to Obama stanie się kwiatkiem do kożucha. Kapitał nie popuści. To samo przecież zapowiada się w sprawie podatków od kapitałów lokowanych w rajach podatkowych. Ot i mamy całą amerykańską demokracje. Nie służy większości lecz tym z forsą. Korzyść z Obamy będzie chociaż taka, że ją obnaży.
Czy Obama obnaża tę "demokrację"? Czy można obnażyć "dziewczynę" w zamtuzie? Czy można zgwałcić prostytutkę? Czy można zaorać Guantanamo? Czy można...
Obama to figurant i on to chyba najlepiej wie, bo sam se kampanii nie robił z własnej pensji. Czas na spłacanie weksli...
.
z waszych postow wynika, ze nie bierzecie pod uwage jednego- otoz mam dziwne wrazenie, ze wiekszosc glosowala na POLECENIE administracji Obamy. Po prostu jego postulat zamkniecia Guantanamo byl od poczatku tylko kielbasa wyborcza dla antywojennie nastawionych ostatnio Amerykanow- i Obama nie mogl tak sobie tego postulatu odpuscic. A ze do resortow silowych wbrew zapowiedziom pala miloscia ogromna, swiadczy jego wypowiedz o torturach CIA...
Wiec najprawdopodobniej w mediach mowil o zamknieciu obozu, a liderom demokratow powiedzial cichutko na bankiecie "chlopaki, tylko czasem tego nie klepnijcie!". I efekt mamy. Obama jest syty, sluzby nietkniete, a wiezniowie nadal tam gnija...
to jeden w tych "weksli"...
Król jest nagi, tylko Jankesi jeszcze nieprędko to spostrzegą...
.
jak sobie wspomne z lezka w oku te wpisy na temat obamy w lewica.pl....
Jak ktoś mógł pomyśleć że w USA są lewicowi politycy...?
ściekają po policzkach łzy śmiechu... od tych pień i zachwytów nad "czarnoskórym" "lewicowym" "zbawcą"... na dodatek jankeskim.
.
Przyznaje się bez bicia. Byłem jego entuzjastą. W porównaniu z Bushem robił wrażenia anioła. I bądź co bądź, to, co głosił, było bliskie moim przekonaniom. Wierzę, że nadal będzie prowadził grę. Jej rezultaty trudno jednak przewidzieć. Walka klasowa trwa.
.