie spacer ze Starym, gdy trzymamy się za ręce, niż oglądanie niby seks-symboli w postaci Dżordżów Klunich i Banderasów.

Pan Tarak napisał kiedyś, że instynkt płciowy jest najsilniejszy. Jak u kogo. Gdy byłam głodna, to nigdy nie zdarzyło mi się myśleć o facecie, a zawsze o chlebie. Więc uważam, że instynkt samozachowawczy jest silniejszy od instynktu płciowego. I dlatego można i należy ten ostatni kontrolować.

autor: nana, data nadania: 2009-04-30 15:30:08, suma postów tego autora: 4653

z innej beczki

a może mi ktoś wytłumaczyć dlaczego Golik startuje z Łodzi, skoro zdaniem PPP najważniejsze są jego zasługi na rzecz stoczni i rybołówstwa? dlaczego nie startuje z Gdańska albo Szczecina?

autor: lukasz, data nadania: 2009-04-30 15:33:11, suma postów tego autora: 154

politbiuro

drogie

Odpisze krotko, bo nie bardzo jest co komentowac. Takiego nagromadzenia mieszczanskich, patriarchalnych sterotypow, to dawno nie widzialam. To az przypadek kliniczny. Gleboka wiara, ze u mezczyzny dominuje sfera erotyczna, a u przeciwnie kobiety uczuciowa. I ta naturta meska w odroznieniu od kobiecej, co to jej mniej zalezy na seksie a bardziej na milosci i to zdrada meza potencjalna ja najbardziej boli. Ach ten mieszczanski paradygmat, ze zawsze podmiotem musi byc ten facet i jego zdrada, a nie bron Boze ta prostytutka!

A wszystko to podane w formie przemyslen i kalek jezykowych rodem z prasy kolorowej- jak na przyklad takie perelki:
"Mysle, ze nie rozumiesz po prostu wielu facetow i ich stosunku do seksu, ktorzy mysle, ze w wiekszosci oddzielaja go kompletnie od milosci."- i okraszone cytatem z "wolnosciowej" kapeli Big Cyc. Gratuluje szerokich horyzontow.

ps. Jak tak lubisz oburzac, to ci moge poddac pare pomyslow na przyszlosc np. napisz jeszcze ze sie znecasz nad ojcem staruszkiem, bo "people just ain't no good"

autor: yona, data nadania: 2009-04-30 15:49:30, suma postów tego autora: 1517

Yona

Ales mi powiedziala:) Nic, ze ne na temat, grunt ze powiedzialas :) Oczywiste, ze nature mezczyzn znam lepiej. Przynajmniej co drugi chodzi do takich przybytkow. A, ze kobity sa inne? Wcale tego nie mowie. A chodz sobie do meskich tego typu przybytkow. Mnie to tyle samo obchodzi co faceci zadajacy sie z "oranzadowkami", jak to kiedys Urban chyba, te przydrozne uzywajace plastikowych butelek z woda do toalety, okreslil. Wcale nie mowie, ze to domena meska.
Znam takie postawy jak Twoja. I dobrze ja opisalem, chocbys nie wiem jak zaprzeczala. I tak samo nie wyraze na ten temat zadnej oceny. Jestes barzo przecietna w tym co mowisz, choc silisz sie na cos co wydaje Ci sie orginalnym feminizmem. A reprezentujesz wlasnie drobnomieszczanskie, patriarchalne (wedlug mnie po prostu konserwatywne)czy jakie tam chcesz poglady. Szkoda, ze tego sama nie widzisz:)

autor: politbiuro, data nadania: 2009-04-30 16:06:19, suma postów tego autora: 486

...

Niestety politbiuro napisał szczera prawdę, czy sie to pani podoba czy nie. Do tej kolezanki, która mi cos o Szwecji napomknęła: szanowna moja, co mnie obchodzi co zrobili Szwedzi ? Mentalność słuchania autorytetów (wątpliwych) to nie moja bajka

autor: jakobin, data nadania: 2009-04-30 16:07:27, suma postów tego autora: 319

Jeżeli, jak piszesz, Politbiuro

(śliniąc się nad swoimi "przemyśleniami" znad świerszczyka), że Yona "potępia prostytucję jak każda kobieta", to sam wyciągnij wnioski. Potępia połowa ludzkości, toteż trzeba się tym zachwycać? Olać tę połowę, bo jest mieszczańska? A ta druga połowa to niby nie mieszczańska, wymyśla sobie jakąś "naturę" (w całości złożoną z podwójnego standardu) i zakłada, że nikomu nic do czyjegoś życia seksualnego, o ile oczywiście ten ktoś jest mężczyzną. Bo jak jest kobietą, to potępić taką, że nie wystarcza jej kasa w supermarkecie lub praca sprzątaczki (pamiętam, jak potępiałeś Anetę Krawczyk). Czy nie widzisz, że to co piszesz jest obciachowe jak dmuchana lala? Mnie - tak jak Yonę - nie ogarnia żadne współczucie wobec facetów, którzy są nieatrakcyjni, no ale przecież muszą, więc biedni lecą do burdelu jak do kibla za potrzebą, której nie mogą powstrzymać. Bo ci sami faceci uważają, że kobiety nie tylko powinny się powstrzymywać, ale wręcz są pierwsi w rzucaniu kamieniem w kobietę realizującą inną wizję seksualności niż ta strasznie mieszczańska. W tym - w prostytutkę. Owszem, są takie, które lubią. Ich argumenty jednak nie są obrzydliwe. A Twoje są.

autor: Kasia Szumlewicz, data nadania: 2009-04-30 16:16:51, suma postów tego autora: 214

politbiuro

a to sorry... To byl tam jakis "temat" w twojej wypowiedzi?
Ale napisz cos jeszcze, bo mi te twoje wypowiedzi doskonale obrazuja, to co chce przekazac.

Takie jak to np: " zadajacy sie z "oranzadowkami", jak to kiedys Urban chyba, te przydrozne uzywajace plastikowych butelek z woda do toalety, okreslil."
Rote nie byl tak uprzejmy, do konca nie dal sie podpuscic i upieral sie przy wolnosci do dysponowania swoim cialem. A jak sie ciebie czyta, to od razu sie inny obraz ukazuje. "Lubisz oburzac"- to dawaj!

autor: yona, data nadania: 2009-04-30 16:17:56, suma postów tego autora: 1517

kasia, yona,

Prostytucja musi znaleść sie na liście zarejestrowanych zawodów i zostan obłozona podatkiem przez państwo. Kazda pani wykonujaca tę profesje miałaby w rozmaitych dokumentach, w rubryce "zawód" wpis : "prostytutka", prawo do emerytury, do zrzeszania sie w związkach zawodowych i dochodzenia swoich praw. Problem sutenerstwa zniknąłby. Zapewne także zarobki by zmalały, a zatem i podaż dziewcząt, czesto omotanych szybką i łatwą "kasą"

autor: jakobin, data nadania: 2009-04-30 16:29:25, suma postów tego autora: 319

i obie

wkladacie mi w usta slowa ktorych nie wypowiadam. Dla mnie macie prawo do wszystkiego. Do platnych facetow, wibratorow i czego tylko chcecie. Wystarczy? Odwalcie sie tylko od tych facetow i kobiet zreszta tez, ktorzy chca zyc tak jak im sie podoba. Mnie to w ogole nie interesuje co robi inny czlowiek dopoki nie krzywdzi drugiej osoby. Dobrowolna prostytucja - oczywiscie mam do tego wlasny stosunek, ale nie ma zamiaru go artykulowac - to nie moja sprawa - po obu stronach - zarowno uslugodawcy jak i uslugobiorcy.

autor: politbiuro, data nadania: 2009-04-30 16:31:07, suma postów tego autora: 486

Kasia_Sz

chciałbym uporządkować sobie w głowie tą waszą ciekawą wymianę zdań (w jak widać po reakcjach, chyba nadal ciągle temacie tabu na lewicy), dlatego zapytam cię o te inne, nie-mieszczańskie formy seksualności, bo po lekturze wpisów nany i yony, mam wrażenie, że byłyby pierwszymi chętnymi, które jednak cisnęłyby kamieniem...

autor: rote_fahne, data nadania: 2009-04-30 16:42:31, suma postów tego autora: 1805

a co do polowy ludzkosci

Pewnie z polowa ludzkosci potepia tez pani Kasiu aborcje. czy to oznacza, ze trzeba zrezygnowac z walki o jej legalizacje? Co to za argument? Raz bronimy prawa jednostki do dysponowania swym cialem, a drugi raz chcemy tego zabronic? Czysta hipokryzja.

autor: politbiuro, data nadania: 2009-04-30 16:47:39, suma postów tego autora: 486

jakobin

co do szwedow. To z taka penalizacja jest jak z penalizacja aborcji - nic nie rozwiazuje, tylko rodzi przestepczosc, dopoki beda chetni na tego typu uslugi. Trudniej pewnie teraz skorzystac przy drodze z uslug prostytutki. Pewnie za to rosna jak grzyby po deszczu strzezone przez mafie podziemne burdele. U nas jest podziemie aborcyjne tam moze jest podziemie burdelowe? To moze wiazac sie ze wzrostem cen uslug, a to ma juz wymiar klasowy :). Bo nie kazdego juz bedzie na to stac. Burzuja na pewno, a biedny szewc znow bedzie tylko w rekaw plakal patrzac na swa stara zone:)))) I taka korzysc z tych prawnych uregulowan:). W stanach bylo podziemie, w ktorym mozna sie bylo gorzaly napic w czasach prohibicji. Jakie to mialo skutki? Wiadomo. Zawsze przynosi to skutki odmienne od zamierzonych. Nie wazne czy czegos zakazuje ksiadz czy ktos nawiedzony. Kazdy taki zakaz narzucony sila wczesniej czy pozniej upadnie.

