Błyskawiczna reakcja. Brawo!
To jak ja się "pokojowo" zabarykaduję w czyimś domu i policja mnie stamtąd siłą wyprowadzi, to Młodzi Socjaliści też mnie poprą? Nic nie mam przeciwko strajkom i demonstracjom, ale to akurat jest śmieszna retoryka.
zajęli lokal będący cudzą własnością.
Usunięcie ich stamtąd było obowiązkiem policji.
czy Ciebie niechęć do Sierpnia 80 musi prowadzić na aż tak wielkie manowce legalizmu, formalizmu, świętego prawa własności itd.?
Akcja Sierpnia 80 była jak zwykle niezbyt mądra i bezpłodna, w dodatku nie służy niczemu poza doraźnym politykierskim interesem liderów związku. Ale to jeszcze nie powód, żeby się rozczulać nad własnością i jej policyjnymi obrońcami. Biura poselskie są - jako opłacane z dotacji budżetowych - własnością quasi-publiczną, a ich okupowanie to całkiem dobra forma społecznego protestu. Gdyby związkowcy to biuro spalili czy zniszczyli, to można by się zastanawiać nad sensem takich działań, ale pokojowa okupacja nie budzi zastrzeżeń.
Zeby jeszcze napisal kiedykolwiek cos z sensem...
Jak na razie, dowiadujemy sie tylko tyle, ze "swiete prawo wlasnosci" jest dla niego wazniejsze niz slusznosc protestow i naturalne dynamiki walki klasowej. Ale to przeciez nic nowego pod sloncem...
Jeśli zabarykadowałbyś się w biurze jakiegoś posła na sejm prowadzącego wyraźnie antyspołeczną politykę bądź dyrektora przedsiębiorstwa na potęgę wyzyskującego pracowników - to tak ;) Choć mówię teraz w swoim imieniu.
Biuro poselskie to nie mieszkanie prywatne. W pewnym sensie to wlasnosc spoleczne, placi za to cale spoleczenstwo wlasnie po to, zeby posel wykonywal poprzez nie rozne spolecne funkcje.
jest opłacany z moich podatków. To jest lokal publiczny - jak szalet, za przeproszeniem.
W sytuacji kiedy rządzący olewają WIĘKSZOŚĆ protestów, POPIERAM tak drastyczne formy jak okupowanie LOKALI POSELSKICH.
BRAWO dla obywatelskiego nieposłuszeństwa!!!
A policja jest tylko państwowym wyrobnikiem. Konflikt interesów...
.
Można zrozumieć (i często poprzeć) lokalny protest typu "walczymy przeciwko zamknięciu szkoły podstawowej we wsi X", nawet jeżeli jest organizowany przez marginalne środowiska. Trudno natomiast oczekiwać poważnego traktowania ogólnoustrojowych postulatów środowisk, które cieszą się poparciem społecznym w granicach błędu statystycznego.
Jeśli ta akcja była radykalna, to co powiecie o "porwaniach szefów" przez francuskich zwiazkowców? Ci, którzy twierdzą, że akcja była bezpłodna i niemądra nie biorą pod uwage faktu, że PPP jest blokowana w mediach i takie akcje są pewna formą propagandy- potrzebną by zwrócić uwagę drogi Durango_95. Doraźnym interesm to kierował sie Ikonowicz gdy startował z Samoobrony w 2007, po tych wszystkich aferach, gdy ta partia była juz w oczach ludzi skompromitowana. PPP na taki układ nie idzie.
Gdyby PPP/Sierpień 80 zechcieli udowodnić, że potrafią rządzić, przejmowaliby swoje kopalnie, zajezdnie, a nie cudze biura. Rozpocznijcie mądrale produkcję (np. węgla) na własny rachunek z korzyścią dla siebie i społeczeństwa.
Pewnie Ziętek nie powiedział wam, że jest to strajk czynny?
A może sam nie wie?
Brakiem rozsądku i wiedzy nie zastąpicie konieczności budowy. Nawet autorytetu niezbędnego w wyborach.
pieklił się własnie, że media za dużo poświęcają uwagi "bolszewickiej chuliganerii z Sierpnia 80". To chyba najlepszy dowód ,że akcja odniosła skutek. Bez takich akcji S80/PPP nie przebije się do świadomości społecznej i Ziętek chyba to rozumie. Choć uważam że powinien też zadbać o poparcie inteligenckie np. KryPolu, żeby odbijać w mediach zarzut "oszołomstwa", "warcholstwa" itd.
mógłbyś coś więcej napisać o "walce klasowej" i jej "naturalnej dynamice"?
Bo ja po jednej stronie tej walki widzę partię biznesmena Golika.
Kto jest po drugiej stronie?
Czyżbyś sugerował, że PO, do ktorej należą okupowane do niedawna biura poselskie, jest partią pracowników najemnych, którychy wyzyskują biznesmeni a la Golik?
mogę sobie wyobrazić wiele sytuacji, w których popierałbym akcję okupowania biur poselskich. Ale nie jojczałbym, że policja tej akcji przeciwdziała.
co by bylo, gdyby biuro poselskie okupujacy spalili? No nie spalili, ale wlasnie podziwiam, jakaz to trzeba okazac wstrzemiezliwosc i rozwage, by bedac w biurze Tuska go nie spalic? To wielka pokusa. Mnie bardzo by to korcilo.
a może chodzi o walkę klasową wokół dyrektywy Bolkesteina?
Golik, inni ludzie biznesu oraz partie polityczne, z których list startują przedstawiciele tej klasy są wprowadzeniem w życie tej dyrektywy.
Czy uważasz jednak, że PO jest przeciw Bolkesteinowi? I że III RP - to państwo na tyle postępowe, że jego policja prowadzi walke klasową z dyrektywą Bolkesteina?
Ziętek nie pozwie Czumy, mimo że Czuma powiedział przykrą prawdę o rodowodzie Sierpnia 80.
poważnego traktowania OGÓLNOUSTROJOWYCH POSTULATÓW środowisk, które cieszą się poparciem społecznym w granicach błędu statystycznego"... napisał znawca tematów wszelakich.
Zaczynam podejrzewać west, że jesteś takim błędem statystycznym w tym OGÓLNYM USTROJU SPRAWIEDLIWOŚCI i SZCZĘŚLIWOŚCI wszelakiej...
.
Ikonowicz startowac z Samoobrony = dorażna interes
PPP wystawiać Golika z Samoobrony = klasowa, ideowa polityka
LEWICOWY KALI
Żeby była jasnośc: miałbym większy komfort psychiczny oddając głos na PPP, gdyby na ich liście Golika nie było (na szczęście jestem ze Śląska, więc głosuję na Ziętka). Ale mimo wszystko jest pewna róznica między tymi sytuacjami. Samoobrona była partią parlamentarną, uwzględnianą w sondażach, obecną w mediach i skompromitowaną zarazem, mimo to Ikonowicz wszedł w to bagno, bo liczył na załapanie sie do Sejmu. Teraz PPP raczej szanse osiągnięcia 5% ma prawie żadne, wiec koniunkturalistami jej kandydaci nie są.
Sierpien grozi, że "każda ręka, którą władza podniesie na robotnika, zostanie władzy odcięta".
"Doraźnym interesm to kierował sie Ikonowicz gdy startował z Samoobrony w 2007, po tych wszystkich aferach, gdy ta partia była juz w oczach ludzi skompromitowana. PPP na taki układ nie idzie."
Takie teksty są już nie na miejscu. i nie wykręcaj kota ogonem, że my byc dobra wy byc zła.
Jesli, jak twierdzisz Samoobrona jest partia skomopromitowana, to jaka jest roznica pomiedzy startowaniem z jej listy a przyciaganiem na swoje listy skompromitowanych ludzi Samoobrony?
Zadnego sensu w tym nie widze, nawet zakladajac, ze PPP jak zwykle zdobedzie liczbe glosow ponizej bledu statystycznego. Sugerujesz, ze PPP startuje dla sportu, a nie dla osiagniecia jak najwyzszego wyniku?
Z logika to Ty w ogole jestes na bakier. Samoobrona w 2007 zdobyla 1.53% glosow, tyle, ile zakladaly wczesniej sondaze. Takiego tez wyniku mogl sie spodziewac Ikonowicz, szczegolnie, ze startowal ze staolicy, gdzie Samoobrona nigdy dobrze nie wypadala.