autor: politbiuro, data nadania: 2009-04-30 16:45:24, suma postów tego autora: 486

o naturze

To oczywiscie moje przekonanie, jednak oparte na jakis obiektywnych kryteriach. Jak wiadomo ilosc mezczyzn, tzw. zigiloakow, trudniacych sie najstarszym zawodem swiata jest zdecydowanie mniejsza niz ilosc kobiet. Zadza tym prawa popytu i podazy. Chetnych facetow na taki latwy zarobek znalazloby sie na pewno wiecej. Problem w tym, ze popyt jest za niski wsrod plci pieknej.I jesli juz mowa o przedniotowym seksie vs szlachetnym uczuciu milosci, to na pewno mam sporo racji, ktora pozwala mi na pewna generalizacje. I wnioski co do natury przecietnej kobiety i przecietnego mezczyzny. Oczywiscie mozna bredzic i zarzucac mi jakies patriarchalne podejscie i nie znajomosc natury kobiet, ale za tymi przykladami ida liczby, fakty, na ktore oczywiscie tez mozna gwizdac. Nie mam pojecia kto czesciej zdradza, kobiety czy mezczyzni. Moze po rowno? Kobiety z jakiegos powodu znacznie rzadziej sa tylko w stanie za o placic. Moze tez dlatego, ze jakby rzadziej kieruja Tir-ami? Sa marynarzami ? itd.. :)

autor: politbiuro, data nadania: 2009-04-30 16:23:09, suma postów tego autora: 486

rote

Piszesz:
"zapytam cię o te inne, nie-mieszczańskie formy seksualności, bo po lekturze wpisów nany i yony, mam wrażenie, że byłyby pierwszymi chętnymi, które jednak cisnęłyby kamieniem... "
Przepraszam cie bardzo, ale to juz przesada i bezczelnosc. Na jakich konkretnie elementach mojej wypowiedzi opierasz swoje "wrazenie"?

autor: yona, data nadania: 2009-04-30 17:03:32, suma postów tego autora: 1517

Rote Fahne

Rote Fahne. Nie jestem feministką antypornograficzną czy jakąś wielką przeciwniczką prostytucji. Po prostu nie lubię entuzjazmu mężczyzn dla tezy, ze to dla kobiet fajne i w ogóle wyzwalające, jak zresztą i inne przyjemności mężczyzn, wobec czego np mini jest określana jako przejaw rewolucji seksualnej...kobiet, ujawnienie ich pragnień (a nie nóg). W ogóle na temat przyjemności mężczyzn powiedziano już tak dużo, za dużo...

Natomiast ciekawią mnie przyjemności, czy szerzej doświadczenia seksualne kobiet. Jak wiele jest w nich przymusu, uwewnętrznienia męskich reguł, a co jest naprawdę podniecające. Dużo młodsi mężczyźni? A może kobiety? Wielu partnerów, przypadkowy seks, a może okrucieństwo? Nie mówi się o tym prawie wcale, bo przecież słynna dziewiętnastowieczna natura kobiet polega na tym, że pragną pragnień mężczyzn, a mężczyźni nie muszą być atrakcyjni ani młodzi, mogą zdradzać i nie dbać o siebie itd, a i tak są niezastąpieni (w czym?). Kwestią, o której się niewiele mówi jest też na przykład to, że prostytucja uzależnia - nie tylko klientów.

autor: Kasia Szumlewicz, data nadania: 2009-04-30 17:04:44, suma postów tego autora: 214

politbiuro

dzieki! Ten swietny dowcip: "To moze wiazac sie ze wzrostem cen uslug, a to ma juz wymiar klasowy :). Bo nie kazdego juz bedzie na to stac. Burzuja na pewno, a biedny szewc znow bedzie tylko w rekaw plakal patrzac na swa stara zone:)))) I taka korzysc z tych prawnych uregulowan:)." i reszta-to wiecej niz moglam sie spodziewac.

Rote, jak myslisz swoja droga jak czesto taka prostytutka spotyka w swoim zyciu zawodowym wyznawcow wolnosci do dysponowania, a jak czesto ludzi myslacych jak politbiuro z cala menadzeria i uroczym poczuciem humoru. Nie zastanawia cie to, co widac na zalaczonym obrazku?

autor: yona, data nadania: 2009-04-30 17:12:08, suma postów tego autora: 1517

Pierwszy

bodaj raz występuję w jednym szeregu z "Kasią Sz.". Ponieważ jest to dla niej zapewne dużym dyskomfortem to zapewniam, że występuję przeciw prostytucji z odmiennych pozycji. Ale muszę napisać, że to śmieszne by prostytucję uważać za coś lewicowego. Przecież prostytucja oznacza KOMERCJALIZACJĘ pewnej intymnej sfery życia ludzkiego. Rozumiem "prawdziwego" lewicowca walczącego o "wolną (bezpłatną) miłość" (choć to nie mój ideał). Ale "lewicowiec" walczący o komercjalizację seksu?! Co jeszcze skomercjalizujemy w ramach "walki o postęp"?
PS. Gdybym był złośliwy zapytałbym, czy naprawdę nie jesteście w stanie zapewnić sobie seksu bez pieniędzy. Ale że nie jestem złośliwy to nie zapytam ;)

autor: Angka Leu, data nadania: 2009-04-30 17:13:24, suma postów tego autora: 3102

Pytanie

do redakcji: czy jest dostęp do komentarzy dotyczących sprawy Golika sprzed lat? Myślę, że byłoby bardzo śmiesznie przypomnieć argumenty ówczesnych krytyków i ówczesnych obrońców Golika. Mi najbardziej podobało się hasło o "partii gwałcicieli"

autor: Angka Leu, data nadania: 2009-04-30 17:10:30, suma postów tego autora: 3102

Kasia Sz

Odpowiedz mi prosze na bardzo proste pytanie, bez klasowych, genderowych czy innych wykretow.
Jakie masz prawo, by zakazywac KOMUKOLWIEK przyjmowania gratyfikacji materialnej za seks? Nie chodzi mi tylko o kobiety, po prostu o LUDZI. Kim jestes, by wyslac policjanta do mojego domu, gdy powiem dziewczynie- "pojde z toba do lozka za 200 zlotych?"
Genderowy bolszewizm mnie po prostu poraza...

Wezcie sie lepiej wreszcie powaznie za walke z handlem ludzmi (w tym kobietami oczywiscie), bo jak na razie feminizm w Polsce ogranicza sie do humanistycznych kierunkow studiow i jest coraz bardziej oderwany od rzeczywistosci... Zamias genderowych wykladow z kasy unijnej, wykupcie chociaz jedna prostytutke od handlarzy, ok? A jak ktos bedzie z wlasnej woli za taki zawod sie bral, sprobojcie sie go przekonac a nie od razu straszcie sankcjami karnymi... prosze...

A co do tej "naturalnosci poczucia wstydu" to juz naprawde zabawne :)))))) Albo mnie w szkole i na studiach oklamali wredni milosnicy patriarchatu, ale wlasnie w spolecznosciach pierwotnych, gdzie kobiety mialy czesto pozycje dominujaca, seks nie byl zadnym tabu, wrecz przeciwnie, ludzie bzykali sie jak kroliczki:) Za darmo:))) Wiec obecny trend cywilizacyjny, ktory swoja droga wcale mi sie nie podoba, jest raczej powrotem do naturalnosci ludzkich zachowan, niz jego zatracaniem. Naginasz niestety rzeczywistosc do swoich pogladow:)

autor: MJ, data nadania: 2009-04-30 17:14:18, suma postów tego autora: 1280

również

uwazam, ze korzystanie z prostytucji kompromituje człowieka lewicy i nie powinno byc przyzwolenia na takie zachowania. Jednak skoro na lewicowym portalu jestesmy- to troche rozwagi Panie Panowie. Afera była nakrecona medialnie.

autor: Ewa G, data nadania: 2009-04-30 17:17:22, suma postów tego autora: 398

Angka Leu,

raz już się zgadzaliśmy, kiedy Politbiuro obrażał Hyjdlę. Choć też pewnie z innych powodów...

A skoro o klasowym wymiarze mówimy, to skąd pytanie, dlaczego kobiety coś rzadziej kupują?...

MJ. Feminstki prowadziły chociażby fundację La Strada, walczącą z handlem ludźmi. Jeśli Ty jednak wolisz akcje typu "Fakt" - najpierw fotografujemy Czarną kobietę, trzymaną za głowę jak jakaś rzecz, a potem się oburzamy, Twoja sprawa.

No i wbrew temu, co tu piszecie, to nie prostytutki czerpią główne dochody z handlu ich ciałem, lecz różnego rodzaju alfonsi. A ich wolności gospodarczej, tfu, seksualnej, bronić nie zamierzacie chyba?