PPP wg. sondazy ma 1% poparcie. Gdzie tu wiec roznica?
chyba już ten Ikonowicz do tego stopnia na mózg siadł, że KAŻDY temat zwekslują na straszliwe zło rzekomo przez niego wyrządzone. Czy Ikonowicz wysuwa się Wam też z kranu po odkręceniu kurków albo wyskakuje z lodówki automatycznie po jej otwarciu? Aby była jasność: nie twierdzę, że nie popełniał on czy być może nadal nie popełnia jakichś błędów lub zaniechań, ale sprowadzanie dyskusji o problemach lewicy w Polsce do Ikonowicza to jakaś kompletna dziecinada - albo zakamuflowana dintojra bez uzasadnienia, na co zgody w debatach politycznych być nie może.
Chętnie poznam przykłady tak totalnego skompromitowania Samoobrony, które automatycznie wykluczałyby jakąkolwiek współpracę lewicy z tą formacją a jednocześnie nie przeszkadzały np. w lansowaniu się w "Wybiórczej" na podkładce obyczajowo-LBGT-genderowej czy apelach o "pójście w LiD".
W tym przypadku istotne jest coś innego: Golik przez znaczną część okresu swojego europosłowania nie miał formalnie nic wspólnego z Samoobroną (osób, które dostały się do Brukseli z list tej partii a później wypięły się na nią było zresztą znacznie więcej, choćby medialna gwiazda Jan Masiel) - współpracował za to z PPP, a w końcu dostał się na jej listę. Jakiego ładunku hipokryzji potrzeba, aby za jednym zamachem wskazywać na "kompromitację Samoobrony" i jednocześnie bronić startu z ulubionej listy facia, z którym So od dłuższego czasu nie chciała mieć nic wspólnego?
PS. Skądinąd konkretny przypadek Golika i oskarżającej go prostytutki mógł być preparowaną prowokacją - biorąc pod uwagę polską seksaferę z Anetą Krawczyk w roli głównej jest to nawet całkiem możliwe. Chciałoby się jednak zadać pytanie, czy dzisiejsi "krytyczni obrońcy" Golika mieli tak samo zniuansowane stanowisko w sprawie "seksafery w Samoobronie" (i np. faktu występowania Anety K. w roli mówczyni na "Manifach").
likwidują stanowiska pracy a następstwie tego ludzką godność, to policja nie działa, swej sprawności nie wykazuje, kiedy zaś bronią miejsc pracy i ludzkiej godności, to policja wprowadza porządek pałami. I jak tu dziwić się młodym, wrażliwym ludziom, że przeciw takiej logice protestują? I jak tu nie krzywić się na tych, którzy na młodych ludzi z tego powodu się oburzają?
B.Ziętek powiedział w ostanim wywiadzie, że zarabia 6 000 zł /mc. i nie narzeka. Z pewnością ma rację.
biura poselskie nie są prywatną własnością posłów (nie mogliby ich np. zbyć, darować czy oddać w spadku), tylko lokalami, w których mają wypełniać swoje obowiązki zawodowe, czyli reprezentantów społeczeństwa. W samej okupacji publicznego lokalu biura nie ma nic złego.
Inna sprawa to program, taktyka i organizacja albo ich brak. Przede wszystkim jeśli protestujący chcieli wywrzeć wpływ na decyzje parlamentu lub rządu, to powinni zrobić coś w Sejmie lub URM-ie. Zgadzam się też z częścią krytyki altstettinera z wcześniejszego wątku (z wyjątkiem wątku protekcjonizmu i UE, interwencje nacjonalizacyjne rządów poszczególnych krajów członkowskich nie wykluczają przyjęcia jednakowych standardów kodeksu pracy i świadczeń socjalnych). Inna rzecz, że trzeba się zdecydować, jakie rozwiązania prawne czy stawki przyjmiemy za wzorcowe - tu zgoda z Altstettinerem.
Co do podnoszenia rąk i ich obcinania. To bardzo ciekawym zjawiskiem jest to jak krótką pamięć ma Pan Premier Donaldinio. Sam 20 pare lat temu uczestniczył w strajkach okupacyjnych jako student i na pewno nie byłby zbyt zadowolony gdyby ZOMO strajk spacyfikowało (choć mógłby uznać sie wtedy za męczennika). Teraz natomiast używa tych samych metod wobec związkowców i parafrazuje Cyrankiewicza mówiąc, że władza nie moze być bezradna. No i oczywiście uruchamia nagonkę na nich w mediach. Szkoda, że ruch związkowy w Polsce jest tak slaby po 16% pracowników to jeden z najgorszych wyników w Europie. Gdy związki będą silniejsze to głosniej upomną się o swoje racje. I paru policjantów nie uratuje wtedy neoliberalnych dup posłów platformy.
Jak to jakie stawki i jakie prawo, wzór szwedzki jako pozycja wyjściowa i wszystko jasne
te wszystkie zadymy były - moim zdaniem - potrzebne temu kanapowemu związkowi w celu pokazania, że jeszcze istnieją. Nie jestem zwolennikiem ani PO ani tym bardziej PiS ale to wystąpienie TYCH związków były na rękę pisowi, co zaraz wykorzystał Jarek, i sprzeczna z interesami stoczni. Dodam jeszcze oczekuję czasu kiedy związki zawodowe zgodnie ze swoim powołaniem będą wspólnie - razem występować we wszystkich sprawach ludzi pracy a swoją jedność podkreślą w demonstracji na 1 maja. Ale przypuszczam, że przywódcy związkowi jeszcze finansowo czują się dobrze i do konfrontacji typowej dla związków będziemy musieli jeszcze trochę poczekać. Uważam, że związki zawodowe zbyt mocno są powiązane z partiami prawicowymi i chadeckimi i nie wiedzą gdzie jest ich prawdziwe miejsce. Przypuszczam, że jednak jak się sparzą a szeregowi związkowcy ich przycisną to "pójdą po rozum do głowy".
I powrotu siermiężnej socjalistycznej rzeczywistości nie chcą. Co zresztą raz po raz znajduje odzwierciedlenie w wynikach wyborów. A jeżeli się na polski boom gospodarczy ostatnich kilkunastu lat nie załapałaś (jeżeli oczywiście tak wyszło) - cóż, każdy jest kowalem własnego losu...
wojtasie
Jeśli ja z logiką, to Ty z umiejętnością czytania ze zrozumieniem masz kłopoty: napisałem wyraźnie, że kandydatura Golika mi sie nie podoba, wiec trafiasz jak kula w płot. Nie widze sensu w przyciąganiu ludzi z Samoobrony, dotarło?
_Michal_
jeżeli nie widzisz przykładów kompromitujących Samoobrone, to zapytaj sasiadów, bo może na wakacjach byłes w tym czasie
Co jest, że wszyscy huzia na "Sierpień 80". Jedni wprost, inni się kamuflują. TVP w "Wiadomościach" info o okupacji subtelnie opatrzyła logiem "Solidarności 80". Z tego wniosek, że "Sierpień" i PPP są prawdziwym zagrożeniem dla aktualnego układu i mają potencjalną siłę polityczną.
masz rację ! oświeocony zaiste jesteś. tak, chodziło o to, żeby pokazać, że istnieje taki związek !!!
Znaczy wypowiedzi z 2009-05-05 11:45:35 oraz z 2009-05-05 10:22:29 sobie wymyslilem albo poprzekrecalem, poniewaz nie umiem czytac?
Skoro piszesz, ze start Golika z PPP TAKZE Ci sie nie podoba, to czemu wyraznie piszesz ze sa wyraźne roznice pomiedzy startem Ikonowicza z Samoobrony a Golika z PPP, po czym nagle teraz stiwerdzasz, ze obie sytuacje tak samo ci sie nie podobaja?
chodziło głównie o interesy partyjne przed wyborami do PE. Przecież związki są praktycznie na smyczy partii - ZNP/OPZZ na smyczy SLD, Solidarność - PiS, Solidarność '80 - PPP. Szkoda, że w Szczecinie i Katowicach, zamiast spokojnie wyjść jak w innych miastach wszczęli burdę.
Darmowa i efektywna medialnie kampania wyborcza. Czego jak czego, ale walki o prawa pracownika najmniej.
west: żyje się lepiej lub gorzej, zależnie od koniunktury, ale wyniki większości (z wyjątkiem 2007 właściwie wszystkich) wyborów pokazywały, że wygrywali je przeciwnicy neoliberalnej polityki kolejnych rządów (inna rzecz, że sami ją później kontynuujący albo licytujący w niej, jak SLD Millera po 2001).
jakobin: były potknięcia, wpadki i nieszczęśliwe decyzje (także personalne), ale także zmasowana nagonka medialno-propagandowa (balony "seksafer" czy "afery gruntowej"). Na tle reszty establishmentu partia ta wypada wg mnie zdecydowanie na plus.