Tak więc nikomu nie zabronię sprzedawać swoich usług seksualnych (zwłaszcza Wam, drodzy dyskutanci - tylko pewnie nie bronilibyście tego swojego prawa zbyt zaciekle), ale sprzedawać czyjeś, kupowac pod przymusem to już insza inszosć. A ta insza inszość to jest większość, tak sądzę. Politbiuro sam zresztą to udowadnia przykładem z Wokulskim, który łaskawie daje pracę porównaną do pracy w Tesco, a te bezczelne baby wolą prostytucję, i jest to - bo padnę - ich spontaniczny wybór, ich fanaberia wręcz. No trzymajcie mnie, ale lewicowe podejście...

autor: Kasia Szumlewicz, data nadania: 2009-04-30 17:28:32, suma postów tego autora: 214

Kasia Szumlewicz

zgoda, to fakt, w tych wszystkich debatach (o prostytucji), kontrowersjach (na temat np. "wolnej miłości"), dociekaniach (co to jest seksualność?), teoriach (skąd się bierze rozkosz?), itp. jest więcej "faceta" (rzut oka na to, co się publikuje o seksie i wszystkim tym, co się z tym wiąże). natomiast ciekawi mnie coś innego, tzn. jak w ogóle ktoś, kto zaczyna krytykę od moralnego oburzenia i argumentacji na "naturę ludzką" może w ogóle stawiać problem "innej seksualności"? nie pisze tego o tobie (dodaję to, żebyśmy się przypadkiem nie pokłócili o mój brak ścisłości). po prostu ciekawi mnie jak osoby, dla których seksualność jest czymś oczywistym, mogą sproblematyzować sobie "inne zachowania" i przy okazji nie wpaść w kanał...mieszczaństwa i moralizowania? wiąże się z tym mnóstwo problemów, od teoretycznych po bardzo subiektywne trudności, np. takie jak to, że boję się cokolwiek napisać w tym temacie, bo czuję, że ktoś użyje żelaznego argumentu: "jesteś facetem".

autor: rote_fahne, data nadania: 2009-04-30 17:29:50, suma postów tego autora: 1805

A ja nie lubie

bardzo nie lubie takich wstawek - "śliniąc się nad swoimi "przemyśleniami" znad świerszczyka", ktore zupelnie poza dyskusja, maja deprecjonowac rozmowce. Bo chodzi w rzeczywistosci o to, ze dla niektorych osob, niektore tematy sa poza dyskusja. Dla mnie wszystko mozna poddac w watpliwosc, a jak ktos chce tego zakazywac na zasadzie nie bo nie, to ja tego nie przyjmuje. Odbieram to jako przemoc. Wyrazam swoj poglad nie obrazajac przeciez nikogo. Ty postepujesz odwrotnie.
Czytam co piszesz i stwierdzam Kasiu, ze twoj feminizm jest jak bielmo na oku. Na wszystko na co patrzysz, to bielmo rzuca cien. Tu nie bylo w ogole mowy o prawach kobiet. Ale prawach jednych ludzi do korzystania z platnego seksu i drugich do dysponowania swoim cialem, bez wzgledu na to, jak nam sie, by to podobalo czy nie. Wara nam od tego! Dotyczy to tak samo rzadszego ukladu - zigolak - kobieta klient. tez mi nic do tego. Nie potepiam nie oceniam. Nie mam do tego prawa. Wlasnie, rozmowa powinna zamknac sie w jednym zdaniu. Co nam do tego? Ale oczywiscie musimy na to spojrzec przez pryzmat feminizmu? I wysluchac wykladu o wielowiekowym patriarchacie. A ja tak nie patrze. Dla mnie ten platny seks to tylko umowa miedzy dwoma wolnymi jednostkami. Czy jest tu jakis wyzysk, ktorym powinienem sie zainteresowac? Nie widze go. A moze to zalezy od ceny, kto kogo wyzyskuje? Jak jakis uzalezniony leci do takiego przybytku, w ktorym podniesioono ceny, a jego dzieci przez to nie dojadaja? To moze prostytutka go wykorzystuje. Najpierw go uzalezniajac a potem dojac do suchej nitki? Zupelnie jak alkoholik, ktory lozko sprzeda by kupic butelke gorzaly. Jednak mimo wszystko motywacje obu stron, jesli tylko wynikaja z wolnej woli nie powinny nas interesowac.
Koncze dyskusje, bo Kasiu klamiesz o jakims obrazaniu jakiejs Hyjdli. Zostalem wrecz bez powodu przez ta osobe napdniety i to w sposob szegolnie obrzydliwy i nie na temat jak np. ze jakies prostytutki nie chcialyby miec ze mna do czynienia. Dno.
Ale dobrze ze to wspominasz. Wyjasniasz, ze robisz dokladnie to samo co poprzednim razem. Zero obiektywizmu i ze nie nadajesz sie do zadnej rozmowy. Lece bo jestem umowiony z ta prostytutka co mnie nie chciala :) choc jam nawet nie Niemiec zaden... :)

autor: politbiuro, data nadania: 2009-04-30 17:37:12, suma postów tego autora: 486

MJ

Na jakiej podstawie zakladasz, ze ktokolwiek postuluje karanie prostytutki skoro piszemy wyrazajac troske wlasnie o nia?

Odnosnie bolszewizmu, jak Angka Leu slusznie zuwazyl (@Angka zapewne czujesz sie niekomfortowo jak sie tak z Tobą zgadzam?)- przeciez nie mowimy o wolnej milosci. Nie powinno nikogo obchodzic, co dorosli ludzie robia, byle nie krzywdzili innych. A z samej gratyfikacji wyprowadzic mozna, ze samej perspektywy seksu nie uwaza sie za dostatecznie atrakcyjna, tylko musi ja w tym wypadku wspomagac gratyfikacja. To gdzie tu wolnosc? Wolnosc jest wtedy kiedy ktos uprawia seks bo chce, nie muszac za to dostawac nic w zamian. Truizm po prostu. No chyba, ze poczucie misji wobec tych biednych zdeformowanych niepelnosprawnych sprawia, ze to ich wymarzona sciezka zawodowa? Jakos nie moge sobie tego wyobrazic, a wydawalo mi sie, ze grind gore'owa wyobraznie mam niezle wycweiczona. Ale moze to ten horyzont za waski.

autor: yona, data nadania: 2009-04-30 17:41:01, suma postów tego autora: 1517

rothe

No bo jestes facetem... i nic na to biedaku nie poradzisz. na naszej liscie pewna feministka jak nie miala argumentow to napisala komus - jestes facetem i masz za maly mozg by to zrozumiec. Czysty szowinizm... ale im wolno, bo maja prawo, Za ta wielowiekowa niewole i patriarchat :)))

autor: politbiuro, data nadania: 2009-04-30 17:44:14, suma postów tego autora: 486

rote

czy to bylo do mnie? Gdzie ja uzylam argumentacji "na nature" ludzka? A jesli do mnie to "sproblematyzować sobie "inne zachowania"" moga bardzo prosto wedulg nieskomplikowanego algorytmu- tzn. oburzajace sa te zachowania, ktore wiaza sie czyjas krzywda wykorzystywaniem kogos? W tej kategorii bedzie wiec gwalt, prostytucja, pedofilia. A pozostale po co problematyzowac w ogole? Cuz mnie obchodzi jakie kto ma upodobania -na zdrowie chocby i z wieszakiem.

autor: yona, data nadania: 2009-04-30 17:48:44, suma postów tego autora: 1517

Politbiuro,

dopiero co pisałeś o naturze faceta, czym się różni od natury "kobiety". A teraz nagle się okazuje, że broniłeś "równie dobrze" prawa kobiety?

Rote Fahne. Zadaję sobie często te pytania, nie tylko odnośnie prostytucji. Jest to zagadnienie otwarte, było przerabiane w historii feminizmu, por. słynna sprawa, gdy Dworkin i McKinnon wraz ze skrajną prawicą walczyły (skutecznie) o zakaz pornografii w jednym stanie. Nie zgadzam sie z nimi, to był polityczny błąd, ale ja McKinnon cenię, jakoś mnie moralnie nie oburza :)

Na temat seksualności kobiet jest świetny, klasyczny zbiór pod redakcją Ann Snitow pt. "Powers of Desire", ze świetnym jej tekstem o Harlequinach jako kobiecej pornografii.

autor: Kasia Szumlewicz, data nadania: 2009-04-30 17:49:25, suma postów tego autora: 214

Ewa G

piszesz: "Jednak skoro na lewicowym portalu jestesmy- to troche rozwagi Panie Panowie. Afera była nakrecona medialnie."
Pisalismy o tym ja i Michal, ale moze warto powtorzyc, bo pewnie i mozna to przegapic w powodzi przemyslen Politbiura.

autor: yona, data nadania: 2009-04-30 17:50:17, suma postów tego autora: 1517

yona

zapomniałaś użyć swojego głównego argumentu (teoretycznego również): zakazać! [a jak nie to chociaż zorganizować gildię zabójczyń - one zagwarantują sprawiedliwość].

autor: rote_fahne, data nadania: 2009-04-30 17:32:13, suma postów tego autora: 1805

to powtarzam

Emes Pepes

No to przeczytaj. Masz go zaraz powyżej Twojego postu.
Ale zarzuty wobec kandydata formouwane sa na podstawie niewybrednej medialnej nagonki, ktora miala bezposredni zwiazek z tym, ze dzialal on w partii, ktora koncerny medialne postrzegaly jako antysystemowa. W zwiazku z tym wiarygodnosc tych zarzutow nalezy uznac za wysoce malo prawdopodobna. Natomiast fakty sa takie, ze zarzut nie zostal udowodniony.
autor: yona, data nadania: 2009-04-30 12:50:49, suma postów tego autora: 472
poprawka
-------------------------------
...

swój post pisałem w przekonaniu że:

- Golikowi nie został uznany za winnego gwałtu

- potwierdzonym faktem jest, że korzystał on z usług prostytutki

jeżeli myliłem się co do drugiego to gotów jestem cofnąć co napisałem, ale o ile dobrze kumam to prostytutka z której usług korzystał Golik oskarżyła go o gwałt i tu zaczyna się liberalna kampania medialna co do której intencji pewnie bym się zgodził z Michałem R.