Akurat mnie nie o afery chodzi gdy mam na uwadze Samoobrone, tylko Rutkowskich, Misztali,Hojarskie, Łyżwińskich i innych którym immunitet był potrzebny,żeby nie iść do więzienia za szemrane interesy, mam na myśli to, że na plecach rolników Lepper zdobył popularność a potem sprzedawał miejsca w sejmie tym, którzy wiecej zapłacili. Mam na myśli koalicję z LPR. Zresztą po co wymieniać... Koszmar sie skonczył i niech nie wraca.
wojtas
Nie rozumiesz- trudno
do pobrania w pdf na www.pismodalej.pl
"26% polskich dzieci żyje w biedzie - wynika z raportu przygotowanego przez Komisję Europejską. Pod tym względem, nasz kraj wraz z Łotwą wypada najgorzej w całej Unii. Najmniej ubogich dzieci jest w Danii i Finlandii - 10%."
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Raport-Komisji-Europejskiej-26-polskich-dzieci-zyje-w-biedzie-1720554.html
I co? Te dzieciaki tez sa kowalami wlasnego losu?
Wiesz, zauwazylem, ze ludzie pozbawieni pewnosci siebie maja tendencje do naduzywania argumentu o wlasnej zaradnosci. Zachowuja sie wtedy tak jakby starali sie cos sobie udowodnic.
III RP dała wielu ludziom szansę na bycie kowalem własnego losu i na dobre wykorzystanie zdobytego wykształcenia i umiejętności. W PRL-u mogłeś być superinteligentnym i wykształconym, ale bez członkostwa w PZPR (lub poparcia kogoś odpowiednio w niej usytuowanego) nie mogłeś podskoczyć powyżej poziomu bioder. Studia można było skończyć dowolne, bo liczył się papier. No chyba, że chciałeś być lekarzem albo adwokatem - wtedy oczywiście medycyna lub prawo.
Pamiętać jednak należy, że spora część czerwonej nomenklatury nie wzbogaciła się skutkiem własnych umiejętności tylko dzięki znajomościom i układom. Aksamitna rewolucja, brak dekomunizacji i deubekizacji spowodowały, że dawni kacykowie mogli sobie i swoim znajomkom przygotować miekkie lądowanie w kapitalistycznej rzeczywistości. Wystarczy sprawdzić ilu dawnych towarzyszy z PZPR rozkręciło dochodowe biznesy, albo zasiadło na lukratywnych stołeczkach w latach 1989-1992. Większośc piszących tu lewaków nawet jeśli nie wielbi Kwacha i Millera to nigdy głośno o tym nie powie, bo wychodzi z założenia, że lepsza fałszywa lewica, niż żadna. I właśnie ten brak stanowczego potępienia niecnych praktyk SdRP i SLD powoduje, że SLD wciąż uważane jest za lewicę - kulejącą, ale jednak. A prawdziwa lewica, ludzie tacy jak Bugaj, czy Ikonowicz muszą się zastanawiać, czy związać się z PiS-em, czy z Samoobroną.
To wyjasnij. Zadalem bardzo proste pytanie: dlaczego negatywnie oceniajac konszachty z Samoobrona, usprawiedliwiasz PPP, ale juz nie Ikonowicza?
z nas 2 to chyba raczej Ty przebywałeś w jakimś innym, najprawdopodobniej kraju (np. w michtriksie). Kłopoty tych osób z wymiarem sprawiedliwości wynikały najczęściej z lichwiarskiego oprocentowania kredytów na zakup maszyn rolniczych albo odwetu skorumpowanych przez wielki biznes klik z korporacji prawniczych. Wyjątek stanowi na pewno tandetny nuworysz Misztal (od co najmniej 2 czy 3 lat usunięty z Samoobrony, mimo - całkowicie zignorowanego przez Leppera - skamlenia o umożliwienie mu powrotu). W tzw. międzyczasie były też głosowania i wystąpienia Samoobrony za świadczeniami socjalnymi, przeciwko polskiej obecności w Afganistanie i tarczy, był całkiem skuteczny lobbing Leppera za polskimi rolnikami w Brukseli. By była jasność - nie odbieram lewicy, zwł. radykalnej, prawa do krytyki pewnej opieszałości i niekonsekwencji So z okresu sprawowania władzy (sam w okresie rządów PiS-So-LPR krytykowałem niektóre ich działania a przede wszystkim zaniechania), warto jednak zastanowić się, o jakiej perspektywie (udział w rządach jako jeden ze słabszych koalicjantów znacznie silniejszego partnera vs. postulaty jednoprocentowej partii) mówimy i nie stosować w porządnej dyskusji politycznej chwytów rodem z TVN.
Uprzejmie prosze o NIE MYLENIE mnie z uzytkownikiem portalu o pseudonimie "west".
Aż się dziwię, że westowi udało się napisać coś mądrego :)
Młodzi Socjaliści! Wielkie brawa dla Was, błyskawiczna reakcja w obronie represjonowanych!
które każą doszukiwać się w każdym przeciwniku przywilejów dla homoseksualistów-ukrytego geja, a każdego kto potępia niemoralne zachowania podejrzewać, że w głębi duszy jest świntuchem. Mam nadzieję, że sam zdajesz sobie sprawę że tego rodzaju argumentacja ma wartość zerową.
Co do meritum sprawy - o tym co napisałem świadczą po pierwsze - banalne dane statystyczne: wzrost PKB per capita, stan nasycenia gospodarstw domowych sprzętem AGD, rosnąca oczekiwana długość życia itp. Po drugie - poparcie społeczne dla partii, opowiadających się za kapitalistyczną drogą rozwoju, integracją europejską itp. Gdyby rzeczywiście było takk źle, to mielibyśmy premierów Bugaja, Ziętka, Ikonowicza, a nie Belkę, Kaczyńskiego, Tuska.
Nie sztuka wymachiwać lekko nadgryzioną przez mole czerwoną flagą, sztuka zidentyfikować i reprezentować rzeczywiste interesy ludzi pracy. Na początek - trzeba realnie spojrzeć na rzeczywistość.
Sumienie_Narodu
Ja w żadnym stopniu nie popieram prawicowego SLD, ale równiez nie podoba mi sie że Bugaj czy Ikonowicz zamiast tworzyc szeroka lewice, podczepiaja sie do partii faszyzujących, to szkodzi lewicy. Ale z tymi układami w PRL bez których nic się w PRL nie dało zrobić, to jednak nie przesadzaj, dziś szklana ściana jest grubsza.
wojtas
Nie usprawiedliwiam konszachtów PPP z Samoobroną (o ile takie są, bo jeden Golik to nie Samoobrona). Różnica jest taka- PPP wzięło na listy JEDNEGO Golika, a Ikonowicz wszedł do wielkiego szamba jakby dostał pomroczności jasnej, nie potrafię zrozumieć dlaczego, zawsze miałem o nim dobre zdanie.
_Michal_
miły z Ciebie facet, ideowy, ale naiwny jak dziecko
Schetyna mówił, że robi to Sierpień80 z poparciem... PiS. Ale wcześniej słyszałem że gdańska "S". Wiadomo też że akcję planuje wtedy IP. To w końcu kto to robi, bo już bajzel taki, że nic nie wiadomo. Może bym sie i przejechał, ale jak się okaże że to pisowska szopka, to ja dziękuje
Nie zapomnij napisac jeszcze, ze w odroznieniu od PRL wszyscy maja juz komorki.
Sprzet AGD jest bardziej dostepny bo i technika dokonala wielkiego skoku, co pociagnelo za soba obnizke cen. A jak powolujesz sie na poparcie dla partii gloszacych prokapitalistyczne hasla to chcialbym zwrocic Ci uwage na najnizsza w Europie frekwencje wyborcza, co chyba duzo mowi o tym jaka ocene polskim politykom odpowiedzialnym za transformacje wystawiaja ludzie w tym kraju, nie wspominajac nawet o tych 2 milionach emigrantow, czy tez o tym, ze PO wygrala wybory dopiero wtedy gdy przestala mowic o podatku liniowym i o liberalnych eksperymentach.
Schetyna mowi głupoty , demonstracje 4 czerwca organizuje IP , Sierpień 80 ma się do niej dołączyć.