autor: Emes Pepes, data nadania: 2009-04-30 13:33:18, suma postów tego autora: 2
faktu
----------------------------
że Golik chodził do burdelu NIKT NIGDY nie potwierdził. cała ta historia była grubo ciosana i chodziło w niej o skompromitowanie Leppera, co zresztą się udało. Golik popełnił błąd, nie reagując na obrzydliwe słowa swojego ówczesnego szefa.

autor: mradziechowski, data nadania: 2009-04-30 13:51:05, suma postów tego autora: 15

autor: yona, data nadania: 2009-04-30 17:55:42, suma postów tego autora: 1517

rote

Ja uzylam kiedys takiego argumentu. Ale faktycznie zapomnialam jak tam u ciebie z logika.

autor: yona, data nadania: 2009-04-30 17:57:57, suma postów tego autora: 1517

rote_fahne, dlaczego miałabym czymkolwiek ciskać?

jeżeli jest znana tylko jedna strona jakiegoś problemu,ludzie mają tendencję do odbierania jej jako prawidłowej, choć taka nie jest. Wybierać mogą dopiero, gdy mają z czego i wcale to nie oznacza, że muszą się z czymkolwiek zgadzać. Widzę po młodych dziewczynach, że one uważają, iż konieczne jest współżycie płciowe jak najwcześniej, bo tak piszą w gazetkach i tak chwalą się rówieśnicy. A przecież wcale tak nie jest. Robienie z "numerka" czegoś jak zjedzenie chleba z masłem jest nieporozumieniem. Seks to nie budowanie babek w piaskownicy. Seks to ryzyko chorób i niechcianych ciąż, będących dla tak młodych dziewcząt zakłóceniem procesu dojrzewania, a w wypadku urodzenia dziecka nierzadko tragedią związaną z niemożnością wychowania dziecka i przymusową adopcją,albo "skazaniem" na bycie matką nie będąc do tego przygotowaną. Media wmawiają nam, że seks to beztroska rozrywka, ale to kłamstwo.

A fakt, że jestem przeciwniczką prostytucji nie oznacza w żadnym wypadku, że ośmieliłabym się osądzać jakąś prostytutkę.

autor: nana, data nadania: 2009-04-30 18:00:22, suma postów tego autora: 4653

yona

mnie denerwuje (czasami) jednie moralizowanie w szacie "nauki", bądź też "krytyki" polegające na upraszczaniu bardzo skomplikowanych problemów poprzez wtłaczanie je w ramy oczywistych schematów myślowych. (wcześniej myślałem, że nadużywasz słowa "truizm", teraz widzę, że ty rzeczywiście wszystko doskonale wiesz. oczywiście, pomijam zwykłe zabawy retoryczne, które uprawiasz (mowa o prostytucji....to napiszmy o pedofilii), oraz chamski styl polemiki, który sprawia, że rozmowa z tobą jest zupełnie bezcelowa).

autor: rote_fahne, data nadania: 2009-04-30 18:05:46, suma postów tego autora: 1805

Kasia_Sz

masz namiary na ten zbiór tekstów, gdzieś w sieci?

autor: rote_fahne, data nadania: 2009-04-30 18:08:03, suma postów tego autora: 1805

Yona

No tak :-). Sie odezwij na priva

autor: Ewa G, data nadania: 2009-04-30 18:11:10, suma postów tego autora: 398

Snitow jest w Krytyce Politycznej

reszty nie ma w necie.
A kończąc wymianę zdań na ciekawy temat, nie rozumiem jednego: czemu tak jedziesz na Yonę? Popatrz, Politbiuro wkręca Cię w sojusz oparty na czymś, w co chyba nie wierzysz (znaturalizowanym konstrukcie męskości), a Ty wojujesz z rzeczami, tórych Yona nie powiedziała...

A z tym wrabianiem Samoobrony to już nie przesadzajcie. Bo jeszcze się okaże, że Lepper nie powiedział, iz nie można zgwałcić prostytutki...

autor: Kasia Szumlewicz, data nadania: 2009-04-30 18:20:03, suma postów tego autora: 214

Kasia jaki sojusz?

po prostu nie lubię, jak ktoś traktuje mnie z wyższością (chyba mam prawo czuć się poniżany?). co zrobię, że tak już mam i tak czuję? niestety, nie potrafię dogadać się z kimś, kto myśli algorytmami (a może to algorytmy za niego myślą?). sojusz męskich organów płciowych nie ma tu nic do rzeczy - nie "upolityczniajmy" tej dyskusji w tę stronę, bo nie ma takiej potrzeby.

autor: rote_fahne, data nadania: 2009-04-30 18:36:50, suma postów tego autora: 1805

yona

Skoro jednym tchem jako formy wykorzystywania wymieniasz prostytucje i pedofilię, gwałt to rozmowa z toba jest bezcelowa.

autor: jakobin, data nadania: 2009-04-30 18:39:32, suma postów tego autora: 319

kasia

tak dla jasności chciałbym Cie zapytać: dla ciebie p. Krawczyk jest wykorzystaną, zagubioną chodzacą niewinnością ? a to że zaczęła mówić, gdy jej plany legły w gruzach to ze strachu przed Lepperem

autor: jakobin, data nadania: 2009-04-30 18:45:42, suma postów tego autora: 319

Yona

wlasnie sie dowiedzialem, choc nie moge tego potwierdzic, ze Ty to byc moze... hmmm Ty. Jesli tak to mialbym prosbe, poniewaz Twoja poczta ktora znalem odbija moje maile, prosby formulowane przez znajomych sa ignorowane, chcialbym Cie tutaj poprosic kolejny raz o zwrot mojej ksiazki, ktora pozyczylas ode mnie 1,5 roku temu. Jesli Ty to nie... Ty:) to przeprszam.

autor: politbiuro, data nadania: 2009-04-30 18:55:52, suma postów tego autora: 486

Od tak głębokich rozważań

już tylko krok do pomysłu koleżanek ze szwedzkiej Inicjatywy Feministycznej: za cały głód, nędzę i przemoc na świecie odpowiadają mężczyźni, a zatem - opodatkujmy ich wszystkich specjalnym podatkiem.

autor: jra, data nadania: 2009-04-30 19:15:28, suma postów tego autora: 540

Niestety, Lepper

nie wyciągnął żadnych wniosków ze swoich wpadek personalnych i na czele śląskiej listy SO do PE postawi biznesmena-przekręciarza Józefa Jędrucha.

W tym momencie głosowanie na SO przestałem w ogóle brać pod uwagę.

autor: Durango 95, data nadania: 2009-04-30 20:00:31, suma postów tego autora: 3848

c.d.

Kasia, ja broniłem Hyjdli ze względu na wpojony mi przez rodziców szacunek dla kobiet. A ty? :)
yona, jakoś to zniosę (że się ze mną zgadzasz). ;)
"Dla mnie ten platny seks to tylko umowa miedzy dwoma wolnymi jednostkami. Czy jest tu jakis wyzysk, ktorym powinienem sie zainteresowac?"
Dokładnie tymi samymi słowami argumentował libertarianin "jliber". I to w bardzo podobnej sprawie - gdy wyraziłem swoje obrzydzenie z powodu jego seksturystyki do Tajlandii. To klasyczny argument liberałów. Oczywiście nie tylko w sprawach obyczajowych.

autor: Angka Leu, data nadania: 2009-04-30 20:04:20, suma postów tego autora: 3102

Yona

No to juz mam pewnosc ze Ty to Ty:) A wiedzac to jeszcze bardziej jestem przekonany o twoich ultrakonserwatywnych pogladach, bo znam je np. w sprawie aborcji :) Moze o tym porozmawiamy? :)
A skoro juz wiem na 100% to jeszcze raz chcialbym sie przypomniec z moim Chomsky'm... naprawde przywiazany jestem bardzo do wlasnosci tej ksiazki...

autor: politbiuro, data nadania: 2009-04-30 20:56:33, suma postów tego autora: 486

Angka Leu

Zdaje sobie sprawe, ze to argument liberalow, ale w sprawach obyczajowych, ktorych w moim kanonie lewicowosci w ogole nie ma, nie ma za bardzo zastosowania. Bo jesli chodzi o te sprawy obyczajowe, dla mnie jako wolnosciowca, panstwo powinno sie od ludzi od...ć. Kazda ingerencja w te sprawy to totalitaryzm. Argument o ktorym piszesz, ktorego bedzie uzywal kwak czu jiber, ale zwroc uwage ze na gruncie stosunkow gospodarczych a nie obyczajowych wlasnie, polega na rzekomej wolnosci stron stosunku pracy. Kiedy to przeciez nikt cie nie zmusza rzekomo do pracy za 500 zl i wyrazasz rzekomo wolna wole zgadzajac sie na takie warunki. Nie musze tego rozwijac, bo to absurd. Wg mnie taki ekonomiczny przymus w prostytucji tez wystepuje, ale tak jak pisalem nie dotyczy to wiecej niz 10%. Chyba nie chcesz bym uwierzyl, ze regula jest alternatywa - albo prostytucja, albo smierc? Bez jaj. Prostytucja jest w wiekszosci naprawde wyborem kobiety. Nie mowie, ze jest marzeniem, choc dewiacje tez dotycza kobiet, ale wyborem latwiejszego zycia. To inna sprawa, ze z kosztow, dla wlasnej psychiki i przyszlego zycia, rzadko zdaje sobie ona sprawe. Tak czesto bywa, ze jest to decyzja na rok, na dwa i mysl, ze potem jak troche zarobi to sie z tego wyrwie. Tu akurat kasia Szumlewicz wyjatkowo miala racje, ta latwosc zycia, zwlaszcza tych ekskluzywnych prostytutek, niewatpliwie uzaleznia takze sama prostytutke. Bo po tych 2 latach, zyjac w tym kraju, zadaje sobie ona pytanie - a wlasciwie to do czego mam wracac?

autor: politbiuro, data nadania: 2009-04-30 20:41:45, suma postów tego autora: 486

cdn

Widzę, że nadal pojawiają się tu jakieś tasiemce zwolenników gwałtów i prostytucji. Może trzeba cały czas przypominać, co to jest niewolnictwo, handel żywym towarem, wyzysk kobiet, mafia kontrolująca handel ludźmi itd.? Może zajrzyjcie się poduczyć np. na strony La Strada i tym podobnych organizacji, które bezkutecznie próbują ratować współczesne niewolnice. O Marksie nie wspomnę - pewnie to za trudne dla takich "aktywistów".

Wstyd o tym przypominać na lewicowym portalu - choć z drugiej strony, co tu lewicowego. Powyżej mamy tekst o facecie, który startuje z pierwszego miejsca PPP, partii, która przedstawia się jako "lewicowa".

Tyle, że ich kandydat jest "biznesmenem", zwolennikiem liberalizmu gospodarczego i facetem, przeciwko któremu toczyło się postępowanie w sprawie gwałtu.

Wiadomo, po której stronie stoi prawo w systemach politycznych, więc kompromitujące jest tu pisanie, że ktoś "został uniewinniony". Wiadomo, jak liczy się słowo niewolnicy przeciwko słowu polityków i władzy. Tego też "lewicowcy" nie wiedzą?

Zresztą, niezależnie od tego, samo korzystanie z wyzysku kobiet skreśla raz na zawsze i takiego człowieka i ludzi, którzy go popierają, z listy osób, którym socjalista czy feministka moga podawać rękę.

Po co się więcej rozwodzić?

autor: pk, data nadania: 2009-04-30 20:53:03, suma postów tego autora: 261

Angka Leu,

Ja jestem przeciwnikiem komercjalizacji (również seksu), ale jeszcze bardziej odrzuca mnie fundamentalistycznie feministyczna krytyka prostytucji. Absurdalny jest obraz rzeczywistości społecznej, oparty na ideologicznej nienawiści do mężczyzn oraz urojeniach, że podlega się dyskryminacji. To już, z dwojga złego, lepsza prostytucja.

autor: ABCD, data nadania: 2009-04-30 21:46:11, suma postów tego autora: 20871

ABCD,

jak rozumiem Golik jest w porządku? :)
PS.
Dla jasności: nie znam Golika i nie mam do niego żdanego, za przeproszeniem, stosunku. Moje posty w żadnej mierze ani do niego ani do PPP się nie odnosiły.

autor: Angka Leu, data nadania: 2009-04-30 22:38:18, suma postów tego autora: 3102

Dlatego

należy atakować prostytucję na sposób Marksa i Lukacsa, za skrajną komercjalizację najintymniejszej sfery życia (z OBYDWU stron transakcji i niezależnie od ich płci).

Bez genderowego żargonu można się doskonale obyć, ale jak feministki raz na ruski rok robią/twierdzą coś sensownego, to można to poprzeć (a przynajmniej nie zmieniać im na złość własnego zdania o 180 albo nawet - łącznie w obrębie jednego wątku! - 360 st.) z uwagi na treść.

(Na moje oko gros inicjatyw feministycznych idzie w obieg salonowo-medialny i łaszenie się do dysponentów władzy, kapitału i mediów, a nie w stronę realnych zmian społecznych, ale to insza inszość - może zresztą się to kiedyś zmienić).


Jeśli zaś chodzi o konkretnego gościa - na ogół seksafery były humbugiem, więc byłbym ostrożny w ferowaniu ocen na bazie tej jednej sprawy. Jednak inne, znacznie ważniejsze "dokonania", z Bolkesteinem i Polsko-Amer. Izbą Biznesu, podważają jego wartość polityczną w charakterze innym niż okazjonalna, ostrożna współpraca.

autor: _Michal_, data nadania: 2009-04-30 22:55:41, suma postów tego autora: 4409

politbiuro

chcesz powiedzieć, że ta pani która tu szermuję moralnością nie reguluje długów? no ładnie...

autor: jakobin, data nadania: 2009-04-30 21:20:48, suma postów tego autora: 319

Feminizm

nie ma nic przeciwko pornografii i pornografii jako takim. Walczy tylko z "uprzedmiotowieniem kobiet".

autor: ABCD, data nadania: 2009-04-30 23:38:11, suma postów tego autora: 20871

_Michal

W jednym masz racje. Mnie tez niektore feministki tak wkurzaja, ze na kolanie jestem w stanie sklecic jakas teorie, nawet nie do konca spojna, ale po to by jakos bronic sie przed wszechobecna opresja z ich strony i ponizaniem innych ludzi. Przed naduzyciami oskarzen o mizoginie, nielewicowosc etc. tylko dlatego, ze ktos smie miec odmienne zdanie od, za przeproszeniem, jakiegos wydumanego kanonu lewicy obyczajowej.

autor: politbiuro, data nadania: 2009-05-01 00:06:34, suma postów tego autora: 486

Prostytucja

jest złem, ale jeszcze większym złem jest fundamentalistyczna ekstrema

autor: ABCD, data nadania: 2009-05-01 00:06:37, suma postów tego autora: 20871

Michał,

tak, tak, feminizm socjalistyczny itd.:)))

autor: ABCD, data nadania: 2009-04-30 23:20:12, suma postów tego autora: 20871

Angka Leu,

non sequitur.
Michał,
Artykulacja ideologicznej agresji wobec mężczyzn i niestetyczne refleksje (zreszta nie na temat) o "kobiecych doświadczeniach seksualnych" nie są niczym sensownym.

autor: ABCD, data nadania: 2009-04-30 23:12:02, suma postów tego autora: 20871

kto by pomyslal, ze sie w czyms zgodze z ABCD?

A jednak. Ta fundamentalistyczna krytyka to cos co moznaby okreslic jako "konserwatywny feminizm" jakby to pokracznie nie brzmialo. Ale przeciez to prawda, ze niektore tzw. "feministki" przebijaja w konserwatyzmie babcie z radia maryja. Stosunek liberalnych feministek do feministek lewicowych to w Polsce mniej wiecej jak 80% do 20%. Z duzym zatem prawdopodobienstwem moge stwierdzic, ze feminizm na liberalnych portalach tez jest wciskany na sile do kanonu tamtejszych ideologii. A wiec to bardzo gietka ideologia. Oczywiscie nie jest tak, ze odrzucam wszystko z feminizmu. Odrzucam to co nie ma nic wspolnego z rownoscia, a wrecz przeciwnie jest totalitarne i szowinistyczne, a jest tego calkiem sporo. Przyjmuje to co i tak bym przyjal gdyby czegos takiego jak feminizm w ogole nie bylo. Czyli zakaz wszelkiej dyskryminacji i pelna rownosc w pracy i w obszarze praw publicznych wszystkich bez wyjatku ludzi. Nic wiecej i nic mniej. Ale to wynika z socjalistycznych pogladow. Feminizm w tym wzgledzie nie wniosl nic nowego. Gorzej, nie wystarcza mu juz rownosc i zastapil ja roszczeniem szczegolnych przywilejow dla kobiet i ingerencje w wolnosc mezczyzn. Mysle, ze to jest widoczne i dlatego ten ruch w Polsce juz praktycznie sie nie rozwija i nie jest w stanie zdobyc nowych zwolenniczek. Czas pewnie by czerwony, robotniczy feminizm oddzielil sie od tego liberalnego. Nie da sie juz dlugo isc ta sama droga. Bo wcale nie ma tej jednej drogi. Na rozstajach drog, kiedy trzeba bylo wybrac czy w prawo czy w lewo, feministki poszly prosto. Ale tam nie bylo drogi, byl tylko las. Po tym lesie sie teraz wszystkie razem blakaja i czas to w koncu zauwazyc.

autor: politbiuro, data nadania: 2009-04-30 23:14:20, suma postów tego autora: 486

cdn

Widzę, że nadal pojawiają się tu jakieś tasiemce zwolenników gwałtów i prostytucji. Może trzeba cały czas przypominać, co to jest niewolnictwo, handel żywym towarem, wyzysk kobiet, mafia kontrolująca handel ludźmi itd.? Może zajrzyjcie się poduczyć np. na strony La Strada i tym podobnych organizacji, które bezskutecznie próbują ratować współczesne niewolnice. O Marksie nie wspomnę - pewnie to za trudne dla takich "aktywistów".

Wstyd o tym przypominać na lewicowym portalu - choć z drugiej strony, co tu lewicowego. Powyżej mamy tekst o facecie, który startuje z pierwszego miejsca PPP, partii, która przedstawia się jako "lewicowa".

Tyle, że ich kandydat jest "biznesmenem", zwolennikiem liberalizmu gospodarczego i facetem, przeciwko któremu toczyło się postępowanie w sprawie gwałtu.

Wiadomo, po której stronie stoi prawo w systemach politycznych, więc kompromitujące jest tu pisanie, że ktoś "został uniewinniony". Wiadomo, jak liczy się słowo niewolnicy przeciwko słowu polityków i władzy. Tego też "lewicowcy" nie wiedzą?

Zresztą, niezależnie od tego, samo korzystanie z wyzysku kobiet skreśla raz na zawsze i takiego człowieka i ludzi, którzy go popierają, z listy osób, którym socjalista czy feministka mogą podawać rękę.