...NIE POPIERAM ZWIĄZKOWCÓW ....DZIWIĘ SIĘ GRZEGORZOWI ...,ŻE ICH POPIERA.PRZECIEŻ WSZYSCY WIEDZĄ O CO CHODZI..OKUPOWANIE BIUR JEST TAŃSZE I BARDZIEJ MEDIALNE NIŻ BRZEDWYBORCZE BILBORDY.
ciekawe czy wy czytacie siebie nawzajem czy tylko tokujecie?
niedawno w wywiadzie z besancenot dzienikarka sie pytala czy francuska lewica moze jakos pomoc polakom?i znow nasuwa mi sie po czytaniu komentarzy po co?i komu?
najsmieszniejsze ze wielu z was chce pouczac innych jak maja zyc,co zmienic itd...a swojego podworka nawet nie umiecie posprzatac.
Humorki POjebom się popsuły widziałem nawet w TV
Piszący na tym forum chyba nie zdają sobie sprawy, jak są przesiąknięci polską kulturą drobnoszlachecko-warcholską. Żadnego zmysłu wspólnotowego, demokratycznej kultury negocjacji i ustępstw, a tylko kretyńska napierdalanka wszystkich ze wszystkimi
mają marginalne poparcie, są jak przybudówki partii, nikt się nimi nie przejmuje. Pewnie na 4 czerwca znowu zrobią burdę, bo tylko to potrafią.
Żal.
Jesli nie warto sie przejmować "tymi związkami" to po co marnujesz swój czas na pisanie o nich ?
Skoro twierdzisz, ze wieksze nasycenie sprzetem AGD to wylacznie efekt przemian technologicznych, to porownajmy nasycenie sprzetem AGD w tym samym czasie w krajach bloku wschodniego i na Zachodzie, a zeby byc scislejszym metodologicznie, np. takiego NRD vs. RFN.
właśnie po to, żeby się nie przejmować. Bo jak mówimy o związkach, to tak jakbyśmy mówili o partiach - PPP, SLD, PiS. Dzisiaj związki nie prezentują nic więcej niż interesy partyjne.
jeśli spośród 2 partii populistycznych jedna miała jakiś wpływ na władzę, podejmowała w tym czasie trochę prosocjalnych i antyamerykańskich działań, a druga przez lata nie dobija do wysokości dotacji dla partii politycznych, to mój wybór wydaje mi się znacznie bardziej racjonalny politycznie niż Twoje jednoczesne potępianie pierwszej z nich i wychwalanie pod niebiosa drugiej. Masz oczywiście pełne prawo uważać dokładnie na odwrót, a w konsekwencji: za jednym zamachem bronić PPP i bezpardonowo atakować So, ale przynajmniej nie rób tego przy użyciu frazeologii rodem już nawet nie z GW, tylko TVN czy Onetu.
to może przypomnij sobie, pod jakimi hasłami dochodziły do władzy SLD w 1993 i 2001 r., chadecko-konserwatywna prawica w 1991, do pewnego stopnia też AWS w 1997 i PiS, Samoobrona i LPR w 2005 r.? Przyspieszenia prywatyzacji, większej elastyczności itp. czy może raczej opiekuńczości, solidarności społecznej i gospodarczej interwencji państwa? Czy UP z Bugajem (btw. kierującym sejmową komisją budżetową) lub koło PPS z Ikonowiczem, a także np. antyliberalna gospodarczo KPN w latach 90., a później Samoobrona nie były klubami mogącymi swoimi głosowaniami decydować o kształcie ustaw i/lub zachwiać koalicjami? Wyjątek stanowią wybory z 2007 r., ale też tylko do pewnego stopnia - w końcu PO (jak również LiD, tylko bardziej nieudolnie) grała w trakcie kampanii w normalizację, obronę standardów demokracji itp. pier...y a nie jawnie neoliberalny program.
Nie wychwalam pod niebiosa PPP, ani żadnej innej partii, niedawno yona zarzuciła mi, że jestem piąta kolumna, bo niby popieram ale krytykuję. Podobnie nie ruszaja mnie twoje uwagi, że powielam frazeologię TVN. Popytaj ludzi co sadzą o Samoobronie, to skończona partia, daj sobie z tym spokój. W 2001 roku gdy jeszcze S-brona była jakąś nadzieją dla wykluczonych, i można było z nimi listę wyborczą sklecić, to Ikonowicz poszedł na stracenie (choć ja na PPS głosowałem), ale w 2007... jaki to miało sens ?
Wy krótkowidze jesteście, jeśli widzicie boom w RP
chyba, że chodzi Wam ......... o wasz osobisty boom
Cytuję Was
...........
A jeżeli się na polski boom gospodarczy ostatnich kilkunastu lat nie załapałaś (jeżeli oczywiście tak wyszło) - cóż, każdy jest kowalem własnego losu...