Po co się więcej rozwodzić?

autor: pk, data nadania: 2009-04-30 21:39:52, suma postów tego autora: 261

do pseudo-feministek

Staram się sobie wyobrazić sytuację totalnego zeszwdzczenia kwestii prostytucji, czy zrealizowania postulatu pseudo-feministek. Teraz taki Szwed, jak słusznie zauważył politbiuro, schodzi do podziemia, albo przyjeżdża do Danii i ma tanie Polki i Rosjanki do wyboru. Ale gdyby tą feministyczną sexmisję zrealizować wszędzie, co by się działo? Czy myślicie, że napaleni faceci (albo nimfomanki, niewiem, niestety takiej nie spotkałem) zajęliby się sportami ekstremalnymi żeby zagłuszyć hormony? Mnie się wydaje, że dopiero wówczas przestepczość i agresja by wzrosły (i obawiam sie że w dużej mierze wobec małoletnich). Hetery nie były bynajmniej ofiarami patriarchatu. Wydaje mi sie że legalizacji prostytucji najbardziej obawiaja sie burdel mamy i mafia, bo stracą zyski.

autor: jakobin, data nadania: 2009-05-01 02:16:31, suma postów tego autora: 319

W tej arcyciekawej dyskusji

zwróciłam uwagę na zdanie WYJĄTKOWE, napisane przez politbiuro. Cytuję:
"DOTYCZY TO TAK SAMO RZADSZEGO UKŁADU - ŻIGOLAK - KOBIETA - KLIENT."
Właśnie, dlaczego RZADSZEGO?
1) bo kobieta rodzi się dziwką i kurwą jak twierdzą niektóre męskie szowinistyczne zwierzęta (a także filozofowie)? I ma wyuzdaną seksualność? Bo lubi LUKSUS ŁATWO zdobyty? Bo mężczyzna jest z natury LEPSZY, bardziej moralny?
2) bo jest przymus (zawsze był) ekonomiczny jak twierdzą "socjalistyczne feministki"? Bo faceci zawsze mieli większe możliwości zarobkowania i byli lepiej wynagradzani? Bo przez wieki sobie to muskułami i pięściami wywalczyli (patriarchat)?
3) bo......... czekam na wynurzenia politbiura. Tu dopiero może być arcyciekawie...

A żigolak to faktycznie dewiacja lub hobby. Tylko dlaczego tak RZADKA? Lepsza, mocniejsza, bardziej moralna płeć?
.
.
.
politbiuro... dlaczego w art. o "sondażowniach" cenzurujesz moje niektóre wypowiedzi, a kiedy na podpuchę wklejam "komplementy" (beznadziejne) - przechodzą? Taka maniera dyskusyjna? Prawo pięści? Męski przywilej? To po cholerę zamieszczasz artykuły? Dla peanów?
.

autor: Hyjdla, data nadania: 2009-05-01 10:19:05, suma postów tego autora: 5956

hyjdla

"A żigolak to faktycznie dewiacja lub hobby. Tylko dlaczego tak RZADKA? Lepsza, mocniejsza, bardziej moralna płeć?"

Wiec chialem zauwazyc, ze w Zachodniej Europie jest to zawod coraz powszechniejszy. Podobnie, jest, zwlaszcza w Wielkiej Brytanii, coraz wiecej pornografii skierowanej do kobiet i coraz wiecej klubow z nagimi tancerzami (dla kobiet, nie dla gejow). Dlaczego? Mysle, ze liberalny feminizm doprowadzil do rownania w dol stosunku kobiet do seksualnosci (do "meskiego" poziomu). Po prostu kobiety wyzwolone z wczesniej krepujacych je wzorcow kulturowych zaczynaja "korzystac z zycia", czy jak tam to sobie tlumacza. "Skoro wam wolno, my tez bedziemy" - smutne to, ale chyba prawdziwe...
Wraz z awansem materialnym kobiet oraz promocja singlizmu, popyt na meskie hetero-prostytutki sie zwiekszy i sytuacja na tym rynku rowniez sie bedzie wyrownywac, przynajmniej do proporcji roznicy w libido obu plci, stwierdzonej jednak naukowo:)

Kasia Sz
Co do LaStrady to pelny szacunek, robia duzo. Chodzilo mi raczej o rozne organizacje zajmujace sie genderowa edukacja w uniwersyteckich kolkach wzajemnej adoracji, pomstowania na samcow i patriarchat zamiast konkretnymi dzialaniami:)

Dodajmy, ze postaulat karania klientow jest poroniony- gdyz tak czy siak ogranicza wolnosc do dysponowania swoim cialem prostytutek obu plci. A to po prostu postulat autorytarny, podobnie jak delegalizacja narkotykow, czy alkoholu.

Wciaz nie rozumiem- nasz rytual godowy jest, nad czym ubolewam, ustawiony tak, ze bez prezentow, kwiatow, kolacji, imprez etc jest raczej ciezko (mowie o 99% spoleczenstwa a nie naszych marginalnych grupkach;P). Seks sie sprzedaje tak czy siak.
Kolega (majacy delikatnie mowiac dyskusyjny stosunek do kobiet), powiedzial mi kiedys tak (zeby nie bylo, nie jestem zwolennikiem jego podejscia): "zeby zakonczyc sobotnia impreze seksem, musze isc do klubu i zaplacic za wstep. Potem kupic cos do picia, potanczyc z dziewczyna, stawiac jej drinki lub dragi. Nastepnie- i to o ile bedzie chetna, zaplacic za taksowke. Trace na tym cala noc a efekt nie jest pewny. Wole wiec isc do znajomej prostytutki, ktorej nikt do tego nie zmusza- i miec za mniejsza kwote ta sama przyjemnosc na 100%"
Powiedzcie mi prosze, jak chcecie zmienic jego sposob myslenia... TO JEST WLASNIE PROBLEM, ktorego zaden policjant nie rozwiaze... Dodajmy, ze milo by bylo, gdyby promowac tez inne wzorce zachowan seksualnych wsrod kobiet- gdyz po prostu zachecaja czesto mezczyzn do ich przedmiotowego traktowania. A poniewaz wzorce kulturowe sa jeszcze ustawione na tradycyjny podzial lowca-zwierzyna, sa poki co wolne od koniecznosci finansowania swoich podbojow. Tyle, ze jest tu potrzebna ciezka praca u podstaw nas wszystkich, a nie odgorne autorytarne zakazy.

autor: MJ, data nadania: 2009-05-01 11:39:27, suma postów tego autora: 1280

Politbiuro,

czyli jak ktoś sprzeciwia się komercjalizacji seksu to ulega liberalizmowi a jak propaguje tąż komercjalizację - daje dowód prawdziwej lewicowości? :) Czym jeszcze mnie rozbawisz?

autor: Angka Leu, data nadania: 2009-05-01 12:02:46, suma postów tego autora: 3102

a od kiedy Ty

mój drogi (adresat wie, że chodzi o niego) stałeś się zwolennikiem feminizmu?

Powtarzam jeszcze raz. Golik został UNIEWINNIONY, a cała dyskusja o prostytucji w kontekście Golika jest zgodą na obrzydliwą manipulację medialną, w którą się go wkręca. A w której to sytuacji mógłby/mogłaby znaleźć się każdy/każda z nas.
Komukolwiek z nas coś się uda politycznie, zawsze można zmontować absurdalne śledztwo, o którym informacja przedostaje się do mediów, a zaraz po tym śledztwo zamknąć, bo przecież nie było poparte żadnym materiałem, nawet poszlakowym, tylko że news z tego ze X czy Y jest gwałcicielem zawsze pozostanie.
Bardzo to proste i powszechnie stosowane.
Dziwne, że ludzie, którzy na co dzień kipią od rozmaitych, w tym spiskowych teorii, w sprawie Golika zachowują się tak, jakby neoliberalne media zawsze były dla nich ostoją wiarygodności.

autor: mradziechowski, data nadania: 2009-05-01 13:21:06, suma postów tego autora: 118

pk

piszesz:
"Zresztą, niezależnie od tego, samo korzystanie z wyzysku kobiet skreśla raz na zawsze i takiego człowieka i ludzi, którzy go popierają, z listy osób, którym socjalista czy feministka mogą podawać rękę."

Drogi pk, jak sadze nie masz racji z argumentem o uniewinnieniu (o slowie posla przeciw prostytutki). Wydaje mi sie na podstawie tej nagonki, ze tego wlasnie posla wrecz niezwykle chciano skazac i jesli go uniewinnono, to nie tylko nie byl winny, ale nawet nie znalezli sposobu, zeby jakos jego wine spreparowac. Przypomnij sobie jak postepowano z Samoobrona- to nie byl Pan posel z PO. Takie jest moje zdanie. Uczciwie mowie. Z tym podawaniem reki masz jednakowaz troche racji. I tu w kwestii wyjasnienia, bo politbiuro pisze, ze pozyczylam od niego ksiazke Chomskiego. Faktycznie pozyczylam, a nawet (o zgrozo!:)) przez 1,5 roku nie zdarzylam oddac. Ale nie oto chodzi w biurze zostawie, ewentualnie poczta wysle. Chodzi zas o to, ze skoro pozyczylam te ksiazke, to musielismy sie znac i rozmawiac rowniez prywatnie. I tutaj gwoli wyjasnienia zaznaczam, ze podajac mu w przeszlosci reke nie mialam zielonego pojecia, ze on ma takie poglady. W zyciu go bym o to nie podejrzewala. W kazdym razie gdybym wiedziala, to bym nie podala, ale nie mam zwyczaju podchadzic do ludzi z gory podejrzewajac ich o takie dno. Inaczej bym w jakas paranoje wpadla.

autor: yona, data nadania: 2009-05-01 13:26:37, suma postów tego autora: 1517

Kontynuując:

czym jest kapitalizm? Utowarowieniem całokształtu stosunków międzyludzkich. Czym jest prostytucja? Utowarowieniem seksu. Naprawdę nie widać związku? Trudno wyobrazić sobie większy prezent kapitalizmu niż sytuację, w której wszystko to, co ludzie robią sobie za darmo (a więc przygotowują posiłki, piorą, noszą węgiel, sprzątają, naprawiają krany, opiekują się sobą wzajemnie, śpią ze sobą) zostało przekształcone w płatną usługę świadczoną przez wyspecjalizowane firmy. Wyobrażacie sobie, jak wzrosłoby PKB?

autor: Angka Leu, data nadania: 2009-05-01 13:54:18, suma postów tego autora: 3102

Lubię

zarzut fundamentalizmu. Po raz pierwszy spotkałem się z nim, gdy byłem instruktorem na obozie młodzieżowym prowadzonym przez pewną "postępową" fundację. Poznałem tam świetnego kompana do piwa: stary hipis, anarchizujący socjaldemokrata, do tego zdeklarowany loliciarz. I gdy ja kiedyś nieśmiało oponowałem przeciw jego planom podrywania nastoletnich obozowiczek ten popatrzył na mnie z wyrzutem i rzekł: "Przeraża mnie twój fundamentalizm!" :).

autor: Angka Leu, data nadania: 2009-05-01 13:55:12, suma postów tego autora: 3102

Rote Fahne

Piszesz:"po prostu nie lubię, jak ktoś traktuje mnie z wyższością (chyba mam prawo czuć się poniżany?)"

Rozpoczynajac dyskusje z Toba nie traktowalam Cie bynajmniej z wyzszoscia, a przeciwnie po naszej rozmowie w realu o teatrze osobiscie uwazalam za bardzo inteligentnego czlowieka. Ale to Ty usilowales mi dorobic gebe konserwatywnej moralizatorki (jeszcze z gatunku tych co rzucaja kamieniami), nie odnoszac sie uczciwie do tego co pisze i z jakiej pozycji. Czasem nawet tak przekrecalaes, ze zarzucales mi to przeciwko czemu wystepowalam (w sensie postawy). To owszem powodowalo pewna moja irytacje i moze czasem Ci faktycznie odpisalam zlosliwie, ale Ty tez nie pozostawales mi dluzny ot. chocby to:
"niestety, nie potrafię dogadać się z kimś, kto myśli algorytmami (a może to algorytmy za niego myślą?)." To nie jest pisane z wyzszoscia zarzucanie mi, ze nie mam wyksztalcenia humanistycznego i nie pojmuje niuanswow i odcieni humanistyki? No wlasnie ta i poprzednia nasza dyskusja to taki bardziej topor obusieczny (daruj toporne porownanie ci techniczni tacy juz sa toporni).
I wiesz z tym gwaltem to nie byl chamski chwyt retoryczny, tak mi algorytm za mnie pomyslal (oj laboga) I tak wlasnie uwazam ze prostytucja to taka ohydniejsza forma gwaltu, wiec zwroc uwage, ze wychodzac z tego zalozenia (choc byc moze Ty go nie przyjmujesz, ale wyobraz sobie, ze ja tak -abstrahujac od tego czy slusznie- to faktem pozostaje, ze podchodze do rozmowy z takim przekonaniem) wiec skoro podchodze do rozmowy z takim przekonaiem, to zauwaz, ze wobec tego rozmawiam z Toba niezwykle uprzejmie.

autor: yona, data nadania: 2009-05-01 14:56:31, suma postów tego autora: 1517

yona

mam propozycję: nie kontynuujmy dalej tego tematu, bo po prostu nie dogadamy się, nie ma co tego ukrywać (nawet pod płaszczykiem dobrych chęci). jeśli poczułaś się urażona - to przepraszam. masz rację, że w pewnych miejscach wbijałem szpilkę i "dorabiałem gębę" (przede wszystkim w ramach "samoobrony", do której mam prawo w dyskusji, choć niepotrzebne to było, nic nie wnosiło do dyskusji. inna rzecz, że po prostu tak odbierałem - "moralizowanie" - twoje niektóre wypowiedzi). pozdrawiam pierwszomajowo.

autor: rote_fahne, data nadania: 2009-05-01 18:00:51, suma postów tego autora: 1805

Hyjdla

Nie zamieszczam na tym portalu zadnych artykulow. Tekst o sondazach ukazal sie w TR. Nie wiem skad sie tu wzial, a juz na pewno niczego tu nie cenzuruje, bo nie naleze do redakcji tego portalu. Jestem tylko uzytkownikiem jako i Ty.

autor: politbiuro, data nadania: 2009-05-02 00:36:51, suma postów tego autora: 486

Angka Leu

Ani jedno ani drugie. W tym co pisalem w zaden sposob nie uzewnetrzniam wlasnych pogladow na seks prostytuche itd. Nawet jesli sa konserwatywne, nigdy w zyciu nie probowalbym ich narzucic innym ludziom. I wy wszyscy tez nie macie do tego prawa. Taki sam stosunek mam do aborcji. Sam nie wiem czy bym sie wyskrobal, ale nigdy nikomu bym tego nie zabronil. Rozumniesz Angka Leu? To sie nazywa tolerancja. Chodzi mi o prawa wolnych ludzi do dysponowania swoimi cialami. Troche na tym swiecie przezylem, znam rozne postawy, rozne podejscie do seksu i prostytucji. Staram sie to zrozumniec, a nawet jesli nie rozumiem to i tak nie oceniam, dopoki dotyczy to dwojga ludzi, ktorzy nie krzywdza siebie ani nikogo z osob trzecich. Ja daje kazdemu prawo swobodnbego wyboru. Nie probuj mi tu wcisnac jakiejs promocji prostytucji czy jej ganienia. Ja w ogole o tym nie mowilem, wrecz unikalem wszelkiej aksjologii. Tą stosuje we wlasnym zyciu i tylko wlasnym.

autor: politbiuro, data nadania: 2009-05-02 00:49:30, suma postów tego autora: 486

Angka Leu

Proponuje Ci bys zniosl ten kapitalizm a potem zobaczymy jaki to bedzie mialo wplyw na utowarowienie seksu. Dla mnie to abstrahowanie od rzeczywistosci. A rzeczywistosc to przeciez kapitalizm. Mozemy go nie lubic, nie znosic itd, ale w wielu momentach zycia i tak musimy sie do niego stosowac, bo kto wie, moze cale zycie jednak w nim przezyjemy? Mam kolege, ktory bardzo nie lubi kapitalizmu. Nie przyjmuje do wiadomosci, ze on po prostu panuje. Dlatego nie chadza raczej do pracy, nie placi za bilety itd., bo twierdzi, ze on chce by juz byl komunizm i by wszystko bylo za darmo. Tak naprawde jest zwyklym obibokiem. Ja tez bym tak chcial, zeby wszystko bylo za darmo, ale rzeczywistosc jest inna. Prostytucja w calkowicie egalitarnymn spoleczenstwie zapewne sie zmniejszy choc nigdy nie zniknie, chcoby nie wiem ile zdrowasiek za to odmowila jedna taka konserwatystka. Bo to niestety tylko po czesci sprawa systemu - w polsce jakies 10%. W PRL tez byla prostytucja i w komunizmie tez bedzie, bo popyt na nia jest z powodow zupelnie niesystemowcych. A przykladow dlaczego jest ten popyt nie musze podawac, bo juz i ja i inne osoby je podawaly. Stosowanie zasad moralnych, takich czy innych jest uprawnione tylko i wylaczanie w stosunku do wlsansej osoby - w decyzji - nie bede prostytutka, lub nie bede korzystal z uslug prostytutki... ale i wara mi od wolnosci innych osob ktore nie wyznaja moich zasad moralnych czy wiary w jakiegos boga czy tez zelaznego wilka.

autor: politbiuro, data nadania: 2009-05-02 01:33:01, suma postów tego autora: 486

rote

przychylam sie propozycji:) Dogadac sie pewnie tu nie dogadamy, a znowu poklocic niepotrzebnie mozemy... i tak powstaja "tematy tabu" ;) Co do tej samooobrony- to mi sie tez tak wydawalo, ze ja w samoobronie :) Sadze, ze sie, ze na poczatku zle mnie zinterpretowales. Jak do kogos sie zwracam "towarzyszu" (Genosse), to zwracam sie z sympatia -chocby nawet i potem dosadnie. Ale z drugiej strony skad mogles to wiedziec?
Czyli ok od tej pory miedzy nami kompletny EOT (w tym temacie oczywiscie, nie ogolnie).
Pozdrawiam w dzien po robotniczym swiecie.

autor: yona, data nadania: 2009-05-02 12:08:39, suma postów tego autora: 1517

politbiuro

tych zdrowasiek to powinien ktos milosiernie zmowic jak ten Zagłoba "za waści dowcip". Tylko faktycznie potrzeba "nie wiem ile".