Ruszcie swe dupy od monitorów z pożytkiem dla ilości Waszych postów :) .............
i pojedźcie na Dolny Śląsk konkretnie w dawne Województwo Wałbrzyskie czy Kotlinę Kłodzką albo też na Ścianę Wschodnią
to zobaczycie wtedy :) boom ...
a nawet może spotka Was bum !!!!!!
jak przedstawicie waszą teorię o szalonym wzroście gospodarczym w RP mieszkańcom tych rejonów RP.
PS.
Admini wybaczcie mi staremu belfrowi wulgaryzm tylnej części ............. ale jak się czyta
oceny sytuacji w RP West i SN to człowiek nie ma siły człowiek zwulgarnieje i przychodzi ochota osobiście w tą część ich ......................................
o ile pamiętam, zarzut Yony polegał na tym, że z automatu usprawiedliwiałeś Golika niemal we wszystkim, o co ów był w ogóle oskarżany. Dla mnie problem tej dyskusji tkwi w czym innym: jak można równolegle potępiać Samoobronę i jednocześnie usprawiedliwiać listę, której lideruje uciekinier z dawnej listy So. To jednak nie mój problem. Nadal jednak nie dowiedziałem się, co wg Ciebie tak pogrąża So, a zarazem jest całkowicie obce PPP (poza udziałem we władzy = wzięciem na siebie odpowiedzialności za częściową przynajmniej realizację haseł przedwyborczych).
Teraz k ...... MY
czyli TKMY :), :) :) ........................
Wybaczcie mi ale jest to śmiech przez łzy :( ...........
Przez tych Pajaców z PO cierpią ludzie.
Cóż premierem w RP jest człowiek który kopał w piłkę, wdychał jakieś opiaty i rzucał kamieniami w milicję.
O drwino z historii Premier o takiej przeszłości wysyła Policję na związkowców.
naprawdę nie chce, się powtarzać. Golika usprawiedliwiałem w kontekście korzystania z prostytutki (o ile korzystał.. ) i podobnie usprawiedliwiałbym każdego. O partii przestepców szkoda mi już pisać.
"przestępcą" byłby też każdy skazany za akcje obywatelskiego nieposłuszeństwa w rodzaju blokowania eksmisji.
Nie porównój blokowania eksmisji, które jest czynem nie przynoszącym materialnych zysków, "opróżnainiem" silosów przez p.Bondę
wkręcił się do So w momencie, gdy zaczynało się to (od 2001 r. opłacać. Z tego co wiem, od dawna nie ma nic wspólnego z Samoobroną, która wysypując importowane zboże (często z przemytu) miała olbrzymie zasługi w nagłaśnianiu wielu przekrętów na rynku zbożowym.
Możesz się zapluć ze złości, ale nie zmienisz tego, że w Polsce ludziom żyje się lepiej, niż wczasach panowania gierko-katowicyzmu. Sierot po PRL-u jest już mało, bo mało kto chce pamiętać czasy, gdy papier toaletowy i karp na Wigilię były towarami luksusowymi. No chyba, że ktoś miał rodzinę zagranicą (na przykład taką nanę) i dostawał regularnie dolary albo marki. Mógł sobie w Pewexie kupić nawet szynkę Krakusa i Wyborową w litrowej butelce.
Twoje rozumowanie jest dziecinne a nawet kretyńskie w swej prostocie.
Mi jest dobrze ==> Wszystkim jest dobrze
Ja w przeciwieństwie do Ciebie spotykam ludzi odrzuconych przez najjaśniejszą RP.
Bywam też w rejonach Polski zapomnianych przez obecne władze PO
a tętniły one kiedyś życiem i mogłyby nadal gdyby nie głupota takich jak TY.
Niestety SN ty nigdy się nie zmienisz - opoko egoizmu ślepa na otaczającą rzeczywistość
:) ,:) .....
Podejrzewam, że nawet operacja wzroku Ci nie zwróci.
Jest wręcz przeciwnie niż przedstawiasz coraz więcej ludzi
tęskni..........................
Bądź będzie tęsknić za bezpieczeństwem socjalnym PRL.
Coraz więcej ludzi tęskni.....................
Bądź będzie tęskniło za ludzkim traktowaniem pracowników
przez kierowników czy dyrektorów w PRL.