Ale widze, ze twoja retoryka troche spuściła z tonu. To juz lepiej agrumantacja w tym kierunku, niz poprzednie dywagacjie o tym jak cie nie obchodza odczucia prostytutki, podobnie jak kucharza przygotowujacego ci obiad (swoja droga cóż za socjalistyczne porowanie ).
Chociaz z mojej strony to i nie ma sie z czego cieszyc, bo z mojego punktu widzenia "im gorzej tym lepiej". Im bardziej kompromitujace przymyslenia pisales, tym lepiej to sluzylo obronie mojego stanowiska. Nie zapomniales aby, ze lubisz oburzac? Moze jeszcze troszke w swietym gniweie na "ultrakonserwatystow"?

autor: yona, data nadania: 2009-05-02 12:21:58, suma postów tego autora: 1517

Hyjdla

No wiec "wynurzam sie" w odpowiedzi na Twoje pytannie dopiero teraz, bo wczoraj po swiecie pracy... troche sie przepracowalem. Zigolak, czyli facet prostytutka, jest rzadszym zjawiskiem, bo o tym decyduje popyt. A ten popyt wsrod kobiet na takie uslugi jest obiektywnie mniejszy. Statystycznie sprawdzalny. Nie to ze kobieta ma jakies cechy, ktore ja predystynuja do tego zawodu. W zadnym razie. Juz to wczesniej pisalem, ze wsrod mezczyzn znalazloby sie tez wiecej chetnych do bycia prostytutkami, gdyby popyt pozwolil na to, ze mogliby sie z tego utrzymac. Feministkom od razu odpowiadam, ze nie chce im zabierac prawa do posiadania zigolaka, nawet jesli go w wiekszosci nie potrzebuja to i tak bede walczyl o to ich prawo. W "zywocie Briana" jest taka scena jak jeden z czlonkow Ludowego Frontu Wyzwolenia Judei kaze sie do siebie zwracac - Maria, bo on chce byc kobieta. Pozostali wpisuja do postulatow LFWJ walke o jego prawo do bycia kobieta. Marii to nie wystarcza, twierdzi nastepnie, ze chce rodzic dzieci. Pozostali natychmiast wpisuja to do postulatow swej rewolucyjnej organizacji. Ktos jednak niesmialo pyta... ale po co mamy walczyc o to by on mogl rodzic dzieci, skoro on nie moze rodzic dzieci? Zostaje zakrzyczany przez pozostalych i zapis pozostaje, bo nie wazne czy moze, czy nie, wazne ze tego chce i trzeba walczyc w imie rownosci o jego prawo do tego, chocby bylo to niemozliwe. Na tej samej zasadzie ja popieram prawo kobiet do korzystania z uslug zigolokaow, chocby nawet tego nie chcialy, bo przeciez maja do tego prawo.

autor: politbiuro, data nadania: 2009-05-02 12:36:42, suma postów tego autora: 486

Yona

Napisalas: "To juz lepiej agrumantacja w tym kierunku, niz poprzednie dywagacjie o tym jak cie nie obchodza odczucia prostytutki, podobnie jak kucharza przygotowujacego ci obiad". Nie dosc, ze jestes niegrzeczna (poprzednio te teksty o dnie pisane do rothe), ale oczywiscie masz do tego prawo nie mniejsze niz mezczyzna. Nie chcesz to nie musimy sobie reki podawac. Bron boze nie chce powiedziec, ze agresywny ma prawo byc tylko facet. Ale tak sie sklada, ze nie lubie tak samo jak niegrzeczny jest facet i jak chamsko zachowuje sie kobieta. Ale nie o to chodzi. Nie napisalem, ze nie obchodzi MNIE co czuje prostytutka. Napisalem, ze nie obchodzi to faceta, ktory idzie z nia do lozka, zeby Ci wytlumaczyc, ze w ten sposob nie zdeprecjonujesz mezczyzny w jego wlasnych oczach. To jednak mala roznica. Poniewaz moje slowa, odnosisz, zupelnie bezpodstawnie, do moich zachowan i moich uczuc, to mimo, ze nie chcialem bawic w zadna aksjologie i chcialem byc obiektywny, rozumiec ludzi takimi jakimi sa a nie takimi jacy wedlug moich etycznych wstkazan byc powinni, powiem tak. Prostytucja, aborcja itd. uznaje za negatywne zjawiska. Bezcelowa jednak uwazam walke z nimi za pomoca jakichkolwiek nakazow czy zakazow. Nie dosc, ze nie dzialaja, bo zjawiska istnieja mimo to, stajac sie tylko bardziej kryminogenne, to na dodatek w konflikcie wartosci niszcza ta wazniejsza - ludzka wolnosc za ktora sie w tym momencie opowiem. Kiedy pisalem, ze panstwo w tych w sumie bardzo roznych zjawiskach powinno sie od obywateli od...c, mialem na mysli jego funkcje represyjna. Jestem natomiast za tym, by poprzez wychowanie, uswiadamianie i jakies programy edukacuyjne, pomocowe dla prostytutek, srodki antykoncepcyjne tanie, czy darmowe i powszechnnie dostepne np. pomagalo im ono wyjsc z tego w czym sie znalazly. Zakazy w niczym im nie pomoga. Sprzeciwiam sie jakiemukolwiek narzucaniu w tej obyczajowej sferze jakis wartosci sila. Skutek takich dzialan jest lepszy i trwalszy. Dzis w panstwie kapitalistycznym, w ktorym zyjemy, optowalbym za pelna legalizacja prostytucji. Podatki, ZUS itd., co mogloby zlikwidowac zwiazana tez z prostytucja przestepczosc i dac prostytutce wieksze bezpieczenstwo. Za to prostytutki by Ci podziekowaly. A choc chcesz powiedziec, ze chcialbys w ich interesie zakazac tego czy tamtego... to powiem Ci szczerze, ze za takie zakazy, utrudniajace im prace i zarobek, one pierwsze rzucilyby w Ciebie kamieniem.

autor: politbiuro, data nadania: 2009-05-02 13:21:04, suma postów tego autora: 486

politbiuro

no to w imie rownosci plci jestesmy oboje wobec siebie "niegrzeczni". Jakkolwiek nie wiem czego sie spodziewales- jesli sie po chamsku zachowasz do mezczyzny, lub kobiety to prawdopodobnie odpowie ci tym samym (o ile uzna cie za osobe na tyle godna uwagi). A ty biedactwo zaskoczony -pokrzywdzony. W takim razie dla twojego dobra, masz ode mnie po bylej znajomosci survival inforamtion, jesli trafisz w realu rzeczywiscie na kobiete "ultrakonserwatystke", ktora ja wbew twoim zapewnieniom nie jestem, to uwazaj tym bardziej, bo po takiej przemowie nie bedzie z toba dyskutowac,mniejsza o to czy grzecznie czy nie grzecznie, tylko najprawdopodobniej da ci tradycyjnie i konserwatywnie da w pysk.

piszesz: . "Nie napisalem, ze nie obchodzi MNIE co czuje prostytutka. Napisalem, ze nie obchodzi to faceta, ktory idzie z nia do lozka, zeby Ci wytlumaczyc, ze w ten sposob nie zdeprecjonujesz mezczyzny w jego wlasnych oczach."
Ok doprawdy trudno mi wnikac w medandry twojej argumentacji. Bo jezeli odpowiadasz mi na stwierdzenie, ze gwalt jest lepszy od prostytucji, bo (mniedzy innymi) tam kobieta nie musi udawac, ze jej sie to podoba, to racz zauwazyc, ze chyba nikt juz nie wpadl by na koncept tak oryginalny, zeby zalozyc, iz twierdze tak, bo moim celem jest wlasnie zdepresjonowanie gwalciciela (gorzej niz gwalciciela- co wyzraznie napisdalam) w jego wlasnych oczach. No ale teraz juz rozumiem o co ci chodzilo i dziekuje za cenne wskazowki- choc raczej nie sadze, zeby mi sie przydaly- bo juz mnie ta rozmowa zmeczyla koszmarnie i nie mam ochoty jej kontynuowac. Gdybym zas na przyszlosc zechciala zmusila sie zeby rozmawiac na temat moim zdaniem lzejszy- czyli o gwalcie, to zworce sie do ciebie po rade jak tych gwalcicieli w ich wlasnych oczach dobrze zdeprecjonowac. Choc pomysl, zeby sie do nich zwarcac w ogole do tej pory jakos wydaje mi sie z pogranicza humastycznej utopijnej wiary w czlowieka. Musze to przemyslec.

autor: yona, data nadania: 2009-05-02 19:30:40, suma postów tego autora: 1517

yona

Piszesz, że trudno ci wniknąć z meandry argumentacji politbiura; może dlatego tak sie dzieje, że widzisz w niej meandry, podczas gdy jest ona bardzo racjonalna , prosta i oczywista. Nie męcz sie dłużej tylko zwyczajnie pomyśl, to nie boli.

autor: jakobin, data nadania: 2009-05-02 22:13:52, suma postów tego autora: 319

napisalam

napisalam wyraznie dlaczego trudno mi wniknac w jej meandry. Jak sie nie rozumie ironii, to moze ma te zalete, ze nie boli. Tylko pogratulowac szczesliwego stanu umyslu. A ze racjonalna to tez dla was cale szczescie -tzn. "racjonalna" znaczy to sobie wydumali, doswiadczenie majac w pogardzie? Na wszym miejscu lepiej racjonalna niz empiryczna. Bo gdyby np stwierdzenie, ze kobiety maja mniejsze libdo niz mezczyzni byla w waszym przypadku emipryczna, pozostaloby mi zlozyc wyrazy wspolczucia. Stary jest "racjonalna" i tego sie trzymaj- chocbys nie wiedzial o co chodzi, to uwierz, ze tak bedzie w twoim przypadku lepiej. A czy prosta, czy prostacka z twojego punktu widzenia jest mniej istotne.

autor: yona, data nadania: 2009-05-02 23:57:12, suma postów tego autora: 1517

Dodaj komentarz